Wystaw swoje oceny po meczu ze Stalą

W meczu 13. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2020/2021, Lech Poznań zaledwie zremisował na wyjeździe ze Stalą Mielec 1:1 tracąc kolejny raz w głupi sposób cenne 2 punkty. Kolejorz przespał pierwszą połowę, w drugiej grał lepiej, ale do zwycięstwa zabrakło mu szczęścia i skuteczności.



Skład Lecha Poznań w meczu ze Stalą Mielec:

Bednarek – Czerwiński, Satka, Crnomarković, Kravets – Tiba, Moder – Kamiński (72.Awwad), Ramirez (83.Sobol), Puchacz (72.Marchwiński) – Ishak.

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat.







Trener Dariusz Żuraw (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

(ocenianie zakończone)

Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com ogłosimy we wtorek o północy

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







33 komentarze

  1. Jakov pisze:

    Piłkarze zagrali żenująco. Ale to co w tym meczu robił sędzia… Już różne rzeczy widziałem, zazwyczaj staram się nie krytykować pracy arbitrów. Ale to była przesada. Tak jednostronnego gwizdania nie widziałem naprawdę dawno.

  2. Muro pisze:

    Pierdolę. Teraz jeszcze przegrana z Pogonią i remis z Wisłą. I może zmiana trenera. A może nie – w końcu nic się nie stało, prawda? Kadra jest, szeroki skład jest, znakomita ławka jest. Zmiennicy dają radę.
    Redakcjo – wnoszę o rozszerzenie skali do O.

    • tomasz1973 pisze:

      Łooooo panie a jaki mamy zarząd wspaniały? Zapomniałeś w swej wyliczance, a to jest coś najlepszego co mogło Lecha spotkać.

  3. Radomianin pisze:

    Same 1 . 2 dałem Tibie, Moderowi ,Ishakowi i Marchwinskiemu bo nie był najgorszy jak niektórzy zawsze twierdzą. Sobol też by dostał 2 bo dobrze się prezentował po wejściu.

    • tomasz1973 pisze:

      A prpopo twojego postanowienia…wiesz ja naprawdę to forum czytam bardzo uważnie i nie przeoczyłem twojego postanowienia o jebaniu obcokrajowców, a nie wychowanków. Naprawdę uważasz, że to ma sens? Poważnie Marchwiński dzisiaj się czymś wyróżnił? Sobol w kilka minut zrobił więcej niż Marchwiński w pół godziny, a ty się zastanawiasz na 2 dla Sobola dając jednocześnie 2 Marchwińskiemu? Marchwiński nie powinien od pół roku murawy w meczach Lecha powąchać, bo mu się krzywdę po prostu robi.

  4. Wamp pisze:

    Crno przez pewien czas się ogarnął, a teraz znów jest sobą, gdyby tylko mógł grać Rogne. Puchacz i Kamiński kryminał. Moder może 2? Ishak 3? Tiba 2 za gola. Tragedia. I gdzie ja mam sie zgłosić po hajs za kupon który mi zjebali?

  5. Pawel68 pisze:

    To co ostatni punkt w tym roku?Brawo właściciel!Spore sukcesy osiągnięliscie w tym roku jak piszą tutaj piewcy!

  6. kibic007 pisze:

    Zmiany dały ożywienie, pierwszy skład dramatycznie słąby, jak dla mnie nawet Tiba, pomimo gola zagrał zły mecz.

  7. miluch pisze:

    Podobno Lucian Favre już jest dostępny na rynku….
    Bardzo słaby mecz… mogliśmy wygrać ale też i przegrać. Bardziej przeraża to że Ojrzyński mając do dyspozycji na pewno słabszych piłkarzy w pierwszej połowie nas kompletnie zablokował. Gramy zbyt czytelnie, za wolno i przewidywalnie.
    Dopóki nie zmienią sposobu gry to nic z tego nie będzie. Wolałbym zobaczyć inne ustawienie, inna taktykę bo tak dalej nic dalej nie ugramy…

    • Przemo33 pisze:

      Faktycznie Favre dostępny i do wzięcia, po porażce mówiło się o jego zwolnieniu, ale teraz stało się to faktem.
      Pochettino też jest dostępny, Allegri i Wenger również.
      Pożartować oczywiście można, ale tak na poważnie, z tym zarządem to ciężko, by jakikolwiek trener coś ugrał. Przecież po takim meczu to kary powinny pójść, nie tylko finansowe. Wszędzie, ale nie u nas.
      Brak słów po tym meczu. Kolejna strata punktów i kompromitacja.

      • miluch pisze:

        Mój zarzut do Żurawia jest taki, że JEDYNA strategia, którą Lech gra została już dawno rozczytana i zneutralizowana przez przeciwników. Probierz, Michniewicz, Papszun nie są ślepi/głupi, mają odpowiednich zawodników i bardzo łatwo nas neutralizują. A teraz dochodzi to tego, że (szczególnie w 1 połowie) Ojrzyński z półkę niżej piłkarzami Lecha ograniczają że mamy problemy chwilami wyjść z własnej połowy.

        Schemat: rozgrywanie piłki przez obrońców, cofnięcie się Modera lub Tiby aby łatwiej przejść ewentualnie pressujących napastników i dogranie albo do skrzydła na wychodzących skrzydłowych albo piłka do Ramireza który ma „zrobić” magie i rzucić podcinkę już jest dawno rozpracowane.
        To może działać, ale:
        1. Musisz mieć o wiele lepszą defensywę (żeby nie tracić bramek),
        2. Skoro ten żelazny schemat nie do końca się sprawdza w meczu to musisz coś strzelić ze stałego fragmentu,

        Lech musi zacząć spróbować (przynajmniej na jakiś czas) grać inaczej po to aby zaskoczyć czymś rywala.

  8. slavo1 pisze:

    W pierwszej połowie to ewidentnie zlekceważyli Stal a w drugiej połowie powoli, powili docierało, że nie da się tak wygrać. Słaby mecz. Bednarka trafiło raz bo się trochę chronił przed dostaniem w papę a przy bramce to piłka leciała tak długo, że zdążyłby przynieść drabinkę jak mu się nie chciało wyskoczyć… Tragedia. Cały skład. Ishak się starał ale bez pomocy i tak nic nie zrobi.

  9. deel pisze:

    Ostatnie 10 minut dało nam odpowiedź jak gra Lech z dwoma napastnikami. Dlaczego tak późno? Oceny słabe, mierne i niedostateczne w większości. Z ciekawości tylko zapytam: kiedy zamiast „chłopca do wyjmowania piłek z bramki” zobaczymy między słupkami bramkarza? Gol Ishaka prawidłowy! Sędziom z VAR Stal powinna postawić choćby dobrą kolację za ten myk z orzeczeniem zagrania ręką. I nawet jeśli C-plusowe „w chu.. stąd” stworzy zgrabną grafikę potwierdzającą ten wałek to smród pozostanie. Zresztą, Ishak nie mógł zagrać tam ręką bo był w rękawiczkach.. 🙂

    • Pawelinho pisze:

      Dokładnie też dla mnie był to prawidłowy gol Ishaka, który ani nie faulował, a tym bardziej nie zagrał piłki ręką co nie zmienia faktu, że ten w wykonaniu Lecha był kompromitujący.

  10. Jacek_komentuje pisze:

    Co można napisać po takim meczu? W niemal najsilniejszym składzie, z takim przeciwnikiem jak Stal Mielec? Nawet na szyderę nie mam ochoty ani siły. Po prostu kompromitacja. Nawet nie udawajmy, że w tym klubie ktoś chce walczyć o trofea. Wraz z zakończeniem okna wystawowego w Lidze Europy szykujemy się do sezonowych wyprzedaży poświątecznych. Nic w tym roku nie ugramy, pucharów też nie będzie. Po obecnym sezonie jak wiemy odejdą zapewne Kamiński i Puchacz, a całkiem prawdopodobne, że również Satka, Ishak, Marchwiński i/lub Skóraś. Tak więc sezon 21/22 będzie ponownie sezonem przejściowym. O trofeum na stulecie klubu zapewne będzie można zapomnieć, i żadne najbardziej nawet słuszne apele kibola z IV czy Siódmego Majstra nic tu nie zmienią.

    Dziś za największego winowajcę NIE uważam zarządu (bo ten skład powinien pyknąć Stal na luzaku), NIE uważam sędziego (chociaż VAR okradł nas z prawidłowego gola to Stal powinniśmy pyknąć na tyle wysoko, że jeden nieuznany gol nic nie powinien zmieniać), ale uważam trenera i piłkarzy. Kompletnie zlekceważony rywal w pierwszej połowie i brak umiejętności walki pod presją w drugiej. Zabrakło takiego wkurwu, jaki ZAWSZE przegrywając prezentuje legła. Qrwa, oni walczą zawsze do końca bo czują, że muszą wygrać. A Lech nie musi (właściciel tego nie oczekuje) to i nie walczy jak z nożem na gardle. I dlatego to oni mają gablotę pełną, a my będziemy mieć nadal pustą, a puchary poliżemy w przyszłym i kolejnym sezonie przez szybkę.

    Wracając do dzisiejszego spektaklu:
    Trener Żuraw poza skalą. Oszczędzaliśmy się na Stal (poniekąd słusznie) a następnie kompletnie ją zlekceważyliśmy. Bez ambicji, bez woli walki, bez qrwa niczego.

    Bednarek na tle beznadziejnego zespołu całkiem znośnie. Obronił dwie setki, przy bramce niewiele więcej mógł zrobić. Dzisiejsza kompromitacja Lecha nie idzie na jego konto.
    Crnomarkovic ponownie dziś udowodnił, że nie nadaje się na podstawowego obrońcę Lecha. Mam nadzieję, że miło się oglądało bramkę Stali, bo tyle właśnie zrobił, aby jej zapobiec. OGLĄDAŁ.
    Kravets – ile razy (po Rangersach) mam ochotę go trochę pochwalić i wziąć w obronę, to mi to zawsze wybije z głowy. Słabiutki występ.
    Satka bez historii, Czerwiński jeden z nielicznych walczących, choć dziś w ofensywie dawał mniej niż zazwyczaj.
    Przegraliśmy w środku pola, choć tam grał nasz mityczny „najlepszy środek w Polsce” który dodatkowo miał niby więcej miejsca ze względu na ustawienie Stali. Moder słabo, Tiba (z wyjątkiem bramki) bardzo słabo, Ramirez bardzo słabo. Regularnie tu jechany Marchwiński dziś zrobił w kilkanaście minut więcej niż Ramirez przez większość meczu, bo jego podanie do Ishaka to była asysta na setkę, a i odbiory chyba ze dwa zaliczył. Raz tylko poplątały mu się nogi jak dostał piłkę w polu karnym, ale na tle dzisiejszych wyczynów innych kolegów to i tak niewielki problem.
    Kamiński powoli wraca po kontuzji. Dziś z naciskiem na bardzo powoli. Puchacz nic nie pokazał. NIC!! Ishak strzelił niesłusznie nieuznaną bramkę i zjebał koncertowo setkę wystawioną przez Marchewę. Najgorszy nie był, szału nie zrobił, miał mało okazji.

    Ogólnie Panowie chyba za często słuchają słynnej mowy motywacyjnej Rognego, że grali jak równy z równym z „Fuckin’ Premiership Players Otamendi and Verthongen”. To dziś zagrali jak równy z równym z FUCKIN’ MIELEC STARS. Żenada.

  11. slavo1 pisze:

    Chciałbym jedną rzecz zauważyć : w pierwszej połowie Stal biegała +km od Lecha a w drugiej ta różnica wzrosła do prawie +8km! I niech nikt mi nie mówi, że „Lepiej mądrze stać…” i takie tam bzdety. Ta różnica była aż nadto widoczna w pierwszej połowie. A i w drugiej tylko różnicą w technice udało się (sic!!) strzelić bramkę.

  12. F@n pisze:

    Warto było odpuszczać LE? Drużyna kompletnie straciła rytm. Ani pkt w LE, ani zwycięstwa. I teraz zmęczeni na Pogoń i Wisłę. Jak 1 mecz wygramy to będzie sukces.
    Sędziowie to jacyś idioci. Przecież tam nie było żadnej ręki.
    Marchwiński w końcu coś pokazał. Świetne podanie do Ishaka. Szkoda, że nie weszło i ten słupek na końcu… z drugiej strony Mielec też miał setę i słupek. Można by było powiedzieć, że remis zasłużony, gdyby nie sędziowie.
    Ogólne wrażenie fatalne. Niepotrzebnie Żuraw odpuszczał LE, a za naszą kadrę jest odpowiedzialna niezawodna trójca. W zimie nie spodziewajmy się dobrego okienka.

  13. Siodmy majster pisze:

    Komentować , analizować nie mam już siły i zdrowia .To nie na moje nerwy .Ale że lubię zadawać pytania to zadam : czy jest w Polsce drużyna , wobec której częściej uruchamia się VAR PO ZDOBYTEJ PRZEZ NIĄ BRAMCE CZY NIE MA TAKIEJ ?

    • El Companero pisze:

      bo sędziowie z w-wy robią w gacie, byle tylko Lech za bardzo nie zbliżył się do ległej w połowie sezonu. Czasem to jest aż komiczne, bo im większą stratę mamy do nich tym bardziej się trzęsą ze strachu przed nami. I starają się ukraść każdego gola i każdy punkt, ja już nawet tego nie liczę, bo mi to spowszedniało. To klub i zawodnicy mają reagować a nie my. A że nie mają odwagi to ich problem mentalny. Gdyby nasi zawodnicy zagrali ręką w ostatniej minucie tak jak zawodnik legii w meczu z Cracovią to byłby od razu karny.

      • 100h2o pisze:

        Racja. 2 gole, Lech WYGRYWA 1-2! Bez stylu, ale wygrywa. Wczoraj Zległa grała cienko i sędzia im NIE PRZESZKADZAŁ ! Bo TAK POWINNO BYĆ- nie przeszkadzać, tylko tyle. Tu stary pierdziel Stępniewski „WIDZI RĘKĘ” a w mało życzliwym Kanał Plus w komplecie zebrane towarzystwo mówi że gol był, a ręka „doklejona do obrazu”. Nie piszę coby było gdyby, ale ten mecz Lech (faktycznie po słabej grze) ….. WYGRAŁ 1-2 ! Co do oszczędzania się na ligę. Pisałem, wsadzić sobie w dupę ligę, gryżć ziemię w LE bo to jest TO. I co? Oszczędano graczy na Stal Mielec. Teraz w Mielcu gracze oszczędzali się na Pogoń. Z Pogonią będą oszczędzali się na ostatni w tym roku mecz z Krakowem. Przecież to jest popierdolone na maksa! Nie ma wiary na trybunach i widać że nie ma komu kopnąć mocno w dupę tych cienkich kopaczy ! Pewnie zagrają następne dwa sparringi i zadowoleni „bo walczyli z Benfiką i Rangersami jak równy z równym” będą wspominać rok 2020 do końca swoich piłkarskich karier!
        I być może jak wielu byłych piłkarzy Lecha skończą gdzieś w Tarnowii Tarnowo Podgórne bo Lech to było max co mogli ugrać. Smutne ! A od trenera się odp… za wcześnie się przyp… gdy ma się takich patafianów i Zarządzik, zadowolony z siebie bo wpadły bejmy za Józia i Modzia.Żuraw na bank nie był zadowolony z tego bałaganu w Mielcu. A zmiany? Na ławce prawie sami juniorzy !

    • 100h2o pisze:

      ps a propos VARu. Pamiętam gola nieuznanego przez VAR kiedy Kamiński był tyłem odwrócony do bramki rywali, 20 metrów od niej, dostał podanie od Tiby odwrócił się i strzelił piękną bramkę i….. VAR jej nie uznał. Czerwona wyrysowana linia pokazała ża na spalonym była dupa Kamińskiego i pięty. Powtarzam… był odwrócony TYŁEM w momencie podania ! Jaja takie same jak teraz przy bramce Ishaka.

    • slavo1 pisze:

      Mnie też nie przekonują TAKIE interpretacje VAR-u. Ale…. czy słuchaliście uważnie wywiadu z Ishakiem? Powiedział wyraźnie : „… to jak mam ustawiać te ręce?…” Czyli on NIE neguje że dotknął piłki ręką a TYLKO i AŻ interpretacji tej sytuacji. A ponieważ te gówniane przepisy takie są … to sorry ale ręka i brak bramki.

  14. Ostu pisze:

    „… tego się nie da opowiedzieć, to trzeba zatańczyć…” – jak powiedział Wojciech Pszoniak grajacy diabła w „Diable” Żuławskiego…

  15. leftt pisze:

    Jesteśmy, kurwa, dziadami. I brawa dla Mielca.

  16. Erwin pisze:

    Nie neguje chujowego sedziowania i prawidłowo zdodbytej i nieuznanej bramki, ale gra tych wkładów to kryminał.

    • 100h2o pisze:

      @Erwin- poczekaj z tymi „wkładami”. To bardzo obraźliwe i JESZCZE tego nie powinno się pisać. JESZCZE! No chyba że ot tak sobie hejtujesz…letko popierdalasz …. no to sorry…..

  17. Kaktus108 pisze:

    Oglądając pierwszą połowę, myślałem że tak grają, bo może jechali do Mielca przez Szczecin, ale się okazało, że przylecieli samolotem. Na odpowiedniej intensywności zagrali w całym meczu może 15 minut. Chyba myśleli, że ogolą frajerów na stojąco, tylko coś nie pykło, bo frajerzy biegali jak z Duracellem w dup.ch.