Jeden napastnik i reszta w cieniu

W rundzie jesiennej sezonu 20202/2021 wystąpiło aż 5 nominalnych napastników. Ich liczba była duża, jakość już niekoniecznie. Aż 4 napastników było w cieniu prawdziwego snajpera.



Mikael Ishak okazał się dość niespodziewanie transferem w samą dziesiątkę. Rezerwowy klubu z 2. Bundesligi u nas sprawdził się w 100% będąc wzmocnieniem Kolejorza już od pierwszych spotkań. Szwed w 24 meczach zdobył 15 goli w tym 8 w europejskich pucharach. Tylko po jednej rundzie jesiennej stał się najlepszym strzelcem Lecha Poznań na arenie międzynarodowej. 27-latek w fazie grupowej Ligi Europy zdobył 8 bramek będąc wicekrólem strzelców tych rozgrywek.

Pozostali napastnicy byli w cieniu Szweda niewiele wnosząc do gry Kolejorza. Wypożyczenie Niki Kacharavy z Anorthosiu Famagusta okazało się nieporozumieniem. Gruzin nic nie wniósł do Lecha, w meczu z Cracovią dostając szansę od początku zszedł z boiska w przerwie, a w Lizbonie doznał kontuzji. W 14 jesiennych spotkaniach zdobył gola z karnego w Gliwicach i miał 2 asysty (w Nikozji oraz w Pruszkowie). Jesienią tyle samo meczów zaliczył Muhammad Awwad, który rozegrał ponad 100 minut więcej.

Izraelczyk miał różne opinie. Część kibiców go chwaliła, cześć krytykowała, Awwad pokazał w minionej rundzie, że nie jest klasyczną „9”, może grać także na „10” i piłka przy nodze ewidentnie mu nie przeszkadza. 23-latek w swojej pierwszej rundzie poza krajem zdobył 2 gole notując trafienie w meczu z Cracovią na 1:1 oraz w Pruszkowie.

Ta jesień wyglądałby zupełnie inaczej w przypadku Filipa Szymczaka gdyby 18-latek nie doznał dwóch poważnych kontuzji. Start sezonu w jego wykonaniu wyglądał bardzo dobrze. Szymczak w 3 meczach na 3 frontach strzelił 2 gole po wejściu z ławki rezerwowych. Kontuzje Kacharavy i Ishaka, a także inne problemy kadrowe pozwoliły na chwilę zaistnieć jeszcze piątemu napastnikowi Hubertowi Sobolowi.

20-latek z rezerw otrzymał w grudniu 3 szanse wchodząc na boisko z ławki. W Mielcu dość przypadkowo najlepszy strzelec Lecha II Poznań w II-lidze zaliczył nawet asystę przy trafieniu Pedro Tiby na 1:1. Minionej jesieni wszyscy napastnicy Kolejorza strzelili dla łącznie 20 goli z 48 zdobytych bramek.



9. Mikael Ishak
Mecze w lidze: 13
Mecze w LE: 10
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 24
Czas gry: 1844
Żółte kartki: 2 (1 w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 15 (8 w LE)
Asysty: 1

14. Nika Kacharava
Mecze w lidze: 7
Mecze w LE: 6
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 14
Czas gry: 296
Żółte kartki: 1 (w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 1
Asysty: 2 (1 w LE, 1 w PP)

23. Filip Szymczak
Mecze w lidze: 1
Mecze w LE: 1
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 3
Czas gry: 19
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 2 (1 w PP, 1 w LE)
Asysty: 0

29. Muhammad Awwad
Mecze w lidze: 7
Mecze w LE: 6
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 14
Czas gry: 407
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 2 (1 w PP)
Asysty: 0

51. Hubert Sobol
Mecze w lidze: 3
Mecze w LE: 0
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 3
Czas gry: 82
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 1

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





6 komentarzy

  1. Soku pisze:

    Co jak co, ale na Ishaka musimy chuchać i dmuchać, bo ciężko będzie znaleźć zastępcę na wypadek choćby kontuzji.

    Mnie frapuje od jakiegoś czasu, czy sam Mikael woli nazywanie go Szwedem czy może Asyryjczykiem? 🙂

    • kaktus pisze:

      Spędziłem 10 lat w Brukseli i poznałem bardzo wielu ludzi w podobnej sytuacji – Włochów, Polaków, czy Persów urodzonych w Belgii. Każdy z nich czuł dużą więź do obu „swoich państw” i dla każdego było to pytanie dość trudne. Bardzo dużo zależy też od kontekstu, bo czasami nazwanie kogoś „Polakiem” może być naładowane negatywnie – żeby podkreślić, że ktoś nie jest takim pełnokrwistym/pełnoprawnym Belgiem.

      Asyryjczycy to lud „ponad granicami”, więc z całą pewnością Ishak był wychowany z dużym podkreśleniem swoich korzeni, ale nie wierzę by nie cenił Szwecji, która była tak wiele lat jego domem.

      Świetnym przykładem są też bracia Xhaka – Regip gra w reprezentacji Albanii, a Granit gra w reprezentacji Szwajcarii. O dziwo Granit zapytany o to, komu by kibicował w meczu Szwajcaria – Albania powiedział, że kocha Szwajcarię, ale jednak Albanii…

  2. Pawlisko pisze:

    Ishak to prawdziwy diament. Pomijając gole, których strzelił już bardzo dużo to przede wszystkim trzeba docenić jego zaangażowanie w defensywie i dużą ambicję. Dla mnie pod tym względem to wzór profesjonalisty i szkoda tylko, że tego typu piłkarz jest tak rzadko spotykany w przyrodzie.

  3. kaktus pisze:

    Szkoda kontuzji Szymczaka, bo wejście miał świetne i mógłby na pewności siebie dość długo pojechać. Szczególnie, że wtedy jeszcze Lech był rozpędzony i Filip miał szansę strzelić jeszcze więcej. Tym bardziej szkoda, bo Kaczarava zupełnie nie dojechał – czego nie spodziewał się chyba nikt na tym forum. Awwad swoje najlepsze fragmenty zagrał na pozycji 10 i żałuję, że Żuraw od początku sezonu uparcie zmieniał Ramireza na Marchewę zamiast Awwada, bo może byśmy to wypożyczenie ocenili pozytywniej. No ale trzeba było ogrywać nastolatka. Jestem ciekaw jak będzie wyglądać runda wiosenna, bo spotkań mniej, wróci Szymczak, a Ishak wygląda na człowieka nie do zdarcia – Sobol raczej nie powącha murawy już za dużo…

  4. Przemo33 pisze:

    Ishak to na obecną chwilę jedyny transfer, który okazał się wzmocnieniem i wypalił. Szkoda tej kontuzji Szymczaka, bo do pewnego momentu był fajnym zmiennikiem dla Szweda, do tego skutecznym. Mam dużą nadzieję, że po powrocie do gry wiosną, to właśnie młody Szymczak będzie pierwszy do wejścia za Szweda i będzie dostawał swoje szanse. A nasz Ishak nie zatnie się, tylko nadal będzie regularnie strzelał gole.

  5. inowroclawianin pisze:

    Ishak i Tiba to nasi dwaj liderzy, najlepsi zawodnicy Ekstraklasy. Ishak jest lepszy od Gyta, bardziej wszechstronny i pracowity. Technicznie chyba też lepszy. Najbardziej ubolewam nad Szymczakiem, bo mógł zostać objawieniem jesieni. Liczę na tego zawodnika. Mógłby być napastnikiem nr 2. Kaczarawa zawiódł na całej linii, Awwad chyba niewiele lepszy. Tu potrzeba lepszych fachowców.