Zmiana trenera w rezerwach

Jeszcze w starym roku doszło do ważnej zmiany w rezerwach Kolejorza. Z końcem grudnia pracę w roli trenera Lecha II Poznań zakończy Rafał Ulatowski, który teraz w pełni poświęci się pracy w administracji akademii we Wronkach. Na stanowisku szkoleniowca zastąpi go zaledwie 31-letni Artur Węska.



Artur Węska urodził się 21 maja 1989 roku w miejscowości Leżajsk leżącej na Podkarpaciu. Jest wychowankiem Wisły Annopol, później grał w SMS-ie Kraków, w juniorach Zagłębia Lubin, w Chrobrym Głogów, Motorze Lublin a na końcu ponownie w Wiśle Annopol. Były napastnik 6,5 roku temu zakończył granie w piłkę skupiając się na podnoszeniu swoich kwalifikacji trenerskich.

Artur Węska ukończył kurs UEFA A, UEFA Elite Youth A i UEFA Pro. Jako asystent trenera zbierał szlify w Pogoni Siedlce, Radomiaku Radom i w Zniczu Pruszków. Tam podpatrywał m.in. Dariusza Żurawia, w czerwcu tego roku objął pierwszą drużynę Znicza z której odszedł w grudniu, jeszcze przed zakończeniem rundy jesiennej. Kontrakt z 31-latkiem został rozwiązany za porozumieniem stron, prowadzony przez niego zespół w listopadzie odpadł z Pucharu Polski w rywalizacji z Lechem Poznań. Po rundzie jesiennej II-ligi zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli gromadząc jedynie 2 oczka więcej od rezerw Kolejorza i ma najgorszą ofensywę na 3 w froncie w naszym kraju.

Zatrudnienie Artura Węski na stanowisku trenera Lecha II Poznań to duża niespodzianka, spore ryzyko i jednocześnie kolejny ruch po znajomości. Warto przypomnieć, że rezerwy Kolejorza po 17 kolejkach II-ligi 2020/2021 z 14 punktami na swoim koncie są na spadkowym 17. miejscu mając 1 oczko więcej od Olimpii Grudziądz oraz Hutnika Kraków i 2 punkty straty do bezpiecznej lokaty, którą zajmuje Znicz. Lech II Poznań nie wygrał w żadnym z 6 ostatnich meczów. Fatalna pozycja rezerw będących w strefie spadkowej i mających realnie małe szanse na utrzymanie jest spowodowana przede wszystkim bardzo słaba siłą kadrową.

Lech II Poznań jest oparty na zawodnikach, którzy już dawno zatrzymali się w rozwoju nie robiąc żadnych postępów. Zespół uzupełniają jeszcze juniorzy na razie za młodzi na regularną grę na tym poziomie oraz doświadczeni piłkarze tacy jak np. Łukasz Radliński, Grzegorz Wojtkowiak czy Artur Marciniak, którzy nic nie wnoszą do drużyny. Rafał Ulatowski po zakończeniu trenerskiej pracy w rezerwach zostaje w Lechu Poznań i wciąż będzie piastował funkcję dyrektora szkolenia w akademii.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





18 komentarzy

  1. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    Mimo wszystko jestem zadowolony. Trudno, żeby był równie beznadziejny jak Ulatowski. Trener młody, zakładam, że ambitny, dajmy mu szansę.

  2. Bart pisze:

    Meh

  3. kibic007 pisze:

    Mówiąc szczerze, myślałem, że będzie to Rumak, który robił dobrą robotę z młodymi.

  4. Pawelinho pisze:

    Można by rzecz, że nareszcie ta niedorajda w postaci Ulatowskiego odchodzi.

  5. F@n pisze:

    Jedyny plus, że nie ma Ulatowskiego. A czy Węska to dobry ruch? To zależy czy będzie pasował do naszego stylu. Ponoć utalentowany trener. Z drugiej strony musi poznać całą ALP. Wydaje się, że gorzej nie będzie.

  6. Michu73 pisze:

    Mam nieodparte wrażenie, ze wpadamy z deszczu pod rynnę. Ale jednego możemy być pewni, nowy trener bez wątpienia będzie realizował strategię naszego właściciela reprezentowanego przez zarząd klubu. Czas pokaże, co z tego wyjdzie…

  7. DivusGomesz pisze:

    Widziałem już artykuły z narzekaniem, że trenerem nie został któryś ze szkoleniowców niższych roczników. Moim zdaniem lepiej jednak szukać kogoś z zewnątrz. Jeśli zawodnicy mają się rozwijać potrzebują zmian w sposobie trenowania po przejściu do rezerw. Mimo wszystko widziałbym na tym stanowisku kogoś z większym doświadczeniem, choćby właśnie Rumaka (po takim czasie uważam go już za osobę 'z zewnątrz’).

  8. robson pisze:

    Rumak to Ulatowski-bis. Jego kariera po odejściu z Lecha to pasmo porażek. Nie wiem co niektórzy w nim widzą.

  9. Didavi pisze:

    Kółko wzajemnej adoracji. Niby ktoś z zewnątrz, a jednak nie, bo znajomy Żurawia. I tak się kręci w Lechu. A tu potrzeba ludzi niezależnych, z zewnątrz, świeżej krwi i innym spojrzeniem na piłkę i klub.
    Ulatowski – nie poradził sobie w rezerwach to teraz będzie zarządzał ALP.
    Żuraw kolega Rząsy. Rząsa pachołek Rutka. Kasprzak koleżka Rutka. Dudka koleżka Żurawia. I wszyscy bez wiedzy, umiejętności i doświadczenia.

  10. Ostu pisze:

    To się nie uda…
    Bo udać się nie może…
    Bierzemy trenera, który NIGDY nie miał żadnych sukcesów, a jego droga trenerska nie wskazuje na to by był jakimś wybitnym trenerem…
    A tu trzeba Trenera z DOŚWIADCZENIEM i sukcesami w szkoleniu Młodych…

  11. Tadeo pisze:

    Mogę tylko powiedzieć NARESZCIE , i dlaczego tak późno. Czy nowy trener okaże się bardziej skutecznym , i czy Lech się utrzyma zobaczymy na koniec sezonu.Życzę nowemu trenerowi lepszej gry , sukcesów i utrzymania Lecha w II lidze.

  12. Erwin pisze:

    Nie przekonuje mnie ten trener, ale nie będę krytykował bo należy dać szansę, chciałbym się miło zaskoczyć, w każdym bądź razie chyba gorzej jak z Ulatowskim nie będzie, tylko pytanie dlaczego znowu koleś po znajomości, mocno ufają Żurawiowi chyba.

  13. tomasz1973 pisze:

    Zamienił stryjek siekierkę na kijek…
    No cóż, ta zmiana to przecież tak tradycyjna, rutkowa, bez zaskoczenia, po znajomości…wcale mnie to nie dziwi.

  14. Ekstralijczyk pisze:

    No cóż, wypada życzyć powodzenia.

  15. inowroclawianin pisze:

    Po taniości i po znajomości. Myślałem, że zainwestują w trenera zagranicznego, fachowca od piłki młodzieżowej, np. z Hiszpanii, którzy szkoła najlepiej, co pokazują mecze naszych różnych reprezentacji z Hiszpanami. Plus jest tylko taki że prawdopodobnie dwójka będzie chciała grać jak jedynka. Jestem na nie, ale skoro już tu jest to powodzenia i przede wszystkim utrzymania.

  16. Ostu pisze:

    Rezerwy to przedłużenie akademii – i przystanek pośredni między akademią a1 drużyną – a dyrektorem nadal zostaje
    i dalej zarządzać będzie Ulatowski…
    PRZEPRASZAM WSZYSTKICH optymistów ale to naprawdę nie wróży nic dobrego…

  17. 100h2o pisze:

    Chrzanicie Koledzy. Znowu ubijacie pianę narzekania kiedy jeszcze NOWY trener nie przeprowadził ani jednego treningu i nie zagrał ani jednego meczu. Przyypominam , że w Akademii są i inne zespoły które NIE SĄ prowadzone przez TRENERÓW Z OSIĄGNIECIAMI, a które leją wszystkich dookoła. Napiszę kto to bo jak widzę słabo orientujecie sie w temacie. To zespoły Akademii – trampkarze (Kardela +Łągiewka) juniorzy młodsi (Bochiński). Nieco słabiej wypadają juniorzy starsi, ale i oni (Wędzonka) wzięli się w garść pod koniec sezonu. Wymienieni trenerzy są w Lechu nie od wczoraj. Akurat co może dziwić to, że akurat nie oni zostali trenerami rezerw. Bo tu chodzi o „ciągnięcie swoich graczy” przez rezerwy do 1 zespołu co akurat normalne i oczywiste. Tak np. ciągnięty był Moder, Guma czy potem przez Żurawia Kamyk. Pozostaje poczekać jak zawsze gdy w klubie pojawia się NOWY człowiek. A kto z kim śpi to dobre dla „Pudelka”. Ma Węska dobrze pracować i utrzymać rezerwy i tyle. Zmiana potrzebna i wręcz konieczna !