Liga wraca do zimowych zajęć

W PKO Ekstraklasie 2020/2021 kończą się powoli kilkunastodniowe urlopy ligowców. Pierwsze kluby rozpoczęły już zimowe przygotowania do rundy wiosennej 2021, wkrótce treningi wznowią pozostałe ekipy w tym Lech Poznań.



Po świątecznych urlopach na zajęciach spotkali się już piłkarze połowy ekstraklasowych klubów. Dziś do ćwiczeń powrócą dwie kolejne drużyny, najpóźniej zimowe przygotowania do rundy wiosennej 2020/2021 rozpoczną się w Lechu, Piaście oraz w Wiśle Płock. Zawodnicy Kolejorza zaczną zjeżdżać się do Poznania jutro, a dziś ma być znany szczegółowy plan przygotowań do rundy wiosennej. Na razie wiadomo jedynie tyle, że Lech po 10 stycznia zamierza na kilkanaście dni udać się do Turcji i rozegrać tam 4 mecze kontrolne. Zimowe przygotowania we wszystkich klubach rozpoczynają się od obowiązkowych testów na obecność koronawirusa.

Klub z Ekstraklasy i dzień powrotu do zimowych treningów 2021:

02.01 – Podbeskidzie
04.01 – Lechia, Legia, Pogoń, Stal, Warta, Wisła, Zagłębie
05.01 – Cracovia, Śląsk
06.01 – Górnik, Jagiellonia
07.01 – Lech, Piast, Wisła P.

Raków ?

Przez epidemię i różnego rodzaju obostrzenia wiele klubów nie ogłosiło jeszcze szczegółowego planu przygotowań do rundy wiosennej 2020/2021 a plany niektórych drużyn mogą się wkrótce zmienić. Tej zimy w Polsce ma zostać aż 7 zespołów – Pogoń, Cracovia, Lechia, Podbeskidzie, Warta, Wisła i Wisła Płock. Niektóre kluby potwierdziły już przygotowania do wiosny na swoich obiektach, Wisła Płock uda się co prawda na obóz, ale do Siedlec.

Wkrótce do Zjednoczonych Emiratów Arabskich wyleci Legia, Górnik uda się na Cypr, a zgrupowanie w Turcji planuje Lech, Zagłębie, Śląsk, Stal, Raków, Piast i Jagiellonia. Tej zimy ekstraklasowicze planują rozegrać od 2 do 5 meczów kontrolnych. Plan sparingów wielu drużyn nie jest jeszcze znany, niewykluczone są korekty rywali w meczach towarzyskich lub ustalanie sparingpartnerów niemal na ostatnią chwilę.

Klub z Ekstraklasy i miejsce planowanego zimowego obozu 2021:

ZEA – Legia
Cypr – Górnik
Turcja – Lech, Zagłębie, Śląsk, Stal, Raków, Piast, Jagiellonia
Polska – Pogoń, Cracovia, Lechia, Podbeskidzie, Warta, Wisła, Wisła P.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





9 komentarzy

  1. Sp pisze:

    Górnik wylatuje na Cypr z Austrii gdzie rozegra mecz z RB Salzburg, potem na Cyprze zagrają z Crveną. Fajnie się przygotowują na WIELKIEGO LECHA :). Rzecznik Nasz mówi, że Polska zablokowała loty do Turcji i ciekawe dokąd będziemy musieli się udać na lotnisko bo nie wierze, że zrezygnują z Hotelu. Dynamo Moskwa miało zagrać z nami 2 sparingi bo pewno będą w tym samym hotelu i rozchodzi się o badania. 2 sparingpartnerem miał być Szachtar z tą drużyną już ostatnio graliśmy kilka razy, plus dobry kontakt poprzez Butko.

  2. 07 pisze:

    Nie wiem, ale mając Bałon przy nosie oraz Opalenicy chyba bym został w tym roku w domu wyjątkowo. Zagraniczne zgrupowanie wiąże się z dużymi trudnościami oraz ogromnym zagrożeniem tym bardziej że Turcja to nie U. E.

  3. Jakub80 pisze:

    Skoro mają już zarezerwowane to pewnie jakoś się tam dostaną. Aczkolwiek również uważam ,że w dobie tego niekończącej się pandemii warto by było rozważyć pozostanie na miejscu.Do tego dochodzą możliwe kwarantanny. Kolejnym argumentem jest bardzo krótka przerwa między rundami ,a co za tym idzie aklimatyzacja, najpierw Turcja potem znowu Polska. Czy sparingpartnerzy mają jakieś znaczenie? Może i tak, ale w naszej lidze ,gdzie każdy może wygrać z każdym ,już bym się zastanowił. Trochę takie proszenie się o problemy.

  4. J5 pisze:

    Drugie ubiegłoroczne przygotowania do sezonu na własnych obiektach było bardzo owocne, a rozpędzony Lech nie dał się zatrzymać. Zabrakło paru głupio pogubionych punktów, jak zwykle, do tytułu. Warto by podtrzymać tą koncepcję, a w zamian porobić dobre transfery. No ale bogaty Lech słynie z rozrzutności

  5. Ostu pisze:

    Trener białej już zapowiedział, że będą trenować na wzór niemiecki – ze znacznie większą intensywnością i długością treningów – ja też CZEKAM aż u nas też będą treningi po 2,5 h z bardzo dużą intensywnością – wtedy ewentualnie będziemy mogli myśleć o graniu „na pełnych obrotach” przez 90 minut…
    No i wreszcie gra co 3 dni nie będzie dla nas przekleństwem…

    • mario pisze:

      te treningi to ciekawa sprawa. Niby zawodowcy, niby profesjonaliści, a moja córka trenująca judo i startująca w juniorach ma teraz 3 treningi dziennie i po 2 drugim już nie wie jak się nazywa i pada w progu… Nie wiem, może specyfika dyscyplin, ale ona czasami wcześnie rano ma trening, później jedzie do szkoły, wraca do domu i idzie na kolejny trening a nasi kopacze 2 razy po 1,5 godzinki i luzik…Na chłopski rozum to nie może działać. A córka na ostatnich zawodach miałą kilka walk z dogrywką i tylko dzięki morderczym treningom dała radę [kto się kiedyś bił na macie, ten wie co to jest]. No ale ja się nie znam na metodyce treningów, może nasi tak muszą, bo to inny sport, inna specyfika wysiłku?

      • Ostu pisze:

        Podałeś dobry przykład…
        Jak chcą grać jak niemieckie, angielskie czy takie, z którymi ostatnio graliśmy czyli szkockie kluby to powinni przynajmniej tak jak oni trenować…
        A tak każdy wyjeżdżający z polskiej ligi piłkarz mówi o dramatycznym przeskoku w długości, intensywności i jakości treningu…
        Ale to już temat na zupełnie inny wątek…

      • mario pisze:

        trzeba obserwować Wisłę, bo ich trener już zapowiedział, że intensywność ich treningów będzie taka jak w Niemczech…

    • Jakub80 pisze:

      Ta nasza polska myśl trenerska to w ogóle jakiś fenomen. Wszyscy wiedzą jak się trenuje na zachodzie , piłkarze wiedzą o gigantycznych obciążeniach treningowych w nowych zagranicznych klubach , jest internet , trenerzy jeżdżą na staże , a trenują tak samo. Nawet taki Michniewicz w jednym z wywiadów po objęciu Legii sam przyznał ze się za mało trenuje w Polsce. To ja się pytam , o co tu chodzi? I dochodzę to smutnego wniosku , że temu całemu środowisku poprostu to pasuje. Zarówno piłkarzom i trenerom , zarabiają potężne pieniądze jak na naszą ligę. Co jakiś czas jedni i drudzy zmienią kluby i wszystko się kręci. Co jakiś czas znajdzie się kilku bardziej ambitniejszych i wyjedzie zagranicę. Niektórym się powiedzie, a większość wróci z podkulonym ogonem ale na końcu i tak są zarobieni. Generalnie polska piłka nie ma mentalu i ambicji żeby coś osiągnąć. Oczywiście mowa o piłce klubowej.