Sonda: Awans do pucharów

Jeden z największych znaków zapytania przed startem rundy wiosennej a nawet przed całymi Lechowymi zmaganiami w 2021 roku stoi przy europejskich pucharach. Kolejorz zdoła wywalczyć awans do eliminacji Ligi Konferencji? czy nie?



Europejskie puchary to realny cel Lecha Poznań na rundę wiosenną sezonu 2020/2021. Od startu w kwalifikacjach do nowej Ligi Konferencji zależą humory kibiców (żeby się do nich dostać trzeba zaliczyć udaną wiosnę), większe zainteresowanie mediów losami klubu, długość letniej przerwy, wymówki zarządu a nawet kadra na kolejne rozgrywki (w razie braku pucharów szerszej kadry nie będzie).

Lech Poznań dotąd nie odrobił 11-punktowej straty do podium po rundzie jesiennej, w sezonie 2020/2021 nadal rywalizuje również w Pucharze Polski, dlatego matematycznie ma szanse na europejskie puchary przez grę na dwóch frontach.

Temat awansu Kolejorza do europejskich pucharów lub ich braku latem jest na topie. Często przewija się wśród dyskusji kibiców, równy tydzień przed inauguracją rundy wiosennej 2021 w Ekstraklasie jest dobry moment, aby ruszyć z kolejną okazjonalną sondą. Lech Poznań awansuje czy nie awansuje do europejskich pucharów? W sondzie jest 9 możliwości odpowiedzi w tym 3 na TAK i 3 na NIE.

Ankieta jak zwykle potrwa tydzień, jest dostępna poniżej oraz w „Śmietniku Kibica”. Wyniki sondy na czasie przedstawimy w przyszły piątek w osobnym newsie na KKSLECH.com. Wszystkich kibiców Kolejorza zachęcamy do wyrażenia swojego zdania na ten temat. Wasza opinia to ważne zdanie brane później pod uwagę m.in. przy okazji tworzenia niektórych tekstów.



> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





10 komentarzy

  1. F@n pisze:

    Uważam, że będą puchary. Jest aż 16 kolejek. Tu w 4 kolejki można wszystko odrobić. To ekstraklasa. Ale na więcej się nie nastawiajmy.

  2. robson pisze:

    Obstawiam 4. miejsce na koniec sezonu. Czy da to puchary, będzie zależeć od rozstrzygnięć w PP.

    Żeby powalczyć o podium potrzeba takiej serii jak na początku wiosny 2017 za Bjelicy.

  3. Erwin pisze:

    Obstawiam, że tradycyjnie coś się spieprzy, albo zabraknie 2-3 punktów w lidze na koniec, albo w finale dostaniemy gola w doliczonym czasie po karnym z dupy albo rożnym, sam awans do eliminacji tego nowego pucharu mnie nie interesuje, chyba że po zdobyciu PP, bo to daje jakieś trofeum do gabloty, zaznaczyłem, że nie wiem i już mnie to nie interesuje, bo po prostu nie robię sobie nadziei na nic w tym sezonie, będzie co ma być, przegramy sezon jak zwykle, trudno przyzwyczaiłem się, wygramy PP będę w siódmym niebie. Gra chociażby w eliminacjach pucharów to coś fajnego, coś innego od ligowej rzeczywistości i też dobra wiadomość dla tej strony, bardziej medialny Lech itd. ale to nic do gabloty nie wnosi i nawet jak awansujemy przez ligę do pucharów to dla mnie taki sezon jest przegrany, bo Lech ma zdobywać trofea, szczególnie z takim potencjałem jaki ma i w takiej śmiesznej lidze, tylko awans poprzez PP spowoduje, że sezon nie został stracony, bo o mistrzostwie nie ma nawet co marzyć.

  4. Jacek_komentuje pisze:

    Ja już na puchary nie liczę.

    Bardziej martwi mnie, jakie to niesie za sobą konsekwencje. Ano takie, że nie ma sensu wzmacniać kadry, bo nie będzie gry na trzech frontach w przyszłym sezonie. Więc się wypożyczy jakiegoś Brown-Forbesa albo innego ancymona (bo z tym Felicio to mam nadzieję jaja są) i znowu będziemy w dupie.

    My, kibice.

    Bo zarząd na przyszły sezon sukces ma już zapewniony. W końcu w kolejce do sprzedaży minimum Kamiński i Puchacz, więc Wielki Puchar Najzieleńszego Bilansu znowu będzie nasz.

    • Erwin pisze:

      Zgadza się, brak pucharów niesie takie konsekwencje, że nie ma sensu wzmacniać kadry, ja dodam, że puchary to z kolei wzmocnienia, ale nie wystarczające do pogodzenia gry na 3 frontach, co z kolei skutkuje tym, że tak czy siak gablota pusta, kibic wkurwiony a oni pierdolą jak politycy, właśnie o tym, że mamy kadrę na 3 fronty(Rząsa), albo o cennym doświadczeniu w pucharach(Żuraw), w tym roku kolejny puchar przegrywów i zielony Gargamel od monitora.

  5. Ekstralijczyk pisze:

    „Nie, nawet się o nie otrze, skończy w środku ligowej stawki.”

  6. J5 pisze:

    Zaznaczyłem odpowiedź 4 miejsce i puchary. W zasadzie za dużo jest niewiadomych. Nie wiadomo jak Lech zacznie sezon, jak będzie grać w trakcie i pod koniec. Jak będzie wyglądać gra wyprzedzających nas rywali. To wszystko dopiero się okaże

  7. Niebieski77 pisze:

    Zaznaczyłem 5 odp. ale bardziej z mojego naiwnego optymizmu niż realnej szansy

  8. Tadeo pisze:

    Z tymi ludźmi w zarządzie trudno być optymistą, więc zaznaczyłem ostatnią opcję że nic mnie to nie obchodzi i że jest już po sezonie. Ważne że fabryka młodych talentów, produkuje już nowy warunek na którym można będzie nieźle zarobić. Pierwsza drużyna niech służy, jak dotychczas do promowania tego narybku.Co tam trofea , na co to komu , za to w Euro nie płacą
    Oto cała polityka naszego nieudolnego zarządu.

  9. tolep pisze:

    12 punktów do Legii i Pogoni (przegrana jesienią 0:4, nie pykniemy ich piątką na wiosnę więc musimy miec o punkt więcej) 11 do Rakowa. Mnóstwo drużyn z dołu grających o nic. Legia, Raków i Pogoń jesienią traciły 1 punkt na kolejkę lub mniej. Jest 16 kolejek. Bez szans na dogonienie którejkolwiek z tych drużyn przy jednoczesnym prześcignięciu reszty.

    Musielibyśmy wskoczyć na podium (jw. nierealne), lub wygrać PP lub zająć 4 miejsce przy zgarnięciu PP przez kogoś z podium.

    W sumie daję jakieś 40 procent szans.