Za i przeciw

Już 30 stycznia Lech Poznań wróci do ligowej rywalizacji w której realnie powalczy jeszcze o awans do europejskich pucharów. Szalenie ważny będzie wiosenny start w tym mecz z Górnikiem w Zabrzu. Po tym spotkaniu strata do tego zespołu będzie wynosić 9, 6 lub 3 punkty.



Krótko przed startem rundy wiosennej 2021 można pokusić się o wyszczególnienie rzeczy za i przeciw. Kto ma ochotę sam może podać, dlaczego Lech Poznań awansuje do europejskich pucharów? lub podać argument czemu nie dostanie się do eliminacji nowej Ligi Konferencji UEFA?

Lech NIE AWANSUJE do pucharów ponieważ:

1) Straty są zbyt duże – Lech po rundzie jesiennej ma rekordową stratę do podium wynoszącą aż 11 punktów. Takiej straty Kolejorz nigdy nie odrobił, mniejszą stratę miał nawet w sezonie 2015/2016, który składał się z 37 a nie z 30 kolejek. Ten sezon jest na razie podobny do rozgrywek 2010/2011. Wtedy Lech z 11. pozycji zajmowanej po jesieni dźwignął się na 5. pozycję, do pucharów zabrakło mu wówczas 3 punktów.

2) Nie wygra ważnych meczów – Lech ma problem z wygrywaniem ważnych spotkań, a przecież już na samym starcie poznaniaków czekają arcyważne mecze. 30 stycznia Kolejorz gra na wyjeździe z Górnikiem wyprzedzającym nas o aż 6 punktów, w tej samej kolejce Raków mierzy się z Pogonią. Każdy sam może policzyć sobie co stanie się, gdy poznaniacy poniosą porażkę. Lech chcący kogokolwiek dogonić jest zmuszony poszukać wiosną zwycięstw na trudnych terenach w Zabrzu, Szczecinie i w Bełchatowie. Lech musiałby także regularnie wygrywać u siebie m.in. z wyprzedzającym nas obecnie Śląskiem, Legią czy z Zagłębiem, którego nie umie ograć w Poznaniu od 2015 roku.

3) Nie zaliczy zwycięskiej serii – Zwycięska seria w polskiej lidze? Takie passy zdarzają się rzadko. Lech musiałby wygrać 3-4 kolejne mecze a po nich równie regularnie punktować, aby w ogóle móc marzyć o Europie. Wówczas przy odrobinie szczęścia i potknięciach rywali mógłby znacząco zmniejszyć straty do podium. Lech chcąc zająć np. 3. miejsce musi liczyć również na pomoc szczęścia. Przykładowo ekipa Rakowa czy Pogoni musiałaby wiosną dokonać wielkich rzeczy, by we frajerski sposób roztrwonić aż 11 punktów przewagi. Czy któraś z tych drużyn aż tak się ośmieszy? To mało realne, bardziej prawdopodobny jest awans Kolejorza o kilka pozycji i powtórka z wiosny 2011.



Lech AWANSUJE do pucharów ponieważ:

1) Rywale są słabi – Lech planuje jeszcze transfery, inne zespoły dotąd tylko się uzupełniły lub nikogo nie kupiły i mogą już nikogo nie sprowadzić. Raków czy Pogoń na pewno nie będą już lepsze, szczecinianie tej zimy trenowali w Polsce, nie wiadomo tak naprawdę jak są przygotowani, te dwie drużyny to jedyne zespoły z Ekstraklasy, które zimą nie wygrały żadnego sparingu. Inni przeciwnicy prezentują wyrównany poziom, mało realne jest, by przykładowo Śląsk, Jagiellonia czy Lechia zanotowały wiosną zwycięską serię dzięki której odjechaliby całej stawce w tym goniącemu Lechowi.

2) 4. miejsce może dać awans – Lech Poznań to jeden z faworytów do zdobycia Pucharu Polski. Zwycięstwo w tych rozgrywkach po 12 latach przerwy dałoby nie tylko awans do europejskich pucharów, ale także pozwoliłoby wstawić coś do gabloty. Być może nawet 4. lokata będzie dawała prawo startu w eliminacjach Ligi Konferencji. Stanie się tak jeśli po Puchar Polski sięgnie ktoś kto uplasuje się na pudle. Aktualnie Kolejorz do 4. pozycji traci 6 punktów, które da się odrobić.

3) 16 kolejek to dużo czasu – Sezon 2020/2021 nie jest jeszcze na półmetku. Lech z Górnikiem zagra aż 2 razy, 6 punktów straty do zabrzan może tak naprawdę odrobić w bezpośrednich meczach. Sami poznaniacy gorsi już nie będą, w końcu mają czas na normalny trening, mogą wreszcie popracować nad różnymi rzeczami, w Kolejorzu nie będzie już tyle rotacji co jesienią. Lech zwykle lepiej gra wiosną niż jesienią, jeśli dobrze wystartuje, ogra Górnik, Zagłębie, zwycięży w Szczecinie czy wygra ze Śląskiem wówczas szybko zmniejszy straty.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





20 komentarzy

  1. bombardier pisze:

    Spokojnie czekam na rozpoczęcie rundy wiosennej. Jedno jest pewne –
    nie ma co oglądać się na rywali, Lech MUSI LICZYĆ TYLKO NA SIEBIE!
    Każdy mecz traktować jak WALKĘ O ŻYCIE.
    Walczyć do ostatniego gwizdka sędziego.
    Niby wszystko proste – tylko kiedy Kolejorz tak grał?
    Nie orientuję się czy klub zatrudnia psychologa, ale uważam że taka POMOC
    byłaby ze wszech miar słuszna.

  2. fox pisze:

    Lech planuje jeszcze transfery.Jak to mają być transfery typu Forbes to na pewno będą na miarę serii zwycięstw.Dajcie spokój.

  3. Kuki pisze:

    Fajna zabawa. Poniżej moje ZA i PRZECIW:

    Lech NIE AWANSUJE do pucharów, ponieważ:

    1. Nie ma głębi składu. Wystarczy że ktoś z podstawowych zawodników (odpukać) złapie kontuzję i robi się problem. Przykładowo tak jak teraz – brak Ishaka.
    2. Nie ma już Modera. Jego strzały z dystansu czy dobrze bite rzuty wolne często pomagały zespołowi w trudnych chwilach (np. mecz z Piastem). Kuba dużo dawał.
    3. Bo Ramirez nie mógł się dobrze przygotować. Dani stracił kupę czasu i niewiadomo w jakiej jest formie. Jeden z liderów Lecha od którego bardzo dużo zależy może być pod formą.
    4. Bo będzie grał pod gigantyczną presją. Teraz to Lech musi, inni mogą. Tym bardziej, że każdy kolejny mecz będzie o wszystko.

    Lech AWANSUJE do pucharów, bo:

    1. Ma prawdopodobnie najlepszą pierwszą 11 w tej lidze. Przynajmniej na wielu pozycjach. Ishak, Ramirez, Tiba, Salamon, Kamiński, Czerwiński – prawdopodobnie w każdej innej drużynie mieli by 1 skład. Z takim składem nie można do końca sezonu grać takiej padaki jak na jesieni.
    2. Bo piłkarze będą wypoczęci i będą normalnie trenować. Mecze z Rakowem, Legią i innymi gdzie Lechici puchli po 60 minucie pójdą w zapomnienie.
    3. Bo piłkarze i sztab mają dużo do udowodnienia. To może dać dodatkową motywację do jeszcze lepszej gry. Umiejętności są, każdy będzie świeży dlaczego więc nie?
    4. Bo ktoś z liderów / młodych odpali i będzie mieć rundę życia. Właściwie każdy może „odpalić” i pociągnąć ten zespół w dobrą stronę. Ja liczę na Kamińskiego i Tibę. Z dobrej strony może pokazać się Salamon. Właściwie to ten ostatni może wprowadzić długo wyczekiwany spokój w defensywie i z miejsca stać się jednym z najlepszych stoperów ligi.

    Przy okazji, nie obstawiłbym domu na zdobycie Pucharu Polski, ale optymistycznie celuję w 3 miejsce na koniec. Przy dobrych wiatrach (ale to zajebistym huraganie) może być nawet lepiej. Inni też mają swoje problemy. Raków robi małą rewolucję (zmiana sztabu, odszedł bramkarz, zaraz odejdzie Piątkowski). Legia jeszcze bez transferu, odszedł Antolic który robił robotę, poza Pekhartem nie mają napastnika. Pogoń / Górnik to niewiadoma, także może być różnie. W Śląsk nie wierzę. Tradycyjnie, pożyjemy, zobaczymy.

  4. inowroclawianin pisze:

    Na puchary to ma okazję teraz tylko MP jeśli oczywiście przebrnie eliminacje. Ta konferencja to żadne puchary dla mnie, czyli reasumując pucharów nie będzie bo Mistrza nie będzie. A legła pewnie odpadnie w eliminacjach i tyle będzie z tego wszystkiego czyli wielkie G. Rutek w bieżącym okienku transferowym dobitnie pokazał że na sukcesie sportowym mu nie zależy. Na papierze nie sprowadził żadnego klasowego zawodnika. Odszedł jeden z liderów zespołu, a w jego miejsce nikt nie doszedł. Jedynie za Muhara teoretycznie przyszedł lepszy zawodnik i to by było na tyle. Będzie coś koło 5 miejsca prawdopodobnie na koniec.

  5. John pisze:

    4 miejsce to chyba max co Lech w lidze może ugrać.
    11 punktów straty do pierwszej trójki,w zasadzie 12 ,to aż 4 spotkania,które Lech musiał by wygrać a inni te spotkania przegrać.
    Rywale nie są słabi,Raków to bardzo solidny zespół,co już udowodnili.
    Oni obok Legii są głównym kandydatem do MP.
    Pogoń czy Górnik też grają solidnie,dobrzy trenerzy.
    To,że Lech planuje transfery nie wiele zmienia,po za tym te transfery,zawodnicy ,muszą mieć jeszcze jakość.
    Zaraz zaczynamy grać,a ŚP czy skrzydłowego nie widać.
    Jeszcze ci kandydaci , Wdowiak bez gry kilka miesięcy,napastnik Wisły ;-)))
    Wystarczy,że Lechowi wypadnie jeden zawodnik,i nie bardzo jest już kogo wystawić,pojawia się problem.
    Zostaje PP.

  6. Luna23 pisze:

    Prawilnie przypominam, że mamy dobrze grających nogami bramkarzy-tyle i aż tyle?

  7. J5 pisze:

    Mnie się wydaje że nie uda się dogonić Lechowi dwóch klubów: Legii która jest zbyt doświadczonym klubem który prowadzi po rundzie jesiennej , i Rakowa . Oba te kluby szkolą doświadczoni trenerzy którzy na pewno odpowiednio zmotywują swoje zespoły, i pomiędzy nimi rozegra się walka o tytuł. Reszta stawki jest już w zasięgu Kolejorza, i od niego tylko będzie zależało, czy wykorzysta słabszą formę jaką te drużyny w jakimś momencie będą mieć. Lech musi wygrywać i grać co najmniej tak dobrze, jak wiosną ubiegłego roku. Na dodatkowe transfery już bym nie liczył, nawet jeżeli do nich dojdzie. Znając lechową praktykę, nie uda się tych ludzi bez przygotowań dobrze wprowadzić do zespołu, i jeśli to nastąpi to najwcześniej w przyszłym sezonie. Generalnie wszystko zależy od Żurawia i jego drużyny. Nie skupiał bym się na Pucharze, którego Lech nie wygrał od dawna, frajersko przegrywając kolejne finały. Potraktował bym go ewentualnie, jako bonus

    • Erwin pisze:

      Ja dodam od siebie, że właśnie bardzo bym się skupiał na Pucharze Polski, na MP nie ma już szans, a na PP czekamy bardzo długo i po tych wszystkich frajerskich finałach i ostatnio półfinale zrobiłbym wszystko, żeby ten puchar zdobyć, bo to jedyne trofeum na które mamy szansę i daje nam puchary, musimy wygrać 4 mecze w tym pierwszy z Radomiakiem. Patrząc na potencjał drużyny i możliwości jakie pokazali np w eliminacjach do grupy LE, jesteśmy jednym z faworytów do wygrania PP, trener musiałby zmobilizować zawodników właśnie jakby grali w LE i oszczędzać najlepszych zawodników na te mecze, oczywiście mam w pamięci to fatum tego pucharu i niewyobrażalne porażki, wiem, że możemy znowu być lepszym zespołem, ale mieć po prostu pecha, ale do kurwy nędzy nic nie może przecież wiecznie trwać.

  8. Ekstralijczyk pisze:

    Tez właśnie upatrywalbym to, że 4 miejsce może dawać szansę na el. do LK bo prędzej czy później w PP Lech sie potknie jak co roku.

  9. Pawel68 pisze:

    GDZIE TE TRANSFERY!!!ZA MODERA ZNOWU NIKT NIE PRZYJDZIE!!!KIEDY BĘDZIEMY W KOŃCU MIEĆ BRAMKARZA!!!

  10. F@n pisze:

    Ja myślę, że awansujemy. Przede wszystkim nie mamy takiego parodysty na ławce jak Urban w 15/16, który jest dobry tylko jako strażak. Po drugie mimo braków w wąskiej kadrze i tak mamy jedną z najlepszych kadr. Po trzecie rok temu na wiosnę mieliśmy swoją serię. Po czwarte w polskiej lidze straty szybko się odrabia. Po piąte to jest aż 16 kolejek, w przytoczonym sezonie 15/16 po 21 kolejkach mieliśmy 8 pkt straty i przed sobą zimowe przygotowania z Jasiem Urbanem. Mimo takich wyników jak porażki 4:1 z Podbeskidziem (w 9 kolejek aż do 30 mieliśmy aż 4 porażki (!), ale 5 zwycięstw) doszliśmy do straty zaledwie 3 pkt straty do 3 miejsca !!! Oczywiście w rundzie finałowej było fatalnie, ale zobaczcie. Strata 8 pkt i w 9 kolejek mimo aż 4 porażek odrobienie strat do zaledwie 3 pkt. A my w 16 kolejkach z takim potencjałem mamy nie zająć miejsca na podium? Dla mnie to by była katastrofa.

  11. Mirco pisze:

    Chciałabym awansu do pucharów, ale obawiam się nie formy naszych przeciwników w ekstraklapie, ale postawy Kolejorza… Na potwierdzenie – spójrzmy jak wyglądał finisz LECHA przed przerwą zimową – co nie mogliśmy odrobić strat? pewnie że tak ta lafirynda tęczowa podkładała się jak bura suka, a Kolejorz rozdawał przedwczesne prezenty a to stali, a to wisełce… Jak będzie LECH wygrywał, to nie wierzę w żadne „doświadczenie” legły czy rakowa – pękną niczym guma w starych majtach – ale żeby tak było Kolejorz musi wygrywać mecz za meczem. Stać ich na to, tylko żeby im się chciało……..

  12. Jacek_komentuje pisze:

    Nie awansujemy przez spieprzoną jesień.

    Jesień została spieprzona przez brak odpowiednich wzmocnień drużyny pomimo posiadanych środków finansowych. Co w roku covidowym jest ewenementem, ale ktoś postanowił, że nie warto korzystać z takiego handicapu.

    Wszyscy wiemy kto jest tym ktosiem.

    Wiemy więc, komu będziemy zawdzięczać brak pucharów.

    Tyle, że znowu z tej wiedzy nic nie wyniknie.

  13. Jakub80 pisze:

    Powiem uczciwie ,że na dwoje babka wróżyła. Chciałbym ,żeby Żuraw razem z zawodnikami skupiali się na każdym kolejnym meczu. To chyba najlepsze rozwiązanie. Zakładanie dzisiaj ,że zagramy np. w finale PP jest po prostu życzeniowe. Oczywiście każdy z nas po cichu liczy ,że odpalą i powalczą do końca sezonu. Mam nadzieję ,że po dobrej i najważniejsze skutecznej grze będziemy czekać na każdy kolejny mecz.

  14. Udebuluzor pisze:

    W Jerzego Władysława się bawicie z tym szalenie ważny?

  15. Sp pisze:

    Na razie z wyborem poczekam do konferencji i ogłoszenia kto jest zdrowy kto będzie pauzował. Jak i również do meczu z KSG i Raków-Paprykarze. Wtedy już będziemy wiedzieć dużo więcej. Na czym stoimy, jaki Żuraw ma plan na lepszą grę. Bo jak już wcześniej pisałem. On nie uczy się na tym co robił złe i co dobrze. Więc pewno patrząc na rundę rok temu to teraz tak samo na zgrupowaniu przygotowywał zawodników. Na poprawę defensywnych stałych fragmentów i wrzutek na przed pole sprowadził zawodników 1,90m i 1,94m. To jest ta jego myśl szkoleniowa. W piątek przed 11 już coś się dowiemy, a w sobotę to dużo więcej będziemy wiedzieć w która strone to idzie.

  16. Szostak pisze:

    Uważam, że to będzie najfajniejsza runda od dawna i Lech będzie dostarczał mnóstwa emocji. Nie da się już kalkulować – albo gramy o pełną pulę albo o nic. Różnica między 1, a 3 miejscem to tylko punkt. Wcześniej Rutkowscy kunktatorstwem mogli doczłapać się do pucharów, teraz muszą spróbować wygrać mistrzostwo. Główne „za” to 30. liga w Europie, która nawet jak na siebie wygląda beznadziejnie. Główne „przeciw” to strata punktowa. Niemniej emocji będzie sporo.

  17. Radomianin pisze:

    Jedyne co można być zakładać to to że:
    Jak nie zdobędziemy my PP to na 90% 4 miejsce pozwoli awansować do el pucharów. Choć dla mnie sezon już skończony ligowy i tylko PP się liczy.
    Jeżeli 4 miejsce da eliminacje to mamy z 60/70 % szans na to miejsce, ponieważ zawodnicy już nie będą wyczerpani jak na jesieni, a widać było że jeśli chodzi o umiejętności to w tej chwili mamy najlepszy zespół w lidze.
    Raków i Legia poza zasięgiem. Choć jak dziś zobaczyłem jakiego wypełniacza koszulek legia sobie wzięła do składu…to wzrasta szansa Rakowa na MP 🙂
    Jeśli nie będzie kontuzji za dużo to nawet z tym obecnym składem jesteśmy w stanie dogonić czołówkę. Jak wzmocnimy się jakimś kozakiem na pomocy i/lub skrzydle i dodatkowo na drugą z tych pozycji przyjdzie jakiś bardzo perspektywiczny Polak U18/19 to szansę wzrastają widocznie. Choć jak te ręczniki będą dalej bronić… to nigdy nie wiadomo. Potrzebujemy pozbyć się już np.Bednarka i wziąć Bramkarza.

  18. KONIN84 pisze:

    Teraz to można jedynie spekulować. Zobaczymy jaka będzie sytuacja po 20 kolejce.

  19. Tadeo pisze:

    Moim zdaniem uważam że co mogliśmy ugrać już przegraliśmy. Kadra jest słabsza niż jesienią, Ramirez nie trenował, brak następcy Modera plusi kartki które dojdą i brak transferów na niektóre newralgiczne pozycję, nie daje powodów do tego by być optymistą i wierzyć że Lech z taką stratą załapie się na puchary.Nie wierzę tym bardziej że będzie to przez PP.