Wokół meczu: Górnik – Lech 1:1

Wokół meczów – Wszystko co dotyczy rozegranego spotkania przez Lecha Poznań z danym rywalem w Ekstraklasie, w Pucharze Polski lub w europejskich pucharach. Liczby, statystyki konkretnego meczu, ciekawostki, klasyfikacja Lechowych strzelców, asystentów czy zestawienie kartek.



Pogorszony bilans

Lech pogorszył dziś swój bilans z Górnikiem. Nie zdobył Zabrza po raz 17, zanotował 28 remis w historii.

Ogólny bilans: 42-28-31, 142:124 (102 meczów)
W Ekstraklasie: 42-28-28, 139:116 (97 meczów)
U siebie: 26-15-8, 83:43 (49 meczów)
Na wyjeździe: 16-13-20, 56:73 (49 meczów)

Znów padły gole

W ostatnich 17 spotkaniach Lecha z Górnikiem padała co najmniej jedna bramka. Po raz ostatni nikt nie strzelił gola w 2012 roku w Poznaniu a w Zabrzu jesienią 2004 roku.

Koniec passy

Po 2 kolejnych wygranych z Górnikiem dziś Lech tylko zremisował. W ostatnich 3 meczach tych ekip padło aż 11 goli.

Brosz nie ograł Lecha

Trener Górnika, Marcin Brosz nie przepada za meczami z Lechem. Jego bilans przeciwko Kolejorzowi to 3-4-8, gole: 16:30.

Bez wygranej po latach

Lech na wyjazdowe zwycięstwo w lidze na start wiosny czeka od lutego 2013 roku. Niestety jeszcze sobie poczeka.

Bez przełamania

Lech nie wygrał już od 4 spotkań, w ostatnich 4 meczach ligowych ugrał jedynie 2 marne punkty.

15 meczów, 4 wygrane

Lech w tym sezonie ograł tylko 16, 15, 14 i 8 zespół w tabeli. Dalszy komentarz jest zbędny.

Nadal bez jubileuszowej wygranej

Lech grał dziś o 700 zwycięstwo w Ekstraklasie – 699-478-558. Na jubileuszowy triumf musi poczekać co najmniej do piątku, kiedy przyjedzie do nas osłabione Zagłębie.

Lech już jest dziesiąty

Lech spadł po 15. kolejce na 10. miejsce w tabeli. Do podium traci aż 10 punktów, w tej kolejce już odjechała mu Pogoń.

Lechici polepszają liczby

Dziś 2 gola w sezonie zdobył Rogne. 4 asysty w tym 2 w lidze ma Czerwiński, 1 kartkę w debiucie ujrzał Karlstrom.

Nadal słabo

Bilans Lecha po 15 kolejkach jest fatalny. Poznaniacy mają 2 punkty mniej aniżeli po 15 kolejkach 12 miesięcy temu.

Sezon 2020/2021
10. miejsce – 18 pkt. 4-6-5, 24:23
Sezon 2019/2020
9. miejsce – 20 pkt. 5-5-5, 24:18
Sezon 2018/2019
8. miejsce – 21 pkt. 6-3-6, 21:21
Sezon 2017/2018
5. miejsce – 24 pkt. 6-6-3, 24:14
Sezon 2016/2017
6. miejsce – 22 pkt. 6-4-5, 20:16
Sezon 2015/2016
15. miejsce – 13 pkt. 3-4-8, 15:23
Sezon 2014/2015
7. miejsce – 23 pkt. 5-8-2, 29:16

6 remis

Lech wywalczył dzisiaj 6 remis w sezonie. Stracił 2 punkty, sytuacja Kolejorza jest tragiczna, a nastroje jeszcze gorsze (brakuje na nie słowa).

DOM: 4-3-4, 19:18
WYJAZD: 7-3-6, 30:23
OGÓŁEM: 11-6-10, 49:41 (liga, PP, LE)

0:1 nie dało porażki

Wliczając wszystkie fronty od sezonu 2015/2016 zespół Lecha Poznań przegrywał dziś 100 raz. Nie przegrał 31 meczu, zanotował 25 remis.

Lech przy wyniku 1:0
115-13-10

Lech przy wyniku 0:1
6-25-69

* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary (sezony 2015/2016 – 2020/2021)



Gole w sezonie 2020/2021

Ekstraklasa (24 gole w 15 meczach)

7 – Ishak
4 – Moder, Ramirez
2 – Tiba, Rogne
1 – Kamiński, Marchwiński, Kacharava, Awwad

1 – gol samobójczy

Liga Europy (19 goli w 10 meczach)

8 – Ishak
3 – Tiba
2 – Kamiński
1 – Szymczak, Marchwiński, Sykora, Puchacz, Ramirez, Skóraś

Puchar Polski (6 goli w 2 meczach)

2 – Satka, Ramirez
1 – Szymczak, Awwad

Ogółem (49 goli w 27 meczach)

15 – Ishak
7 – Ramirez
5 – Tiba
4 – Moder
3 – Kamiński
2 – Satka, Szymczak, Marchwiński, Awwad, Rogne
1 – Sykora, Puchacz, Kacharava, Skóraś

1 – gol samobójczy

Asysty w sezonie 2020/2021

Ekstraklasa (14 asyst przy 24 golach)

3 – Tiba
2 – Moder, Ramirez, Czerwiński
1 – Ishak, Kamiński, Satka, Skóraś, Sobol

Liga Europy (15 asyst przy 19 golach)

4 – Puchacz
3 – Tiba, Ramirez
2 – Czerwiński
1 – Jóźwiak, Kacharava, Kamiński

Puchar Polski (4 asysty przy 6 golach)

1 – Jóźwiak, Kacharava, Sykora, Muhar

Ogółem (33 asysty przy 49 golach)

6 – Tiba
5 – Ramirez
4 – Puchacz, Czerwiński
2 – Jóźwiak, Moder, Kamiński, Kacharava
1 – Ishak, Satka, Sykora, Muhar, Skóraś, Sobol

Żółte kartki w sezonie 2020/2021

Ekstraklasa (24 żółte kartki, 14 zawodników, w 15 meczach)

3 – Kravets, Crnomarković, Moder
2 – Czerwiński, Ramirez, Kamiński, Marchwiński
1 – Ishak, Puchacz, Satka, Skóraś, Muhar, Tiba, Karlstrom

Liga Europy (18 żółtych kartek, 11 zawodników, w 10 meczach)

3 – Satka, Ramirez, Crnomarković
2 – Muhar
1 – Skóraś, Kamiński, Ishak, Butko, Kravets, Marchwiński, Kacharava

Puchar Polski (4 żółte kartki, 4 piłkarzy, w 2 meczach)

1 – Marchwiński, Moder, Muhar, Puchacz

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Tadeo pisze:

    Brak słów i szkoda to badziewie komentować. Najbardziej zaskakuje mnie postawa trenera.Nie widać jego reakcji na grę, i co gorsza on nie żyje meczem ,co znaczy że nie żyje meczem z drużyną. drużyną.Facet bez jaj , który nie potrafi wprowadzić życia dla tej drużyny. Sam mecz , to dno którego nie dało się oglądać. Brawo zarząd, brawo Rząsa.

  2. torreador pisze:

    Najbardziej pasuje mi do określenia tego meczu – chaos. Potwierdziło się to, co i redakcja i kibole na tej stronie pisali, po prosu ku..a nie ma zmienników. W tym meczu brakowało Ramireza i Ishaka i nie było ofensywy. W ogóle graliśmy w tym meczu bez dziesiątki, a tym samym i Tiba i skrzydła i Szymczak nie funkcjonowali. Marchewa, mimo że moim zdaniem zagrał o klasę lepiej niż jesienią, to nie do końca wiadomo jaką odgrywał rolę na boisku? Pewnie w koncepcji Żurawia miał być tą dziesiątką, ale nie był. Kto właściwie zagrał najlepiej – nie wiadomo ?, może trochę powyżej minimum Czerwiński. Stoperów też można by było ocenić powyżej minimum, gdyby nie zawalona bramka. Po niej grali już w miarę poprawnie. Kalstrom wydaje się lepszy od Muhara, ale w tym ogólnym chaosie też nie mógł się znaleźć. Niewiele tez można powiedzieć o bramkarzu, bo przeciwnicy jakoś szczególnie go nie testowali. Najbardziej irytujący był Tymek, niewiele grał, za to dużo (zbyt dużo) gestykulował – i to wszystko. To że nie został zmieniony, wynika pewnie z tego że nie było zmiennika, i tu koło się zamyka ?. Podsumowując: w meczu tym nie było widać jakiejkolwiek koncepcji gry, jeśli nawet była, to ta drużyna nie była w stanie jej zrealizować.
    PS. Tradycyjnie obawiałem się, że po raz kolejny kontuzji dozna Rogne. Miała by wtedy miejsce tak bardzo charakterystyczna dla wronieckich sytuacja: nakupowali stoperów (z czego na pewno są dumni), wypożyczyli stopera (żeby kasa się zgadzała), ale gdyby Rogne padł, na boisko wszedłby … Tomek Dejewski ??? (oczywiście z całym szacunkiem dla Tomka !!!). Tak że wiecie „ten tego” – idziemy na majstra ?