Sześciu w lutym, Ramirez najlepszy

Styczeń będący najlepszym czasem na zimowe transfery dobiegł końca. W lutym rynek jest już przebrany, w wielu ligach europejskich okno transferowe w tym miesiącu jest już zamknięte, sam Lech Poznań rzadko przeprowadzał w lutym jakieś transfery. Zwykle co najwyżej uzupełniał kadrę, jedynie jeden transfer okazał się wzmocnieniem.



Za czasów panowania rodziny Rutkowskich poznański Lech pozyskał w miesiącu lutym raptem 6 piłkarzy, którzy w większości nic ciekawego nie wnieśli do Kolejorza. Przed 6 laty w sobotę, 7 lutego półroczną umowę z Lechem Poznań podpisał były młodzieżowy reprezentant Belgii, a później reprezentant Kamerunu, Arnaud Sutchuin-Djoum. Wówczas Kolejorz wykorzystał nadarzającą się okazję sięgając po defensywnego pomocnika, który kilkanaście dni wcześniej rozwiązał swój kontrakt w Turcji. Arnaud Sutchuin-Djoum w lidze holenderskiej rozegrał ponad 100 spotkań, miał dobre cv, dlatego Lech Poznań w ramach uzupełnienia kadry pokusił się o jego zatrudnienie na pół roku. Piłkarz nie przepracował okresu przygotowawczego, nie zaaklimatyzował się w drużynie, rozegrał przy Bułgarskiej tylko 5 spotkań w tym 3 ligowe, w Belgii już po odejściu obsmarował klub nazywając to co się działo w Lechu „domem wariatów”.

Innym zawodnikiem zakontraktowanym w lutym 3 lata wcześniej przed Djoumem, w czwartek, 28 lutego 2013 roku był Dariusz Formella. Nastoletni wówczas pomocnik miał trafić do Lecha z Arki dopiero po zakończeniu sezonu 2012/2013, jednak po podpisaniu umowy ważnej od lipca ostatecznie gdyński klub wcześniej puścił ofensywnego piłkarza do Poznania. Wiosną 2013 roku Dariusz Formella nie zadebiutował w pierwszym zespole grając tylko w Młodej Ekstraklasie. 18-letni wówczas pomocnik w jednym z pojedynków strzelił aż 4 gole krakowskiej Wiśle notując hat-tricka w raptem 8 minut. Poza Arnaudem Djoumem oraz Dariuszem Formellą 4 lata temu we wtorek, 21 lutego na pół roku wzięto Elvisa Kokalovicia. Doświadczonego stopera z Chorwacji dobrze znał trener Nenad Bjelica chcąc wiosną zaostrzyć rywalizację na pozycji środkowego obrońcy. Obecny 33-latek krótko przed trafieniem na Bułgarską rozwiązał swoją umowę w Turcji. W Lechu Poznań z powodu kontuzji kolana, której nabawił się krótko po przyjściu nawet nie zadebiutował i latem odszedł.

Przed 2 laty lutowy transfer numer 4 za czasów Rutkowskich też niewiele nam dał. Kolejorz szukał jeszcze wtedy wysokiego napastnika na uzupełnienie, którego ostatecznie znalazł. Na pół roku z FK Krupa na Vrbasu wypożyczył Elvira Koljicia. Bośniak jeszcze w lutym doznał kontuzji i do końca sezonu 2017/2018 nie zagrał już w pierwszej drużynie Lecha Poznań. Zarząd jedyne udane transfery w lutym przeprowadził rok temu. Dani Ramirez, który okazał się wzmocnieniem nie przyszedłby na Bułgarską gdyby nie wcześniejsza sprzedaż Darko Jevticia. Hiszpan był najlepszym, a także najdroższym lutowym transferem przeprowadzonym za czasów Rutkowskich. Wydane 400 tysięcy euro dało nam w 2020 roku 13 asyst i 11 goli. Te liczby przełożyły się m.in. na wicemistrzostwo Polski oraz awans do Ligi Europy.

Dani Ramirez przyszedł do nas w czwartek, 6 lutego 2020 roku. W poniedziałek, 17 lutego na wypożyczenie oficjalnie przybył Bohdan Butko. Ukrainiec miał trafić na Bułgarską kilkanaście dni wcześniej, ale miał problemy zdrowotne. Ostatecznie po wysypaniu się wszystkich pomysłów na piłkarzy, którzy mogliby przez pół roku zastąpić Alana Czerwińskiego, władze postanowiły wrócić do planu ściągnięcia Butko. Plan Lecha Poznan wypalił, wiosną 2020 roku 30-letni obecnie prawy obrońca grał solidnie notując 12 występów.

W zimowym okienku transferowym 2021 poznański Lech zakończył już poważne transfery. Okazyjnie może przyjść jedynie napastnik o określonym profilu (wysoki, fizycznie grający snajper), który będzie pełnił rolę Niki Kacharavy oraz ewentualnie skrzydłowy do rywalizacji. Wszystko zależy od okazji na rynku, dla Lecha Poznań ważniejsze jest ściągnięcie kogoś do ataku. Warto zaznaczyć, że Kolejorz od 2007 roku przeprowadził łącznie 38 zimowe transfery z czego aż 26 w styczniu, 6 w grudniu i 6 w lutym. Oficjalnie najczęściej (9 razy) ogłaszał pozyskanie nowych piłkarzy w poniedziałki.

W 2013 roku miała miejsce ciekawa sytuacja, kiedy Lech Poznań pozyskał Łukasza Teodorczyka podpisując z nim w styczniu umowę ważną od 1 lipca. Później w drugiej połowie lutego klubowi udało się dogadać z Polonią Warszawa i ściągnąć walecznego napastnika na Bułgarską pół roku wcześniej. Poniżej znajduje się pełne zestawienie zimowych transferów do klubu w ostatnich latach.

Zimowe transfery przeprowadzone przez Lecha Poznań w miesiącu i danego dnia od 2007 roku:

Transfery w grudniu – 6
Transfery w styczniu – 26
Transfery w lutym – 6



Zimowe okienka transferowe Lecha Poznań od momentu przyjścia do Kolejorza nowego właściciel i dzień w którym został sfinalizowany dany transfer do klubu:

Zima 2007:

Kristjan Dobrev (Lokomotiv Sofia) – 11 stycznia (czwartek)
Dimitrije Injać (Slavija Sarajevo) – 25 stycznia (czwartek)
Zlatko Tanevski (Vardar Skopje) – 29 stycznia (poniedziałek)

Zima 2008:

Tomasz Bandrowski (Energie II Cottbus) – 15 stycznia (wtorek)

Zima 2009:

Haris Handzić (FK Sarajevo) – 19 grudnia (piątek)
Gordan Golik (Varteks Varażdin) – 19 grudnia (piątek)
Jasmin Burić (Celik Zenica) – 22 grudnia (wtorek)

Zima 2010:

Sergei Krivets (BATE Borysów) – 22 grudnia (wtorek)

Zima 2011:

Bartosz Ślusarski (Cracovia Kraków ME) – 22 grudnia (środa)
Tomasz Mikołajczak (Polonia Bytom – powrót z wypożyczenia) – 3 stycznia (poniedziałek)
Hubert Wołąkiewicz (Lechia Gdańsk) – 13 stycznia (czwartek)
Vojo Ubiparip (Spartak Subotica) – 18 stycznia (wtorek)
Rafał Murawski (Rubin Kazań) – 24 stycznia (poniedziałek)

Zima 2012:

Zima 2013:

Łukasz Teodorczyk (Polonia Warszawa) – 14 stycznia (transfer od 1 lipca, poniedziałek) i 18 lutego
Kasper Hamalainen (Djurgardens Sztokholm) – 28 stycznia (poniedziałek)
Dariusz Formella (Arka Gdynia) – 28 lutego (czwartek)

Zima 2014:

Paulus Arajuuri (Kalmar FF) – 1 stycznia (środa)

Zima 2015:

David Holman (Ferencvaros Budapeszt) – 17 stycznia (sobota)
Tamas Kadar (Diosgyori) – 30 stycznia (piątek)
Arnaud Sutchuin-Djoum (Akhisar) – 7 lutego (sobota)

Zima 2016:

Sisi (Suwon FC) – 8 stycznia (piątek)
Nicki Bille Nielsen (Esbjerg) – 27 stycznia (środa)
vladimir Volkov (KV Mechelen) – 30 stycznia (sobota)

Zima 2017:

Mihai Radut (Hatta Club) – 4 stycznia (środa)
Volodymyr Kostevych (Karpaty Lwów) – 11 stycznia (środa)
Elvis Kokalović (Karabukspor) – 21 lutego (wtorek)

Zima 2018:

Thomas Rogne (IFK Goteborg) – 1 stycznia (poniedziałek)
Piotr Tomasik (Jagiellonia Białystok) – 11 stycznia (czwartek)
Oleksiy Khoblenko (Chornomorets Odessa) – 12 stycznia (piątek)
Elvir Koljić (FK Krupa na Vrbasu) – 5 lutego (poniedziałek)

Zima 2019:

Juliusz Letniowski (Bytovia Bytów) – 11 stycznia (poniedziałek)
Timur Zhamaletdinov (CSKA Moskwa) – 26 stycznia (sobota)

Zima 2020:

Dani Ramirez (ŁKS Łódź) – 6 lutego (czwartek)
Bohdan Butko (Szachtar Donieck) – 17 lutego (poniedziałek)

Zima 2021:

Jesper Karlstrom (Djurgardens Sztokholm) – 2 grudnia (środa)
Bartosz Salamon (SPAL) – 9 stycznia (sobota)
Antonio Milić (Anderlecht Bruksela) – 10 stycznia (niedziela)
Nika Kvekveskiri (wolny transfer) – 29 stycznia (czwartek)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. Jacek_komentuje pisze:

    To w sumie super, że skrzydłowy nie jest priorytetem. Mamy tam w końcu pełną obsadę wartościowych graczy. Jest tam Kamiński i…

    …i tyle.

    Za to po sezonie będziemy mieć na skrzydle…

    • bas pisze:

      Bez panki zawsze można przesunąć Puszkę alba Alana na skrzydło ewentualnie jest jeszcze Awad i wszechstronny najbardziej utalentowany nasz młody joker Filip Marchwiński.Jak to nie wypali to są jeszcze młodsze talenty na ławce.

  2. Przemo33 pisze:

    Skrzydłowy to powinien być priorytet w zimie i dawno powinien tutaj trafić, ale po co? Żuraw powie, że Sykora, Skóraś i Kamiński wystarczą, a jak trzeba będzie, to Puchacz, Czerwiński i Awwad mogą na skrzydle zagrać. I to jest oczywiście prawda, ale to nie zmienia faktu, że brakuje jeszcze jednego nominalnego skrzydłowego. Natomiast takich zimowych transferów jak Ramirez chciałbym u nas mieć więcej 🙂