Wygrana przegranych. Lech – Śląsk 1:0
O godzinie 17:30 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17, początek meczu 18. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2020/2021, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Śląska Wrocław. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Raport NA ŻYWO (przed meczem)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
Lech nie wygrał ze Śląskiem od 4 spotkań (1 porażka, 3 kolejne remisy)
Ostatnia wygrana nad Śląskiem (grudzień 2018 – 2:0)
Ostatni mecz ze Śląskiem w Poznaniu (sierpień 2019 – 1:3)
W ostatnich 27 meczach obu ekip tylko 1 raz nie było goli
W ostatnich 4 meczach obu zespołów padło aż 16 goli, bramki strzelały obie drużyny
Dziś niespodzianka w kadrze Lecha. Nie ma Skórasia, debiut notuje Johannsson, skład jest taki jak przewidywany
W ramach cyklu „Oko na grę” obserwowany będzie Alan Czerwiński
17:08 – Pierwsze zdjęcia z Bułgarskiej. Cicho i smutno.
17:15 – Trwa rozgrzewka. 15 minut do meczu
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Początek dla Lecha. Poznaniacy zaatakowali lewą stroną.
3 min. – Odpowiedź Śląska także lewą stroną. Na końcu był spalony.
6 min. – Murawa jest doskonale przygotowana, jest najlepsza w lidze. To powinien być atut Lecha.
8 min. – Kolejna akcja Śląska. Pich sprawi obrońcom w naszym polu karnym wiele problemów.
13 min. – Lech próbuje grać w piłkę, ale znów jest niedokładny.
15 min. – Szybka akcja, podanie na prawą stronę do Czerwińskiego, ten od razu zagrał na środek pola karnego, gdzie Johannsson z paru metrów posłał piłkę nad poprzeczką.
16 – 30 minuta
16 min. – Tym razem próbował Ramirez, który oddał niecelny strzał zza pola karnego.
19 min. – Puchacz próbował zaskoczyć Putnockiego uderzeniem po koźle. Bramkarz Śląska ponownie nie musiał interweniować.
20 min. – I już Śląsk. Płaski strzał Pawłowskiego minimalnie minął słupek bramki Van der Harta.
20 min. – Progres w grze Lecha na razie jest niewielki. W dodatku gdyby Śląsk był skuteczniejszy byłoby już 0:1. Środek pola znów nie ogarnia.
24 min. – Tempo meczu jest niezłe. Nie brakuje walki, z jakością jest już różnie.
28 min. – Karlstroma w środku nie widać, Śląsk od paru minut przeważa.
30 min. – Lech nie oddał jeszcze celnego strzału. Tej wiosny w lidze oddał w sumie 6 celnych uderzeń.
31 – 45 minuta
32 min. – Jest pierwszy celny strzał, choć pomógł rykoszet. Uderzał Sykora.
35 min. – To kolejne spotkanie w którym Ramireza właściwie nie widać. Liderzy Lecha nadal nie odzyskali formy.
36 min. – W Śląsku już 2 kartki. Pich i Piasecki.
42 min. – Oczy bolą od oglądania meczu. Lech bezradny, bez pomysłu, kolejny rywal jest dobrze zorganizowany w defensywie co jest kluczem, żeby przynajmniej nie przegrać.
45 min. – Do przerwy 0:0. To 5 kolejny mecz Lecha bez gola u siebie. Dłuższej serii trzeba szukać przed 1996 rokiem.
46 – 60 minuta
46 min. – Gramy. W Lechu żadnych zmian, patrząc na juniorską ławkę nie ma kogo wpuścić.
46 min. – Pawłowski urwał się Czerwińskiemu, jego strzał świetnie broni Van der Hart.
49 min. – Już 2 zepsute akcje przez Puchacza w II połowie.
53 min. – Obraz gry nie zmienia się. Z takim czymś przypadkowy gol dla Śląska z miejsca kończy emocje.
55 min. – Fatalny strzał Sykory z daleka. Nie ma kto za niego wejść, tak właśnie wygląda ławka rezerwowych po zarobieniu 120 mln złotych.
57 min. – 1:0. Dośrodkowanie Sykory z prawej strony lewą nogą, do piłki najwyżej wyskoczył Johannsson, który głową zdobył gola.
Johansson
Sykora
58 min. – 1 ligowa asysta Sykory, 1 gol Johannssona w debiucie. Tak samo debiutowali w lidze m.in. Lewandowski, Rudnevs, Nicki Bille czy Ishak.
61 – 75 minuta
61 min. – Gol oznacza, że nie będzie 5 kolejnego meczu przy Bułgarskiej bez bramki. Nie będzie trzeba ryć niechlubnej historii klubu.
63 min. – Sykora z Tibą zepsuli dobrze zapowiadającą się akcję. Czech mógł strzelać.
66 min. – Lech prowadzi grę. Jak strzeli 2 bramkę to łaskawie powinien w końcu wygrać.
66 min. – Żółta dla Tiby. 2 w sezonie.
69 min. – Dwaj stoperzy Śląska mają po kartce.
73 min. – Niezła wymiana piłki w środku, strzał Sykory został zablokowany w ostatniej chwili!
73 min. – Kolejna okazja na zamknięcie meczu. Johannsson nie trafił po dobrym podaniu Puchacza.
74 min. – 3 świetna szansa w 2 minuty! Uderzenie Sykory obronił Putnocki, który sparował piłkę prosto na głowę Johannssona. Nie ma gola!
75 min. – Szymczak za Johannssona, który powinien dziś zdobyć więcej bramek i już zakończyć emocje w tym meczu.
76 – 90 minuta
80 min. – Żeby tylko te niewykorzystane okazje nie zemściły się. Znów by się Lech ośmieszył.
82 min. – Mocny strzał Ramireza z 25 metrów. Uderzenie zostało zablokowane, szkoda.
84 min. – Kravets za Sykorę. Dziwna zmiana.
87 min. – Śląsk nie forsuje tempa. Może uda się szczęśliwie wygrać.
87 min. – Zmiana Kravetsa jest dziwna, bowiem Ukrainiec pierwotnie był poza kadrą. W ostatniej chwili wskoczył do niej za Pacławskiego.
90 min. – Jeszcze 3 minuty.
90+2 min. – Dwa kiksy Soboty. Co za fuks.
90+4 min. – Koniec. Lech z łaski swojej wygrał.
18. kolejka PKO Ekstraklasy sezonu 2020/2021, niedziela, 21 lutego, godz. 17:30
KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
Bramki: 57.Johannsson
Asysty: 1:0 – Sykora
Żółte kartki: Tiba – Pich, Piasecki, Celeban, Pawelec
Widzów: (bez udziału publiczności)
Sędzia: Stefański (Warszawa)
Sędzia techniczny: Myć
Sędziowie boczni: Golis, Baranowska
Sędziowie VAR: Frankowski, Sokolnicki
Lech: Van der Hart – Czerwiński, Rogne, Milić, Puchacz – Karlstrom, Tiba – Sykora (84.Kravets), Ramirez, Kamiński – Johannsson (75.Szymczak).
Rezerwowi: Bednarek, Palacz, Kravets, Dejewski, Borowski, Salamon, Kvekveskiri, Marchwiński, Szymczak.
Śląsk: Putnocky – Cotugno, Celeban, Pawelec, Stiglec – Scalet, Praszelik (78.Łyszczarz) – Musonda (70.Exposito), Pich (60.Sobota), Pawłowski (78.Janasik) – Piasecki.
Rezerwowi: Szromnik, Bejger, Wilusz, Tamas, Janasik, Pałaszewski, Łyszczarz, Sobota, Exposito.
Kapitanowie: Rogne – Pich
Trenerzy: Żuraw – Lavicka
Obserwacja „Oko na grę”: Czerwiński
Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +10°C, bezchmurnie
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
No i jest Johannsson, a Skórasia nawet na ławce, czyżby maseczka zaszkodziła?
Badają czy ma jaja czy pipkę
@Pawel68 hahahahaha dobre!Może ma na 18.oo USG?Szukają macicy bo pipke to już ma!!!
Kravets też nieobecny na ławie, rezerwa znowu robi wrażenie…
Krawiec jest
W ostatniej chwili zrobili zmianę w anonsowanym już składzie i podmienili na ławce Pacławskiego na Kravca.
Racja, musiałem go przegapić.
Czyli jednak nie przegapiłem, bo faktycznie pierwotnie Pacławski był 🙂
Tak
Trochę lepiej niż w Płocku, ale to żaden powód do zadowolenia, bo nadal bardzo kiepsko to wygląda, bez pomysłu i polotu. A ten Karlstrom jest niesamowicie wolny…
Pierwszy skład wygląda OK, za to ławka to dramat.
Kto ma z tej ławki wejść?
Gruzin co pełni rolę Muhara, Marchwiński, Szymczak.
Można się pośmiać już przed meczem.Taki załatwili skład,że nawet njie ma kto być w rezerwie.Dajcie spokój z tym klubem .
Powiedz mi kogo masz na ławce a powiem Ci jakim jesteś managerem…
Bez spiny…
Na SPOKOJNOSCI podchodzę do meczu – nawet od jakiegoś czasu – nie odpalam flaszki…
… nie chce mi się „na smutno” napić…
Dobrze, że się nie pospieszyli z tym skrzydłowym. Dzisiejszy skład i ławka pokazują, że to nic pilnego. Kadra na trzy fronty jak nic.
Przed chwilą usłyszałem słowa Żurawia : ” Johansson zagra. Dobrze wyglądał w tygodniu. Szczerze to nikt go nie zna więc będzie zaskoczenie” – czy On wie co powiedział? Że dostał w walizce piłkarza? Ło-mój-bosze….. ciągle mnie zaskakuja swoją amatorszczyzną.
Pewnie skrót myślowy że przeciwnicy go nie znają i to dla nich zaskoczenie będzie…
Myślę, że zdecydowanie o to chodziło w tej wypowiedzi.
Pewnie nie zacytowałem dokładnie – ale brzmiało, że dla niego też to jest zagadka… ale może jestem uprzedzony.
3 Polaków w składzie mało..ale jak nie ma zawodników to w sumie każdy gra…tragedia
Naprawdę nie wiem czy oglądać tą padlinę.Obstawiam 0-3 niestety!
Moim zdaniem Rogne tym razem przetrwa pierwszą połowę i o zmianę poprosi gdzieś około 60 minuty. A wy jakie macie typy?
75 min i zjazd do bazy!
Dobrze ze już trochę pękło… bo jak to oglądać
Ale coś czuję,że Johannson załaduje kaste.
Stawiam dolary contra orzechy ze w ok.60 min za Ramireza Marchwiński.
A ja mam dzisiaj spokój. Jestem na urodzinach u brachola, flaszka odpalona, żarty, po co się wkurwiać Lechemrutka?
Jeszcze parę miesięcy temu urodziny byłyby przełożone, a dzis? Obojętność, do tego doprowadził 4utek.
Mam to samo! Ja świętuje urodziny moich bliźniaczek-:)
Ale na FlashScore pewnie zerkniesz;-)
Nie No oglądam
Ja patrze na relację tutaj.
Wypij zdrowie za starą gwardię, nie stresuj się, nie śledź – nic nie straciłeś. To samo co zwykle.
Rogne już się łapie za kolana
Jak nie siada z tempem to 3 punkty zostaja w Poznaiu.
Po 20 minutach uważam, że to najlepszy mecz Lecha od miesięcy. Zobaczymy jak to się skończy.
Nie wiem co wam się w tej grze Lecha podoba.Grają tak samo jak w poprzednuch meczach.Od bramki powoli i nic z tego nie wychodzi.Ten Amerykanin wali ile sił ale techniki żadnej.
Jest dobrze.Oddaliśmy celny strzał na bramkę rywala.
Sykora gra jak Sykora…ale nudny mecz
Kto coś w nim widzi?Sykora słaby do rezerw nie wiem czy się nadaje?
Ja nie widzę jakiejś zmiany.pamietajmy że Śląsk jest w dołku dużym..gramy na 0:0
Kamiński okej i Rogne i Tiba i chyba tyle narazie
Trochę lepiej piłką chyba gramy
Pierwsze 20 minut Lech zaczął dobrze. Ale im dalej tym lekko gorzej. Na plus większe zaangażowanie. Na razie efekt —– jak zwykle. Ale i Śląsk miał swoje dwie akcje.
Stefanski piluje wyniku
Jakiego wyniku pilnuje? Jak strzałów nie ma? To nawet fryzjer by nie dał rady.chyba że ręke Rognego musiałby dać.
teraz widzisz czy jeszcze nie…
Gwizdek na przerwę mnie obudził… Ktos stresci pierwszą połowę?
Pierwsza połowa się rozpoczęła o 17.3o i skończyła o 18.15.No i Rogne bez kontuzji!
Czyli iść spać dalej? Chyba nastawie budzik na 75 minutę, na zmiane Marchwinskiego.
Zupełnie bez emocji to:
Zawodnicy z pola kompletnie bez pomysłu, przewidywalni do bólu. Zawodzą liderzy jak Tiba lub Ramirez. Jeszcze Kamiński coś czasami szarpnie. Totalnie bez wiary jaką grali w eliminacjach do LE. Na szczęście bramkarze robią robotę.
Z Ramirezem gramy w 10.Zepsuł dwa kluczowe podania!
Czyli jak wejdzie Marchwiński to się nic nie zmieni. Dalej bedziemy grac w 10. Ale dość hejtowania. Marchwiński zagra (to pewne) ale czy dobrze to się okaże.
Niby coś tam lepiej… to tyle chyba. Rogne solidnie…
Szkoda,że Czerwiński robi i za obrońcę i za skrzydłowego w Lechu.
Ramirez kolejny słaby mecz, Karlstrom też mnie nie przekonuje.
Kamiński,i Tiba z Puchaczem coś próbują tylko.
Dokładnie Sikora dramat!!!
Sykora do zmiany…
Widzicie jakąś różnicę w stylu bo ja nie.
Dla mnie tylko Kamiński.moze Tiba,Rogne Czerwiński reszta gra piach. Będzie dużo jedynek ale co z tego…nikogo to nie rusza oprócz nas. Nawet jak wygrają 3 do0 to oprócz strzelców bramkek wyżej niż 2 nie bedzie
Z tej mąki chleba nie będzie,bo mąka kijowa i piekarz marny!
Trochę lepiej niż w Płocku, ale to żaden powód do zadowolenia, bo nadal bardzo kiepsko to wygląda, bez pomysłu i polotu. A ten Karlstrom jest niesamowicie wolny…
To prawda,Tiba w środku gra sam , wychodzi po piłkę ,rozprowadza,a Karlstrom taki mało przydatny,po za grą.
Rogne dzisiaj całkiem nieźle, czegoś brakuje tej drużynie, jakości, pewności siebie
Nie oglądałem pierwszych 45 minut i nic nie straciłem a może nawet zyskałem.
Jeden celny strzał – czy to o czymś świadczy ?
Tylko Kamiński coś może zrobić ,żeby to wygrać!
Mam pomysła. Dzisiaj wyglądamy nieco lepiej, bo Śląsk gra o wiele gorzej niż nasi poprzedni rywale…
Vdh-:)
Zawodnicy wychodzili z szatni z głowami spuszczonymi na dół, każdy osobno tak bez ikry.
Brawo Hart
Nie grał jesienią to go nie popsuli
Śląsk wygląda lepiej.
Jak porównuję Lecha ze Śląskiem to mam wrażenie, że oni sa bardziej… konkretni. My gramy ładniej ale jakbym miał powiedzieć kto strzeli gola to wskazałbym Śląsk. Tak więcej cukru w cukrze.
Czerwiński dorównał reszty:-(
Najlepsza to ta pani sędzia liniowa ?
Która?
Brunetka w protokole meczowym jest nazwisko Baranowska
Ta z chorągiewką i cyckami po naszej lewej stronie.
Są dwie druga to blondyna.
Nie zauważyłem jeszcze, przyczaje zaraz
NIeeeee ta druga to łysy jest 🙂
slavo 1 chyba masz rację z tym łysym
No właśnie blondi nie było za to jakiś łysy tam biegał.
No wreszcie!
Jest…….
Rudnevs w końcu wrócił;-)
Wiadomo pierwszy mecz ale widać że z niejednego pieca…..
No w końcu
No Qrwa Sykora i Johansson
Pisałem o 17.29,że strzeli 🙂
Ja tez pisalem 😉
Johannsson!!! Jakos tak to mi sie snilo.
Jeśli dobrze pamiętam to NBN też w debiucie strzelił
Aż się nie chce się wierzyć Sykora z asystą. xD
brawo Johansson.
Szkoda, że w słowniku Żurawia nie ma pojęcia – gra na dwóch napastników na dwie 9. Takie dwa tarany na pewno by namieszały w tej buraczanej lidze. Z trójką obrońców i dwoma wahadłami…
Jako drugiego oczywiście widzę Ishaka – bo tego nie napisałem.
Co za cyrk odstawia dzisiaj Ramirez to głowa mała,to jest ku*wa dramat.
Kolejna strata Ramireza
68 minuta. Żuraw przestań nam Marchewę prześladować;-)
To Puchacz miał szansę na asystę
Sykora jak Zieliński, kiedyś się obudzi i coś mu w głowie przeskoczy…
Zaczynamy bronić wyniku…
Ale za to jest pressing a nie murowanie bramki
Koniec Uff. Mamy to!
Chciałbym zaryzykować pewną tezę. Z Marchwińskim byłoby lepiej niz z Ramirezem.
Faktycznie ryzykowna teza 😉
Ryzykowne, natomiast ani Ramirez, ani Tiba nie powinni mieć karnetu ne pierwszy skład. Na razie jednak nie czas na eksperymenty. I nie tylko Marchwinski siedzi na ławce.
raczej to kiepsko widzę Marchwińskim,
Nigdy!Marchwinski to taki Muharbis.
Ja pierdolę jaki fart xD
Jest! Niestety Rogne schodzi kulejąc
w końcu Ramirez do końca i Marchewa na ławce – jest nadzieja
Ale przed 90 minutą już się kręcił przy linii.
Idziemy na majstra!!! Kontrakt dla Żurawia do 2054.
Nie ściągać skrzydłowego, jest Sykora. Dobry Johannsson.
Jest Krawec
I Puchacz – zamiennie. Mamy bardzo, bardzo uniwersalnych piłkarzy.
Ładna murawa dziś była w Poznaniu. Szanuję wyniki, miejmy nadzieję, że dziś podziała to jak podanie tlenu. Po za wynikiem progresu nie zauważyłem, w pamięć zapadła fakt, że w Lechu zagrał w końcu napastnik.
Z Szymczaka taki napastnik jak ze mnie fizyk kwantowy.On nawet nie wie jak się ustawić i zachować na boisku.
Miałem na myśli Amerykanina.
Po bramce nawet zaczęło im się chcieć biegać i pressować!Ale Ramirez za ten mecz -1,a Tiba max 2.Puchacz tradycyjnie 1
Chyba jesteś zbyt krytyczny akurat Ramirez w drugiej połowie zaczął coś tam grać, Tiba całkiem nieźle co do Puchy to się zgadzam
@Niebieski77 niestety wiem.Bo wiem ile można z nich wycisnąć.Sam gając lata temu miałem krytyczne podejście do swoich meczy i jak w nich grałem.Zawsze można wyżej,szybciej,mocniej………Taka cecha.Ale,też wiem kiedy należy pochwalić.Tutaj należy się bura,no to jest bura.
No doczołgali w końcu 3 pkt….Ech…
Trzy punkty i to na fuksie…
Już tylko 9 pkt. do podium ?
Druzyna z olbrzymim potencjalem ktora hamuje sportowo jej wlasny wlasciciel….szok
Mocny kandydat na komentarz roku, a dopiero luty.
Obrońcy Śląska zachowali bezpieczny dystans społeczny, i udało się zdobyć bramkę. Największą ozdobą meczu była pani sędzia.
Redakcja pisała o sparringu ze Śląskiem . Nic podobnego , to był naprawdę mega ważny mecz .Niestety , jesteśmy w takiej dupie ,że teraz już naprawdę musimy punktować .A kiepscy ? No cóż , mieli pecha bo łoił nas kto chciał , punkty z nami brały za darmo największe łajzy tej ligi .Na nich się przełamaliśmy 🙂
O, wygraliśmy!
Ta wygrananic nie zmienia zarzadowi do widzenia.
Nie wiesz co straciłeś ! Nie wierz niedowiarkom. Rozpodziliśmy Śląsk w trzy dupy, nkiepscy nie istnieli na boisku, fenomenalne zagrania Ramireza, Mesi drży ze starchu przed kontraktem Ramireza do La Liga, Marchwiński wykonał wiele sprintów tuż przy linii – jak rasowy skrzydłowy (co prawda po drugiej stronie linii), Rogne dopiero zszedł po meczu z boiska. Puchacz odłożył telefon z Instagramem, no i Sykora to niezły kozak jest.
No i trzy punkty. Resztę olej.
„rozpiźdźiliśmy Śląsk „miało być…
tomasz1973
Uwierz mi, że też sam jestem zdziwiony tak jak Ty.
Nic nadzwyczajnego. Słaby mecz, słaby Lech i jeszcze slabszy Śląsk. Trzy punkty jak kroplówka z solą fizjologiczną. Od czegoś jednak trzeba zacząć. Powodzenia.
Za dużo dzisiaj pozytywów w Lechu nie było.
Najważniejszym było, że 3 punkty zostały w Poznaniu.
Liczyłem na porażkę/remis tymczasem przypałętało się zwycięstwo Lecha. Na plus o dziwo występ Johannssona, który strzelił debiutanckiego gola. Ogólnie to zwycięstwo niczego nie zmienia w mojej ogólnej oceny obecnej formy jaką ma autorska drużyną Żurawia.
No teraz to ruszamy po…. kolejne rozczarowania.