Podsumowanie zimowych transferów

W środę, 24 lutego w iście wiosennej pogodzie kończy się zimowe okienko transferowe 2021 w PKO Ekstraklasie. W tym roku zimowe okno zamyka się kilka dni wcześniej niż zwykle co nie ma już większego znaczenia. Tej zimy więcej piłkarzy z Lecha Poznań odeszło niż do niego przyszło.



W kończącym się okienku transferowym w Kolejorzu działo się dużo, najwięcej w polskiej lidze, jednak oczekiwania czy naiwne marzenia kibiców po rekordowym zarobku jesienią ponad 120 mln złotych były dużo większe. Tej zimy kadra, która według Tomasza Rząsy nadawała się jesienią do gry na 3 frontach tylko się skurczyła i została siłą uzupełniona promowanymi przez klub juniorami. Norbert Pacławski zadebiutował już w pierwszym zespole grając w Pucharze Polski, a Krystian Palacz otrzymał szansę ligowego debiutu w Płocku.

Zimą Lecha Poznań wzmocniło/uzupełniło dotąd 5 zawodników w tym 4 zagranicznych, z klubu odeszło już aż 7 piłkarzy. Po powrocie do zdrowia Mickiego van der Harta klub skrócił wypożyczenie Marko Malenicy, który nie wrócił Osijeku tylko udał się na kolejne wypożyczenie do ostatniej drużyny ligi węgierskiej. Do końca swojej umowy z Kolejorzem został wypożyczony także Jakub Niewiadomski, który przez 2,5 roku ma występować w GKS-ie Jastrzębie Zdrój.

Transfery do klubu dały wolną rękę Djordje Crnomarkoviciowi oraz Karlo Muharowi. Serb do końca sezonu 2020/2021 będzie grał w Zagłębiu Lubin, natomiast Chorwat w Kayserisporze. Obaj do Lecha Poznań już nie wrócą, w maju zapadnie decyzja co dalej z tymi zawodnikami. Oprócz nich Bułgarską opuścił Bohdan Butko. Po drugim półrocznym wypożyczeniu włodarze Kolejorza nie mieli pieniędzy na Ukraińca woląc wiosną dawać więcej szans Filipowi Borowskiemu, który jest teraz zmiennikiem Alana Czerwińskiego.

W pewnym momencie sytuację transferową skomplikowało przedwczesne odejście Muhammada Awwada. Maccabi miało prawo skrócenia wypożyczenia swojego wychowanka, izraelski klub miał problemy z kontuzjami, Lech i tak nie wykupiłby latem Awwada za ustaloną kwotę godząc się na jego powrót do ojczyzny już w lutym. Wśród piłkarzy, którzy odeszli tej zimy był jeszcze Jakub Moder, który w Kolejorzu nie doczekał się następcy.

Jesper Karlstrom kupiony za około 700 tysięcy euro to typowy defensywny pomocnik i następca Karlo Muhara. Lepszą wersją Djordje Crnomarkovicia ma okazać się inny lewonożny stoper Antonio Milić za którego Kolejorz zapłacił 500 tysięcy euro. Inny obrońca Bartosz Salamon już nikogo nie zastąpił, we Włoszech nie grał regularnie, w czerwcu wygasała jego umowa. 30-latek trafił do nas po to, by z miejsca stać się wzmocnieniem tylnej formacji Lecha Poznań.

Ostatnie dwa transfery tej zimy wymusiła już sytuacja kadrowa. Radosław Murawski podpisał kontrakt z Lechem Poznań, lecz ta umowa wejdzie w życie dopiero 1 lipca. Denizlispor nie puścił do nas 27-latka już teraz przez co zmusił zarząd do znalezienia kogoś kto przez pół roku będzie zmiennikiem. Na rynku udało się znaleźć reprezentanta Gruzji, Nikę Kvekveskiri, który w grudniu odszedł z kazachskiego Tobola Kostanay.

Ostatnim zimowym transferem okazał się Aron Johannsson, który przybył do nas za Muhammada Awwada. Amerykanin także był okazją na rynku, ale dużo ciekawszą od Gruzina. W dodatku klub znał wcześniej tego zawodnika, Johannsson był już w notesach skautów 8 lat temu, Lech wiedział o nim dużo, my także, jeszcze we wrześniu 31-letni napastnik grał przeciwko Kolejorzowi w eliminacjach do Ligi Europy reprezentując barwy Hammarby.

Wszyscy piłkarze, którzy tej zimy trafili na Bułgarską mają za sobą co najmniej jeden rozegrany mecz. Najwięcej minut zanotowali dotąd Jesper Karlstrom oraz Antonio Milić, gola w debiucie strzelił Aron Johannsson. Klub tej zimy wydał na transfery prawie 2 mln euro. Przyjście Milicia, Kvekveskiri oraz Johannssona było typową łapanką, okazjami na rynku, Kvekveskiri swego czasu długo szukał klubu będąc blisko np. Widzewa, natomiast Johannsson mający duży potencjał stać się najbardziej udanym zimowym transferem, poszukiwał klubu m.in. w mocnych europejskich ligach i w MLS.



Przyszli:
Jesper Karlstrom (Djurgardens Sztokholm)
Antonio Milić (Anderlecht Bruksela)
Bartosz Salamon (SPAL)
Nika Kvekveskiri (wolny transfer)
Aron Johannsson (wolny transfer)

Odeszli:
Jakub Moder (Brighton)
Marko Malenica (Diosgyor VTK)
Djordje Crnomarković (Zagłębie Lubin – wypożyczenie)
Jakub Niewiadomski (GKS Jastrzębie – wypożyczenie)
Karlo Muhar (Kayserispor – wypożyczenie)
Bohdan Butko (Erzurumspor)
Muhammad Awwad (Maccabi Hajfa)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





12 komentarzy

  1. Pawel68 pisze:

    Redakcja,a co z Amaralem?Bo coś nieudaczniki nic o nim nie wspominają?

  2. Wielkopolanin pisze:

    Pokaż mi swoją ławkę rezerwowych a powiem ci na co stać klub.

  3. pablodiablo22 pisze:

    Super. Lech przez ładnych kilka miesięcy nie znalazł skrzydłowego i następcy Modera mając 120 mln zł. Rzutem na taśmę przynajmniej wzięli niezłego napastnika za darmo (oby się nie złapał kontuzji). Czerwiński właściwie nie ma zmiennika. Tak samo Ramirez, Tiba, Kamiński i Sykora (wszyscy są pod formą o dziwo). Za to mamy dwóch defensywnych pomocników a latem dojdzie trzeci – Murawski.

  4. tomasz1973 pisze:

    Transfery, że klękajcie narody, zespoły pokroju legii, Pogoni, czy Rakowa będą miały pełne gacie już przed pierwszym gwizdkiem, pozostałe to nawet z szatni nie wyjdą i tym sposobem, walkower po walkowerze zaczniemy passę zwycięstw!
    Śmiech! Śmiech i tyle! Rekordy w budżecie i przeszukiwanie śmietnika! Łapanka i wypożyczenie to teraz znak rozpoznawczy rutków! Transfery za grube miliony i myk koszulka do gabloty! Z roku na rok z coraz większą premedytacją, bez mydła, bez skrupułów…Pamiętacie te prymitywne hasełka dla zachęty, dla złudy? Dziś już nawet na to ich nie stać, już bez hasełek, ale tradycyjnie bez sportowego celu! Z roku na rok z coraz większym obrzydzeniem patrzę na tą wroniecką bandę, z obrzydzeniem, ale i z obojętnością, jeszcze rok, 2 lata temu nie do pomyślenia byłoby odpuszczenie sobie meczu, wakacje dopasowywałem do Lecha, dzisiaj jest mi już (niestety) na tyle obojętny ten zespół, że nawet nie wiem jak mam ten stan opisać… Lech tak, na zawsze! Lechrutków, no cóż, nie sądzę, żebym był odosobniony w swych odczuciach…

    • Radomianin pisze:

      Nie jesteś osamotniony. 6 Lat temu na brata weselu potrafiłem wyjść z wesele i pojechać z niego na 2 godziny bo mecz Lecha był…teraz bym tego nie zrobił.. coraz mniej to klub piłkarski teraz to korporacja.. dostaliśmy znowu opluci przez rutka. Śmieć nawet nie kupił skrzydłowego, to jest już smieszne coraz bardziej.denerwowalo było żałosne ale zaczyna być smieszne jak on ma kibiców w pizdzie.

  5. F@n pisze:

    Jak dla mnie żenujące okienko. ŚO jedynie na plus. Na ŚP jesteśmy słabsi, na skrzydłach tak samo żałośni do tego nie ma Awwada = mniejsza jakakolwiek rywalizacja.

    • kibic007 pisze:

      Spokojnie, juniorzy już czekają w gotowości. Trzeba szykować kolejnych do sprzedaży, bo już niedługo w Lechu portfel Rutka będzie pusty…

  6. kibic007 pisze:

    Wielki Lech Rutkowskich nie potrafił ściągnąć skrzydłowego, mimo zarobionej kasy. Zero zdziwienia!
    Tu zawsze, jak są braki, to się powie jakąś gównianą wymówkę – typu „w okienku zimowym trudno jest znaleźć dobrego zawodnika”… Sytuacja kadrowa (mówię o zmiennikach) na kilku pozycjach jest słaba, oni mają to w dupie. Widać po raz kolejny jak im zależy na sukcesie. Grajmy juniorami, oni nam z pewnością dadzą trofea!
    Jest szansa (co prawda nieduża, ale jest) na zdobycie PP i choć trochę zamazać hańbę ligową – pie*dolić to, latem się pomyśli nad uzupełnianiem składu, bo przecież nie wzmocnieniem. Znajdzie się na instat’cie jakiś kontuzjowanych, długo bez kontraktu i będą transfery – nie można się będzie czepiać braków.
    Mimo, że był czas się do tego przyzwyczaić to wciąż nie mogę obok tych rutkowych praktyk przejść obojętnie…

  7. Pawel68 pisze:

    Całe okienko rutkowe można podsumować jednym Kwa Kwa?????

  8. Bart pisze:

    Tylko Kvekve to niewiadoma. Pozostałe transfery póki co wyglądają na przyzwoite ruchy. Zwłaszcza po Johannssonie dużo się spodziewam. Aby tylko był zdrowy. Niestety, jak to w Lechu z reguły bywa, okno transferowe było na pół gwizdka. Nie zastąpili Modera, Kvekve i Johannsson przyszli za późno, nie sprowadzili skrzydłowego. Zwłaszcza ten brak dodatkowego skrzydłowego będzie się nam odbijać czkawką.

  9. Przemo33 pisze:

    Osobiście liczę na Salamona, że będzie liderem tylnej formacji defensywnej i na Johannssona (jeśli zdrowie dopisze i kontuzje będą go omijały), że wykorzysta swoje okazje tak, jak w meczu ze Śląskiem. Ogólnie bardzo, bardzo słabe okienko transferowe, mając taki budżet po zarobieniu tak dużych pieniędzy powinny, a nawet muszą być dużo lepsze wzmocnienia, a nie jakieś łapanki, szukanie okazji na rynku. Jest kasa, był czas, żeby znaleźć odpowiednich kandydatów, sypnąć większą kasą i kupić tzw. „kozaków”, a nie szukać uzupełnień czy graczy, których za bardzo nikt nie chce. Wstyd, ale czego można się spodziewać po Rutkach i Rząsie?
    Ale oczywiście skreślanie już teraz na starcie nowych piłkarzy byłoby niesprawiedliwe, dlatego każdy ma u mnie czystą kartę. Gdyby któryś z nich pozytywnie zaskoczył, chociaż jeden gracz, byłoby już nieźle. Chociaż ten Salamon niech będzie wzmocnieniem i udanym transferem.