Transferowe cwaniactwo

Zakończone już zimowe okno transferowe 2021 było małym rozczarowaniem czego akurat można było się spodziewać. Sytuacja finansowa klubu nie ma wpływu na transfery, na zmianę półki na której Lech Poznań szuka zawodników, tej zimy na Bułgarską trafili nawet piłkarze o których jeszcze niedawno nikt nie słyszał.



Rekordowy zarobek ponad 120 milionów złotych nie przełożył się na wzmocnienie trzech ważnych pozycji. Kadra Kolejorza na wiosnę 2021 jest jeszcze węższa niż była na rundę jesienną 2020, została sztucznie uzupełniona juniorami, dwóch z nich doczekało się już nawet debiutu w pierwszym zespole.

Transferowe cwaniactwo

Zimą 2021 roku Lech Poznań szukał dodatkowego napastnika po tym jak Nika Kacharava wypadł na dłużej. Zarząd faktycznie sprowadził napastnika, ale za Muhammada Awwada mogącego występować na 3 pozycjach. Aron Johannsson ma bardzo podobny profil do Izraelczyka, który miał zostać u nas do końca sezonu. Ostatecznie w lutym jego klub skrócił wypożyczenie, Lech za Awwada szybko sięgnął po Johanssona odpuszczając jednocześnie transfer wysokiej, siłowo grającej dziewiątki. Tym samym kadra nie została poszerzona, zarząd wykazał się wyjątkowym cwaniactwem, wziął z łaski swojej napastnika tylko o innym profilu i to za Awwada. Liczba piłkarzy w ataku pozostała bez zmian.

Brak następcy Modera

Już na początku października klub musiał liczyć się ze sprowadzeniem następcy Jakuba Modera zimą a nie dopiero latem. Lech Poznań miał na to prawie 5 miesięcy, ale ten czas okazał się niewystarczający, aby za Modera trafił do nas konkretny zawodnik. Przy braku skautingu z prawdziwego zdarzenia wydanie pieniędzy na następcę Modera było ryzykowne, transferowa skuteczność Kolejorza w ostatnim czasie to około 25 procent, więc nowy piłkarz mógłby się nie sprawdzić. Tej zimy sprowadzono jedynie następcę Karlo Muhara w postaci typowo defensywnego pomocnika Jespera Karlstroma. Zakontraktowano jeszcze Radosława Murawskiego od 1 lipca i na szybko wzięto Nikę Kvekveskiri, który tuż przed przyjściem do Lecha był bliski transferu do Widzewa Łódź. Gruzin pozostawał bez klubu od grudnia po tym jak odszedł z kazachskiego Tobolu Kostanay. Lecha Poznań było stać na kogoś dużo lepszego, na kogoś droższego, ale postanowiono tylko uzupełnić ławkę rezerwowych na pół roku. Tym samym kibice nie doczekali się następcy Jakuba Modera, a zmiennikiem Pedro Tiby został 17-letni Antoni Kozubal.

Klupś nowym skrzydłowym

Każdy kto śledzi Lecha Poznań nawet oglądając tylko mecze od razu może zobaczyć problemy na skrzydłach. Rozwój Jakuba Kamińskiego w ostatnich miesiącach nieco przyhamował, Michałowi Skórasiowi trochę brakuje nawet do roli średniego skrzydłowego, a Jan Sykora za którego zapłacono 700 tysięcy euro okazał się niezbyt udanym transferem. Lech Poznań został z trzema skrzydłowymi w przeciętnej formie, w dodatku Sykora jeszcze niedawno leczył uraz. Dla kibiców wzmocnienie skrzydeł było priorytetem, dla władz zmęczonych wiecznymi pretensjami na temat transferów już nie. Owszem, Lech tej zimy szukał okazji, lecz nikogo ciekawego nie znalazł nawet na wypożyczenie. Jednocześnie nie chciał zabierać wychowankom miejsca w składzie oraz blokować ich dalszego rozwoju stąd brak transferu konkretnego bocznego pomocnika.



Trzeba pamiętać, że latem ma odejść Tymoteusz Puchacz, być może opuści nas także Jakub Kamiński, a wtedy zrobi się spory problem z młodzieżowcem. Jeśli „Kamyk” i „Puszka” opuszczą nas latem wówczas Skóraś będzie grał jeszcze więcej z racji posiadania statusu młodzieżowca. Nowy konkretny skrzydłowy zablokowałby rozwój wychowanków Lecha Poznań, którzy muszą być promowani również w celu potencjalnego zarobku na którymś z młodych piłkarzy w przyszłości. Warto dodać, że w nowym sezonie Ekstraklasy młodzieżowcem będzie gracz urodzony w 2000 roku lub młodszy. Na boisku w lidze będzie musiał przebywać jeden młodzieżowiec, w Pucharze Polski już dwóch. Status młodzieżowca w rozgrywkach 2021/2022 będzie miał wracający obecnie do zdrowia po kolejnym urazie prawy pomocnik Tymoteusz Klupś.

Mocniejszy środek obrony

Jedyną formacją, którą Lech Poznań wzmocnił tej zimy jest formacja obrony. Bartosz Salamon wzmocnił środek defensywy, nie był transferem 1 do 1 tylko poszerzył wąską kadrę Kolejorza. Z kolei lewonożny Antonio Milić przyszedł za lewonożnego Djordje Crnomarkovicia. W tym przypadku mamy do czynienia z transferem 1 do 1, lepszy obcokrajowiec na papierze zastąpił obcokrajowca, który okazał się zbyt słaby na nasz klub. Minusem było już odejście Bohdana Butko. Klub do dziś oficjalnie nie poinformował o rezygnacji z usług tego zawodnika, gdyby opierać się tylko na oficjalnych komunikatach wydawanych przez klub, to ten piłkarz wciąż jest rywalem Alana Czerwińskiego na prawej obronie. W rzeczywistości został nim 18-letni Filip Borowski.

Potencjał na wzmocnienia

Aron Johansson sprowadzony w miejsce Muhammada Awwada ma na papierze duże szanse stać się wzmocnieniem Kolejorza i być może nawet najlepszym zimowym transferem jeśli tylko będą omijały go kontuzje. Bartosz Salamon także powinien podnieść jakość, Antonio Milić oraz Jesper Karlstrom wciąż mają czas na wskoczenie na wyższy poziom, natomiast Nika Kvekveskiri jest zakontraktowany tylko na pół roku i musiałby wkrótce przede wszystkim regularnie grać, żeby mieć szanse zostać na dłużej.

Lech Poznań tej zimy wydał na transfery niespełna 2 mln euro, z klubu odeszło aż 7 zawodników, na Bułgarską trafiło 5 piłkarzy w tym 4 zza granicy. Transfery do Kolejorza już dawno przestały grzać kibiców. Od kiedy Lech zrezygnował z poważnego skautingu tylko zaczął wyszukiwać piłkarzy na platformach skautingowych, korzystać z ofert od managerów stosując tzw. „łapanki” i zdawać się na kontakty dyrektora sportowego Tomasza Rząsy zainteresowanie jest jeszcze mniejsze. Transfery latem zależą głównie od tego, kto odejdzie oraz czy zespół wywalczy tej wiosny awans do europejskich pucharów, który zmusiłby do poszukania m.in. skrzydłowego czy lewego obrońcy (szanse na pozostanie Vasyla Kravetsa na razie są małe).

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





44 komentarze

  1. Bart pisze:

    Piękne zdjęcie w nagłówku 🙂

    • leftt pisze:

      Mnie się wyświetla reklama jakiejś gry komputerowej z hasłem „Zabij goblina!”

  2. Przemo33 pisze:

    Cwaniactwo albo po prostu droga na skróty. Jak w takim klubie jak Lech może nie być poważnego skautingu i dyrektora sportowego z prawdziwego zdarzenia? To jest dramat i kompromitacja, przecież wstawić za pewnych ludzi i Rząsę grupę kibiców i efekty mogą być podobne, a może nawet i lepsze. Wstyd, po prostu wstyd. Ale dopóki pieniądze się zgadzają, to wszystko jest okej.
    Zdjęcie w nagłówku mówi wszystko…

    • inowroclawianin pisze:

      Cwaniactwo byle jak najmniej wydać a jak najwięcej wyprowadzić z Klubu.

  3. F@n pisze:

    I nie zmienia się nic. Dlatego każdy transfer wychodzący wychowanka to z miejsca osłabienie.

  4. inowroclawianin pisze:

    Ja bym tutaj dał inny tytuł, „Transferowe pozoranctwo”, bądź „Transferowi dusigrosze do potęgi”.
    Ruchy transferowe odkąd jest tu Piotr są pozorowane, czyli kogoś tam niby pozyskują, żeby nie było że nikogo nie biorą. Najchętniej to by nikogo nie brali i mówili co sezon że walczą o Mistrza. Tak to wygląda niestety. Jeśli chodzi o pierwszą drużyne to wszystko jest pozorowane i to nie tylko jeśli chodzi o transfery, ale i o wybór innych pracowników, faktyczne cele itd. Jest tylko głupia gadka pod publiczkę. Realnych wzmocnień nie ma. Jeśli takie się okazują to jest to dzieło przypadku, że akurat dany zawodnik wypali. Nie ma tu grama szczerości w tym co robi Rutek. Normalnie to by zrobił w ten sposób że z roku na rok coraz mocniejsze sportowo zawodnicy by tu trafiali plus uzupełnienia z rezerw, wychowankowie. W ten sposób Lech z roku na rok byłby coraz mocniejszy, celem głównym byłaby dobra gra w pucharach, nie eliminacjach a takie MP to Kolejorz zdobywał by sobie po drodze. Z każdym zawodnikiem przy podpisaniu kontraktu poważna rozmowa w stylu że tu się gra wyłącznie o Mistrza a Vice to porażka. Że nie ma miejsca na porażki, liga nie jest najmocniejsza i MP to obowiązek i że chcemy jak najdalej zajść w pucharach. A tu tylko głupie gadki, fotki, uśmiechy i nic poza tym. Nie czuć tej walki o najwyższe cele za wszelką cenę. Nie ma tego. Nawet prezesi już nie zapowiadają że walczymy o Mistrza i że tylko to nas interesuje w Polsce. A ruchy transferowe pozorowane. Jakby im zależało to kontraktowaliby najlepszych ligowców, plus wychowankowie plus ciekawi zawodnicy zagraniczni. A tu Moder odchodzi a w jego miejsce nikt nie przychodzi. Biorą jakiegoś Szweda o zupełnie innym profilu, który szału nie robi. I tak to mniej więcej wygląda. Nie mówiąc już o ławce rezerwowych, której nie ma. A każdy Klub z ambicjami sportowymi musi mieć silną ławkę. Pokaż mi ławkę a ja ci powiem jaką masz drużynę.. Nie wierzę, że wczorajsze spotkanie w dłuższej perspektywie cokolwiek zmieni na lepsze.

    • tolep pisze:

      „Ruchy transferowe odkąd jest tu Piotr są pozorowane, czyli kogoś tam niby pozyskują, żeby nie było że nikogo nie biorą. Najchętniej to by nikogo nie brali i mówili co sezon że walczą o Mistrza. Tak to wygląda niestety”

      bulszit

    • inowroclawianin pisze:

      @tolep, wiem, że prawda niektórych mogła zaboleć. Trzeba jednak postawić sprawy jasno. Ruchy są pozorowane, a kadra nie rośnie w siłę z sezonu na sezon.

  5. pablodiablo22 pisze:

    Konrad Wrzesiński ciągle bez klubu. Od biedy można by go wziąć.

  6. inowroclawianin pisze:

    Do tego nie ma w ogóle żadnych ruchów z wyprzedzeniem, żadnej polityki długofalowej. Jak kupują to na ostatnią chwilę za pięć dwunasta, zamiast kupić , rok, pół roku wcześniej by przygotować, zgrać zespół na puchary/MP. Potem się dziwić że nie ma sukcesów. Zero profesjonalizmu. Grajki nie mają konkurencji w zespole i potem nie wykazują formy jak należy. A tak poziom byłby wyższy. Konkurencja jest niezbędna.

    • tolep pisze:

      w 2020: Czerwiński, Karlstroem.

      • leftt pisze:

        Out w 2020: Gumny, Moder.

      • tolep pisze:

        leftt: odpowiadałem na temat „ruchów z wyprzedzeniem”.

        Czerwińskiego kupili przed odejściem Gumnego na jego miejsce, a Karlstroema na miejsce Muhara, również z wyprzedzeniem.

        Można wierzyć lub nie w zapewnienia Rząsy jakoby Ishaka obserwowali od lat, faktem jest jednak że ogłosili go 14 lipca a sezon Ekstraklasy skończył się 19 lipca.

      • Pawelinho pisze:

        leftt

        2021: tolep out….wiem jestem złośliwy.

      • tolep pisze:

        bylbyś, gdyby ten twój żarcik był zrozumiały.

      • Pawelinho pisze:

        tolep

        „Czerwińskiego kupili przed odejściem Gumnego na jego miejsce,” Nie zapłacili ani złotówki za ten transfer szczególnie, że Czerwińskiemu na koniec czerwca w 2020 roku wygasał kontrakt i mógł przejść za darmo w miejsce Gumnego. Sprawdź fakty bo piszesz w tym momencie bzdury.

      • tolep pisze:

        OK, w takim razie nie kupili tez Gytkjaera, Ishak, Murawskiego… Jezu, co to w ogóle za argument, kwota zapłacona jakiemuś innemu klubowi? To niesamowite.

      • Wielkopolanin pisze:

        Czerwiński ani Karlstrom nie jest ruchem z wyprzedzeniem, Gumny chwytał kontuzje konkurencji nie miał, grywał za niego nawet Kamiński. Tak samo w sytuacji Modera który nie miał wartościowego zawodnika do konkurencji , wszyscy wiedzieli, że na wiosnę odejdzie.

      • inowroclawianin pisze:

        @tolep, no nie do końca jest tak jak mówisz, bo Szwed dopiero co tu trafił a Muhar dopiero co odszedł, a ja tu mówię o zaadoptowaniu się uprzednim czyli gdyby było w ten sposób opisując ten konkretny przykład, Szwed pół roku wcześniej. Z Czerwińskim było podobnie, przyszedł tu w momencie gdy Gumny odchodził a nie pół roku/rok wcześniej. Rutek nigdy nie działa z wyprzedzeniem. Idealny jest przykład z Moderem i to mimo, że są fundusze.

  7. Pawelinho pisze:

    „Nowy konkretny skrzydłowy zablokowałby rozwój wychowanków Lecha Poznań, którzy muszą być promowani również w celu potencjalnego zarobku na którymś z młodych piłkarzy w przyszłości.” (…)”Dla kibiców wzmocnienie skrzydeł było priorytetem, dla władz zmęczonych wiecznymi pretensjami na temat transferów już nie. ” w zasadzie nic nie trzeba dodawać do tego co napisała redakcja.

    • tolep pisze:

      Dla „kibiców” skrzydło było priorytetem, dla kibiców priorytetem był srodek obrony a następnie napastnik gdy okazało się że Awwad się nie sprawdził a Kaczarawa kontuzjowany na dłużej.

      • Pawelinho pisze:

        Dla „kibiców” jak już się tak na nich powołujesz priorytetami były/są następuje pozycje: Bramkarz, prawy obrońca, lewy obrońca, środkowy pomocnik, skrzydłowy i praktycznie każda pozycja. Bo jakbyś nie zauważył to każdy sezon w Lechu pod wodzą twoich bożków z wronek jest sezonem przejściowym.

      • Pawel68 pisze:

        Redakcja dzisiaj bożki @tolepa spotkali się z kibicami coś wiadomo czy zostali wywiezieni taczkami do Warty?

      • F@n pisze:

        Czyli uważasz, że mamy skrzydła mocno obsadzone? Czekam na argumenty.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Pawel68
      Nie dziś tylko wczoraj.
      Komunikat był wieczorem – sprawdź wpis @Didavi w Śmietniku wczoraj z 21:49

  8. Grossadmiral pisze:

    Mimo braku sprowadzenia dobrego skrzydłowego to okno trzeba uznać za udane nie mylić z bardzo udanym. Salamon na + Milic na + względem Czarnegomarka Kalstroem na + względem Muhara Johanson na + względem Awwada jeden minus Kvekveskirki za Modera bo chyba tak trzeba rozumieć ten transfer łącznie z Murawskim że właśnie za Modera. Latem koniecznie trzeba kupić skrzydłowego i lewego obrońce z prawdziwego zdarzenia. Kravets out Puchacz do sprzedania ok natomiast Kaminskiego bym nie sprzedawał chyba ze za wielkie pieniądze nie do odrzucenia bo to gwarant gry młodzieżowca na dobrym poziomie w lidze

    • leftt pisze:

      Dzień na budowie należy uznać za udany. Wstawiliśmy okna i drzwi, pomalowaliśmy rynny i parapety. Jeden minus: dach nie wytrzymał.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Grossadmiral
      Bez urazy, ale jesteś książkowym przykładem tego, że cwaniactwo o którym pisze redakcja świetnie działa w praktyce. Coś tam zrobili więc jest byczo.

      O tym, jakie to jest udane okienko będziesz się mógł przekonać (oby nie), jak ktoś z dwójki Kamiński/Sikora odniesie kontuzję a Karlstrom się wykartkuje. Albo jeśli musielibyśmy grać bez Tiby.

      Problemem nie jest to, kto do Lecha przyszedł. Wielkim problemem jest to, kogo Kolejorz NIE SPROWADZIŁ.

      Kadra przed okienkiem była w kilku miejscach zdecydowanie zbyt uboga i taka pozostaje. Po letnim okienku też taka będzie, nie wiadomo jeszcze tylko dokładnie na których pozycjach.

      • Grossadmiral pisze:

        Nie twierdze że jest byczo i jak wspomniałem wczesniej brak klasowego skrzydłowego to minus ale wymieniono najsłabsze elementy ujmę to tak jak szejkowie przejmowali psg czy city przepłacali najczesniej za zawodników ogolnie srednich i zanim przychodzili zawodnicy jakosciowo bardzo dobrzy kilka okienek transferowych musiało minąć zanim zbudowali zespół który coś znaczy mimo posiadania ogromnych pieniedzy. Z zachowaniem proporcji porównania zarobek zeszłego roku to taki ligowy kosmos który mam nadzieję zaprocentuje w kolejnych oknach. To tak nie działa ze nagle kupią nie wiadomo kogo i 10 jak przez rok czasu ok 15 przyszło i odeszło prawie cała kadra w rok kalendarzowy została wymieniona jak oni mają się zgrywać poznawać. Jak Karlstrom sie wykartuke to jest Kvekveskiri ludzie on grał w reprezentacji nie potrafi piłki kopnąć prosto i zagrać jednego meczu? Za Tibę może grać Dani a w miejsce daniego może i Johansson by się nadał. Więc obiektywnie jak można napisać ze nie było dobre okno jak pozbyto się zawodników słabszych a pozyskano lepszych?

      • Jacek_komentuje pisze:

        Napisałeś, że okno trzeba uznać za udane.

        Tymczasem na ławce wieje grozą.

        Czy w miejsce słabszych pozyskano lepszych to życie pokaże, ale 1 do 1 to można wymieniać, jak się ma pełną kadrę. My takowej z pewnością nie mieliśmy i nadal nie mamy.

      • Grossadmiral pisze:

        Szanowny Jacku dlatego napisałem udane a nie bardzo udane nawet to zaznaczałem. Obiektywnie oceniając ostatnie lata zimowego okna były dużo gorsze jakościowo na papierze jak i w ilości zawodników więc mimo niedoskonałości jest udane z widocznym progresem

      • Jacek_komentuje pisze:

        @Grossadmiral

        Luz. Zostaniemy przy swoich zdaniach. Ja uważam to okienko za mocno rozczarowujące, biorąc pod uwagę dostępny czas, środki, oraz sytuację pocovidową innych klubów.

        Bez następcy Modera i bez jakości na skrzydłach daleko nie zajedziemy.

    • inowroclawianin pisze:

      Okno na minus. Wpadły duże fundusze, żadnego hitu nie było. Żadnego solidnego wzmocnienia mimo iż jest kasa. Żadnego ataku na puchary i MP. Ruchy pozorowane. W dodatku nie ma już Modera i nikt podobnej klasy tu nie trafił.

  9. kibol z IV pisze:

    Udo się , albo się nie udo…jak mawiał Pan Trener Wojciech Łazarek…Tyle tylko że Pan Trener to był Mistrz w swoim fachu , a ta trójca to leniwe pasożyty…Im się nigdy nie UDO …

    • MaPA pisze:

      Ta trójca działatak jak śpiewał św.p.Młynarski … co by tu jeszcze spieprzyć panowie..

  10. Mansfield pisze:

    Zarobić na transferach 120mln ,wydać 9 mln.
    Cwaniactwo tych dwóch dyletantów ze zdjęcia będzie widać po ostatniej kolejce ,w której do pucharów zabraknie 2 punktów …:-(

  11. Didavi pisze:

    Ale Żuraw zadowolony. Ten człowiek nie ma ani umiejętności, ani charyzmy, ani honoru. Człowiek bez własnego zdania. Jeszcze do wczoraj chciał skrzydłowego, dzisiaj już jest zadowolony.

  12. Ekstralijczyk pisze:

    Nic nowego.

    Zawsze w jakimś okienku transferowym czegoś brakuje.