W roli derbowego faworyta
W piątek w Grodzisku Wielkopolskim dojdzie do derbów Poznania. Jesienią 1:0 wygrał Lech, który według trenera Dariusza Żurawia jest faworytem także jutrzejszego spotkania z Wartą. Szkoleniowiec Kolejorza jest zadowolony z pogody, z pracy piłkarzy na dobrej murawie i liczy na kolejne zwycięstwo.
O derbach
– „Lech jest dużym klubem. Lech to klub, który niedawno był wicemistrzem Polski, grał w Lidze Europy, więc z całym szacunkiem, ale to Lech jest faworytem derbów. Mecz z Wartą będzie trudny, bo Warta gra konsekwentnie, nie potrzebuje wielu sytuacji do zdobycia gola. Chcemy zagrać ofensywnie, chcemy grać do przodu i cały czas chcemy zdobywać wiele bramek.”
O Warcie
– „Trudno porównywać Lecha do Warty. Są to dwa różne zespoły, cieszę się z derbów, ponieważ to bardzo fajna sprawa dla kibiców i dla miasta. Imponuje mi konsekwencja Warty oraz jej skuteczność. Zazdroszczę jej szczęścia, bo czasem też chciałbym mieć 1-2 sytuacje czy 1 strzał, strzelić bramkę i wygrać mecz. Mówię to półżartem, bo Warta na te punkty, które zdobyła zasłużyła w 100 procentach.”
O tygodniu pracy
– „Cieszę się, że w końcu jest normalna pogoda i mamy normalne boisko treningowe. Ostatnie tygodnie powodowały urazy, trenowaliśmy na sztucznym boisku z którym ciężko było się oswoić. Oprócz wygranej ze Śląskiem największym plusem jest teraz zupełnie inna praca zespołu, zawodnicy zupełnie inaczej pracują. Myślę, że to będzie przynosić efekty.”
O zimowym okienku
– „Naszym priorytetem było wzmocnienie środka obrony i to zrobiliśmy. Pozyskaliśmy też zawodnika do ataku, do środka pola, rozważaliśmy także inne warianty, ale jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy w tym okienku transferowym.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
„jestem zadowolony z transferów, bo jak powiem co innego to mnie wykopią albo uwalą premię”…
Bla bla bla i farmazony.
Ostatnie zdanie to mu chyba Rząsa pisał:))
Żuraw odlatuj razem z nigdy się nie podającym…!
Żuraw miękka faja.
Nie czepiaj i nie chejtój to idealny treneiro dla młodego panicza, który idealnie wykonuje powierzone przed nim zadania promowania wychowanków, który jest dla nich priorytetem!!! Ach ty nie dobry.
Nie czepiaj się*
A co miał powiedzieć,że brakuje mu skrzydłowych i zastępcy Modera.Gdyby to powiedział to po piątku niezależnie od wyniku już nie był by trenerem.Rutki nie wiele potrafią ale zwalniać za niesubordynację potrafią jak nikt.Dla tego Żuraw nadal jest trenerem.
Wywalczyć wzmocnień nie potrafi, taktyki nie ogarnia, szatni nie zmotywuje. Trener marzenie!
Cóż. Dla trenera Tworka piłkarze to część organizmu. Facet żyje tym czym jego zespół. Szanuje Kielibę, jako kapitana, i jego wkład w to co Warta osiągnęła. Szanuje nic na razie nie znaczących Zrelaka czy Rogrigueza i mówi o nich jak o własnych dzieciach. Chce Trałce wyprawić 400 mecz w lidze. A Żuraw? Pierdoli głupoty o szerokim składzie, powracającym z zaświatów Klupsiu, i inne dyrdymały. Takie korpo-info dla mniej kumatych, Obawiam się, że Warta wygra dzisiejszy mecz. Nie dlatego, że ma super zespół. Nie, nie są wyjątkowi. Ale mają cel! I pewnie to zrobią. A My? Lech? Ciężką pracą wrócimy do gry sprzed roku. Może dzisiaj z Wartą, może we wtorek z Rakowem, a na pewno z Pogonią. Obserwując męczarnie ze Śląskiem, choć zwycięskie, zakładam, że coś nie wyjdzie. To już jest nasza karma. Ale oby do przodu!
Na dzień dzisiejszy Lech jest w takiej sytuacji że zamiast patrzeć w górę tabeli musi wykręcać kark do tyłu gdyż z tej strony wieje grozą.Na żadne trofea w tym sezonie nie ma co liczyć.Straty są za duże i raczej nie do odrobienia.Natomiast ew porażka z Wartą definitywnie plasować będzie Kolejorza w strefie walczących o utrzymanie a widząc jak Lech gra to spadek jest bardzo realny.Szykują nam wspaniały prezent na 100 lecie klubu.