Proces wyjścia z kryzysu
Trener Dariusz Żuraw nie ukrywa, że jego zespół znajduje się w kryzysie i trwa obecnie proces wyjścia z niego, który jeszcze trochę potrwa. Podczas konferencji prasowej opiekun Kolejorza nie ukrywał chęci jak najlepszego punktowania do końca sezonu i walki o wyższe miejsce niż czwarte.
O obecnej sytuacji
– „Nie są to łatwe dni, odpadliśmy z Pucharu Polski, nasza gra nie wygląda dobrze. Jesteśmy w słabszej dyspozycji, a zwłaszcza mentalnie. Nie podejmujemy dobrych decyzji na boisku. Sytuacja nie jest dobra, ale nie ma zwątpienia u mnie i w zespole. Chcemy wyjść z kryzysu, potrafimy nieźle grać w piłkę, wszystko na obozie wyglądało nieźle, potem przyszła szara rzeczywistość. Wpadliśmy w kryzys pod koniec jesieni, teraz potrzeba więcej czasu by z niego wyjść. Nie wystarczy jeden czy dwa mecze, choć liczyłem, że dwa mecze nam wystarczą. Kryzys, który złapaliśmy jest głębszy. Kiedy weszliśmy na sztuczne boiska od razu przytrafiły się kontuzje. Nie będę mówił, że wszystko wiem, wszystko robię dobrze. Wyjście z kryzysu to proces, który trochę potrwa.”
O problemach i celach
– „Analizujemy to co się dzieje i przyczyny. Od początku w lidze nie punktowaliśmy, dlatego zimą poszukaliśmy wzmocnień defensywy. Zrobiliśmy wzmocnienia, ale nadal nie mamy stabilizacji w obronie, bo co chwilę ktoś wypada, łapie kontuzje. Przez to wyprowadzenie piłki od tyłu nie jest tak płynne. Cały czas chcemy pozyskiwać lepszych piłkarzy, mamy już plany na kolejny sezon. Mam nadzieję, że nawet jeśli nasza gra nie będzie najlepsza, to będzie przynosiła punkty. Mam nadzieję, że z czasem będziemy widzieć Lecha na jakiego wszyscy czekają. Mecz z Rakowem to historia, mamy przed sobą 11 meczów, trzeba wyciągnąć tyle punktów ile się da.”
O najbliższych planach
– „Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni sytuacją, ale staramy się na spokojnie i merytorycznie poszukać rozwiązania. Pod Raków szukaliśmy rozwiązań, które na końcu nie funkcjonowały. Teraz jedziemy na mini-zgrupowanie, bo chcemy chwilę wspólnie pobyć, porozmawiać i zrobić fajną odprawę. Przed nami 11 meczów, 33 punkty do zdobycia, tracimy do 4. miejsca 5 punktów, nie wiem jaką mieliśmy stratę rok temu. Nie poddamy się, będziemy walczyć nawet o 2 czy 3. miejsce i z takim planem jedziemy do Szczecina. Oczywiście to sport, coś może się nie udać, czasem przychodzi kryzys z którego trzeba się podnieść.”
O meczu z Pogonią
– „Pogoń złapała nas jesienią w momencie w którym byliśmy w trudnej sytuacji, ale proszę przypomnieć sobie poprzedni sezon, kiedy my wygraliśmy 4:0. Wtedy Runjaić był w trudnej sytuacji, teraz jest na 2. miejscu. Do Szczecina pojedziemy po 3 punkty. W najbliższych 3 meczach idealnie byłoby dobrze zapunktować, żeby móc potem ostro popracować podczas przerwy reprezentacyjnej.”
– „Pogoń ostatnio nie gra źle, ale w ostatnich 3 meczach ligowych zdobyli tylko 1 punkt i odpadli z Pucharu Polski. Rywal na pewno będzie robił wszystko, by zapunktować, jednak my nie mamy nic do stracenia. Nie zagramy na 0:0, chcemy wrócić do naszej dobrej gry i zapunktować. Analizowaliśmy ostatni mecz z Pogonią, inne mecze Pogoni, także nasze mecze, zatem analiza jest dość gruntowna.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Oj Darek, Darek…A ja już myślałem że Ty już nie możesz się głębiej zakopać swoimi wypowiedziami a tu się okazuje ze uczeń stał się lepszy od mistrza.
Krótko mówiąc Lech gra dobrze do momentu, gdy na murawie pojawia się przeciwnik.
30 minut, coraz dłuższe te konferencje.
Zuraw ma nadzieje , ale na co ? Zastanawiam się co on jeszcze robi w tym klubie ?
Lech gra beznadziejnie , Lech nie zdobędzie w tym sezonie Nic , Lech już w marcu ma wakacje…a Żuraw ma nadzieje. Ja miałem nadzieje że Żuraw ma …honor i sam odejdzie.Ale Żuraw ma plany co do transferów na przyszły sezon…Ale Żurawia w przyszłym sezonie juz tu nie będzie. Żurawia wyjebie zarząd. Wyjebie za póżno. Powinien to zrobić teraz , by nowy trener miał czas w tym obecnym przegranym juz sezonie na wdrożenie swojej strategi już teraz. By to nowy trener dobierał zawodników pod kontem jego przydatności do druzyny. By to nowy trener decydował kogo ewentualnie kupić , sprzedać , wypozyczyć…W każdym normanie zarządzanym klubie było by to oczywiste. No ale Lech nie jest zarządzany normalnie. I dlatego Żuraw ma ….nadzieje :)
Ma nadzieje na kolejne wypłaty, cwaniaczek.
Cytat – „będziemy walczyć nawet o 2 czy 3 miejsce”.
W zapowiedziach jest to słowo klucz – rzeczywistość jest inna.
Jaka walka?
Kto ostatnio widział Lecha walczącego 90 minut?
Napisałem kiedyś o bolszewizmie w klubie.
Ktoś się obruszył.
Jak nie to, to PRL mocno w Lechu się trzyma.
Młodsi już tego nie pamiętają.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych – „towarzysze wicie i rozumicie”.
„My chcemy i robimy – ale”.
I tak w koło Macieju przez lata.
@kibol z IV wyznaje zasadę, że On jest cały (łącznie z życiem) dla Lecha.
Ja natomiast twierdzę i na tych łamach dowodzę, że Lech jest dla mnie,
NIE ODWROTNIE – jest tylko zabawką i w każdej chwili mogę go kopnąć w kąt!
To co wyznaje kibol to jego sprawa. ty nie masz zasad więc nic nie możesz wyznawać…I tym się różnimy.
A ja za całą tą degrengoladę winię Modera. Bo go nie ma na boisku i Tiba nie ma do kogo szybko zagrać tak jak to wcześniej bywało a Moder już nie nie posyła tych piłek błyskawicznie,celnie,pomysłowo dalej do przodu. I stąd biorą się te problemy z wyprowadzeniem piłki z pod pressingu,o których jako „bezsennsownych”pisał już w zeszłym roku Kolega aaaaakwartał. Wtedy to się jeszcze udawało ,ale kluczem był Jakub,zupełnie nie mam pojęcia dlaczego Dariusz go nie wystawia?
Stek kłamstw. Ten kryzys trwa 10 lat a nie od końca jesieni. Nawet biorąc ten sezon to od pierwszej kolejki przegrywaliśmy mecze, a liga zaczęła się chyba na początku sierpnia, a sierpień to lato a nie jesień. Kolejne kłamstwo to z tymi sztucznymi nawierzchniami…Jakoś ze Szwecji nikt połamany nie wrócił. Te zgrupowanie to chyba po to by zalać robala bo nic innego już im nie pozostało. Coraz lepszych piłkarzy? Okienka tego nie pokazują, cały czas kręcimy się wokół podobnej klasy zawodników i ciągle Rutek narzuca ograniczenie do miliona i nie drożej? Ile wydał w tym okienku na transfery? Wydał chociaż z 5 mln euro? Nie! Przestań kłamać dziadu bez honoru! Mam nadzieję że w Szczecinie dostaniecie chociaż 3:0.
Niekończące się wymówki. A to grali co 3 dni i nie mogli trenować, a to za zimno, a to trenowali na sztucznym boisku, a to rywal śmiał śmieć zagrać defensywnie, a to złe boisko, a to kontuzje obrońców. Szyny były złe a podwozie też było złe. W wymyślaniu miriadów głupich tłumaczeń i wymówek Żuraw jest ponadprzeciętnie dobry. A może zamiast wymówek zacząć szukać rozwiązań?
Bart Żuraw Ci powiedział,że nie zmieni sposobu grania bo nie wyobraża sobie grać lagi do przodu.Poniał?Nie? ja też nie.Dwa sposoby które on potrafi to od bramki a jak nie to lagi.