Niech to już się kończy

Za nami już 25. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2020/2021 z której kibice Kolejorza znowu nie mogą być zadowoleni. W 25 meczach ligowych Lech Poznań wygrał raptem 7 razy! Siedem!



To się dzieje naprawdę. Lech Poznań wygrywając jedynie 7 razy w 25 kolejkach ma obecnie serię 5 kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Dla dobicia kibiców Warta Poznań wygrała dotąd aż 11 razy, nie ma opcji, aby pod tym względem Kolejorz dogonił „Zielonych”, którzy są rewelacją tego słabego sezonu mogąc nawet marzyć o pucharach.

Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław 1 (nietrafiony)
Lechia Gdańsk – Piast Gliwice x (trafiony)
Legia Warszawa – Cracovia Kraków 1 (nietrafiony)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin x (nietrafiony)
Raków Częstochowa – Lech Poznań 2 (nietrafiony)
Stal Mielec – Zagłębie Lubin 1 (nietrafiony)
Wisła Kraków – Warta Poznań 1 (nietrafiony)
Wisła Płock – Jagiellonia Białystok x (trafiony)

Lech Poznań swoją ostatnią szansę na europejskie puchary w swoim stylu przegrał w sobotę. Wynik spotkania Lechia – Piast był idealny, wystarczyło ograć zespół, który grał w środę, żeby do 4. lokaty tracić 5 punktów. Nic takiego nie miało miejsca, naprawdę nie chce się więcej pisać. Niech to już się kończy, musimy wszyscy dotrwać do 16 maja, został niecały miesiąc podczas którego kibice muszą męczyć się z przegranym Lechem Poznań będącym bogatym średniakiem bez perspektyw, który nie cieszy ludzi przynosząc im tylko wstyd.

26. kolejka PKO Ekstraklasy 2020/2021 odbędzie się już we wtorek i w środę. W tej serii spotkań jest kilka ciekawych meczów tylko kogo to obchodzi? Lecha to nie dotyczy, Lech gra sparing w którym wynik jest nieistotny. Bez względu na rezultat starcia z lechistami Kolejorz znów poległ, zapewne wielu zmęczonych, znużonych i zniechęconych kibiców nie włączy nawet telewizora, żeby nie oglądać tego chłamu. Takich czasów dożyliśmy, czasów w których nawet wygrana będzie jak porażka. I potrwa to miesiącami.



Nasze obiektywne typy na mecze 26. kolejki PKO Ekstraklasy 2020/2021:

Cracovia Kraków – Wisła Płock 1
Jagiellonia Białystok – Stal Mielec 1
Lech Poznań – Lechia Gdańsk x
Piast Gliwice – Legia Warszawa x
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1
Śląsk Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1
Zagłębie Lubin – Wisła Kraków 2
Warta Poznań – Raków Częstochowa 2

Tabela po 25. kolejce PKO Ekstraklasy 2020/2021:

1. Legia Warszawa 53 pkt.
2. Pogoń Szczecin 47
3. Raków Częstochowa 43
4. Piast Gliwice 38
5. Lechia Gdańsk 38
6. Warta Poznań 36
7. Śląsk Wrocław 35
8. Zagłębie Lubin 35
9. Górnik Zabrze 33
10. Jagiellonia Białystok 32
11. Lech Poznań 30
12. Wisła Kraków 28
13. Wisła Płock 26
14. Cracovia Kraków 24
15. Podbeskidzie Bielsko-Biała 21
16. Stal Mielec 20

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





18 komentarzy

  1. inowroclawianin pisze:

    Dla mnie od końca października każdy mecz Lecha to sparing. Czekam na ruchy transferowe i na zmiany w biurowcu. To jest teraz najważniejsze. Sama zmiana trenera nie pomoże. Potrzebne dalsze zamiany na najwyższych stanowiskach.
    #MajsterNaStulecie!

  2. Franco pisze:

    Nie zgodzę się, że gramy o nic. Jeśli jakimś cudem
    skopiemy teraz Lechię to pomagamy Warcie w dostaniu się
    do europejskich pucharów 🙂
    Chyba tyle te paździerze mogą zrobić. O prestiż Poznania tu idzie 😉

  3. mario pisze:

    dla mnie nie ma meczów o nic, bo to jest sport, który w definicji ma walkę i rywalizację. Gra Lech, więc ma walczyć, zapierdalać i wygrać. Dla siebie i dla nas. Skończcie pieprzyć o tych sparingach. Każdy mecz jest bo o coś. Ok, nic już na koniec nie wygramy, ale jest jeszcze coś takiego jak ambicja, godność, honor, kibice. Teraz trzeba grać właśnie dla tych wartości skoro nie można o trofea. Jest mecz i ma być walka o zwycięstwo, chociażby dla kibiców.

    • foxi85 pisze:

      mario —> ambicja, godność, honor, kibice – te kiepy nie mają w słowniku takich słów – określeń, jeżeli już mają to w głębokiej doopie. /Jest mecz i ma być walka o zwycięstwo, chociażby dla kibiców./ Patrz wyżej, ambicji i chęci walki to już oni dawno nie mają, a kibiców mają głęboko w tylnej części ciała.

      • mario pisze:

        ale nie możemy sami im mówić, że o nic nie grają. Oni mają wiedzieć, że ZAWSZE o coś grają.

  4. Grossadmiral pisze:

    Rezerwy będą grać miesiąc dłużej w tym czasie będzie do rozegrania 5 kolejek nie widzę przeciwskazań żeby paru zawodników oddelegować

    • Pawelinho pisze:

      Ja także. W tym momencie chyba dobrze, aby Lech miał rezerwy w III lidze, a nie w czwartej.

    • foxi85 pisze:

      Może pomysł mądry, lecz co dla niektórych piętno i psychiczny ciężar walki o utrzymanie na 3 szczeblu rozgrywkowym w PL może być nie do udźwignięcia, poza tym nie zapominajmy, że ćwoki mają doskonale zakorzenioną mentalność wiecznych przegrywów.

  5. foxi85 pisze:

    Franco ma rację , niech te osrusy się sprężą u urwą punkty Lechii , pomogą Warcie – która walczy o el. do europejskich pucharów dla Poznania.

  6. Pawelinho pisze:

    To prawda niestety mentalność wiecznych przegrywów zaszczepił obecny zarząd, który w pełni ponosi odpowiedzialności za obecny stan rzeczy w Lechu.

  7. Ostu pisze:

    Oczywiście że każda wygrana się liczy…
    Bo gramy dla swej ambicji…
    Bo gramy dla kibiców
    Bo gramy o jak najwyższe miejsce – bo kasa
    Bo gramy – pośrednio – dla Warty
    Ale…
    …ten nasz przykład jest typowy dla powiedzenia – oczy by chciały ale dupa nie może – stąd trudno oczekiwać, że grajki się zepna bo nie mają się z czego spinać…
    No więc na SPOKOJNOSCI czekam na kolejne mecze – zarządzik by już chętnie zakończył te rozgrywki – mając jednakowoż świadomość że żadne upokorzenie nie będzie nam oszczędzone…
    Ale być może będzie z tego taki pozytek, że oprócz nas – Braci i Sióstr po szału – także Rutek zrozumie, że jego „rozumienie” tego czym ma być Lech Poznań ulegnie zmianie, bo tak dalej zwyczajnie być nie może…
    Tu WSZYSTKO musi się wypełnić…
    Ale oczywiście zakładam taką ewentualność, że każdy ma prawo być idiotą…
    …a sobie może zrutkowac tyle kasy ile zechce – z tym, że najpierw musiałby ją mieć…
    Ja Wam powiem – tu WSZYSTKO rozbije się o kasę – a raczej jej brak – bo Rutek to nie szopen i swej kasy nie zaryzykuje…
    …i tey wersji się będę trzymał…

  8. Juliusz Cezar pisze:

    Już pisałem Lech się skończył.
    Pierwsza drużyna Dno.
    Druga drużyna wielkie Dno.
    Jeszcze do sprzedania Puchacz i Kamiński i koniec.
    Nie ma kogo wstawić do pierwszej drużyny z wychowanków.
    Będziemy grać tak jak Crakowia z jednym Polakiem.
    Na zakup z Polskiej Ligi nie ma mowy bo za drodzy.
    Więc znowu kupią szrot z zagranicy.
    Bo zarząd jest do dupy i kitu i co jeszcze minimaliści.

  9. Juliusz Cezar pisze:

    inowrocławianin przepraszam że się pytam gdzie mieszkasz w Poznaniu czy w Inowrocławiu. Ja jestem rodowitym Poznaniakiem ale mieszkam o kilku lat w Bielsku-Białej i jestem całym sercem za Kolejorzem. W Inowrocławiu byłem w wojsku przy śmigłowcach.Może zrobisz jakąś zbiórke z tymi kibicami co tu piszą pod stadionem i zrobić trzsienie ziemi.

    • inowroclawianin pisze:

      Takich danych nie podam, przynajmniej tutaj. Jak podasz maila to mogę na maila. No tak, w Inowrocławiu są dwie jednostki. Od niedawna jest generał. Mam nadzieję, że miło wspominasz pobyt. Jestem rodowitym Inowrocławianinem, tyle mogę tylko napisać. Resztę info również mogę na maila podesłać. Pozdrawiam

  10. Piknik pisze:

    W takim idealnym świecie, gdzie wróżki latają na smokach, Lech gra ambitnie do końca, mimo że sezon na pewno już będzie nieudany. Piłkarze walczą w kolejnych spotkaniach dla swoich kibiców, dla siebie samych, bo przecież każdy zawodnik Kolejorza w tej alternatywnej rzeczywistości, ma swoje ambicje sportowe. W tej bajce piłkarz naszej drużyny jest emocjonalnie związany z klubem, w którym aktualnie się znalazł i wiedząc, że gra w koszulce w brawach Lecha Poznań, ambitnie walczy do końca. Tyle fantazja Piknika.
    A rzeczywistość już bez smoków i wróżek wygląda tak, że zespół jest kompletnie rozbity emocjonalnie, bez formy sportowej. Taki pan Puchacz już marzy o występach w Unionie Berlin i co będzie się zastanawiał nad jakimś tam Lechem . Tiba ma wszystkiego dość bo przecież, ten zawodnik może się czuć oszukany, wmawiali mu, że w Poznaniu będzie grał o trofea i możliwość gry w europejskich pucharach (może chodziło o inną drużynę z tego Poznania). Ishak pewnie sobie myśli tak: „a może pogadam z zarządem i może też mnie sprzedadzą…”. Wydaje mi się, że wielu naszych kopaczy myśli już o czymś innym, niż ten sezon i gra w piłkę nożną. Szkoda bo tabela była „płaska” i wygrywając parę meczów z rzędu można było jeszcze powalczyć o puchary.

  11. 100h2o pisze:

    Panowie ROZBITY EMOCJONALNE może być na przykład facet któremu nie stanął. Piłkarze PRACUJĄ w klubie grając w piłkę ZA PIENIĄDZE!
    Może piłki są za ciężkie? Murawa nierówna? Rywal ma na bramce bramkarza? W ogóle za dużo biega i od tego można dostać bólu głowy! No i jest kwiecień a wiadomo, w kwietniu raz pada raz świeci słońce. Jak tu grać skoro cały czas migrena i piłkarze mają „problemy w głowach”.
    Sorry, o czym rozmawiamy? O stancji dla panienek na wydaniu czy o grupie mężczyzn? Skreślcie więc to debilne sformułowanie ” o problemie mentalnym” ze słownika . I proszę zapomnijcie o słowach HONOR, DUMA, PRZYWIĄZANIE DO KLUBU. To dobre dla amatora kopiącego gałę w jakimś AZSie. W piłce nożnej 21 wieku to tak anachroniczne pojęcia jak „waść” czy „sempiterna”.

  12. Ekstralijczyk pisze:

    Cracovia Kraków – Wisła Płock 1X
    Jagiellonia Białystok – Stal Mielec 1X
    Lech Poznań – Lechia Gdańsk 1X
    Piast Gliwice – Legia Warszawa 1X
    Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1X
    Śląsk Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1X
    Zagłębie Lubin – Wisła Kraków 1X
    Warta Poznań – Raków Częstochowa X2