Przed meczem: Podbeskidzie – Lech

Pojutrze w piątek, 23 kwietnia, o godzinie 20:30, Lech Poznań zagra na wyjeździe z przedostatnim Podbeskidziem Bielsko-Biała. Kolejorz będzie miał okazję dorzucić beniaminkowi jeszcze jedną porażkę do kolekcji.


372668726700220″
data-ad-slot=”8323565582″>

Podbeskidzie Bielsko-Biała od początku sezonu 2020/2021 jest jednym z outsiderów, broni się przed spadkiem i ma problemy z regularnym punktowaniem. Krzysztof Brede, który wprowadził „Górali” do Ekstraklasy stracił pracę w końcówce rundy jesiennej. Zimą zastąpił go Robert Kasperczyk wracający na ławkę rezerwowych beniaminka po kilku latach przerwy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała dobrze rozpoczęło wiosnę 2021. W 4 kolejkach wywalczyło 8 punktów wygrywając 2 pierwsze mecze w tej rundzie. Efekt tzw. „nowej miotły” szybko się skończył. „Górale” w ostatnich 6 kolejkach wygrali tylko 1 mecz pokonując u siebie Wisłę Kraków 2:0. Nasz sobotni rywal przegrał ostatnie 3 spotkania odpowiednio 1:2, 0:2 i 3:4.

Wczoraj Podbeskidzie prowadząc do 82 minuty ze Śląskiem we Wrocławiu 3:2 i tak przegrało 3:4 tracąc ostatniego gola w 6 minucie doliczonego czasu gry. Ekipa z Bielska po 26 kolejkach jest na 15. miejscu w ligowej tabeli. Podbeskidzie wywalczyło dotąd 21 punktów notując bilans 5-6-15, gole: 27:56 w tym u siebie 5-3-5, bramki: 15:22. „Górale” mają 1 oczko przewagi nad Stalą, ale mielczanie rozegrali 2 mecze mniej (jedno spotkanie zaliczą dziś).

Najlepszym strzelcem drużyny z południa kraju jest Kamil Biliński, który zdobył 11 goli. 3 bramki na swoim koncie ma były stoper Kolejorza, Rafał Janicki, który Podbeskidzie zasilił zimą. Najwięcej asyst (6) zgromadził dotąd Łukasz Sierpina. Początek piątkowego meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań o godzinie 20:30.

Kolejorz ostatni raz grał w Bielsku-Białej w sierpniu 2016 roku wygrywając w Pucharze Polski 3:0. W lidze w lutym tego samego roku już przegrał aż 1:4. Jesienią przy Bułgarskiej niebiesko-biali sprali beniaminka 4:0. Poznaniacy udadzą się do Bielska-Białej jutro po południu. Z Podbeskidziem nie zagra zawieszony Tymoteusz Puchacz.



Podbeskidzie Bielsko-Biała wiosną 2021:

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Legia Warszawa 1:0
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Zabrze 2:1
Cracovia Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Jagiellonia Białystok 1:1
Raków Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lechia Gdańsk 2:2
Stal Mielec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
Warta Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Kraków 2:0
Zagłębie Lubin – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin 0:2
Śląsk Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:3

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. djwiewiora pisze:

    Podbeskidzie Bielsko-Biała gra z nożem na gardle. Oby szybkie dwa gole nie ustawiły im meczu, gdyż to będzie zdecydowanie wyżej postawiona poprzeczka niż grająca na pół gwizdka Lechia… Śląsk przekonał się,że Podbeskidzie potrafi grać piłką. Pokazały to statystyki jej posiadania a nawet strzałów na korzyść Górali.
    Ten sparing może pokazać na ile zwycięstwo z Lechią było przypadkowe.
    Dziwnie mi się go oglądało, swoją drogą, zupełnie jakby Lechia nie chciała z nami wygrać…