Top 10 (29.04-05.05)

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.



Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Cykl o nazwie „Top 10” ma za zadanie co tydzień w środę lub w czwartek wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w wiadomościach na KKSLECH.com oraz w „Śmietniku Kibica”.

Autor wpisu: Kuki do newsa: Śmietnik Kibica

„Dokładnie tak. Powtarzalność w sporcie jest kluczowa. Niestety, ale wydaje się ze wszystko zostało zaprzepaszczone i trzeba startować od zera już kolejny raz, podczas gdy przeciwnik ucieka. A szkoda, bo uważam dokładnie tak samo jak Ty. Kadra już była najdroższa w lidze, kasa pełna… Kolejny awans do pucharów, czy nawet dobra gra w eliminacjach skutkowałoby jeszcze lepszymi transferami niż Moder (np. Kamiński) i być może budową nowej jakości w Lechu. Raz na 5ciu piłkarzy to i Rząsa trafi… Jak nie lubię Leśnodorskiego, to powiedział bardzo fajna rzecz gdzieś jeszcze na początku sezonu, po awansie do LE – „Lech ma szansę odjechać Legii, bo wyrobił sobie sporą przewagę finansową. Jak nie zrobi tego teraz, to już chyba nigdy”. Boli bardzo ta przerwa zimowa, bo można było powalczyć, a nie zrobiono NIC, ZERO, absolutne NULL. Bylibyśmy w zupełnie innym miejscu.”

Autor wpisu: deel do newsa: Śmietnik Kibica

„Odpuściłem ostatnio recenzje występów Lecha. Nie było zresztą czego komentować. Chciałem zobaczyć jak zmieni się gra pod wodzą nowego trenera. Miałem spore wątpliwości po jego wyborze a co najgorsze mijający czas je potwierdza. Zaczęło się od zmiany systemu na trójkę obrońców w meczu z Legią. No chyba nikt nie myśli, że Góra sam to wymyślił – był przecież w sztabie Żurawia i do upadłego ćwiczyli jeden schemat. No nie. To wymyślił nowy trener. Legia nie skopała leżącego więc na mecz z Rakowem wyszedł Lech tak samo. Niestety Raków grający trójką z tyłu od 5-ciu lat szybko wybił Skorży taką grę z głowy i na drugą połowę wyszliśmy już “wytrenowanym” 4-2-3-1. Efekt znamy. Powrót do tego ustawienia dał jednak zwycięstwo nad Lechią. Niby przekonujące co do wyniku, ale gra była mocno szarpana. I przyszły dwa ciosy na szczenkę od outsiderów ligi. Zwłaszcza ten drugi bardzo bolesny. Po raz enty okazało się, że Lech nie potrafi grać na skomasowaną obronę. Nie ma argumentów. Żadnych. Korekta Skorży po pierwszym blamażu polegała na powrocie do piłkarskich korzeni: rajd do linii końcowej i wycofanie/wrzutka oraz strzały z dystansu. No i prawie się udało. Prawie, bo tym razem wyszło, że zespół grający ze sobą od roku nie opanował jeszcze gry obronnej. To ja już nie wiem co oni trenowali przez ostatni rok. Ani ataku, ani obrony. Nowy trener też im nie pomógł. Tylko czy pomoże w przyszłości? Po MP w 2015 roku już jesienią został “wywieziony” na taczce z powodu koszmarnych wyników i gry. Później przejął Pogoń i nikt w Szczecinie nie wspomina tych dni najlepiej. Następnie intratny kontrakt w ZEA, tylko sportowo niewypał. I powrót na Bułgarską. Po co? Żeby zamknąć buzie kibicom. Macie: trenera, który zdobył ostatnie MP. Dlaczego właśnie on? Bo nie było żadnego pomysłu co robić dalej. Zwłaszcza, że Skorża nie będzie kontynuował gry do przodu. Do łask wróci Muhar bo zabezpiecza środek pola, kto wie, może powrócimy do gry na dwie szóstki? Żadne rewolucje w składzie, przeprowadzane przez Skorżę nie przyniosą efektów. Bo nie mogą. Za kilka miesięcy już go w Lechu nie będzie. Władze Lecha, w sezonie jubileuszowym, nie pozwolą sobie na jesienne kryzysy i czekanie na promyk nadziei. Nie po tak zepsutym roku jak obecny. I znowu staniemy przed ścianą. Nowy trener będzie niezadowolony ze składu i będzie się tym tłumaczył z porażek. Zarząd będzie apelował o cierpliwość. Znacie to? Nic się nie zmieni dopóki nie zostanie zatrudniony dyrektor sportowy z doświadczeniem. Taki, który będzie dobierał i zawodników i sztab pod konkretny sposób gry. Egzekwował swoje założenia i bez sentymentu wywalał ogniwa, które nie dają rady ich wykonać. Wyznaczy cel i będzie walczył o jego realizację. Będzie sportowcem! Zarząd od 10 lat chowa się po kątach gdy przychodzą coroczne (albo i co rundę) kryzysy. Niech zatrudnią wreszcie front-mena, który im ogarnie ten bajzel, bo wiara, że uda się to Skorży to bajka dla naiwnych.”

Autor wpisu: kibol z IV do newsa: Na chłodno: Śmieszne

„W obecnym Lechu potrzeba ludzi z sercem. Ludzi stąd. Z Poznania. Ludzi którzy Lecha nauczyŁ się w pieluchach. Skąd jest Klimczak? Klimczak jest z Łodzi. To Widzewiak którego nigdy nie poniesie wątek emocjonalny i sentymentalny. Ktoś kto nigdy za Lecha nie zawalczy. Jego cel jest prosty. Kasa, kasa, kasa. Pan prezes usadowił się w swoim fotelu, pierdząc w nim na wszystkich i wszystko… Smród roznosi się już od dawna po za jego gabinety. On jednak uznaje to za zapach róży, w gustownie opakowanym flakonie. Wszem i wobec rozpowiada fałszywe i okłamane slogany , puszczając je niczym donośnego bąka prosto w spragniony zwycięskiego Lecha tłum kiboli.

I tu pojawia się kolejny bardzo wielki na obecną chwilę problem Lecha. Brak kibicowskiej jedności. Tak. Tego nam bracia kibole brakuje. W każdym innym klubie tego pana na tym stołku już by nie było. Ba nie było by go w sporcie. Bo on do sportu po prostu się nie nadaje. Lech nieuchronnie zmierza do daty swego jubileuszu. Co nam szykuje zarząd ?… Nie wiem. Mnie osobiście nie obchodzi już żadna akademia, żeńska drużyna i koszulki w gablocie prezesów… Mnie osobiście obchodzi MISTRZOWSKI LECH na swój piękny jubileusz. LECH NA TRONIE W MISTRZOWSKIEJ KORONIE… tego powinniśmy wszyscy ŻĄDAĆ! Nie prosić, marzyć, jęczeć i stękać nad naszą niedolą. Tego wszyscy razem wymagać i tego żądać. Majster na stulecie. Tylko to powinno interesować każdego z Nas. Wszystkich zjednoczonych w jednym celu kibiców. Wszystkich mówiących jednym językiem i jednym tonem. Majster na stulecie. Panowie z gabinetu…. Majster i zapach płonących rac z okazji Mistrzowskiej fety ! Tak ma być… I nie jest to prośba. To jest ŻĄDANIE PANIE KLIMCZAK !!! Dość smrodu, my chcemy czuć na sobie zapach Majstra … I to już w następnym sezonie !!! W przededniu swego jubileuszu, kibice Lecha znów dostaną siarczysty policzek.

Lokalny rywal Warta zakończy zapewne ten sezon przed Lechem. Dla mnie osobiście będzie to największy policzek od tego zarządu. Klub bez stadionu, bez akademii, bez tak wielkiej rzeszy kibiców, bez spektakularnych transferów do i z klubu, z o wiele niższym budżetem zakończy sezon przed Lechem… Lechem z zadowolonym z siebie prezesem. Prezesem zbierającym trykoty… innych klubów. Trykoty do gabloty… miast Mistrzostwa medal złoty…. Teraz ciut o redakcji. Bardzo dziękujemy za wsparcie naszej akcji. Mamy świadomość że możemy na Was liczyć. Czujemy to wsparcie poprzez fakt publikowania naszych felietonów, poprzez specjalne miejsce na stronie i ogólną przychylność do tej inicjatywy. Inicjatywy dla wszystkich kiboli Lecha. Nie robimy tego dla siebie. Nie mamy z tego tytułu żadnych profitów. Robimy tak jak potrafimy najlepiej…Dlaczego? Ano dlatego bo chcemy widzieć ten klub, tam gdzie jego miejsce. Tam gdzie predysponuje go jego potencjał… Potencjał którego nie chce i nie umie wykorzystać kibic widzewa… na prezesowskim stołku. Wiara zacznijmy wszyscy razem mówić jednym głosem. Majster na stulecie. Nic innego nas nie obchodzi, niczego innego nie chcemy, niczego innego nie zaakceptujemy! Wszyscy razem możemy bardzo wiele, osobno nie zrobimy nic…Lech to My jego kibole. Zwykli ludzie w niebiesko białych szalikach maszerujący na nasz stadion z dumą swego kibicowskiego wyboru. Z dumą bycia LECHITĄ! Uwierzcie w jedno. Jeśli my nie będziemy się domagać tego majstra … to NIKT inny tego za nas nie zrobi.
Wszyscy razem musimy sobie to uświadomić. Mówić o tym, pisać o tym i walczyć o to… bo to Nasz Lech… Nasz ukochany KOLEJORZ !!!
“Nosisz niebiesko białe barwy
a na nich święty herb
wybrałeś sam tą drogę
teraz Ty to
LECH !”
#MajsterNaStulecie”

Autor wpisu: Didavi do newsa: Przewyższać rywala mentalnie

„To Ishak zostanie z nami na długo 🙂
Bardzo podoba mi się szczerość i bezpośredniość Skorży w komunikatach. Jest źle, mówi, że jest źle. Mówi wprost czego wymaga od zawodników, jak przeprowadza z nimi rozmowy, to na konferencjach też nas o tym informuje. Miła odmiana. Bardzo podobają mi się też decyzje Skorży. Przyszedł postawił do pionu Puchacza, później powiedział, że zależy mu na Kvekve i podpisał kontrakt (nie uważam, że to dobra decyzja, ale chciał go i ten podpisał). Teraz rozmowa z Ishakiem i otwarcie mówi, że to absolutny priorytet, żeby został. Nie chce Kacharavy to mówi, że odejdzie. Może jednak to Skorża będzie decydował o kadrze i transferach, a nie pseudo-dyrektor Rząsa i Rutek.
#MajsterNaStulecie”

Autor wpisu: Jacek_komentuje do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu ze Stalą

„Za każdym razem, kiedy wydaje mi się, że już gorzej nie może być, Kolejorz udowadnia mi jak bardzo się mylę. Za każdym qrwa razem!!

Nie sądziłem, że można tak bardzo wqrwić kibiców przegranym sparingiem z drużyną z teoretycznie dużo niższego poziomu. Ale nawet tych kibiców da się jak widać “ruszyć” kolejny raz. Szkoda, że znowu w tym samym kierunku, czyli pukając w dno od spodu. Co z tego, że Puchacz wyglądał dziś trochę lepiej, jeśli Skóraś po kilku nieco lepszych meczach znowu zagrał totalną padakę. Który to już raz piłkarz, tak jak dziś Kvekve, zaraz po przedłużeniu kontraktu zalicza jeden z najgorszych występów w historii? Co z tego, że Czerwiński stara się nieco bardziej niż poprzednio, jeśli nie potrafi w stuprocentowej sytuacji pokonać dzieciaka w bramce rywala. Tę wyliczankę można by ciągnąć w nieskończoność, tylko po co?

Projekt Lecha w obecnym kształcie dobiegł końca. Nie wiem tylko, czy rozumieją to decydenci. Czy są na tyle dalekowzroczni, żeby to zauważyć, o ile w ogóle używanie w tym kontekście określenia DALEKOwzroczni ma jakikolwiek sens. Sam Skorża nic nie zmieni. Brak radykalnych, RADYKALNYCH (!!!!) zmian po zakończeniu tego sezonu będzie można odczytać jako totalną kapitulację rodziny właścicieli i akceptację bylejakości, przeciętniactwa i nadziei na “jakoś to będzie”. Tylko głębokie zmiany począwszy od kierownictwa klubu i pionu sportowego a skończywszy na istotnym przewietrzeniu szatni mogłyby dać nadzieję na odwróceniu degrengolady i gnicia marki Lech Poznań. Czy takie zmiany są możliwe? Wątpię. Ale są konieczne, a nadzieja umiera ostatnia.
#MajsterNaStulecie”

Autor wpisu: Grossadmiral do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu ze Stalą

„Skóraś to jeździec bez głowy niby dynamika szybkość jest a grać w piłkę nie umie może pomylił zawody? podać nie umie wrzucić nie umie 1 na 1 grać nie umie z klepki mocno średnio a to są podstawy skrzydłowego. Dzida do przodu i na pałę to się jedynie na kontratak nadaje ale to też trzeba umieć wykorzystywać a nie biegnie z piłką trzech zawodników naszych obok przeciwników 2 i podaje obrońcy. Nawet w słabym klubie by burę dostał. Ostatnia akcja meczu w naszym polu karnym 10 naszych kryje 5 mielczan więc 2 na 1 i dają sobie strzelić już nawet mi nie chodzi że w doliczonym czasie 150 raz w tym sezonie daja sobie wbić ale oni są specjalnej troski zeby dwóch jednego nie upilnowało i to nie Messiego tylko zwykłych dziadów to na podwórku straszna siara i rzecz niezwykła a tu ekstraklasa i wypłaty po 50-100 koła. Degrengolada! Rzecz w zasadzie przykro śmieszna ale grał Muhar 99% mu cisneła ze ujowy Czarnymarek 90% że ujowy grał Marchwinski to samo a gra zespołu jeszcze siada to jak jest z tymi najsłabszymi ogniwami skoro jeszcze gorsze wyniki nie żebym ich bronił ale o co tu chodzi? Jakiś paradoks im lepszy skład tym gra gorsza. Pierdolą jakiec kocopoły że dobieraja zawodników o odpowiednim przygotowaniu mentalnym i charakterologicznym z psychologiem to aż nie do wiary co to za psycholog chyba dyplom na bema kupił. Każdy angielski płynnie w mowie a się dogadują na boisku jak przy wieży babel.”

Autor wpisu: J5 do newsa: Jeszcze 12 dni

„Zapewne przełamie się Wisła, bo w zwycięstwo Lecha to chyba już nawet Skorża nie wierzy. Tym bardziej że dociera chyba do niego to w jaki szajs wdepnął. Zarząd ze swojego punktu widzenia wykonał ruch mistrzowski. Zatrudnił wreszcie dobrego trenera ku uciesze kibiców, ale narzędzia jakie dał trenerowi są z epoki kamienia. Drużyna jest pobita i rozbita, nasączona zawodnikami dobrze zarabiającymi wobec których nie ma żadnych wymagań, więc grają jak chcą. Trener nie może nawet nikogo odesłać na trybuny czy do rezerw, bo nie miałby kogo wystawić do pierwszej drużyny na to miejsce. Zdychająca właśnie drużyna rezerw nie ma nikogo nawet w składzie aby uratować się przed degradacją na trzecim froncie, tak samo jak najstarsi juniorzy balansujący na krawędzi degradacji. Siłą rzeczy trener musi grać tym co ma, co sprowadził mu Rząsa, i ponosić porażki bo tym piłkarzom nie zależy na zwyciężaniu. W końcu i Maciej Skorża będzie musiał ponieść porażkę przy drugim podejściu do Lecha, bo tam na szczytach klubowej władzy także nikomu nie zależy. Ciekawe, czy wronieccy też już odliczają godziny do własnej porażki, bo pomysł że Skorżą mógl by wypalić tylko i wyłącznie w parze z bardzo głębokim sięgnięciem do bogatej jeszcze kieszeni. Nie wydaje się, aby to było możliwe. Zastanawiam się jak długo to wszystko jeszcze potrwa, bo przy takim zarządzaniu musi ten burdel w końcu pierdyknąć.”

Autor wpisu: Mirco do newsa: Co się wtedy wydarzyło – zniszczone marzenia Skorży, niedoszłe zesłania i stracona szatnia

„Możemy zastanawiać się jeszcze długo co by było gdyby… ale to nic nie da. Tamten czas minął i również uważam, że błędem było zwolnienie trenera Skorży wtedy, tylko dlatego że szatnia tak chciała – moim zdaniem od wielu lat, to szatnia zwalnia w Lechu trenerów, a Gargamelowi wydaje się to łatwiejsze i tańsze zwolnić trenera. Liczy się tu i teraz, a aktualnie lepsza nawet w Poznaniu sportowo jest od nas Warta – tak nie może być. Uważam, że trenerowi Skorży należy dać wolną rękę zarówno w doborze współpracowników w sztabie trenerskim jak i całej kadry. Nie liczę, że trener dostanie mnóstwo pieniędzy na zakupy zawodników, ale powinien mieć prawo powywalać na zbity pysk wszystkich pozorantów gry. Dla jasności przed trenerem powinno postawić się jasny i klarowny cel na przyszły sezon Mistrzostwo i Puchar Polski na stulecie klubu oraz oczekiwać publicznej deklaracji trenera, że taki cel akceptuje i zamierza go zrealizować. Dodatkowo prezes powinien na spotkaniu z kibicami również złożyć deklarację, że celem zarządu także jest Mistrzostwo Polski w przyszłym sezonie oraz, że pomogą trenerowi w realizacji tego zadania (transfery, zwolnienia w kadrze i sztabie, jasny i czytelne kryteria wypłacania premii za sukcesy, a nie za grę w pierwszym składzie), zaś w przypadku niepowodzenia oprócz zwolnienia trenera przez cały kolejny sezon kibice będą mogli wchodzić na stadion na mecze za przysłowiową złotówkę…
#MajsterNaStulecie”

Autor wpisu: muro do newsa: Wypowiedzi trenerów po meczu:

„W sumie nie wiem co napisać.
Po namyśle – zajebiście się cieszę, że to tak wygląda. Najgorszy scenariusz to ten, w którym do klubu wchodzi Skorża, kapela zaczyna wygrywać, łapiemy się do pucharów i wszystko zostaje po staremu. I Zarząd czy tam Rząsa ma wymówkę, że przecież skład okej, juniorzy okej, tylko Darek się pogubił, bo nie miał doświadczenia.
Na szczęście nie ma już żadnych złudzeń: ten klub to mem w tej wersji, mentalne pizdy bez ambicji, juniorzy wciskani na siłę i szrot z Czech albo z innego zadupia. Zajebiście się cieszę, że po raz kolejny Kolejorz przegrał wygrany mecz. Zajebiście się cieszę, że po raz kolejny drużyna okazała się nie-drużyną, cieszę się, że “zbawcy” pokroju Kvekve spieprzyli kolejny mecz, cieszę się, że Skóraś gra to co umi (czyli w sumie niewiele – jak ktoś to określił – dzida do przodu i nic więcej), że Czerwiński nie strzelił tej setki – bo to by wszystko zamazywało obraz nędzy, rozpaczy i miernoty.
Drużyna z drugim największym budżetem w ekstraklasie broniłaby się przed spadkiem, gdyby nie Podbeskidzie. Zasadniczo – stan na dwie kolejki przed końcem – to Podbeskidzie ratuje nam dupę, bo gdyby coś tam poszło inaczej to jestem pewien, że banda Skórasiów, Kvekve, Tiby (który jest cieniem samego siebie) i osobliwie Ramireza (który nie gra nic tej wiosny!) osrałaby się po pachy i kto wie – może by i spadła piętro niżej. I na stulecie Klubu mielibyśmy mistrzostwo I ligi.
A tak – naprawdę czekam, aż Maciej się wkurwi i wróci w dawnym, dobrym stylu. Nie spodziewam się rewolucji, nie spodziewam się sensownych transferów (wróci Czarny Marek, wróci Julek Letniowski), ten klub nie ma głębi ławki w chuj, miraże tylko, pozory i ściema przez cały czas (vide ten młody napastnik idący w buty Tomczyka).
I – zajebiście się cieszę. Oraz – w sumie wisi mi to kompletnie.
Po prostu nie umiem jeszcze nie oglądać meczów, bo już ani się nie przejmuję, ani nie kibicuję. Wronieckie mendy odarły ten klub z emocji, życia, pasji i tego im nigdy nie wybaczę.
Więc – dalej, Lechu, przekraczaj kolejne bariery żenady, na przykład wpiedol sam sobie wpuść w ostatnim meczu u siebie z Górnikiem, tak na przepiękne zamknięcie sezonu.
W końcu – jak mówił ten dusigrosz Klimczak – kibice zajmą się Euro i reprą, a potem Copa America, bo choć boleśnie od lat kibicować Argentynie, to jednak jakość inna i pasja też inna….
Więc – koniec końców – cieszę się, że to tak wygląda. A skoro nic się nie zmieni, to po co się przejmować.”

Autor wpisu: Ostu do newsa: Śmietnik Kibica

„WSZYSTKO jest dobrze – idziemy w dobrym kierunku – i nawet zupełnie niepotrzebnie nam kibice – no bo do czego potrzebni są KIBICE akademii – nie zmienia naszego pogladu, a słowa krytyki, że nam się tylko “wydaje” odrzucamy bo kibole nigdy nie mają racji – w ogóle “większość nigdy nie ma racji” jak mówi pewne powiedzenie giełdowe…
Oczywiście taki dajmy na to @bezjimienny – którego szanuję – zawsze znajdzie argumenty, które “wydają” mu się logiczne, że jednak mimo “błędów i wypaczeń” kierunek jest słuszny…
Jak to się skończyło wiemy z przeszłości… Ale ja jako przedstawiciel “niezadowolonej” mniejszości – bo jak wiadomo ja zawsze w jakiejś mniejszości – podparty danymi podanymi przez Nawrota że mamy obecnie największą stratę do lidera w ilości punktów, w liczbie 26, która to strata jest “rekordem” w całej “nowożytnej” historii Lecha, zadam pytanie z serii podstawowych Jak to jest Panie @bezjimienny – Lech jest skazany na porażkę swych idei i upadek w obecnej formie ? A może panu “wydaje się” że to pan i Pana mocodawcy macie rację ?
I jak długo macie jeszcze zamiar prowadzić “swój biznes” będąc w opozycji.do tych, którzy są solą tego biznesu – kiboli…? I nie wiem tylko kiedy ale że przejebiecie “swój biznes” pod hasłem akademia to jestem pewien tak jak straciliście biznes pod hasłem “LECH Poznań”… Bo Klub Sportowy bez celów sportowych nie jest klubem sportowym tylko ” wydaje się” wam, że będzie korporacją…”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <