Pierwsi rezerwowi odchodzą z Lecha

Vasyl Kravets, Tomasz Dejewski oraz Nika Kacharava w nowym sezonie 2021/2022 nie będą już występować w poznańskim Lechu. O tym wiadomo było już wcześniej, ostatecznie w poniedziałek, 17 maja klub oficjalnie potwierdził odejścia tych graczy.



Vasyl Kravets był do Lecha Poznań tylko wypożyczony, kwota wykupu była nieadekwatna do umiejętności Ukraińca, który został skreślony jeszcze za kadencji Dariusza Żurawia. Inny obcokrajowiec wypożyczony na rok Nika Kacharava od grudnia leczy uraz. Miał lukratywny kontrakt, zarabiał około 100 tysięcy złotych miesięcznie, Lech Poznań nie skorzystał z opcji wykupu tego napastnika za którego musiałby zapłacić Cypryjczykom 250 tysięcy euro.

Trzecim rezerwowym, który opuszcza Lecha Poznań jest Tomasz Dejewski. Kontrakt 26-latka, który przybył do Kolejorza przed 2 laty wygasa 30 czerwca i nie zostanie przedłużony. Stoper rozegrał w zeszłym sezonie łącznie 9 spotkań w pierwszym zespole notując 2 mecze w europejskich pucharach przeciwko Benfice Lizbona.

Wspomniany wcześniej Kacharava zaliczył 14 meczów w których strzelił 1 bramkę (Piastowi w Gliwicach z rzutu karnego) oraz zanotował 2 asysty (w Lidze Europy i w Pucharze Polski). W zeszłym sezonie 2020/2021 najwięcej z trójki rezerwowych, która odchodzi grał Vasyl Kravets. Ukrainiec zanotował 26 występów, nie strzelił bramki, nie miał żadnej asysty.

Dodajmy, że w grudniu kończy się umowa Arona Johannssona oraz Thomasa Rogne. Obaj zawodnicy na razie zostają przy Bułgarskiej co nie oznacza ich pewnego pozostania w klubie na rundę jesienną 2021/2022. Dużo w tym przypadku zależy od ruchów transferowych na pozycjach Amerykanina i Norwega.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





36 komentarzy

  1. kibol z IV pisze:

    Zastanawiam się kto w tym klubie negocjuje kontrakty z zatrudnianymi piłkarzami.Ponad 100 tys dla Kacharavy to sabotaż. Celowe działanie na szkodę klubu. Osoba która zgodziła się na takie zarobki tego piłkarza , razem z nim powinna opuścić klub w trybie natychmiastowym.
    Kacharava zagrał w lidze 103 minuty w 7 meczach !!! 95 minut w 6 meczach w Europie !!! i 90 minut w 1 meczu w PP….Łącznie 288 min w 14 meczach…średnia 20 min na mecz. Stać nas na gościa który w meczu gra 20 min i zarabia 100 koła na miesiąc ? Klimczak stać nas , czy nie ?

  2. Muro pisze:

    100k miesięcznie….. ja pierdolę…

    • kibol z IV pisze:

      @Redakcja
      Możecie w przybliżeniu podać zarobki piłkarzy Lecha. Może warto sie przyjrzeć ile zarabia piłkarz 11 klubu w ekstraklasie.

      • kibol z IV pisze:

        #MajsterNaStulecie

      • KKSLECH.com pisze:

        Brak szczegółowych danych wszystkich piłkarzy, można by jedynie podać przybliżoną łączną kwotę wydatków i średnią. Średnia jest grubo poniżej 100 tysięcy. Status zawodników jest różny, Kacharava nie przychodził do Lecha jako zmiennik, miał wyższy status.

    • Grossadmiral pisze:

      Przecież odrazu po przyjściu było info że ok 100 koła będzie inkasował. Duży kontrakt ale cena wykupu niewysoka jakby się sprawdził to byłoby warto niestety nie wypalił i trzeba go pożegnać. Pamiętajcie koledzy że pół roku był kontuzjowany więc część wypłaty finansuje ZUS nie tylko klub.

      • Muro pisze:

        To nie ma żadnego znaczenia. Mam wystarczająco sporo lat żeby pamiętać zarobki piłkarzy w latach 80 i w 90. Uważam, że 100k miesięcznie to przegięcie i tyle. Ani ten kolo, ani nikt jego pokroju nie jest wart tych pieniędzy. To nie jest Messi, który inkasuje miliony, ale jest ikoną i ma epickie osiągi i sam w sobie jest marką. Kaczarava to popierdółka, bez zaangażowania, skilla i ładowanie kasy w popierdółki jego czy Johanssona pokroju – o innym szrocie nie wspominając – to jest absurd i głupota. Ale – to klub prywatny, nic mi do kasy wronieckich okupantów, niech robią co chcą.
        Tylko – kurwa – za 100k miesięcznie to ten Gruzin powinien zapierdalać. ZAPIERDALAĆ, a nie odstawiać manianę. W łbach się piłkarzykom popierdoliło.

      • Grossadmiral pisze:

        Finalnie przegięcie to fakt nie ma co zaklinać rzeczywistośći. Niewypał to prawda ale we wrześniu ubiegłego roku na papierze było to wzmocnienie kto pamiętał jego występy w koronie to wie ze sie prezentował dobrze na poziomie ekstraklasy a 100k to i tak mniej niz kasował na cyprze jak dobrze pamiętam więc sam widzisz ile wołają cieniasy z cypru a jak tutaj zbudowac dobrą drużynę a napastnicy to w ogole są najczęściej przepłacani strzeli kilka bramek i woła bajońskie kwoty. Kilka lat temu przykład ok 30 letni Piątkowski napastnik jagi strzelił kilka bramek kontrakt mu się kończył zainteresowało się kilka klubów to chciał od nich 80k na miesiąc licząc na ostatni wielki kontrakt chociaż praktycznie całą karierę kopał się po czole w 1 i 2 lidze. Podpisał kontrakt z apoelem na cyprze tam nie pograł ale co zarobił to jego wrócił do wisły płock i dramat póżniej 1 liga gks tychy dramat teraz 2 liga i to jego poziom chociaz juz ma 36 lat. 80 koła inflacyjnie te lata temu to dziś 100/120. Taki rynek zepsuty jest od dawna. 3/4 ekstraklasy to przepłacone przegrywy

      • Muro pisze:

        Zgadza się.
        Pamiętam Pawłowskiego Szymka niejakiego, który też kasował po 80k.
        Niemniej – jest w tym coś obrzydliwego, niegodnego i nieetycznego. I nie ze strony piłkarzyków – Gruzina rozumiem – zdarzyło mu się coś najlepszego, co mogło: kontuzja, sanatorium, kaska za darmo i wio.
        I sam bym brał najwyższy kontrakt jaki jest możliwy.
        Brzydzi mnie tylko to, ile wronieccy wołają za bilety, za giętą na stadionie, za koszulki meczowe i ile kasy wyciągają z ludzi, którzy zarabiają normalne pieniądze, a nie 100k miesięcznie.
        Mam coraz więcej obrzydzenia to tej korporacji.

      • kibol z IV pisze:

        @Muro – Ale czemu piłkarzykom ? Znalazł frajerów , którzy byli gotowi tyle zapłacić, za jego manianę. Popierdoliło tego który zgodził się na jego warunki.
        Do Gruzina dorzucę jeszcze emerytów z rezerw Kriviets , Laskowski , Wojtkowiak , Marciniak…Ciekawe po ile kasują frajerów. Lech II jest obecnie na 16 msc w II lidze.

      • kibol z IV pisze:

        #MajsterNaStulecie

      • Muro pisze:

        Racja, wali mnie to w sumie.

      • Soku pisze:

        Akurat Pawłowskiego można bronić.
        Skorża od początku wystawiał go w podstawowym składzie licząc, że osiągnie jakąś tam formę. I okazało się, że jego gra w końcówce 2014/15 była na tyle dobra, że zrobiliśmy majstra.
        Spłacił się chłop, jednym słowem. Bo dołożył sporą cegiełkę do tego sukcesu.

    • Kieranxyz pisze:

      Wypłaty w górę jakość piłkarzy w dół… norma

  3. Kosi pisze:

    Caly szrot sprowadzony przez Rzase niczym w Cracovii. Deja byl jednym z jego pierwszych ruchow

  4. Kuki pisze:

    Za 20k euro/mc można było spokojnie wypożyczyć dużo lepszego napastnika niż wspomniany Gruziński dąb.
    Lech zafundował mu lukratywne sanatorium. Kaczarawa jak widać wcale nie palił się do gry i do maja(!) nie wyleczył skręconej? złamanej? kostki. Nie potrafię tego zrozumieć. Do póki w klubie będą takie patologie, nie ma nawet co myśleć o jakimkolwiek sukcesie sportowym, bo po prostu będzie palenie pieniędzmi w piecu.

  5. John pisze:

    Dejewski jeszcze ma szansę zaczepić się w ekstraklasie, Salamon gwiazda dużo lepiej nie wygląda, zwrotność na tym samym poziomie.

  6. Didavi pisze:

    3 odeszło. Dobrze! Następna trójka do odstrzału to Bednarek, Rogne i Johannsson. Nie wyobrażam sobie, żeby zostali. A później kolejna 3. Rutek, Klimczak, Rząsa 🙂
    #MajsterNaStulecie

    • kibol z IV pisze:

      Tych trzech ostatnich , nikt z dopłatą nie weżmie 🙂

      #MajsterNaStulecie

  7. robson pisze:

    Ludzie mają krótką pamięć. Gdy Kaczarawa tu przychodził, panowało powszechne zadowolenie i nawet niektórzy pisali jak to Rutek ich pozytywnie zaskoczył. 🙂

    • Mirco pisze:

      Szanownemu Koledze przypomnę, że zachwytów nie kryli kibole, gdy pojawił się Barkroth i inni z teoretycznie papierami na grę. Jednak większość życzyła im (piłkarzom) powodzenia i zostawili sobie możliwość oceny postawy danego zawodnika po sezonie. Teraz to następuje i trzeba szczerze powiedzieć, że Kacharava zawiódł i nie chodzi o kontuzję, ale przypomnijmy sobie co grał we fragmentach meczów, w których wystąpił – poza jedną asystą, był to zwykle piach… Bez urazy na Podbeskidzie może by to wystarczyło, ale na Lecha to zdecydowanie za mało! Wszystkim nam się marzy tytuł mistrzowski, zatem sprzątaj Panie Trenerze szatnie z pozorantów i tych których umiejętności zwyczajnie nie pozwalają na przekraczanie limitów – bo tak na przykład odbieram osobę Dejewskiego, chłopak nawet się starał, ale niestety nie ma on umiejętności, na pierwszą jedenastkę przyszłego MP. Co do propozycji kolejnych zawodników z którymi warto się pożegnać, to zgadzam się z @Didavi Bednarek, Rogne i Johannsson (co on wczoraj „wyprawiał”…), do tego poważnie zastanowiłbym się nad Sykorą, jeśli z jakiś wymiernych danych – bo mam nadzieję, że przed urlopem będą wszyscy zawodnicy przebadani pod względem wysiłku (a raczej jego braku) włożonego w ostatnie mecze – wychodziłoby, że Syki się oszczędzał, to bym się z nim pożegnał bez żalu. Na wypożyczenie – żeby się odbudował wysłałbym Marchwińskiego i jeśli zdrowie na to pozwoli także Klupsia. Co do sztabu trenerskiego nie wiem, kogo sobie dobierze trener Skorża, ale ja zastanowiłbym się na dołączenie do sztabu Bartkowiaka, dla poprawienia atmosfery w szatni. Co do zarządu – nie chcę się w ogóle wypowiadać, bo w normalnej klubie po tak zawalonym sezonie – cały zarząd powinien podać się do dymisji…
      #MajsterNaStulecie

    • Didavi pisze:

      No okej. Tak było. Ale czy to oznacza, że gdy grał słabo, a później nie grał wcale, to mamy teraz się nie cieszyć, że odchodzi? Jest nam niepotrzebny, nic nie wnosi. Dobrze, że out. Ocenia się transfer po przyjściu, wtedy wydawał się dobrym pomysłem i zaskoczeniem, a teraz już wiemy, że niewypał i do widzenia. Co w tym dziwnego.

      • robson pisze:

        Bo niektórzy nagle teraz odkrywają, że dobrze zarabiał i dziwią się jakim cudem do tego doszło.

  8. Piknik pisze:

    Zgadzam się z robsonem wielu chwaliło ten transfer w tym jakiś tam piknik. (inaczej miałem duże nadzieje że ten zawodnik odpali). Natomiast też nie znałem szczegółów kontrakty 100 tysięcy to stanowczo za dużo, jak na takiego grajka. Chociaż wtedy wydawało mi się, że wysoki chłop w polu karnym rywala może zamieszać, ale gaża to jakaś stanowcza przesada. Fakt jest taki, że zawsze z puli transferów ktoś tam nie wypali, ale u nas liczba kopaczy którzy są za słabi nawet na przeciętną Ekstraklasę, a trafiają do naszego klubu jest porażającą.

  9. Piknik pisze:

    #MajsterNaStulecie -oby 🙂

  10. Przemo33 pisze:

    Bardzo dobra decyzja, każdy z nich nie pasuje do Lecha. Kacharava przez większość sezonu kontuzja, ale gdy był zdrowy, to też nie błyszczał, zamiast zapieprzać i udowodnić, że warto go wykupić. Kravets? Młody gracz, ale prawie nic u nas nie pokazał, niezłe parę pierwszych meczy i to by było na tyle, aż ciężko było mi w to uwierzyć, ale takich graczy ściąga Rząsa, kolejny szrot do kolekcji.
    Odejdzie ta trójka, ale powinni odejść również inni gracze, którzy nie znajdą się w planach Skorży i nie wnoszą nic do gry zespołu. Plus zostaje jeszcze kwestia graczy, którzy wrócą z wypożyczeń.

  11. JACOL041957 pisze:

    Tych trzech- to ledwo wierzchołek kretyńskiego zarządzania klubem. Za stronę sportową i finansową odpowiadają podobno Rząsa i Klimczak. W normalnej firmie, za to co zrobili, wylecieliby z hukiem! Nieudacznicy (bo chyba nie sabotażyści?!). Idźcie w cholerę, i weźcie ze sobą te wasze przepłacane gwiazdy. Będzie tego z 3/4 obecnego składu. W sam raz byście sobie stworzyli jakiś klubik i znaleźli jakiegoś głupka, który będzie płacił. BYLE JAK NAJDALEJ OD LECHA !!! AMEN.

  12. torreador pisze:

    Zaczęła się tradycyjna, coroczna, PR-owa ściema Rutków. Krok 1. – zwalniają szrot który sprowadzili rok wcześniej. Efekt – kibolskie „UFF nareszcie”. Krok 2. (zacznie się za kilka dni/tygodni) – zaczną podsycać atmosferę, kim to nie są zainteresowani, i kto tam jest na pierwszej, drugiej itd. pozycji, na ich mitycznej liście życzeń, krótko mówiąc tradycyjna ściema. Efekt – kibolskie jaranie się kogo to nie potrzebujemy i na jaką pozycję. Krok 3. (gdzieś na początku sezonu, a może już w trakcie) ściągnięcie jednego lub dwóch (często z kartą w ręku lub po ciężkich kontuzjach). Efekt – kibolski wkurw. I tak, ta karuzela się kreci od lat…

    • Smyku pisze:

      W międzyczasie 3, 4 dobre mecze na świeżości i mocarstwowe plany, które pierdolną po paru kolejkach. A na końcu Legia znowu będzie świętować, a nasi wyciągać wnioski prosząc o kolejny sezon przejściowy.

    • Przemo33 pisze:

      @torreador
      Dokładnie. I w kółko, w kółko to samo, a nam pozostanie tylko cieszyć się, jeśli trafi do nas chociaż jeden niezły gracz, który okaże się wzmocnieniem. A oprócz tego będzie tak jak mówisz – wkurzenie.

  13. janusz.futbolu pisze:

    Skąd ci nieudacznicy? Po prostu klubem nie rządzą Klimczak z Rząsą. To są tylko marionetki. Klubem rządzą menadżerowie piłkarzy. Oni na każdym transferze zarabiają krocie i poniekąd tu jest prana w ten brudna kasa. Każdy na tym zarabia. Klub to tylko fasada. Przykro jest mi na to patrzeć….

  14. Ekstralijczyk pisze:

    Nigdy więcej Ukraińców w Lechu.

    Dejewski to nie zawodnik na Lecha, a prędzej na 1 ligę.

    Z Kacharavy się cieszyłem jak przychodził do Lecha. Widziałem w nim wzmocnienie zespołu. Ciekawe jakby się prezentował gdyby nie kontuzja.

    Rogne do odpalenia. Najlepiej teraz już latem jakby się dało.

    Johansson początek w Lechu dobry. Im dalej w las już tak fajnie nie było. Też do odpalenia.

    • Soku pisze:

      Na odejście Rogne jest pewna szansa. PCK Kaiserslautern się podobno o niego pytało.
      😀

  15. Pawelinho pisze:

    To tylko jeszcze bardziej i dobitniej pokazuje nieudolność obecnego zarządu Lecha z obecnym sterkiem na czele (bo nie właścicielem będąc totalnie oderwanym od rzeczywistości). Te kwoty jakie zarabiają w Polsce nigdy nie były adekwatne do umiejętności i to bez względu na to czy piłkarzem jest obcokrajowiec czy polska „gwiazda”, która ceni się wyżej, a umiejętności ma godne pożałowania gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, którą ktoś dla żartu nazwał „ekstraklasą”. Ogólnie pozostają przy żartach śmiało można napisać, że ta liga dla niektórych piłkarzy to „ekstra kasa”. 100 tyś dla niegrających piłkarzy to istny śmiech na sali.

  16. Smyku pisze:

    Gdyby decydenci mieli minimalne pojęcie o piłce to takich kontraktów by nie podpisywali. Ale nie mają, myślą że dadzą 100 tys. Byle komu i będzie wymiatacz. Potem Marazzzy, i Tolepy opowiadają jak zwiększanie wydatków nie daje efektów. No nie daje, bo nie wystarczy wydać kasę, trzeba jeszcze wiedzieć jak wydać, i na kogo. Tego Piotruś, i Karolek wiedzieć nigdy nie będą, bo nie mają umiejętności wyciągania wniosków. Kilka lat po resecie powtórzyli te same błędy co przy Barkrotach, i Vujadinoviciach.
    #MajsterNaStulecie
    #PucharPolskiNaStulecie