Tydzień po lidze

Tydzień temu końca dobiegł sezon 2020/2021 piłkarskiej PKO Ekstraklasy. Przejściowe rozgrywki z 30 kolejkami nie były zbyt emocjonujące, za to doszło podczas nich do wielu niespodzianek.



Dominacja Legii

Sezon 2020/2021 stał pod znakiem dominacji Legii, która dość szybko zapewniła sobie mistrzostwo. Warszawianie wygrali najwięcej meczów, strzelili najwięcej goli, uwagę zwraca przede wszystkim świetny bilans wyjazdowy – 10-4-1, gole: 19:5. Legia nad ostatnim, czwartym pucharowiczem miała aż 21 oczek przewagi!

Raków wzorem dla Lecha

Raków na 100-lecie klubu w świetnym stylu został wicemistrzem Polski, a także wygrał Puchar Polski pokazując Lechowi, jak powinno obchodzić się tak ważną rocznicę. Częstochowianie nie przegrali od lutego, wiosną świetnie poradzili sobie z meczami co 3-4 dni.

Trzech nowych pucharowiczów

Kolejnymi dwoma pucharowiczami zostały ekipy Pogoni oraz Śląska. Szczecinianie zdobywając brąz nie wygrali w żadnym z 4 ostatnich spotkań. Za to Śląsk dostał się do pucharów… remisem u siebie z przedostatnią Stalą, która gola na 1:1 zdobyła w doliczonym czasie gry. Wrocławianie mieli tylko 2 wygrane więcej od jedenastego Lecha i tylko 6 punktów więcej niż poznaniacy. Co ciekawe Śląsk to jeden z nielicznych rywali z którym Lech miał w dwumeczu korzystny bilans (3:3 oraz 1:0).

Piast wyłożył się na ostatniej prostej

Duży zawód swoim kibicom sprawił Piast. Gliwiczanie po przejściu m.in. Legii czy Pogoni wyłożyli się w 1/2 finału Pucharu Polski z Arką. W lidze przed 30. kolejką byli na 4. pozycji pucharowej, wystarczyło wygrać u siebie z Wisłą mającą serię 7 kolejnych meczów bez zwycięstwa, żeby dostać się do pucharów. Piast nie umiał dokonać tej sztuki, po spektakularnym wyłożeniu się w Pucharze Polski wywalił się na ostatniej prostej również w Ekstraklasie.

Warta największą niespodzianką

Pozytywną niespodzianką sezonu 2020/2021 była postawa trzeciego beniaminka. Warta Poznań miała po 30 kolejkach tyle samo punktów ile czwarty Piast. „Zieloni” nie kalkulowali, zaliczyli bilans 13-4-13, Warta przez całe rozgrywki imponowała bardzo dobrym przygotowaniem fizycznym i skutecznością pod bramką przeciwnika.



Lech największym rozczarowaniem

Największym rozczarowaniem sezonu 2020/2021 w PKO Ekstraklasie był Lech Poznań. Po awansie do Ligi Europy w powietrzu wisiały problemy Kolejorza, ale nikt nie spodziewał się aż tak niskiej pozycji. Kolejorz zakończył rozgrywki na 11. miejscu, to najniższa lokata od 18 lat. W dodatku Lech wygrał u siebie zaledwie 4 mecze ligowe. Żeby zobaczyć, kiedy ostatni raz miał tak mało zwycięstw należałoby odkurzyć statystyki co najmniej z lat 80-tych. Być może należałoby szukać nawet w latach 70-tych czy 60-tych.

4-11 i tylko 6 punktów

PKO Ekstraklasa 2020/2021 ponownie była bardzo wyrównana. Między jedenastym Lechem a czwartym Śląskiem było tylko 6 punktów różnicy. Zagłębiu, które skończyło na 8. pozycji zabrakło do Europy jedynie 2 oczek. To pokazuje najlepiej, jak bardzo wyrównany był środek stawki słabej polskiej ligi, siódma Lechia miała 3 najlepszą ofensywę w całej lidze, a jednak nie awansowała do europejskich pucharów.

Słaby sezon krakowskich klubów

Słabo w zeszłym sezonie zaprezentowały się kluby krakowskie. Wisła kolejny już sezon nie była nawet średniakiem kończąc rozgrywki w dolnej ósemce na 13. miejscu. Czternasta Cracovia nie obroniła Pucharu Polski, długo rozpaczliwie broniła się przed spadkiem, ale gdyby nie kara -5 punktów, to sezon 2020/2021 skończyłaby przed Lechem.

Jeden spadkowicz

Z ligi spadł tylko jeden klub w postaci Podbeskidzia Bielsko-Biała. Był to spadek zasłużony, beniaminek niemal przez rozgrywki był na dnie, stracił najwięcej goli, był do tego jedynym zespołem, który nie umiał wygrać na obcym terenie. Czysto statystycznie spadek Podbeskidzia to dla Lecha dobra wiadomość, nigdy nie był to wygodny przeciwnik dla poznaniaków, a już tym bardziej na wyjeździe.

Sezon przejściowy

Za nami sezon przejściowy PKO Ekstraklasy z 30 kolejkami. W rozgrywkach 2020/2021 ostatni raz miał jeszcze obowiązywać podział na grupy, ale koronawirus zmienił te plany. W europejskich pucharach znalazły się 3 kluby, które w jeszcze zeszłym sezonie 2019/2020 nawet się o nie nie otarły.

Następny sezon, który zacznie się 23 lipca będzie już zupełnie inny, liga zostaje powiększona z 16 do 18 drużyn, będą 34 kolejki i łącznie 3 spadkowiczów.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. mario pisze:

    aż 3 spadkowiczów…strach się bać…

    • Pawelinho pisze:

      Na ale też z drugiej strony więcej miejsc na spokojny środek oraz spokojne promowanie młodzieży czyli akademii.