Joel Pereira w Lechu Poznań
W poniedziałek, 31 maja nowym zawodnikiem Lecha Poznań został prawy obrońca Joel Vieira Pereira. Portugalski defensor w sezonie 2021/2022 będzie konkurentem dla Alana Czerwińskiego.
Joel Vieira Pereira urodził się 28 września 1996 roku w portugalskiej miejscowości Vila Nova de Gaia (w tej samej co Joao Amaral). Prawy obrońca jest wychowankiem FC Porto. W swojej karierze grał jeszcze w innych portugalskich zespołach Vitorii Setubal oraz Academice Viseu. Następnie wyjechał na Cypr, gdzie występował w Doxie Katokopias i Omonii Nikozja. Grał także w słowackim klubie Spartak Trnava, ostatni rok spędził na wypożyczeniu w jedenastej drużynie ligi portugalskiej Gil Vicente.
Joel Pereira był wypożyczony do tego zespołu z Omonii Nikozja, klub Gil Vicente nie zdecydował się wykupić prawego obrońcy. Były młodzieżowy reprezentant Portugalii w zeszłym sezonie 2020/2021 rozegrał 36 meczów (32 w Lidze NOS), w których zaliczył 3 asysty (2 w lidze).
25-letni piłkarz mierzy 178 cm wzrostu i waży 68 kilogramów. Portugalczyk nie przychodzi do Lecha Poznań jako zawodnik, który ma wzmocnić kadrę tylko jako gracz mający ją uzupełnić. Joel Pereira w nowych rozgrywkach ma konkurować o miejsce w składzie z Alanem Czerwińskim, który po odejściu Bohdana Butko nie miał w Kolejorzu z kim rywalizować.
Nowy prawy obrońca Lecha Poznań nie ma za sobą zbyt udanych sezonów. Regularnie grał tylko w zeszłych rozgrywkach w słabym klubie ligi portugalskiej, w rozgrywkach 2018/2019 (w cypryjskim przeciętniaku Doxie Katokopias) oraz w sezonie 2017/2018 reprezentując barwy równie przeciętnej Academiki Viseu. Joel Pereira nie umiał przebić się w Omonii Nikozja i w Spartaku Trnava, jeszcze nigdy nie rywalizował w europejskich pucharach. Pereira podpisał z Lechem aż 4-letni kontrakt.
Więcej o karierze Joela Pereiry napiszemy w osobnym artykule przedstawiając również statystyczne dane z raportu InStat za sezon 2020/2021.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
To jest jakaś masakra kurwa jebane barany z Wronek, mamy się wzmacniać a oni uzupełniają w dodatku 4 letni kontrakt ręce opadają
Plus taki,że może Czerwiński weźmie się za siebie.
Na samym Moderze zarobili z 50 mln zł a dalej biorą piłkarzy z tej samej półki – pp taniości, najlepiej z wolnego transferu, po średnich sezonach. Meh. Kolejny cios mokrą szmatą w twarze wszystkich którzy naiwnie wierzyli że w tym klubie cokolwiek się zmieni.
Mają rozmach….
To już nie wiem, jakich ogórków musimy mieć w Akademii, jeżeli do rywalizacji z Alanem przychodzi taki gość. Nie przebił się w Spartaku Trnava i Omonii Nikozja, w całej karierze 0 goli i 8 asyst w 122 meczach. W ofensywie koleś nic nie oferował, ale może chociaż dawał spokój z tyłu.
Oczywiście życzę powodzenia jak każdemu nowemu, ale żeby jego CV jakoś szczególnie przekonywało to nie powiem.
Pojechali do tego Gil Vicente po skrzydłowego Lourency’ego a wrócili z prawym obrońcą.
Pewnie nie dali rady wyciągnąć bo nie chcieli więcej wydać.
Przychodzi jako uzupełnienie, a nie wzmocnienie i od razu dostaje 4 letni kontrakta a później jest sytuacja jak z Muharem. Nie lepiej mógł dostać kontrakt 2+1 albo 1+1 nie było by później problemu z odejściem jeśli się nie sprawdzi jak z Muharem lub Crnomarkoviciem.
Ogólnie jestem na NIE, jako uzupełnienie wolałbym Polaka. Ogólnie obcokrajowiec przychodzący do Lecha powinien być dwa razy lepszy od Polaka.
Racja
Całą karierę na wypożyczeniach. Ale ja się pytam co ze wzmocnieniami? Bo będzie brakowało dwóch lewych obrońców, napastnika, bramkarza, 1-2 skrzydłowych i kogoś ofensywnego do środka, ewentualnie jeszcze na środek obrony.
I dodatkowo kolejny obcokrajowiec, tak jakby mało obcokrajowców było w składzie. Skoro już sprowadzają obcokrajowców, to niech chociaż bezwzględnie egzekwują od nich naukę polskiego. Jeśli po roku czy dwóch obcokrajowiec nie jest w stanie udzielić po polsku minutowego wywiadu po meczu, to wypad bo znaczy że tak naprawdę nie chce to być nie szanuje Polski która daje mu zatrudnienie za pensję często kilkukrotnie przewyższające średnią krajową. Bez litości wobec nikogo.
4 leni kontrakt dla zawodnika który ma być uzupełnieniem. Zarząd dalej niczego się nie uczy po Muharze
No to szykują nam skład na mistrza. ?
Może zaskoczy na plus, uzupełnienie.
Jak przychodził Czerwiński,Sykora, Salamon,nawet Muhar, wszyscy nie mieli być gorsi od tych których mieli zastąpić,na papierze,boisko wszystkich szybko zweryfikowało jak na razie.
Każdy transfer, to jest ryzyko i może to i truizm, ale zgadzam się, że ostatecznie wszystko zweryfikuje boisko. Pamiętam, że krytykowałem kiedyś przyjście do Lecha Zaura Sadajewa, (zresztą nie tylko ja) a później okazało się, że ten zawodnik był transferowym strzałem w dziesiątkę. Z drugiej strony bardzo się cieszyłem kiedy do Poznania zawitał Niki Kaczarawa, a czas pokazał, że była to droga pomyłka w ruchach transferowych Kolejorza. Także Witam w Lechu powodzenia. Jedną rzeczą do której muszę się doczepić jest długość kontraktu. Przychodzi tu zawodnik, który prawdopodobnie jest tylko uzupełnieniem składu i daje mu się 4 letni kontrakt. Dla mnie pachnie tu amatorką na odległość w razie niewypału Lech będzie miał duży problem, ale w końcu to bogaty klub a kto bogatemu zabroni. 🙂
Szału nie robi, ale w tej lidze nie raz odpalali piłkarze ze słabych klubów portugalskich czy niższych lig hiszpańskich, więc póki co wstrzymam się z oceną.
Ciekawe ile do powiedzenia w sprawie tego transferu miał Skorża, podobno bez jego zgody nikt nie miał prawa przyjść. Amaral i Muhar niczego ich nie nauczyli (może 4 to szczęśliwa liczba Rząsy) i za rok będą szukać większego od siebie frajera który go wypożyczy.
Szału nie ma ale dramatu też nie. Wzięty na sztukę plus taki że dramatycznie nie wygląda niezła szybkość kontrola piłki trochę ruchowo do barrego douglasa podobny. Fizycznie się prezentuje lepiej niz te wynalazki medialne z ostatnich dni na lewą obronę. Może chociaż charakter chłopak ma no nic boisko zweryfikuje
Śmiech przez łzy. Klub mem.
Swoją drogą ciekawe czy w tym transferze palce maczał Juskowiak. Jeśli tak, to będę trochę spokojniejszy.
Transfer ryzyko, może wypalić, może nie wypalić. Uważam podobnie jak kolega @robson – jeśli przy transferze swój udział miał Juskowiak, to jest większa szansa, że u nas wypali, tak jak Tiba i Amaral. Niestety w Lechu w kwestii transferów ciężko być pewnym, że dany gracz u nas wypali, ale życzyłbym sobie i reszcie kibiców, by Pereira okazał się wzmocnieniem. Na razie jego piłkarskie CV, poprzednie sezony (poza ostatnim) nie przekonują i nie powalają na kolana, ale kto wie. Czas pokaże i boisko zweryfikuje.
Juskowiak też obserwował Dioniego więc to tak nie jest że Jusko to jakiś magik i oceniał w ostatnich latach Tibe i Amarala zresztą Tiba to po statystykach na TM się sam reklamował
Myślałem, że działał tylko w Portugalii.
Ale zobacz sobie na to jakie statystki miał Dioni w Hiszpanii jak do nas przechodził, a jakie mają inni Hiszpanie jak przechodzą do ekstraklasy. Wszystkie gwiazdy na niebie przepowiadały, że on odpali skoro inne wynalazki dawały tu radę
Również się z Tobą nie zgodzę, bo Dioni miał niezłe statystyki w przeciwieństwie do np takiego NBN, a Hiszpan nie dość, że był rzucany na różne pozycje to jeszcze nie zagrał w Lechu nawet połowy tego, ile grał taki Marchwiński w poprzednim sezonie. Ponad 300 minut i to głównie z ławki to trochę za mało, by nazwać Dioniego nie wypałem.
Raczej jakiś stażysta.
Oficjalna na to wskazuje, gdzie sugerowali się ocenami portalu GoalPoint.pt,i według ich ocen Pereira był 2 najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w lidze,za zawodnikiem Bragi.
Kozak jednym słowem.?
Ponoć jakaś gazeta portugalska wybrała go 2 najlepszym prawym obrońcą ligi zeszłego sezonu. Mimo wszystko człowiek liczył na coś więcej.
Nie rozumiem tego. Zarabia klub kupę kasy i zamiast kupić kogoś lepszego od Alana to bierzemy gościa, który na 100% pierwszy mecz zacznie na ławce rezerwowych.
No i niech kurwa robią co chcą…
Ich cyrk i ich małpy…
Klientom może się ten „produkt” nie spodobać i zagłosują nogami – klienci tak mają – WRESZCIE będą mieli swoją „korporację” i wszystkie wynikające z tego konsekwencje…
Pierdolę ich i ten ich minimalizm. Kolejna mentalna pizda do kolekcji.
Nie ma transferow to płaczecie, są to w du..e źle. Kogo chcieliscie do sredniaka ze slabej polskiej ligi? Jakie argumenty ma Lech? L.M.? L.E. ? Trzeba było rok wczesniej myśleć o wzmocnieniach. Teraz nikt powazny nie przyjdzie. Zresztą to cyrk Rutkowskiego i ponownie proponuje, aby pochylic sie nad druzyna Wiary Lecha jesli chcemy miec swoj klub. Ten jest korporacyjny nie kibolski.
Ależ my doskonale zdajemy sobie sprawę z konsekwencji…
Ale kiedyś trzeba przerwać tę spiralę negatywną, że średniak kupuje TYLKO pasujących do średniaka – bo wtedy NIGDY się nie wygrzebiemy – jak to się określa w zasadach ubierania zawsze ubieraj się „półkę wyżej” w stosunku do miejsca, które zajmujesz w hierarchii…
tyle piszesz tu o realnej ocenie rzeczywistości, a post jakby wyszedł spod ręki naiwnego nastolatka…
Jedna sprawa to Realna Ocena tego co jest a inna to Ocena tego jaki zrobić pierwszy krok by mogło być inaczej…
Osobnym pytaniem jest czy oni są MENTALNIE zdolni do tego kroku…
Masz rację @mario, że Realna Ocena wskazuje, że nie – a ja chciałbym pokazać jak niewiele trzeba do tego pierwszego kroku – ale na tej zasadzie to właściwie możemy już przestać zajmować się Kolejorzem…
Ja pierdole ogór z nie wiadomo skąd, który nie wywalczył miejsca w jakiejś Trnavie zakontraktowany do Lecha i to na 4 lata. Oni są jednak niereformowalni, palenie pieniędzmi w piecu ciąg dalszy. A jak już czytam, że przychodzi nie po to aby wzmocnić zespół, a uzupełnić, to mam ochotę wyrzygać się na buty tego chuja, który go wynalazł.
Wzmocnienia zaczynamy od uzupełnienia, w dodatku zawodnikiem, który odbił się od Omonii i Spartaka Trnavy i to z kontraktem na 4 lata! Komuś się nieźle sufit zwalił, podpisując taki kontakt.
Pereira podobno taki ofensywny, a gość ma w karierze nie zdobył bramki i ma 8 asyst na 120 meczów, więc niech nie wciskają kitu, że ofensywny.
Z drugiej strony nie spodziewałem się świetnego transferu na prawą obronę, do rywalizacji, powiem więcej, myślałem, że nie przyjdzie nikt, gdy Skorża mówił o 6 transferach.
Dobrze, że nie jest to kolejny ograniczony Ukrainiec. Wolę słabego Portugalczyka, niż słabego Ukraińca.
Oceniając po „jutubach” z jego gry z tego sezonu, to nie wygląda tak źle.
Czekamy na wzmocnienia!
#MajsterNaStulecie
„Chłop biega linia-linia z dorzutką. Szybki, waleczny, agresywny. Na plus pojedynki jeden na jeden w defensywie, nawet nieźle gasił dryblerów. Ogólnie nie jestem fanem tego typu bocznych obrońców, ale zaangażowania i ciągłego bycia pod grą nie można mu odmówić.”
„Taki solidny ligowiec”
Opinia kibica Benfiki.
Szału nie robi, ale ważne, że w ogóle ktoś jest do rywalizacji z Alanem(a nie myślenie w stylu przesuwania Satki)teraz czas na WZMOCNIENIA sknery je…. !
68kg? o_O Obrońca? O_o
”Bardzo fajny, dynamiczny, szybki prawy obrońca. Raczej nie jest to bóg kreatywności, ale w defensywie daje radę. Gra dość czysto jak na obrońcę, dobrze czyta grę, a w razie potrzeby zagra i wyżej na wahadle lub pomocy. Typowy boczny obrońca starej daty, raczej do zabezpieczenia niż pociągnięcia do przodu.”
via @FilipJ77
Witamy i powodzenia.!
Murawa zweryfikuje.
Znając życie to w naszej lidze będzie kozak mega dzik 😉
kiedy wreszcie wiara przestanie się dziwić, że średni rezerwowi ze średnich i słabych klubów są u nas kontraktowani na wiele lat i często z niezłą pensją?
Naprawdę trzeba Wam tłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego jest tyle niewypałów transferowych? Przecież to złoty interes – dla prawie wszystkich. Ostu co chwila napierdala tu ze swoją realną oceną rzeczywistości. Namawiam do tego samego. Wniosek może być tylko jeden.
Chętnie bym poznał ten ciąg przyczynowo – skutkowy – piszę to bez jakiejkolwiek zaczepki – bo naprawdę ciekawi mnie to, zwłaszcza to „dla prawie wszystkich…”
Bo jak wiadomo „prawie” czyni wielką różnicę…
Ostu, prawie wszyscy, tzn. ci którzy byli najbardziej zainteresowani sprowadzeniem ogóra do klubu. A „prawie”, bo, taki rozwój akcji jest nie pomyśli właściwie tylko kibicom i czasami trenerowi. Widziałeś na pewno film pt. „Miś”. Przypomnij sobie główną scenę z tego filmu. Przypomnij sobie na jakich inwestycjach najwięcej się zarabia, jak to się robi i dlaczego. I wszystko jasne.
Ale to zaklada, że prowizję powinni brać także Piotrek z Karolem – nie powiem, że to niemożliwe – a to działanie na szkodę spółki…
Gdyby Piotrek był „tylko” pracownikiem to – jak wskazuje doświadczenie – mógłby sobie „dorabiać na boku” ale będąc właścicielem nie widać ekonomicznego uzasadnienia – tym bardziej, że to działanie – gdyby miało miejsce – wpływa bardzo niekorzystnie na osiągane wyniki a przez to na finanse właśnie…
Ja rozumiem że każdy ma prawo być idiotą ale żeby Piotrek z Karolem stali we własne gniazdo to chyba zbyt dużo – ja jednak ciągle wierzę, że są TYLKO ignorantami…
Ostu, takie numery są realizowane poza właścicielem. Wystarczy kilka osób, które mają w tym interes. A kasa jest tak duża że dla każdego wystarczy. I żeby nie było – jest to proceder w światku piłkarskim baaardzo powszechny. Wiem co piszę bo info mam od byłego piłkarza i byłego trenera. Zresztą sam Chitrikow o tym wspominał w jednym z wywiadów.
@mario – jeśli to może być realizowane poza układem właścicielskim – wcześniej gdy Piotrek był tylko prezesem takie myśli przechodziły mi przez głowę, bo TYLKO tak dawało się wytłumaczyć te durnowaci decyzje transferowe – to TERAZ tym bardziej że Piotrek zdaje sobie sprawę z takich możliwości, ten „układ” musiałby się opierać na Tomku…
A że Piotrek daje się robić w bambuko i wystawiać ryja bez „umoczenia się” w ten interes to już nie uwierzę…
Wyobraź sobie że twój DS robi walki.na boku i Ty o tym wiesz – zakładasz, że Piotrek nic by z tym nie zrobił…?
a musi wiedzieć? Decyzje są podejmowane większością głosów tego śmiesznego komitetu transferowego. Tylko tak można wytłumaczyć 20 procentową efektywność transferową. Ale jeśli tak nie jest, to tym gorzej dla sprawy. Tylu ludzi myli się aż tyle razy? Debile jacyś, czy jak?
Z oceną poczekam do pierwszych występów. Lechowi w następnych kilku latach gra w grupie europejskich pucharów raczej nie grozi, a na E klapę może będzie dobry. Zresztą , bardziej potrzebni są klasowi piłkarze do środka pola, na skrzydła, napastnik i bramkarz. A tak w ogóle długo można by wymieniać pozycje. Najlepiej byłoby dokonać zmiany na pozycji właściciela
No i lewy obrońca którego na ten moment w Lechu nie ma.
Szczerze? Nie jestem specjalnie zaskoczony, że tego typu piłkarz trafia do Lecha bo tego tak naprawdę należało się de facto spodziewać. Jednakże dopóki Joel Fereira nie pojawi się boisku to nie będę portugalczyka oceniał.