Jedno trofeum jak w innych klubach

Za miesiąc będzie trwał już nowy sezon 2021/2022 piłkarskiej PKO Ekstraklasy w którym Lech Poznań rzekomo ma walczyć o mistrzostwo. Ciężko jest znaleźć kibiców, którzy w coś wierzą, łatwiej jest znaleźć klub, który jest wzorem, jak powinno obchodzić się 100-lecie.



Tym klubem jest oczywiście Raków Częstochowa, który 100-lecie obchodził wiosną. Klub grający jeszcze w sezonie 2018/2019 na zapleczu Ekstraklasy, w rozgrywkach 2020/2021 w świetnym stylu został wicemistrzem Polski i sięgnął po pierwszy w swojej historii Puchar Polski. Zapewne większość kibiców taki wynik w wykonaniu Lecha Poznań w sezonie 2021/2022 wzięłoby w ciemno, wtedy Kolejorz uczyniłby progres, śmiało można by pisać czy mówić, że przy Bułgarskiej w końcu coś drgnęło.

Na razie Lech Poznań zbliża się do 10. rocznicy zmiany prezesa. W listopadzie 2011 roku prezesem klubu został Karol Klimczak za którego kadencji Kolejorz sięgnął jedynie po 3 trofea. W 2015 roku był Mistrzem Polski i wygrał Superpuchar Polski, który zdobył także 12 miesięcy później. Od 2011 roku tyle samo razy z trofeum cieszyła się Arka Gdynia, niewiele mniej wygrał Śląsk, Cracovia, Lechia, Jagiellonia czy Zawisza o której nikt już nie pamięta.

Trofea w latach 2011-2021 (Mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Polski)

13x (7 MP, 6 PP) – Legia Warszawa
3x (MP, 2 SPP) – Lech Poznań
3x (PP, 2 SPP) – Arka Gdynia
2x (MP, SPP) – Śląsk Wrocław
2x (PP, SPP) – Cracovia Kraków
2x (PP, SPP) – Lechia Gdańsk
2x (PP, SPP) – Zawisza Bydgoszcz
2x (PP, SPP) – Jagiellonia Białystok
1x (MP) – Wisła Kraków
1x (MP) – Piast Gliwice
1x (PP) – Raków Częstochowa

Sytuacja Lecha Poznań jeszcze gorzej wygląda jeśli przyjrzeć się znaczącym sukcesom. Legia Warszawa od 2011 roku zdominowała rozgrywki, wygrała aż 13 trofeów. Lech Poznań zarabiający miliony na wychowankach od 2011 roku zdobył tyle samo znaczących trofeów (Mistrzostwo lub Puchar Polski) co 9 innych klubów. Wśród nich jest m.in. Arka, Cracovia, Jagiellonia, Piast czy wspominane już wyżej drużyny Arki oraz Rakowa. Poniższe zestawienie pokazuje skalę nieudolności, nie wiadomo po co klubowi pieniądze z wychowanków i obecny zarząd, który zrobił z Lecha Poznań firmę wygodną dla siebie.

Od 2015 roku, od zdobycia przez Lecha Poznań ostatniego trofeum po Mistrzostwo Polski sięgnął Piast Gliwice. Puchar Polski na który Kolejorz czeka od 2009 roku zdobyły za to ekipy Arki Gdynia, Lechii Gdańsk, Cracovii Kraków i Rakowa Częstochowa, który tegoroczny jubileusz uczcił najlepiej jak się da, czyli trofeum. Co odróżnia Lecha Poznań od tych klubów? Oprócz dużo wyższego budżetu czy możliwości na wszystkich polach tylko Liga Europy. Od 2011 roku Kolejorz 2 razy grał w fazie grupowej tych rozgrywek czego nie da się włożyć do gabloty. Liga Europy była tylko chwilowym wzlotem, po awansie do niej Kolejorz zawalał sezon na krajowym podwórku.

Znaczące trofea w latach 2011-2021 (Mistrzostwo i Puchar Polski)

13x (7 MP, 6 PP) – Legia Warszawa
1x (MP) – Lech Poznań
1x (MP) – Wisła Kraków
1x (MP) – Śląsk Wrocław
1x (MP) – Piast Gliwice
1x (PP) – Zawisza Bydgoszcz
1x (PP) – Jagiellonia Białystok
1x (PP) – Arka Gdynia
1x (PP) – Lechia Gdańsk
1x (PP) – Cracovia Kraków
1x (PP) – Raków Częstochowa

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





9 komentarzy

  1. Radomianin pisze:

    Korporacja ma się dobrze. klub ma się tragicznie. Zmian nie było, nie ma i nic nie zapowiada by było

  2. Sp pisze:

    Zamienili klub w fabrykę. Ja do tej pory nie rozumiem jak przez 10 lat można nie nauczyć się piłki i zarządzania nim. Przecież oni tylko chcą kasy a nie rozumieją tego, że większe pieniądze idą w parze ze sukcesami. Wystarczy zobaczyć chociażby Crvene co jej dały LE,2X LM i teraz wyszli z grupy LE by odpaść z Milanem, jakie mogą robić transfery i jakie kontrakty dawać zawodnikom. Kluby Węgierskie już nas przegoniły i idą tą drogą tak samo jak Słowackie zespoły. A nasi skupili się tylko na promocji gówiaków. Crvena Zvezda nie przegrała w lidze meczu bo miała drugi dobry skład. U nas Rząsa twierdził że mamy na 3 fronty zawodników. Sprzedali Modera za rekordowe siano, Puszka już poszedł za 1/3 tego co oczekiwali, a wystarczyło mieć odpowiednich zmienników, a nie grać zmęczonymi czy na siłę wciskać bez formy zawodników bo właśnie trzeba ich wypromować. Ostatnio był artykuł o młodzieżowcach, że u nas nastała trochę bieda. Przecież normalny klub przy takich zarobkach i wiedzy jak to wygląda kupił by wyróżniającego się młodzieżowca, a nie pchał na siłę do składu przykładowego Skórasia

  3. Pawelinho pisze:

    To tylko pokazuje do jego sportowej degradacji Lecha doprowadził aktualny zarząd, który od dekady z panem „nigdy się nie poddam” zaszczepił w klubie minimalizm. Ten minimalizm przerodził się w marazm i parciem na zysk będący najważniejszym elementem czego najlepszym potwierdzeniem jest gablotka pełna koszulek sprzedanych wychowanków oraz wyróżniających się piłkarzy. Generalnie nie da się wejść na wyższy poziom sportowy, na który Kolejorz ma szanse wskoczyć, ale nie z tymi aktualnymi partaczami, których oczekiwania transferowe związane z kupnem piłkarza do maks 700 tyś. euro nie daje gwarancji, że trafi się z dobrą jakością piłkarską przewyższającą obecnych kopaczy. Bo jak inaczej można skwitować takie fakty jak to, że z poprzedniego okienka czyli letniego tak naprawdę jeden piłkarz odpalił i był nim Ishak. Reszta zagrała zgodnie z oczekiwaniami czyli przeciętnie lub zwyczajnie zawodziła czy to jesienią czy to wiosną. Szkoda bo naprawdę była całkiem spora szansa, aby Lech odskoczył reszcie jakością, a niestety pod wodzą pana „nigdy się nie poddam” wyszło jak zwykle czyli tak jak się wszyscy większość spodziewała czyli fatalnie.

  4. inowroclawianin pisze:

    Idealny artykuł dla broniących obecny zarząd i właściciela. Te tabelki pokazują tragedię Lecha. Lecha, który ma potencjał podobny jak legła, ale proszę zobaczyć różnicę na polskim podwórku jaka nas dzieli jeśli chodzi o zdobyte trofea. Tych powinna być przynajmniej podobna liczba co u tirówki albo nawet więcej, a jest wiele wiele mniej. Kolejorz ma potencjał dużo większy niż Arka, Zawisza, czy Raków a różnicy w trofeach nie ma za ostatnią dekadę mimo że te kluby raz grają w Ekstraklasie, raz nie grają, mają dużo mniejsze budżety, dużo gorsza infrastrukturę, stadiony, kibiców itd, a mimo to mają tyle samo osiągnięć w ostatnich 10 latach. To jest tragedia, zupełnie jak Reprezentacja. Nie wspominając już o tym, że 0 razy w LM, że w ogóle zbyt mało w pucharach. Dramat. Niestety ten dramat będzie trwał dalej, pytanie tylko jak długo jeszcze.. To jest niepojęte jak można tak marnotrawić potencjał. Dla młodego Rutka liczy się tylko zysk jak najmniejszym kosztem finansowym i jak najmniejszym ryzykiem. U niego właściwie słowo ryzyko nie istnieje, ani walka, ambicja, trofea, zwycięstwo.

    • Pawelinho pisze:

      Oj tam nie ma ambicji jak tak śmiesz w ogóle myśleć bo przecież on się „nigdy nie podda”, a to jakiś marny 0,0000000000000001% ambicji, ale jednak zawsze „coś” chociaż niekoniecznie to jak ambicje w klubie piłkarskim rozumiemy i czego wymagamy my jako kibice.

  5. Przemo33 pisze:

    Świetny artykuł, który doskonale pokazuje obecną sytuację naszego klubu, przepraszam, właściwie korporacji, która ma gdzieś jakiekolwiek sukcesy sportowe i zaraz wszyscy ją przegonią, bo nawet kluby, którym się nie przelewa, dają z siebie wszystko na boisku i walczą o jak najlepsze miejsce w lidze. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.

    #MajsterNaStulecie

    • 07 pisze:

      Fajnie chociaż że ubiegły sezon pokazał co dla Klimczaka i Rutkowskiego jest najważniejsze….. $$$$ a raczej €€€€€€. W 10 lat zabili pasję iwiarę. Korpo won.

  6. Erwin pisze:

    Może i szału nie ma, ale zróbmy teraz zestawienie wytransferowanych młodych chłopaków, rekordów z tym związanych, koszulek na ścianach, powołań do reprezentacji, no i najważniejsze, oni już niedługo już za chwileczkę zaczną wracać i wtedy to zaczniemy zdobywać trofea i odjedziemy lafiryndrze z klozetowej.