Finał CLJ U-17 i U-15: Mentalność Lecha w obu finałach. 0 trofeów (akt.)

W środę, 30 czerwca w Ząbkach koło Warszawy odbyły się finałowe mecze Centralnej Ligi Juniorów Młodszych U-17 oraz Centralnej Ligi Trampkarzy Starszych U-15. Lech Poznań przegrał pierwszy finał w swoim stylu, o 17:00 w drugim finale również przegrał, choć prowadził i zmarnował jeszcze rzut karny.



Sezon 2020/2021 jest czwartym w którym PZPN organizuje rozgrywki drużyn do lat 15. Lech Poznań pierwszy raz w historii wygrał zmagania grupy B w obu rundach, dzięki wiosennemu zwycięstwu awansował do 1/2 finału Centralnej Ligi Trampkarzy Starszych. Zespół Marcina Kardeli i Jędrzeja Łągięwki mierzył się w półfinale z triumfatorem grupy D – Wisłą Kraków.

Ekipa „Białej Gwiazdy” nie stanowiła dla trampkarzy starszych Kolejorza żadnego problemu. Już na wyjeździe Lech wygrał aż 5:0 mając zapewniony finał po pierwszym spotkaniu półfinałowym CLJ U-15. W rewanżu poznaniacy postawili kropkę nad i ogrywając krakowian 4:2. W rywalizacji z wiślakami błysnął Oskar Tomczyk zdobywając w dwumeczu 3 gole.

W drugiej parze Zagłębie Lubin po wyrównanym dwumeczu wyeliminowało Legię Warszawa. Triumfator grupy C zremisował u siebie 1:1, na wyjeździe „Miedziowymi” zremisowali już 2:2 i dzięki większej liczbie bramek strzelonych na wyjeździe dostali się do finału Centralnej Ligi Trampkarzy Starszych do lat 15 2020/2021.

Finał CLJ U-15 rozpoczął się o 12:00 w Ząbkach koło Warszawy. Lechici wyszli na prowadzenie w 30 minucie po golu Barańskiego. Pierwsza połowa stała pod dyktando poznaniaków, którzy po przerwie przestali grać. Zespół cofnął się, nie umiał utrzymać się przy piłce, w końcówce grał nawet z pięcioma środkowymi obrońcami aż stracił bramkę w Lechowym stylu w doliczonym czasie gry. Dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia, doszło do karnych, które lepiej wykonywali piłkarze Zagłębia triumfując w nich 4:2.

1/2 finału Centralnej Ligi Trampkarzy Starszych U-15 2020/2021:

Środa, 23 czerwca

Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 1:1
Wisła Kraków – Lech Poznań 0:5
Bramki: 28 i 64.Tomczyk 52.Tudruj 55.Barański 79.Skowroński

Niedziela, 27 czerwca

Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 2:2
Lech Poznań – Wisła Kraków 4:2
Bramki: 5 i 73.Olejnik 48.Tomczyk 55.Tudruj

Finał Centralnej Ligi Trampkarzy Starszych U-15 2020/2021:

Środa, 30 czerwca

Lech Poznań – Zagłębie Lubin 1:1 k.2:4
Bramki: 30.Barański – 80+2.



Lech Poznań U-17 prowadzony przez Bartosza Bochińskiego wygrał zarówno jesienne jak i wiosenne zmagania w grupie B. W 1/2 CLJ U-17 juniorzy młodsi Kolejorza pokonali w dwumeczu triumfatora grupy D – Cracovię. Lechici u siebie zwyciężyli 3:0 strzelając wszystkie gole po przerwie, natomiast na wyjeździe zremisowali z „Pasami” i pewnie awansowali do finału.

W finale Centralnej Ligi Juniorów Młodszych poznaniacy zmierzą się z triumfatorem grupy A. SMS Łódź najpierw wygrał wiosenne zmagania w swojej grupie, a później w półfinałowym dwumeczu ograł dwa razy Raków Częstochowa (1:0 na wyjeździe i 4:3 u siebie). Szczególnie emocjonujący był rewanż, SMS przegrywał na swoim boisku aż 0:3, ale grając do końca potrafił zwyciężyć.

Finał CLJ U-17, Lech Poznań – SMS Łódź został rozegrany o 17:00, trzy godziny po finale CLJ do lat 15. W drugim finale Kolejorz ponownie jako pierwszy wyszedł na prowadzenie. Po golu przewagę miał SMS, który w 35 minucie wyrównał. Po bramce na 1:1 to łodzianie przeważali, ale nie umieli zadać ciosu w regulaminowych 90 minutach. Na samym początku dogrywki lechici wywalczyli rzut karny, który zmarnowali. 3 minuty po tej okazji rywale zdobyli gola na 2:1 po dośrodkowaniu… z rzutu rożnego. Ostatecznie Kolejorz przegrał 2 finał jednego dnia.

Mistrz Polski Juniorów Młodszych: 2009, 2014, 2015, 2016, 2017
Wicemistrz Polski Juniorów Młodszych: 2012, 2019, 2021

1/2 finału Centralnej Ligi Juniorów Młodszych U-17 2020/2021:

Środa, 23 czerwca

Raków Częstochowa – SMS Łódź 0:1
Lech Poznań – Cracovia Kraków 3:0
Bramki: 55.Antczak 60.Szulc 67.Sommerfeld

Niedziela, 27 czerwca

SMS Łódź – Raków Częstochowa 4:3
Cracovia Kraków – Lech Poznań 3:3
Bramki: 25.Gol samobójczy 29.Szulc 86.Wełniak

Finał Centralnej Ligi Juniorów Młodszych U-17 2020/2021:

Środa, 30 czerwca

Lech Poznań – SMS Łódź 1:2 d.
Bramki: 11.Szulc – 35. 97.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





14 komentarzy

  1. shagon pisze:

    Pewne rzeczy należy wpajać już od najmłodszych lat aby wyrósł z tego piłkarz na miarę lecha XD

  2. Kuki pisze:

    Nie potrafię tego zrozumieć, naprawdę.
    Dlaczego zawsze, ale to absolutnie zawsze Lech po strzelonym golu się cofa i czeka. Czeka aż przeciwnik wejdzie i wciśnie tą piłkę do bramki. Cała druga połowa to okres dominacji Zagłębia, gdzie Lech U15 tylko ganiał za piłką. Bezsens. Podobnie grał Lech seniorski w niektórych meczach, podobnie grała reprezentacja.
    Czy my nie możemy wyjść jak po swoje i po prostu zdominować przeciwnika od początku do końca? Czego oni ich uczą w tych akademiach? Nikt już nie gra „na wynik’, ostatnio przekonała się o tym Francja ze Szwajcarią.

  3. Tadeo pisze:

    Tradycji stało się zadość, łatka przegrywów przylgnęła do nas na dobre.Tracimy bramkę na 2min.przed końcem doliczonego czasu i cały mecz o tytuł przegrywamy po serii nieudanych rzutów karnych.Oby o 17 , następni juniorzy w walce również o tytuł mistrzowski, nie popełnili błędów trampkarzy.Z drugiej strony , tym młodym chłopakom za Wce.Mistrzostwo należą się gratulacje.

  4. Kosi pisze:

    hahahaahah. Czulem juz po tych zmianach Kardeli z Lagiewka, ze to przegraja. Ten sam poziom co tego Weski i Wedzonki. Wszyscy po jednych pieniadzach.

  5. Ostu pisze:

    Poczekam na SPOKOJNOSCI na ten drugi finał o 17-ej…
    Ale „Wędzonka” mi brzydko pachnie…

  6. Wuchta pisze:

    Jest oczywiście jedno słowo by to skomentować PRZE-GRY-WY!!!! Zgadzam się powyżej z Kuki, grać na utrzymanie wyniku i z kontry to można jak wygrywasz przewagę 3 bramek (dwiema jak wszyscy wiemy to bardzo niebezpieczne prowadzenie), a nie 1-0 prowadzisz i robisz obronę Częstochowy. Niestety, zaraza o nazwie „przegrywy” wsiąkła w każdy zakamarek tego klubu. To jest taki rak, który już dał przeżuty na wszystkie organy. Kto rozniósł tą zarazę? No tego to nie trzeba chyba pisać.

  7. Bart pisze:

    Niestrzelony karny w dogrywce a po dwóch minutach bramkarz robi pawełka i pada gol bezpośrednio z różnego. DNA przegrywów jest też instalowane w juniorach.

  8. robson pisze:

    Pięknie rośnie kolejne pokolenie przegrywów.

  9. Jakub80 pisze:

    Zmęczyłem dwa mecze. W obu bardzo słabo motorycznie. Wręcz katastrofa. Po bramce zdobytej brak koncepcji. Oba roczniki. O jakimkolwiek mentalu nie ma co nawet wspominać. Brawo Piotrek i ulatowski! Wszystkie zespoły grają to samo! Dno.

  10. Kosi pisze:

    Spokojnie pany. Zaraz przyjdzie tolep i wytlumaczy, ze mamy mimo dwoch wpierdoli najwiecej medali w Polsce od 1980 roku.

  11. Kuki pisze:

    Mam nadzieję że zarząd zadowolony. Dyrektorzy pionów sportowych, na czele z akademią również.
    JAK MOŻNA W JEDNYM DNIU W NASTĘPUJĄCYCH PO SOBIE MECZACH POPEŁNIĆ TE SAME BŁĘDY? Poważnie pytam. Jak można rozegrać tak różne połowy, mając w pierwszej dużą przewagę nad przeciwnikiem, momentami wręcz dominując, by w drugiej ustawić się wręcz w roli chłopca do bicia i czekać na wyrok? I TO DWA RAZY POD RZĄD W TYM SAMYM DNIU. Nie wiem, w Poznaniu grają jedną połowę czy jak?
    Tych trenerów minimalistów, którzy kazali im bronić całą połowę powinno się wyjebać na zbity pysk. Gdzie przygotowanie fizyczne? Gdzie taktyka? Mam wrażenie, że chłopcy z Lecha, lepiej zbudowani i z lepszą techniką wręcz odbijali się od Łodzian i biegali za piłką (próbowali) przez większość czasu. Taktyki brak. Po raz kolejny okazuje się że zespołowość i chęć do odniesienia zwycięstwa ma większą moc niż nawet najlepsze umiejętności techniczne.
    Pod tym względem jest jeszcze dużo do poprawy i to (przede wszystkim właściwie) nie tylko u młodych, bo to głównie trenerzy zawalili mecz brakiem odpowiedniego przygotowania zespołu na każdym etapie.

  12. inowroclawianin pisze:

    Niestety, a może stety, akademia Lecha czy jak kto woli Rutka, nie jest już najlepszą akademią piłkarską w Polsce. Świadczą o tym wyniki wszystkich ekip młodzieżowych. Jest to efekt pewnych zaniedbań, lekceważenia, bujania w chmurach i braku rzetelnej pracy wśród ludzi na najwyższych szczeblach. Nie winię tu samych zawodników. Przede wszystkim Rutek zatrudnia ciągle trenerów z tej samej półki, nie ma rozwoju w tej kwestii a jest to punkt najważniejszy. Nie boiska i nie reklama tylko właśnie trenerzy. Liczba boisk jest ważna ale to sprawa drugorzędna. W efekcie ani pierwsza drużyna, ani te młodzieżowe nie zdobywają tytułów. To był najgorszy rok w Lechu odkąd są tu Rutkowscy. Być może wpłynie to na dalsze losy Klubu. Czyli albo to wszystko padnie, zostanie sprzedane albo cudem Rutek zacznie inwestować i zrobi to rozsądnie tak że naprawdę Kolejorz pójdzie do przodu. Polska myśl szkoleniowa jest w tej chwili praktycznie bezwartościowa i lepiej zatrudnic fachowców z najlepszych lig i uczyć się od nich.