Złapać pewność siebie

Jutro wieczorem Lech Poznań zagra z niewygodną od lat Cracovią. Według trenera Kolejorza, Macieja Skorży to spotkanie jest jednym z ważniejszych w sezonie. Jego zespół potrzebuje nabrać pewności siebie, potrzebuje zwycięstwa pozwalającego utrzymać miejsce na podium, aby mentalnie stać się mocniejszy.



O Cracovii

„Cracovia to jeden z najbardziej niewygodnych rywali w lidze. Wiemy o tym, analizowaliśmy ostatnie 2 spotkania Cracovii. Michał Probierz szuka optymalnego zestawienia drużyny, na mecz ze Śląskiem zmienił system, jest to wymagający rywal, z Cracovią zawsze gra się trudno. W sferze fizycznej trzeba dać bardzo dużo, krakowianie mają wysoki zespół, ale ja bym chciał, abyśmy w piątek byli sobą. Skupiam się na naszych założeniach, trenowaliśmy pewne rzeczy pod Cracovię o czym nie chcę za dużo opowiadać.”

„Cieszy mnie mecz w Zabrzu, poprawiliśmy w nim elementy, które źle wykonaliśmy w meczu z Radomiakiem, taktycznie nasza druga linia zagrała dużo lepiej. Cieszy mnie też postawa rezerwowych, którzy wnieśli pozytywną energię.”

O sytuacji zespołu

„Chcemy wykorzystać pozytywny efekt jaki jest w szatni po meczu z Górnikiem. Wiemy jednak, że to co najtrudniejsze wciąż jest przed nami. Powiedziałem w szatni piłkarzom, że mecz z Cracovią będzie jednym z ważniejszych w sezonie. Właśnie jutro możemy wejść na wyższy poziom mentalu i pewności siebie. Tylko od nas zależy, czy w meczu z Cracovią znów się cofniemy czy wejdziemy na kolejny poziom. Chcemy zagrać jeszcze lepiej niż w Zabrzu, chcemy rozegrać mecz, w którym pokażemy, że wciąż jesteśmy głodni. Chcemy wytworzyć cos trwałego, coś co będzie funkcjonowało na dłuższą metę.”

O dziesiątkach w zespole

„Dani Ramirez jest ważną dziesiątką w naszej drużynie. To dla nas bardzo ważny zawodnik, wiemy jakie ma umiejętności i jak wiele może dać zespołowi. Być może jutro zagra, może nawet od 1 minuty.”

„Filip Marchwiński to zawodnik dobrze wyszkolony technicznie, który może grać na 3 pozycjach. Poradzi sobie na 8, 10 i na skrzydle. Nominalnie jest to dziesiątką i na tej pozycji może dać najwięcej zespołowi. Filip miał trudny początek okresu przygotowawczego, teraz wygląda coraz lepiej i może odgrywać coraz większą rolę w drużynie.”

O transferach

„Pracujemy nad transferami, nie na wszystkich pozycjach są zmiany 1 do 1. Pozycja lewego obrońcy wymaga ruchów transferowych, jesteśmy w trakcie, by wszystko jak najszybciej domknąć. Brak sprowadzenia skrzydłowego byłby gigantycznym błędem, tego lata na pewno trafią do nas nowi zawodnicy. Potrzebujemy nowych piłkarzy, sprawy są w toku, jest grupa piłkarzy, których mocno monitorujemy. Ciężko wskazać dokładny czas, kiedy będą transfery, myślę, że w ciągu tygodnia sprawy się rozstrzygną. Nie jestem jednak w stanie informować o detalach, ale wiem, że wiele spraw jest na ostatniej prostej.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





16 komentarzy

  1. Przemo33 pisze:

    Skorża liczy na transfery, ale przy zarządzie może być teraz ciężko o sprowadzenie choćby jednego piłkarza, który okaże się wzmocnieniem. Oni czekają właśnie na sierpień, gdy piłkarze są tańsi, problem w tym, że rynek jest już przebrany i nie jest łatwo znaleźć piłkarza z odpowiednią jakością. Chociaż nie jest to niemożliwe, ale trzeba chcieć wzmocnić drużynę i zapłacić odpowiednią kwotę. Bardziej w ich stylu byłaby chęć sprowadzenia szrotu i tutaj mają w czym teraz wybierać. Nie nastawiałbym się w ogóle na jakieś transfery, ale oczywiście wszystko jest możliwe.
    Ciekawe, czy Marchwiński faktycznie wygląda teraz lepiej i wreszcie pokaże, no co go stać. Ostatnio dał dobrą zmianę z ławki i mógł mieć asystę, gdyby Sykora strzelił bramkę. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale kto wie? Niezależnie od tego, czy Filip pójdzie na wypożyczenie czy zostanie, życzę mu powodzenia, zdrowia i niech wreszcie pokaże, co potrafi.

  2. yossarian pisze:

    Już nie lada moment te transfery 🙂 no i dalej monitorują czyli łapankę czas zacząć

  3. Kuki pisze:

    Skoro jest tak dobrze po Górniku, to nie widzę innej możliwości jak wejść na pełnej kurwie w Cracovię i ich trochę poprzestawiać na tym boisku. Wysoko, pressing i brak cofania – Cracovia to taki zespół że trzeba ich naciskać non stop, bo inaczej wcisną jakiegoś farfocla z niczego.
    Chciałbym żeby wreszcie Lech wyszedł rzeczywiście mocno zmotywowany na mecz, tak żeby ta Legia Cudzoziemska Probierza nie miała nawet pół sytuacji do zdobycia bramki, a w ciągu pierwszych 15 minut nie wyszła z własnej połowy.

  4. Didavi pisze:

    Monitorujemy? Co? W sierpniu? Czyli wszyscy sie wysypali i szukają następnych 14, 15, 16stych z listy. Brawo.

    • Grossadmiral pisze:

      Nie koniecznie się wysypali. Monitoruja sytuacje zawodników czy klub x zechce ich sprzedać i czy ta kwota się urealniła w sierpniu w porównaniu do czerwca czy lipca albo czy dany zawodnik zechce tu jednak przyjść nie otrzymawszy lepszej oferty z turcji czy lepszych lig. Niestety rynek transferowy to nie sklep że jak cie stać to bierzesz i kupujesz. Pomijam już sknerstwo decydentów. Dlatego żałuję Kądziora Polaka łatwiej namówić do gry w ojczyźnie. Weźmy przykład z życia dostajesz ofertę niezłej pracy w Niemczech i podobnej w porównywalnych wiedłkach zarobkowych na białorusi dla białorusinów jest to wypłata kosmos a dla ciebie dziki zacofany kraj i jezeli masz wybór to w zyciu tam nie bedziesz chciał pracować. Taka właśnie jest ekstraklasa nie ma do zaoferowania wiele dobrym zawodnikom baa nawet byle jaki Polski zawodnik chce stąd uciec jak 5 razy kopnie prosto piłkę pomijam już ceny nieadekwatne. Jeżeli faktycznie celują w kozaków to mozna tylko czekać i nic się z tym nie zrobi chyba że pieprzą kocopoły na odczepnego co też wykluczone nie jest… czas pokaże

    • Didavi pisze:

      A ja myślę, że przyjdą dokładnie ci, którzy mogli przyjść w na początku lipca, którzy byli na 3,4,5 miejscu na liście, ale chcieli lepszych, tyle, że za lepszych nie chcieli płacić, czekali i się jak z Kądziorem przeliczyli. Po nazwiskach ich poznamy. Bardzo łatwo będzie ocenić czy ci którzy przyszli byli dostępni już wcześniej.

  5. Sapuaro pisze:

    „Wiemy jednak, że to co najtrudniejsze wciąż jest przed nami.” – ale jak to, przecież miał być ten jeden mecz na przełamanie i już z górki…

  6. yossarian pisze:

    Czy ktoś oglądał te konferencję może? Czy dziennikarze dopytywali o nieścisłości w porównaniu z ostatnimi wypowiedziami trenera np. o jednym meczu i już będzie z górki, transfery lada moment itp.? Skoro my to widzimy to dziennikarze chyba też, aż dziw , że nie ciągnęli tematu…

    • Ostu pisze:

      Bo to widzisz Pan… Trzeba by było zadać dobre pytanie, słuchać uważnie, odpowiedzi, myśleć krytycznie „na bieżąco” i wyciągać takoż wnioski – a nie tylko przyjść na konferencję zadac swoje pytania i wystarczy…
      Krytycznie Myślenie ma kolosalną przyszłość…

  7. Kosi pisze:

    Same farmazony. Na koncu liczy sie zwyciestwo i w sumie tylko z niego bedzie rozliczany

  8. El Companero pisze:

    w meczach z takimi ,,murorzami,, jak Cracovia, wiele zależy od formy naszych skrzydłowych. Już w poprzednich sezonach seryjnie traciliśmy punkty u siebie z tak grającymi drużynami , tylko dlatego że nie mieliśmy skrzydeł. Szybkie skrzydła rozciągają linie obrony przeciwnika i dzięki temu napastnicy i SP mają więcej miejsca w środku tuż przed polem karnym. Oczywiście Probierz to cwaniak i jutro np. może kazać swojej drużynie atakować w 1 kwadransie, chcą zaskoczyć Lecha. który na pewno szykuje się do ataku od początku. Ale tu można wyjść gęsto na środek i zatrzymać Cracovię szybkimi prostopadłymi zagraniami. W każdym razie jeśli jutro Kamiński ze Skórasiem pokażą formę z Zabrza i będą wspierani przez bocznych obrońców to powinniśmy Cracovię rozbić już w 1 połowie. Mam przeczucie, że jutro Tiba będzie miał swój dzień.

  9. saw1000 pisze:

    Tylko jak zaczną wygrywać i będą wysoko w tabeli, to rozbudzą nadzieję wśród Kiboli i znowu pojawi się ta nieszczęsna presja wyniku. Piłkarzyki Kolejorza to mają najcięższe warunki pracy w lidze, trzeba na nich dmuchać i chuchać, jak na niemowlaka. Tyle lat skautingu, wychowywania w akademii, a okazuje się że większość zawodników w zespole to mentalne piz.y. Przydałby się porządny psycholog, który podjąłby się wyciągnięcia ich na przyzwoity poziom. A zarząd to już tylko psychiatra może wyprostować i obawiam się że wyłącznie leczeniem farmakologicznym.

  10. saw1000 pisze:

    Już za Żurawia był już jakiś psycholog, chodzi o to żeby to naprawdę był fachowiec na poziomie, a znając Rutków to zatrudniając go patrzeli wyłącznie na pensję. W tym klubie potrzeba fachowców na każdym stanowisku ,od prezesa, przez dyrektora sportowego ,po trenerów w akademii. No ale za jakość trzeba płacić, a tu z wydawaniem siana jest kiepsko.

  11. inowroclawianin pisze:

    Ciągle ta sama gadka o transferach. Ile można słuchać i czytać to samo? Te transfery miały być miesiąc temu. Tu się nic nie zmienia, dalej amatorka i potem brak sukcesów i gry w pucharach. Rutek CH j a Skorza albo pelikan albo menda.