Wykorzystać wady systemu rywala

Jutro o 18:00 zespół Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Termaliką Nieciecza, która mimo niezłej optycznie gry w tym sezonie jeszcze nie wygrała. Beniaminek gra inaczej niż trzej poprzedni przeciwnicy, zatem trener Kolejorza, Maciej Skorża nie wyklucza nawet zmian personalnych w składzie.



O Termalice

„Mariusz Lewandowski stworzył bardzo ciekawy zespół, jego drużyna stosuje inny system niż np. Radomiak, więc kilka rzeczy sami musimy zmienić i zrobić trochę inaczej niż w poprzednich meczach. Termalika to jedna z ciekawiej grających drużyn w lidze, która chce grać piłką i do przodu. System Termaliki ma też wady, będziemy chcieli je wykorzystać, jestem bardzo ciekawy, jak mój pomysł na Niecieczę będzie funkcjonował. Jagiellonia i Wisła miały sporo problemów z grą Termaliki.”

O sytuacji w zespole

„Siedem punktów w trzech meczach nie jest złym początkiem i jestem z niego umiarkowanie zadowolony. Straciliśmy w tym czasie 2 punkty, ale na szczęście nikogo nie musimy gonić i to jest pozytywne. W każdej fazie gry widzę jeszcze elementy, które trzeba poprawić. Widzę też rezerwy u zawodników, którzy jeszcze nie mieli możliwości gry od początku, być może zmiany nastąpią już jutro. Dla mnie może to być ciekawa konfrontacja.”

„Nie jesteśmy gotową drużyną, w wielu aspektach gry jest co poprawiać, chcę stwarzać jeszcze więcej sytuacji podbramkowych i chcę, abyśmy mieli więcej spokoju w rozgrywaniu piłki, na co będziemy chcieli kłaść nacisk. Nie skupiam się na atmosferze wśród kibiców tylko na atmosferze w szatni. W szatni atmosfera jest dobra, nie chcemy złym meczem wszystkiego popsuć, jestem przekonany, że w Niecieczy nasza determinacja będzie na najwyższym poziomie.”

O wylosowaniu Skry w Pucharze Polski

„Skra Częstochowa to zespół z I-ligi, nie jest to łatwy rywal, z tego co wiem grają na sztucznej murawie do której będziemy musieli się przygotować. Szczerze to nie znam tej drużyny, jest to beniaminek I-ligi, nie śledziłem jego meczów wcześniej, także nie wiem, jak silna jest to drużyna. Skra awansowała po barażach, zatem na pewno zmusi nas do wysiłku. Puchar Polski rządzi się swoimi prawami, każdy moment dekoncentracji może nas wiele kosztować.”

O sytuacji Johannssona

„Aron Johannsson w ostatnim meczu rezerw zdobył 2 bramki, ale też doznał urazu i jest już po zabiegu. Trochę komplikuje nam to sytuację, bo Aron wypada na parę miesięcy. Analizujemy sytuację z napastnikiem, czekam na pełny raport medyczny dotyczący Johanssonna. Rokowania są niestety mało optymistyczne, ten piłkarz do końca rundy może już nie zagrać.”

O transferach

„Skrzydłowy jest naszym priorytetem, intensywnie nad tym pracujemy, sytuacja jest na ostatniej prostej. W wielu aspektach musimy czekać na decyzje zawodników i agentów, musimy poczekać na pewne decyzje. Okres transferowy dobiega końca, z naszej strony wkrótce będzie można spodziewać się konkretów.”

„Pracujemy nad rasowym lewym obrońcą, Barry potrzebuje rywalizacji i kogoś, kto go zastąpi. Sezon jest długi, z jednym lewym obrońcą na pewno nie uda nam się utrzymać gry na dobrym poziomie.”

O braku nowych młodzieżowców w zespole

„Pracuję w klubie, w którym jednym z celów jest promowanie i stawianie na młodych zawodników. To także jedno z zadań dla sztabu szkoleniowego, w odpowiednim czasie wszystko będzie miało miejsce. W zespole jest na razie Kuba Kamiński, Michał Skóraś, Filip Marchwiński, jest też grupa młodych piłkarzy z rezerw, która jest najbliżej pierwszej drużyny. W tym gronie jest np. Antoni Kozubal, Norbert Pacławski czy Filip Borowski, których będziemy się starali rozwijać. Początek sezonu nie sprzyja, by stawiać na tych zawodników, ponieważ jesteśmy w fazie szukania swojego oblicza, tożsamości i wypracowywania automatyzmów. Chcemy złapać rytm, sposób grania. Później łatwiej będzie nam stawiać na młodych piłkarzy.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Ostu pisze:

    „Skrzydłowy jest naszym priorytetem, intensywnie nad tym pracujemy…”
    Mówi Wam to coś…?
    Mnie dużo…
    Czekają – albo niewiele im brakuje – do uzyskania za Kamyka oferty około 10 mln euro i trzeba szybko go kimś zastąpić…
    Tzn trzeba kogoś KONKRETNEGO potwierdzić zanim ogłosi się sprzedaż Kamińskiego – w przeciwnym razie dym z kibolami byłby jeszcze większy – zwłaszcza po ostatnich groźbach w stronę zarządziku, gdyby ten zechciał sprzedać Kamińskiego jeszcze w tym okienku…

  2. El Companero pisze:

    Skorża na konferencji wyglądał, jakby go w środku nocy wyciągnęli z wyra i kazali gadać do kamery… Pewnie cały tydzień przez 24 h obserwował mityczne transfery na video…