Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Piotra Stokowca oraz opiekuna gospodarzy, Macieja Skorży na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 5. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, KKS Lech Poznań – KS Lechia Gdańsk w niedzielę, 22 sierpnia, o godzinie 17:30.



Piotr Stokowiec (trener Lechii):„Lech pokazał więcej piłkarskiej jakości i wygrał zasłużenie. W drugiej połowie chcieliśmy coś zmienić, były trzy zmiany, piękna bramka Kvekveskiriego była decydująca. Lech to zespół, który ostatnio mocno urósł, widać to po zawodnikach, także tych wchodzących z ławki. Lech postawił nam trudne warunki, ale mimo to, wymagam więcej od swojej drużyny. Wymagam więcej odwagi, kreatywności i lepszej organizacji gry. Ten mecz nam nie wyszedł, zagraliśmy słabo, nawet mimo gry z tak klasową drużyną, jak Lech wymagam więcej.

„Jest wiele do poprawy, dziś zagraliśmy poniżej swoich możliwości, chcemy być w czołówce, jednak widzimy, jak inne drużyny się wzmocniły. Na przykład Lech robi transfery po milion euro, ale nie składamy broni. Ten mecz jeszcze o niczym nie świadczy.”

null



Maciej Skorża (trener Lecha):„Dzisiaj graliśmy z najtrudniejszym rywalem jak do tej pory. Lechia dotąd nie przegrała, była wiceliderem i ta poprzeczka była zawieszona wysoko. Dziś w wielu aspektach wyglądaliśmy dojrzale, mądrze, drużyna dobrze pracowała, reakcja po stracie piłki była na dobrym poziomie. Gramy coraz bardziej dojrzale i jest coraz więcej fragmentów, kiedy kontrolujemy mecz. Znowu nie straciliśmy gola, kolejny przeciwnik znów nie oddał celnego strzału na naszą bramkę. Cieszymy się z 3 punktów, z tego, że coraz więcej kibiców przychodzi na Bułgarską. Teraz myślimy już tylko o Pogoni.”

„Dopóki zespół będzie rozumiał sytuację, a zawodnicy będą umieli niemałe ego podporządkować zespołowi, to takie będzie dobrze. Moją rolą jest czuwanie nad tym. Muszę pochwalić zawodników, którzy wchodząc na murawę z ławki, np. Artur Sobiech grał od 86 minuty a jednak pomagał zespołowi. To coś niesamowitego, to jak rezerwowi pomagają drużynie. Dzisiejsza sytuacja bolała Pedro Tibę, ale już wczoraj w długiej rozmowie komunikowałem mu jaka jest sytuacja. Pedro bardzo to przeżył, jednak wszedł na boisko i zrobił swoje. Mam nadzieję, że każdy zmiennik będzie reagował tak samo. Nika Kvekveskiri nie miał okresu przygotowawczego, goni stracony czas, poza dwoma stratami w środku pola zdobył ładną bramkę. Grał dobrze, cieszę się, że jego forma idzie w górę.”

„Presja w Lechu jest wtedy, kiedy przechodzi się przez próg stadionu. Wiemy jaki jest nasz cel, wiemy o co gramy i jak ważny jest to sezon dla kibiców. Wszyscy mamy marzenia i chcemy je zrealizować. Trzymamy się celu, przed nami daleka droga, być może będziemy na 8 czy na 6. miejscu, ale ważne, abyśmy jako zespół szli do przodu realizować wszystkie założenia. Kiedyś na pewno będzie kryzys, któremu będzie trzeba stawić czoła. Zarządzanie tą szatnią będzie wymagało wiele pracy, obecnie współpraca z zawodnikami układa się wzorowo i chcę, by było tak nadal.”

„Mam komfort pracy mając po dwóch piłkarzy na każdej pozycji. Niewiele trenerów w Ekstraklasie ma taką sytuację jak ja. Adriel Ba Loua ma nieprzeciętne umiejętności, ale też charakterystyczną osobowość, która będzie wymagała paru zabiegów z naszej strony. Każdy nowy zawodnik musi respektować dobro drużyny. Wszystko musi być podporządkowane dobru zespołu.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





12 komentarzy

  1. MARCINzKALISZA pisze:

    Takiego trenera jak Skorża tu brakowało.

  2. mario pisze:

    tylko nie mówmy o możliwym 8 czy 6 miejscu…

  3. Kuki pisze:

    Tiba musi sobie kupić jakąś maść na ból tyłka, bo w tej formie co jest to KveKve nie posadzi na ławce. Skorża to nie Żuraw, tutaj za nazwisko na plecach nie ma pierwszego placu i fajnie że jest to komunikowane.

  4. Sp pisze:

    W końcu trenera mamy który potrafi taktycznie przygotować zespół i w trakcie niego reagować

  5. legat79 pisze:

    Poprostu brawo! Bardzo dobrze się trenera Skorży słucha.

  6. Piknik pisze:

    Najważniejsze, że Lech wygrał z betonami i obronił pozycje lidera. Trener Skorża świetnie ustawił taktykę pod rywala. Kolejorz grał wysoko i widać było, że rywal nie miał pomysłu w jaki sposób przeciwstawić się tak grającym poznaniakom. Gdyby pan Kaminski miał lepiej ustawiony celownik to właściwie mecz byłby ustawiony już po pierwszej połowie. Kuba rozwinął się w Lechu i wierze, że prędzej czy później będzie podstawowym zawodnikiem reprezentacji, jednak nad wykończeniem swoich sytuacji musi jeszcze dużo popracować. No to czekamy na mecz z fanami paprykarzu w sobotę. Kolejny udany weekend można 🙂

  7. paj2 pisze:

    Zarządzanie szatnią będzie kluczowe. Miejmy nadzieję że pojedynczy niezadowoleni nie zepsują atmosfery. Za chwilę będzie jeszcze trudniej bo dojdą kolejni zawodnicy do grania. W tym kontekście podobał mi się Ishak który schodząc przekazał opaskę Tibie.

  8. leftt pisze:

    Na razie trochę za wcześnie na hurraoptymizm. I dobrze, że Skorża tonuje nastroje, że liczy się z możliwym kryzysem. Bo niejednemu trenerowi szło dobrze do pierwszego kryzysu, z którego już nie potrafił wyjść. Zakładam, że Skorża jest o kilka lat mądrzejszy i ma na ten kryzys jakiś plan. Dobrze, że rozmawia z zawodnikami typu Tiba, od którego wszyscy trenerzy zaczynali ustalanie składu a który wczoraj zaczął na ławce.
    Ciekawi mnie temat „charakterystycznej osobowości” Ba Louy. No, ale Zaur Sadajew też miał charakterystyczną osobowość.

    • Levin_67 pisze:

      „Charakterystyczna osobowość” = Mario Balotelli 2 ?.

    • Ostu pisze:

      To niechaj Ba Loue nakręci na „kozaczenie” w tej lidze, niech ta „charakterystyczna osobowość” pokaże WSZYSKIM kto tu kurwa rządzi…
      A skoro „zapanował jakoś nad Sadajewem to może i zapanuje nad Iworyjczykiem – oby nie został głównym rozpierdalaczem ledwo co budującej się Drużyny…
      …i tey myśl się będę trzymał…