Wciąż wolni
W letnim okienku transferowym kilku znanych w Ekstraklasie piłkarzy nie znalazło sobie nowych klubów. Na rynku wciąż są interesujący zawodnicy bez umów, którzy w każdej chwili mogą podpisać kontrakt z nowym zespołem i zagrać w Ekstraklasie jeszcze w tej rundzie.
Najbardziej znanym, wolnym obecnie piłkarzem jest 32-letni Maciej Makuszewski. Były reprezentant Polski, gracz takich klubów jak Lech Poznań, Lechia Gdańsk czy Jagiellonia Białystok, przebywa obecnie na tzw. „wolnym transferze” po tym jak wygasł jego kontrakt z Jagą. O dziwo wolny jest też 26-letni stoper, Dawid Szymonowicz, który w zeszłym sezonie rozegrał 24 mecze ligowe w Cracovii czy boczny obrońca, Diego Ferraresso.
Maciej Makuszewski
Nadal wolny jest 32-letni bramkarz, Martin Chudy, który grając w Górniku Zabrze nie opuścił w 2 ostatnich sezonach ani jednego ligowego spotkania! Słowak latem chciał przejść do topowego klubu a na pewno lepszego od Górnika. Jak widać – rynek go zweryfikował, nikt nie złożył Chudemu lukratywnej propozycji.
Nadal nowych zespołów nie znaleźli sobie byli pomocnicy odpowiednio Pogoni Szczecin i Jagiellonii Białystok – Tomas Podstawski oraz Fernan Ferreiroa. Od paru dni bez umowy pozostaje także były środkowy obrońca m.in. Lecha Poznań, Śląska Wrocław czy Rakowa Częstochowa, Maciej Wilusz.
Tomas Podstawski & Martin Chudy
To oczywiście nie koniec łakomych kąsków dla wielu klubów. Wolni są skrzydłowi – Jakub Kosecki (ostatnio Cracovia), Miroslav Stoch (wiosną Zagłębie) czy prawi obrońcy – David Niepsuj (kiedyś Pogoń czy Wisła) i dobrze nam znany Bohdan Butko. Ukrainiec wiosną spadł w Turcji do niższej klasy rozgrywkowej a jego umowa z Szchtarem Donieck wygasła.
Nikt tego lata nie skusił się jeszcze na 30-letniego bramkarza, Filipa Kurto mającego na swoim koncie ponad 100 występów w Eredivisie, Wojciecha Pawłowskiego broniącego ostatnio w Widzewie Łódź czy na 30-letniego już Mateusza Możdżenia. Oficjalnie wciąż kariery nie zakończył kolejny były lechita po Makuszewskim, Wiluszu, Butko i Możdżeniu napastnik, Marcin Robak. Doświadczony snajper w listopadzie skończy 39 lat.
Marcin Robak
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
To są gwiazdy naszej ligi , którzy mają wysokie mniemanie o sobie i swoich umiejętnościach. Pilkarski rynek pracy , jak widać mocno to weryfikuje.Podobnie powinno być z gwiazdami, które w pośpiechu za kasą wyjeżdżają na zachód, a potem wracają z podkulonym ogonem.
Nazwiska znane ale piłkarsko to już niestety szrot w dodatku ego większości tych zawodników jest takie że kiedyś coś tam grałem więc do dzisiaj chce zarabiać dziesiątki tysięcy. Przykład Makuszewski ledwo 32 wiosny a od paru lat forma tragiczna a wymagania finansowe duże nawet nie wiem czy by w takiej łęcznej sobie teraz poradził. Możdzeń tak samo, szkoda chłopa ale pociąg mu dawno odjechał był jednym z najlepiej opłacanych zawodników widzewa a grał straszny piach. Okazejszyn to też szkoda gadac parodysta nic więcej. Oni finansowo nie powinni wybrzydzać tylko się cieszyć że ktoś im jeszcze z 5/10 koła zechce płacic w 1 lidze. Wilusz nadal jest Wiluszem nic tam się specjalnie w rosji nie poprawił ale to jedyny z darmowych Polaków który trochę jakości jeszcze posiada. Butko rok temu chyba zagrał rundę życia skoro po pół roku pozniej juz był u nas katastroficzny a turasy po pol roku machneli na niego ręką
W Rosji Wilusz grał bardzo dobrze do momentu kontuzji.
też tak czytałem może nie bardzo dobrze ale dobrze ale w sumie kto to tam wie jak było tylko kto ogląda ruską ligę a tak z analizy innych to wystarczy napisac ze średni rybus chyba juz tam 10 lat gra, krychowiak jest gwiazda ligi a augustyniak którym sie borek zachwycał jest jałowy więc jak ktoś w mediach pisze ze ktoś jest dobry to znaczy że średni. Wilusz zaraz 33 lata po kontuzji jak piszesz więc już praktycznie po drugiej stronie rzeki
Wieczysta Kraków ich przygarnie.
Nie potrzebuje ich. 6-0-0 i 38-4 w aklualnym sezonie
Brałbym na ich miejscu ekstraklasowców którzy wyrośli z młodzieżowca i grzeją ławę, takich Tomczyków. Emerytów z nazwiskami mają już dość.