Być skoncentrowanym do końca
Jutro po godzinie 20:30 na oczach prawie 30 tysięcy widzów Lech Poznań postara się wrócić na zwycięską ścieżkę i utrzymać 1. miejsce. Przed meczem z ofensywnie grającą Wisłą Kraków największą zagadką jest zestawienie linii obrony. Trener Kolejorza, Maciej Skorża podczas czwartkowej konferencji prasowej nie ukrywał chęci wystawienia konkretnych zawodników w defensywie w celu zneutralizowania atutów przeciwnika.
O pierwszej, nieudanej połowie meczu z Rakowem
– „Mecz z Rakowem rozpoczęliśmy tak jak chcieliśmy. Wysoko, agresywnie i pewnie inaczej podchodzilibyśmy do tej połowy, gdyby Mikael Ishak wykorzystał okazję w 4 minucie. Naszym problemem było ustawienie w środku pola, nie mieliśmy wcześniej okazji przećwiczyć tego w lidze. Zabrakło nam automatyzmów, było to coś, czego nie przewidziałem, nie udało nam się to ustawienie. Wciąż poznaję zawodników, drużynę, ustawienie skorygowałem w przerwie, później graliśmy lepiej.”
– „W końcówce meczu z Rakowem czułem się pewnie mogąc wpuścić na boisko np. Kvekveskiriego, Skórasia czy Ramireza. Mocna ławka to nasz atut, to coś co jest naszą ogromną wartością.”
O Wiśle Kraków
– „Wisła Kraków jest na fali wznoszącej. Jest tam nowy trener i paru nowych, ciekawych piłkarzy. Wisła może w tym sezonie namieszać, po wygranej nad Legią sporo zyskała mentalnie, co było widać w spotkaniu z Lechią, kiedy odrobiła 2 bramki. Wisła to rozpędzony zespół, zatem jestem ciekawy tej konfrontacji. Rywal stosuje wysoki pressing, jutro nasza linia obrony będzie poddana pressingowi i będziemy musieli sobie z nim poradzić. Mamy pomysł na Wisłę, którego oczywiście nie zdradzę. Spodziewam się intensywnego meczu od początku, trener Gula gra ofensywnie, przez co do końca będziemy musieli być skoncentrowani.”
– „Yaw Yeboah to mocny punkt Wisły, ale jest też to zawodnik, który miewa słabsze mecze jak np. w Mielcu. Mamy pomysł na niego, będziemy chcieli zneutralizować jego atuty w tym drybling. W maju graliśmy już przeciwko niemu, wtedy sobie poradziliśmy, mam nadzieję, że jutro będzie podobnie.”
O obronie
– „Powoli do zdrowia wraca Antonio Milić, który wypadł nam przed Rakowem z powodu infekcji. Teraz trenuje od 2 dni, zatem jest gotowy do gry. Po wczorajszym meczu w rezerwach kontuzji nabawił się jeszcze Mateusz Skrzypczak, który jutro nie będzie brany pod uwagę.”
– „Pedro Rebocho dobrze wygląda na treningach, dobrze mi się z nim pracuje, to zawodowiec, który skrupulatnie wykonuje zadania. Być może jutro go zobaczymy, dotąd Rebocho rozegrał cały mecz sparingowy z Zagłębiem, w którym pokazał swoje atuty. Wiemy na co możemy liczyć.”
– „Alanowi przytrafiły się dwie zmiany w przerwie. W Niecieczy faktycznie zagrał słabiej, był nerwowy, dlatego został zmieniony. W Częstochowie został zmieniony, ponieważ potrzebowaliśmy zawodnika, który będzie umiał wyjść spod pressingu, dlatego za Czerwińskiego wszedł Joel Pereira. Ja wciąż wierzę w Alana, liczę, że pokaże jeszcze grę na najwyższych obrotach, dotąd tylko z Cracovią grał nieźle. Wszystkie moje decyzje zawsze są podyktowane dobrem drużyny, pracujemy z Czerwińskim także indywidualnie, utworzyliśmy specjalny program dla Alana.”
– „Będą mecze, w których będę wystawiać Lubomira Satkę na prawej obronie. Wisła ma groźne skrzydła, więc już jutro jest to jakaś opcja. Cieszę się, że mimo wielu rotacji w obronie jesteśmy dobrze zorganizowani i tracimy mało bramek. W tej chwili mamy trzech stoperów będących na bardzo wysokim poziomie i żal któregoś z nich trzymać na ławce rezerwowych. Każdy mecz ma swoją historię i będziemy dobierali ustawienie defensywy również pod przeciwników.”
O kibicach
– „Cieszymy się, że stadion będzie zapełniony w dużej części. Jesteśmy zawodowcami, kibice muszą być naszym atutem, doping musi nas nieść, a tak będzie tylko wtedy jeśli zagramy dobrze. Od początku musimy stwarzać sytuacje. Gramy u siebie, to nasz stadion, będą nasi kibice, więc czemu mamy się bać? Presję na stadionie poczułem raz, 7 czerwca 2015 roku, gdy w meczu z Wisłą kibice na przeciwnej trybunie ułożyli napis „Mistrz Polski 2015″ a przed nami było jeszcze 90 minut, które trzeba było wybiegać. Poradzimy sobie z presją, wierzę w chłopaków, wierzę w drużynę. Mam nadzieję, że kibice dodadzą naszemu zespołowi skrzydeł. Jako Lech musimy zrobić wszystko, żeby powrót dopingu był naszym atutem. Cieszymy się z jego powrotu.”
O Adrielu Ba Loua
– „Adriel Ba Loua na trudnym terenie w Częstochowie zagrał na dobrym poziomie. Szczególnie pierwsza połowa w jego wykonaniu była dobra. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej. Na pewno będziemy pracowali nad grą w defensywie Adriela. Piłkarz jest świadomy, czego wymagamy na tej pozycji. Joao Amaral pod względem gry w defensywie zrobił ogromny postęp i mam nadzieję, że przypadku Ba Louy będzie tak samo.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jestem ciekawy co tam Swiety Maciej wykombinuje w obronie. Troche znow za duzo mysli o grze przeciwnika, czuje powrot Satki na prawa obrone
A mnie się wydaje, że najlepiej jakby wrócił do ustawienia w defensywie, która wyglądałaby tak:
Douglas, Milić, Salamon, Pepeira przy czym Pereira dał naprawdę dobrą zmianę z Rakowem, a na ten moment jest dużo lepszym bocznym obrońcą niż będący bez formy Czerwiński.
I takie zestawienie jutro będzie chyba najbardziej optymalne.
Jednym słowem Skóraś i Amaral od pierwszej minuty. To jest wręcz zastanawiające jak w ciągu roku Lech stał się zależny od portugalczyka, który swego większość najchętniej i bez żadnych skrupułów kopnęłaby w tyłek, a dzisiaj ile znaczy ten piłkarz w dobrej formie pokazało drugie 45 minut w meczu z Rakowem i chociaż nie wykorzystał jednej sytuacji w końcówce to należy oddać, że to jego gol na 2:1 dał jakąkolwiek szansę na korzystny rezultat z bardzo przereklamowanym moim zdaniem Papszunem oraz jego autorskim Rakowem.
Skóraś?Serio?Chyba,że jesteś kibicem skisłej i chcesz grać od początku w 10!
Skóraś pewnie zacznie na ławce. Od początku wejdzie Ba Loua
olos77 to może chcesz, żeby Skorża grał w „10” z Murawskim? To jest sugestia opinia, z którą można się nie zgodzić, ale merytorycznie.
mario
Być może sam jestem ciekaw jakim składem Skorża zaskoczy na Wisłę.
Mam nadzieję, że z tym Skórasiem to się mylisz. On jest odpowiedni jako zamiennik. Parę razy grał od początku i nie zachwycił. Owszem ma momenty ale to za mało.
Douglas moim zdaniem powinien odpocząć.
Wierzę że będzie zwycięstwo i liczę na dobry mecz. Tym bardziej że Wisła gra ofensywnie więc będzie ciekawie. Energia z trybun poniesie piłkarzy Kolejorza!!!
Skóraś pewnie zacznie na ławce. Od początku wejdzie Ba Loua
Ups…
Moim zdaniem też Ba Loua od początku. Skóraś szarpnie ostatnie 20-15 minut ??
Warunkiem koniecznym jest to, aby od pierwszej minuty zagrał Amaral. Bo jak wygląda gra bez tego piłkarza pokazało pierwsze 45 minut z Rakowem, a nie wyglądało to za dobrze z wyjątkiem pierwszych 10 minut meczu.
Kolejny mecz, kolejny test. Jutro dowiemy się, czy ta szatnia, czy ta drużyna śmieje się z presji jak Skorża dzisiaj na konferencji. Czy pełne trybuny, wsparcie, doping i krzyk ich poniesie czy spęta nogi jak poprzednikom. To test, po którym będziemy już wiedzieć na co stać Lecha w tym sezonie. Łatkę przegrywów już można im odlepić, dla mnie zdali ten test wygrywając kolejno z Cracovią, Termalicą i Lechią. Wygrywając mecze, które Lech wygrywać musi. Zdali odwracając losy meczu z Pogonią i Rakowem. To już inny zespół. Jutro przekonamy się tylko czy to drużyna na wielkie mecze. Ewentualne zwycięstwo powinno sprawić, że pewność siebie tej szatni wzrośnie na taki poziom, po którym w każdym meczu, z każdym przeciwnikiem będą wychodzić na boisko jak po swoje. Jeżeli do tego co Skorża już zbudował na starcie tego sezonu, dodamy „moc” Lecha u siebie. Jeżeli zbudujemy twierdzę przy Bułgarskiej jak za Bjelicy, gdy u siebie zawsze wygrywaliśmy to nie będzie na nas mocnych w tym sezonie. Można być pewnym, że Skorża ich odpowiednio zmotywuje. Można być pewnym, że szybko strzelony gol sprawi, że z Wisły nie będzie czego zbierać, pytanie czy zły wynik i przy pełnych trybunach będziemy potrafili odmienić. Jutro nie ma remisu, który można będzie szanować i z którego będzie się można cieszyć. Jutro tylko zwycięstwo.
Pereira Salamon Satka i może nowy nabytek w postaci Rebocho bo Daglas coś nie dojeżdżał w obronie. Co najistotniejsze czas już mimo wszystko zdobywać 3pkt . Oby tylko doping dodał im skrzydeł,do boju!