Byli lechici wciąż wolni

W kalendarzu za pasem połowa października, letnie okienko transferowe 2021 dawno się zamknęło, a na rynku wciąż jest dostępnych wielu byłych piłkarzy Kolejorza. Ich status jest różny, niektórzy zachowują się jakby nie szukali nowego klubu, jeszcze inni nawet zawiesili swoje kariery.



Ostatnio kibice Lecha Poznań mogli zobaczyć Macieja Makuszewskiego. 32-latek pojawił się w studiu C+ Sport przed spotkaniem z Jagiellonią w Białymstoku, podczas niego przekonywał jakoby nie mógł sobie znaleźć nowego pracodawcy przez covid i problemy finansowe klubów. W rzeczywistości wystarczy wejść na odpowiednie profile na Instagramie, by zobaczyć, że „Maki” wraz z żoną skupił się teraz na organizacji wesel. Sam boczny pomocnik zjawił się ostatnio także na meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa.

Maciej Makuszewski
null

Nigdzie nie gra też Bohdan Butko. Ukrainiec wiosną był wypożyczony z Szachtara Donieck do Erzurumsporu, z którym spadł z tureckiej Super Ligi. 30 czerwca skończyła się umowa Butki z Turkami i jednocześnie kontrakt z Szachtarem, od lipca prawy obrońca jest wolny, na razie z nikim się nie związał identycznie jak Jasmin Burić. 34-latek przez ostatnie 2 lata grał w izraelskim średniaku Hapoelu Hajfa, ostatnio miał trochę problemów zdrowotnych, aktualnie pozostaje bez klubu.

Bohdan Butko
null

W marcu Chrobry Głogów rozwiązał umowę z innym bramkarzem, Adamem Makuchowskim. To 24-letni golkiper trenujący niegdyś w juniorach Lecha Poznań i grający w rezerwach. Makuchowski ocierał się o pierwszy zespół, lecz nigdy w nim nie zadebiutował. Już od ponad roku w piłkę nie gra natomiast 31-letni Aleksandar Tonev sprzedany w 2013 roku do Aston Villi za ponad 3 miliony euro.

Aleksandar Tonev
null

29-krotny reprezentant Bułgarii po nieudanej grze w Anglii, w Szkocji i we Włoszech próbował odbudować się w rodzimej lidze. Grał w Botevie Płowdiw, od lata 2020 jest bezrobotny. Wiosną szkockie media wyciągnęły sprawę sprzed 7 lat, gdy boczny pomocnik występując w Celticu został oskarżony o rasizm i był zawieszony na 7 meczów. Kilka lat temu już za czasów gry we Włoszech bułgarski piłkarz był oferowany Lechowi Poznań, jednak zarząd odrzucił propozycję ponownego sprowadzenia tego zawodnika.

Warto przypomnieć, że niedawno zespoły zmienili byli lechici i to tacy, o których z różnych powodów swego czasu było głośno. Zaur Sadaev po 1,5 rocznym rozbracie z futbolem związał się umową z klubem występującym w niższej lidze rosyjskiej o nazwie Aluston-YBK Alushta. We wrześniu Mateusz Możdżeń będąc dostępny z tzw. „wolnego transferu” powędrował do II-ligowego Znicza Pruszków, który broni się przed spadkiem, natomiast Arnaud Sutchuin-Djoum latem zasilił dobrze nam znany Apollon Limassol.

Mateusz Możdżeń
null

Latem do TPS-u Turku po latach wrócił z kolei Kasper Hamalainen będący wychowankiem tego klubu. Jego zespół gra na drugim poziomie w Finlandii, gdzie 35-latek wykręca całkiem niezłe liczby. W piłkę nie gra już za to jego rówieśnik – Sisi ściągnięty swego czas przez Jana Urbana z II-ligi koreańskiej. Hiszpan zakończył karierę sportową.

Sisinio Gonzalez Martinez
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





11 komentarzy

  1. aaafyrtel pisze:

    tak, aleksandyr/aleksandar/aleksander tonew… pamiętam gościa… zwłaszcza te jego rajdy na pełnej szybkości, no czasami nie umiał w porę wyhamować i biegł jeszcze za linią bramkową… z tego wideo wynika, że miał lutę z dystansu… teraz niestety nie ma u nas takiego faceta, a taki ktoś przydałby się na murujący autobus…

  2. El Companero pisze:

    moze tego Toneva sprawdzić czy jeszcze umie kopać? Na kilka meczydo rezerw a potem niech formę odzyskuje.

  3. aaafyrtel pisze:

    szkoda tego tonewa… to był gość z motorkiem w rzyci i lutował z całej choły z dystansu… kolejny niewykorzystany talent… skądinąd to ciekawe jest, dlaczego jednym utalentowanym wychodzi, a innym nie…

    • Przemo33 pisze:

      Dlaczego jednym piłkarzom wychodzi, a innym nie to bardzo ciekawe i bardzo dobre pytanie. Myślę, że ilu kibiców, tyle opinii na ten temat, ale to, czy komuś wychodzi, kariera wygląda przynajmniej nieźle zależy moim skromnym zdaniem od kilku czynników. To, czy piłkarz ma zdrowie (czy nie ma większych problemów z kontuzjami, zwłaszcza tymi poważniejszymi), czy ma szczęście (na przykład trafić do klubu, który pokłada w piłkarzu duże nadzieje i chętnie na niego się stawia, po prostu zwykłe szczęście by trafić z odpowiednim klubem do rozwoju), kwestia trenera ( czy widzi piłkarza w swojej taktyce, systemie czy też nie i woli innych piłkarzy na tej samej pozycji), od mentalności, psychiki samego piłkarza (czy jest ambitny, pracowity i w pełni skupiony na swojej pracy, czy ciężko pracuje i chce być co raz lepszym piłkarzem i coś w karierze wygrać i czy po osiągnięciu jakichś sukcesów osiada na laurach czy też nie i kilka innych czynników związanych z psychiką czy też być może jest to po prostu chłopak z dużym talentem, który jednak woli dobrą zabawę, imprezy i inne przyjemności a futbol nie tak do końca jest dla danego piłkarza najważniejszy) – moim skromnym zdaniem właśnie te czynniki wpływają na przebieg kariery danego piłkarza, chociaż takich czynników myślę można znaleźć jeszcze trochę.
      Zgadzam się z Tobą jednak w kwestii Toneva – szkoda, że mu nie wyszło ani w Anglii ani później w innych klubach w innych ligach. Ale ma jeszcze przed sobą parę lat kariery, więc może uda mu się znaleźć w najbliższym czasie jakiś klub, w którym będzie mógł się odbudować. Tego mu życzę.

  4. Jakov pisze:

    Toneva najbardziej mi chyba szkoda. Potrafił czasami irytować, ale jednak przyjemnie się go oglądało. Myślałem, że jego kariera lepiej się potoczy.

    • Grossadmiral pisze:

      Makuszewski i jego problemy ;d Przez problemy finasowe klubów nie może nigdzie trafić ;d jak on ma nadal mniemanie że musi z 80 koła zarobić to się niech nie dziwi w tej formie sportowej i życzeniu zarabiania nikt go nie chce. Powinien się cieszyć jakby mu 2 dychy w łęcznej zaproponowali. Tonev był jednowymiarowy w piłkę zespołowo grał średnio tylko był z niego pożytek na kontrze a tak bieda w meczu niewidoczny przy ataku pozycyjnym swego czasu zastanawiałem się czy nie lepiej z takim przyspieszeniem z niego zrobić szybkiej 9 w stylu starego ronaldo grajacego na styku spalonego dogranie prostopadłej piłki sprint i 1 na 1 z bramkarzem

  5. aaafyrtel pisze:

    odnośnie makuszewskiego, to trzeba pamiętać, że jego ciężka kontuzja (zerwanie zarówno więzadeł krzyżowych jak i pobocznych w stawie kolanowym) odniesiona na tej naszej gnijącej i nierównej „murawie”, jak mu piłka nienaturalnie podskoczyła i nie zdołał jej opanować, właściwie skończyła mu karierę… a był wtedy na szczycie swojej formy.. w sumie to cud, że go rehasport i klub, który sfinansował mu operację we włoszech chyba, poskładał i gość jeszcze trochę pograł…

  6. aaafyrtel pisze:

    ja tam makuszewskiemu życzę, żeby mu się szczęściło w tym jego biznesie ślubnym, niezależnie od tego, co nadaje w mendiach… w sumie to ten biznes ślubny to teraz jest śliski biznes, bo tresujący nasze umysły wciskają nam, że partner i partnerka jest cacy, a mąż i żona passé…

  7. Kosi pisze:

    Zakładam że makuszewski do piłki juz nie wroci. Po tych więzadłach to wrak, po tej przerwie od piłki potrzebowałby wiele czasu na odbudowę. Nie znajdzie motywacji w tym wieku