Zapowiedź: Legia – Lech

W niedzielę, 17 października, o godzinie 17:30 w meczu 11. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa. W klasyku polskiej ligi Kolejorz postara się utrzymać pozycję lidera i powiększyć przewagę nad odwiecznym rywalem do 15 punktów.



Lech Poznań może żałować nadejścia kolejnej przerwy na kadrę. Przed nią Kolejorz zmiażdżył Śląsk Wrocław 4:0, natomiast Legia Warszawa przegrała drugie kolejne spotkanie ligowe, w którym ponownie straciła 3 gole. Jutro forma drużyn sprzed dwóch tygodni nie będzie już miała znaczenia, a lechici postarają się odczarować mnóstwo złych pass. Poznaniacy nie wygrali po kadrze od listopada 2019 roku, na wyjeździe od marca 2018, na wyjazdowy triumf zaraz po październikowych obozach reprezentacji narodowych czekają już 8 lat. Kolejorz przegrał w stolicy kolejnych 7 ligowych spotkań, ostatni raz wygrał na stadionie Legii w lipcu 2016 roku, natomiast w Ekstraklasie w październiku 2015 roku. Nic więc dziwnego, że wśród kibiców Lecha Poznań przed wyjazdem zespołu do Warszawy panuje niepewność, ale też cicha wiara w zakończenie wszystkich niekorzystnych serii. Kolejorz wybiera się na Łazienkowską w roli lidera Ekstraklasy pierwszy raz od 29 lat, zgodnie z tym, o czym mówi opiekun Wielkopolan celem jego ekipy są tylko 3 punkty, które pozwoliłyby utrzymać 1. miejsce w ligowej tabeli i zdobyć Łazienkowską po raz 14 w historii (12 w lidze).

Trener Lecha Poznań, Maciej Skorża nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Mickiego van der Harta oraz Filipa Marchwińskiego, który doznał urazu podczas obozu kadry Polski do lat 21. W Legii Warszawa prowadzonej przez Czesława Michniewicza jest trochę więcej kontuzji. Od dłuższego czasu uraz leczy Bartosz Kapustka, podczas zgrupowania reprezentacji kontuzję złapał Joel Abu Hanna, w przerwie na kadrę urazu doznał Mateusz Hołownia, nadal na pełnych obrotach nie trenuje Artur Boruc. Szkoleniowiec niebiesko-białych, Maciej Skorża spotka się z Czesławem Michniewiczem przy ławce trenerskiej pierwszy raz od ponad 6 lat, Skorża ograł Michniewicza łącznie 6 razy i zawsze czynił to bez utraty gola, na wyjazdowe zwycięstwo czeka jednak od ponad 14 lat.

Arbitrem niedzielnych zawodów w stolicy będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.80, na remis 3.35 a na triumf Legii Warszawa 2.55. W niedzielę na trybunach obiektu przy Łazienkowskiej pojawi się około 25 tysięcy kibiców. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Premium, C+ 4K oraz w TVP Sport. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek meczu 11. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, Legia Warszawa – KKS Lech Poznań w niedzielę, 17 października, o godzinie 17:30 na stadionie im. Wojska Polskiego mieszczącym się przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie. W ostatnich 30 spotkaniach pomiędzy obiema drużynami na 3 frontach tylko raz w kwietniu nie padła żadna bramka. W Warszawie ostatni raz nie było goli dokładnie 15 listopada 1997 roku. Maciej Skorża dwa razy gościł z Lechem przy Łazienkowskiej i nigdy nie przegrał – 2:2 w 2014 i 2:1 w 2015 roku.



Przewidywane składy:

Legia: Miszta – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Kastrati, Martins, Slisz, Mladenović – Lopes, Emreli, Luquinhas.

Lech: Bednarek – Satka, Salamon, Milić, Rebocho – Karlstrom, Tiba – Ba Loua, Amaral, Kamiński – Ishak.

Mecz: Legia Warszawa – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 11. kolejka PKO Ekstraklasy 2021/2022
Termin: niedziela, 17 października, godz. 17:30
Stadion: Wojska Polskiego, ul. Łazienkowska 3
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Miejsce gospodarzy: 15
Miejsce gości: 1
Najlepszy strzelec gospodarzy: 2 – Muci, Pekhart, Emreli
Najlepszy strzelec gości: 7 – Ishak
Poprzedni mecz: Lech – Legia 0:0
Domowa forma gospodarzy: 2-0-1, 6:4
Wyjazdowa forma gości: 2-1-1, 8:5
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 5
Bukmacherzy 1 x 2: 2.55 – 3.35 – 2.80
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: C+ Premium, C+ 4K, TVP Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 25000
Prognozowana pogoda: +10°C, pochmurno
Nasz typ na mecz: 2

Niepewni (Legia)

Nieobecni (Legia)

Artur Boruc – kontuzja
Bartosz Kapustka – kontuzja
Mateusz Hołownia – kontuzja
Joel Abu Hanna – kontuzja

Niepewni (Lech)

Nieobecni (Lech)

Mickey van der Hart – kontuzja
Filip Marchwiński – kontuzja

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





15 komentarzy

  1. 100h2o pisze:

    Ubawiłem się czytając artykuł na SPORT.TV za wygraną Lecha/za Wygraną Legii.
    pkt 1. Ponoć za Lechem przemawia :- jest w lepszym rytmie w PKO Ekstraklasie
    – ma najlepszy bilans w lidze – ma mocniejszą linię pomocy.
    No akurat to ma sens.

    pkt 2 .Za to za Legią ponoć przemawia :
    – ma rywala z którym może się odrodzić (???) – Lech żle gra przy Łazienkowskiej – ma mocną linię defensywy.

    Mój komentarz do pkt 2:
    Przecież ( co nie napisano)- sędziowie POMOGĄ Legii, mogli odrodzić się z… Rakowem, no i (tu niespodzianka) bo akurat Lech MA LEPSZĄ defensywę. Lech stracił 6 bramek… Legia 12 (!!!).
    No ale …. tam gra „najlepszy obrońca w lidze” czyli Jędrzejczyk, „kandydat do reprezentacji” Wieteska no i „wielka nadzieja polskiej piłki” Zalewski. Zatem…. liczby liczbami ale… ( wg klakierów z Warszawy) i tak Legia MA LEPSZĄ OBRONĘ!
    I dlatego uśmiałem się z tych bredni.

    Jakby nie patrzeć „warszawka” ma pełne gacie.

    • Skorzewianin pisze:

      ” „wielka nadzieja polskiej piłki” Zalewski”
      Chyba chodziło Tobie o Maika Nawrockiego, ponieważ żadnego Zalewskiego nie ma w Legii, przynajmniej nie w pierwszej drużynie. Jedyny Zalewski, o którym mówi się w kontekście reprezentacji to Nicola Zalewski grający w AS Romie. Chyba że coś źle zrozumiałem.

      • 100h2o pisze:

        oj dzięki pomylili mi się Maik Nawrocki
        (- Brema-Warta-Legia, obrońca) z Nicola Zalewski ( AS Roma, pomocnik). Mój błąd, sorry. Dzięki za korektę.

  2. Didavi pisze:

    Chciałbym taki skład, już się nie mogę doczekać, żeby znowu zobaczyć Ishaka, Amarala, Kamińskiego w akcji, najlepiej z Ba Loua, ale czuję, że zagra Ramirez.
    Widziałem zdjęcia z mobilizacji przed wyjazdem i hmmm nie wiem czy to było potrzebne. Mecz jak mecz, 11 kolejka, jak wygramy nie zostaniemy mistrzem, jak przegramy nie stracimy mistrzostwa. Normalna ligowa kolejka, tyle, że możemy mocno odskoczyć głównemu rywalowi, zostawić ich daleko w tyłach. Ciągle mam w głowie te wszystkie nasze mecze tam, zawsze „napinka” i dupa. Wiemy, że nasi dobrze reagują na pełną Bułgarską, że nie ma presji, ale czy teraz nie nakładamy niepotrzebnie im na bary czegoś więcej? Chyba niepotrzebnie. I co, jak wygramy to będą witani pod stadionem? Czy nie narażamy się na śmieszność. Zwykła ligowa kolejka. Wyjść, zrobić rozpierd*l jak z Wisłą, Śląskiem i jedziemy dalej, droga daleka.

    • Skorzewianin pisze:

      Otóż to!
      Jeśli chodzi o Ramireza, to kiedyś był jednym z moich ulubionych zawodników Lecha, ale teraz to jest jedna wielka porażka. W porównaniu do Amarala to jest dwie o dwie półki niżej (a i tak gra o niebo lepiej niż w końcówce poprzedniego sezonu). Jakoś tak nie lubię zawodników, którzy próbują ośmieszać zawodników na stojąco (zakładanie siatek) czyt. Ramirez i Tiba. Mam nadzieję, że wyjdzie Ba Lua bo zagrał świetny mecz w Częstochowie oraz z Wisłą. To jest ten typ zawodnika, któremu jak nie idzie, to i tak obrońcy muszą cholernie dużo za nim biegać.

  3. El Companero pisze:

    w sumie jutro się okaże czy ktoś uratował ległę wyznaczając im mecz z Lechem po 2 tygodniach przerwy. Nasi nie mogą się podpalać, jeśli nie będą mogli wygrać to niech wyszarpią remis. W razie porażki spadniemy na 3 miejsce pewnie ale potem to odrobimy w meczach do końca roku.

  4. Kosi pisze:

    Strzelic na 1:0 i dowiezc to a nie jak ostatnimi dwoma razy. Pozostaje wiara w Skorze, w lepsza taktyke niz w Czestochowie

  5. Piknik pisze:

    Mecz z ległą przy ewentualnym zwycięstwie, czysto matematycznie jest warte trzy punkty, tyle samo co za wygraną np. z Górnikiem Łęczna, Termalika czy Wartą. Oczywiście media, kibice, budują atmosferę tej rywalizacji. Lech może dobić rywala i jeszcze bardziej skomplikować życie paru osób. (trenerowi Michniewiczowi, który chyba walczy o posadę, prezesowi Mioduskiemu i kibolą ległej, którzy zaciskają kciuki, że ich drużyna kiedyś może wygra jakiś mecz w lidze.) To jest natomiast mało ważne Kolejorz jest na tyle silny sportowy, że jest w stanie pokonać każdego rywala w lidze także czas jutro zdobyć stolicę słoików.
    Kolejorz tylko zwycięstwo.

  6. Siodmy majster pisze:

    Po raz pierwszy od 29 lat jedziemy do szmaty jako lider. Hmmmm , gdyby tak wdać się w szczegóły to my po zwycięstwie Lechii liderem… nie jesteśmy 🙁
    I nieważne ,że Betoniara ma jeden mecz więcej rozegrany. No nie jesteśmy k…a liderem!
    Nie zmienia to faktu ,że albo teraz , albo już chyba nigdy trzeba oklepać to azjatyckie ścierwo. Czyli : Kolejorz jazda z kurwami!!!

  7. Pawelinho pisze:

    Chciałbym równie efektywnego co efektownego zwycięstwa jak z Wisłą czy Śląskiem, ale z tym gównem z ł3 zadowoli mnie nawet skromne 0:1 bo najważniejsze są trzy punkty dla Lecha, a to czy będzie wysoko czy skromnie to już jest kwestia drugorzędna. Ten skład jest naprawdę mocny aczkolwiek na uległą widziałbym to także zamiast Satki dałbym Pereirę, ale na szczęście nie jestem Skorżą i to on zdecyduje jaką wybierze jedenastkę w tym meczu. Trzeba wygrać, żeby te łajzy jak najdłużej szorowały ligowe dno czyli to co im się zwyczajnie należy.

  8. legat79 pisze:

    Najważniejsze dzisiaj to zagrać swoje i wrócić z trzema punktami. To moje marzenie na dzisiaj, oby się spełniło. Jako, że pracuję w Warszawie a znajomi kibicują szmacie idealnie szło by się jutro do pracy-:)
    Koncentracja do ostatniej sekundy walka i zwycięstwo.
    Dawaj Kolejorz zróbcie to dla Siebie i dla Nas

  9. fox pisze:

    Cóż też bym chciał,żeby Lech wygrał i mam nadzieję,że moje marzenie się spełni.Legła swoją pozycję w tabeli zawdzięcza głównie grze w europejskich pucharach.Niespodziewanie otworzyła się dla nich szansa na wyjście z grupy LE.Niestety przez przerwę na kadrę zdążyli trochę odpocząć i to powoduje moje obawy.Czesiu może wystawić najsilniejszy skład i pewnie tak zrobi bo mają nóż na gardle a nawet w przypadku porażki z Napoli nie stracą szans na awans i przede wszystkim na duże pieniądze bo wiadomo że ostatnio im się nie przelewa.Piłkarsko mają skład zbliżony do Kolejorza.Poza tym spotkają się trenerzy którzy są mistrzami taktyki.Która zwycięży się okaże.Punkty są nam nie zwykle potrzebne bo wczoraj straciliśmy lidera a biorąc pod uwagę zaległy mecz Rakowa to on jest w tej chwili wirtualnym liderem.Tak więc do boju Kolejorz.

  10. legat79 pisze:

    Jest!!!!!
    Kurna wytrzymać to teraz Panowie

  11. legat79 pisze:

    Mam to! Brawo Panowie Piłkarze brawo Panowie trenerzy! Po latach upokorzeń mamy to zwycięstwo!!!! Teraz nie zepsuć tego w piątek!!
    Od stacji do stacji po mistrzostwo!!!