Pokorna praca przed meczami-pułapkami

Jutro wieczorem Lech Poznań zagra u siebie z Wisłą Płock, która nie wygrała na wyjeździe od 24 kwietnia przegrywając na obcych terenach wszystkie jesienne mecze (7 w tym 6 ligowych). Przed spotkaniem z „Nafciarzami” asystent Macieja Skorży, Rafał Janas zdaje sobie sprawę z tego, co jutro czeka jego drużynę oraz co czeka ją w kolejnych meczach. Przed każdym z nich niebiesko-biali będą dużym faworytem, który musi umieć wywiązać się z tej roli.



O obecnej sytuacji Lecha

„Twardo stąpamy po ziemi, jesteśmy świadomi tego, gdzie jesteśmy. Nie wpadamy w hurraoptymizm. Na razie lokomotywa ruszyła z odpowiednią prędkością, dużo się dzieje, lokomotywa szybko jedzie, ale pracujemy z pokorą. Przed nami zdradliwe mecze. Przed nami trudne spotkania do których trzeba się odpowiednio przygotować. Zespoły z którymi będziemy grać mogą stosować defensywny futbol, dlatego musimy znaleźć na nie sposób. Wiemy, jak wiele czeka nas pracy, by zakończyć sezon na 1. miejscu, dlatego pracujemy z pokorą.”

O meczu z Wisłą Płock

„Wisła na własnym boisku a na wyjeździe to zupełnie inne zespoły. Analizując rywala zawsze przyglądamy się ostatnim 3-4 meczom drużyny. Wisła gra ostatnio w różnym ustawieniu, analizując przeciwnika skupialiśmy się na tym, jak może zagrać w defensywie. Czy zagra z czwórką obrońców czy z trójką. Ten mikrocykl treningowy jest krótszy, dlatego trochę zeszliśmy z obciążeń, a tym bardziej, że we wtorek gramy w Pucharze Polski.”

„Przygotowania do meczu z Wisłą Płock były optymalne. Zespół jest przygotowany pod względem mentalnym i psychicznym. Jutro nasze cechy wolicjonalne muszą być tak samo duże, jak u przeciwnika. Wtedy nasze umiejętności piłkarskie będą miały znaczenie.”

„Mecz z Wisłą to mecz pułapka. Wisła Płock przegrała wszystkie spotkania na wyjazdach, ma bardzo słaby bilans, ale czasem wcale nie prezentowała złego futbolu. Czasami brakowało jej trochę szczęścia. Wisła to inny zespół od poprzednich rywali, którzy grali otwarty futbol, z tym przeciwnikiem musimy nastawić się na walkę. Wisła to drużyna, która może wybijać nas z gry, jest też groźna przy stałych fragmentach gry. Musimy uważać na kontry, na bardzo doświadczonych zawodników rywala. To może być jedno ze spotkań, w którym będziemy dominować i sztuką będzie sforsować przeszkodę.”

O możliwych rotacjach

„Zbliżamy się do momentu, w którym zawodnicy, którzy dotąd mniej grali, otrzymają szanse. Zbliżamy się do momentu, kiedy któryś z piłkarzy będzie pauzował za kartki. Niektórzy zawodnicy mają już dużo meczów w nogach występując w reprezentacjach, w dodatku z upływem jesieni boiska będą coraz gorsze. To wszystko musimy wziąć pod uwagę. Chcemy utrzymać zespół w wysokiej formie i bez kontuzji. W kolejnych meczach będzie coraz więcej rotacji w składzie, ponieważ zależy nam, by każdy zawodnik był w rytmie meczowym. Niektórzy piłkarze potrzebują już minut w lidze, wkrótce zobaczycie Lecha w nieco zmienionym składzie co nie oznacza, że już jutro będą zmiany.”

„Mamy już pewien pomysł na mecz w Skierniewicach, pewien plan jest w głowie, ale dopiero po jutrzejszym meczu będą podejmowane decyzje. W takim spotkaniu nie możemy sobie pofolgować. Mamy dostęp do materiałów video, nasi analitycy oglądali także dwa mecze tej drużyny. W tym meczu będziemy chcieli pokazać dobry futbol i awansować dalej.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





13 komentarzy

  1. John pisze:

    Janas mówi ciekawie,ale czy on czy Skorża nie powiedzą nic odkrywczego.
    Nie należy się spodziewać otwartych spotkań z najbliższych rywalami,raczej defensywka,kontra,liczenie na jakiś stały fragment gry.
    Jeśli Lech szybko otworzy wynik,worek z bramkami może się rozwiązać,inaczej mogą być ciężary.To są właśnie mecze pułapka.
    Dobrze,że są tego świadomi,ale brak 3 punktów to będzie porażka,liczę,że tak się nie stanie.
    Jutro spokojne 3-0.

    • 07 pisze:

      Nie popełnić błędu jak za Bielicy kiedy po zwyciestwie w Warszawie juz swietowano tymczasem Lech mocno wychamował i nie bylo zabawy, Lech stracil dobrego trenera.

    • 07 pisze:

      Tak przepraszam. Ten mecz był w Poznaniu. Chodzi o to zeby po wygranej z L nie popadac w hura optymizm i nie swietowac bo meczy do rozegrania jeszcze jest sporo. Jeszcze nic nie wygraliśmy.

  2. Didavi pisze:

    Ja bym nie szalał z tymi zmianami w składzie. Skoro idzie, to nie ma co kombinować. Jutro widziałbym Pereire i Satke na stoperze za Milicia i tyle. We wtorek PP tam niech graja zmiennicy. Rozumiem, że Ramirez ostatnio dobrze wypada, ale kogo posadzić? Szkoda Amarala, Ba Louy. Rozumiem, że jest Douglas, no ale jak można posadzić Rebocho w lidze, w takiej formie? Można pomyśleć o Murawskim za Karlstroma bo ten faktycznie ma kartki, ale nie na Plock, tu Pereira i Satka, nic wiecej.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Satka jest moim zdaniem jednym z tych, o których rotacji mówił dziś Janas (dużo minut na kadrze). Ja bym widział jutro obronę w składzie Pereira/Salamon/Milić/Rebocho (ew. Douglas, ale lepiej chyba Rebocho, a Barry we wtorek). Tym bardziej, że Pereira ma lepsze wrzutki niż Lubo, z kolei Milić lepiej zagra głową przy ofensywnych SFG.

      Jeszcze co do kadrowiczów mam nadzieję, że nie dadzą szansy od początku Skórasiowi zamiast Kamyka – Skórasiem niech grają we wtorek i ew. jutro w drugiej połowie, jeśli będą komfortowo prowadzić.

      Ciekawe też będzie zestawienie środka. Tiba/Karlstrom optymalnie, jeśli ktoś inny to dla mnie chętniej Murawski niż Kvekve.

      No i ostatni dylemat: coraz lepszą formę pokazuje Dani, ale wolałbym chyba, żeby zaczął Amaral i Ba Loua, a Dani w drugiej połówce (we wtorek w podstawie).

      Zobaczymy – generalnie zgadzam się, że jeszcze nie czas na duże rotacje.

      #Majster Na Stulecie

      • Zbychu pisze:

        Wydaje mi się, że mogą być 3 zmiany Satka-Pereira. Douglas-Rebocho i Karlstrom-Murawski. Przy korzystnym wyniku mogą szybko wejść Sobiech i Ramirez.

      • Didavi pisze:

        Mając we wtorek mecz w PP nie ma potrzeby zmieniać jutro. Ok z Satką możesz mieć rację. W sumie on gra najwięcej i może faktycznie to Milić powinien jutro zagrać. Z Pereirą się zgadzamy. Skóraś tak jak piszesz. Niech gra z Unią Skierniewice. Karlstroma też jutro bym nie zmieniał. Nie lekceważmy Płocka, żebyśmy jutro nie płakali. To nie będzie spacer. Trzeba wyjść tak samo zmotywowanym, tak samo biegać, tak samo walczyć i tak samo pokazać umiejętności jak w poprzednich meczach.

    • smigol pisze:

      Moim zdaniem nie ma co szaleć ze zmianami. Jeszcze nie teraz, nie od początku spotkania z Wisłą. Jeżeli mecz się dobrze ułoży to trener może zrobić wczesne zmiany tymbardziej że można robić pięć.

  3. leftt pisze:

    A dlaczego Janas na konferencji a nie Skorża? Nie, żeby mi to przeszkadzało, po prostu mam nadzieję, że wszystko ok.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Pisali już wcześniej, że Skorża miał dziś jakieś ważne prywatne sprawy.

      Swoją drogą w tym sztabie asystenci (Janas, Kędziorek) mówią sensowniej i ciekawiej niż Żuraw jako pierwszy, i nie boją się mówić jednym głosem ze swoim szefem, że celem jest mistrzostwo. Brawo!

  4. inowroclawianin pisze:

    Będą pewnie góra z dwie zmiany a reszta w drugiej połowie w zależności od wyniku. Chcę by po prostu wygrali i uciekali.