Wywiązać się z roli faworyta

Pojutrze wieczorem Lech Poznań musi zrobić wszystko, by uniknąć wpadki na dalekiej Lubelszczyźnie, znaleźć sposób na ostatniego Górnika Łęczna, wygrać i liderować podczas kolejnej przerwy na kadrę. Kolejorz jest obecnie faworytem nie tylko do sobotniego zwycięstwa. O tym wie trener Maciej Skorża, który cały czas twardo stąpa po ziemi i jest skupiony wyłącznie na pracy.



O braku skuteczności

„Skuteczność Mikaela Ishaka w ostatnim meczu mogła być lepsza, nie ma się co oszukiwać, ale jest on tylko człowiekiem, który może mieć słabszy dzień. Mikael w wielu aspektach dobrze zagrał w Mielcu, zawiódł jedynie w finalizacji akcji. Wierzę w tego zawodnika, Ishak to świetny piłkarz, to wielka osobowość, po ostatnim meczu nie miałem do niego żadnych pretensji. Każdy ma prawo do słabszego momentu, na Mikaelu Ishaku budujemy naszą ofensywę i to się nie zmieni.”

„Artur Sobiech gra mało, ponieważ Mikael Ishak jest w dobrej formie. Sobiech to bardzo dobry zawodnik jak na polską ligę, jednak ma trudną rolę. Czasem wpuszczam go na boisko, gdy trzeba gonić wynik, on nie gra regularnie i ciężko, by nam wtedy pomógł. Napastnik powinien regularnie grać, obecnie to jest trudne, Arturowi brakuje liczb. W grze dobrze się odnajduje, ale napastników zawsze rozlicza się z liczb. Wierzę, że to się wkrótce zmieni, Sobiech ciężko pracuje, nie poddaje się, jest w nim dużo determinacji.”

„W tym mikrocyklu mocno pracujemy nad skutecznością. Był czas na pracę, liczę na efekty tej pracy już w sobotę. Za mało oddajemy strzałów z dystansu, szczególnie piłkarze z pozycji 6 i 8 powinni oddawać ich więcej.”

O meczu z Górnikiem

„Nasz styl gry jest taki a nie inny. Nie zmienimy go, Górnik jest dobrze zorganizowaną drużyną, mecze z Piastem i z Rakowem pokazały, że jest to zespół, który potrafi się przeciwstawić. Spodziewam się podobnego meczu, jak w Mielcu, może Górnik postara się trochę bardziej nas zaatakować. Być może to spotkanie będzie trochę bardziej otwarte niż to w Mielcu.”

„W Górniku jest kilku byłych lechitów. Jest Maciej Gostomski, Szymon Drewniak czy Łukasz Szramowski. W Górniku jest akcent poznański, taki mecz tych zawodników na pewno dodatkowo zmobilizuje. Bez względu na to, jak Górnik będzie zmotywowany nie ma nic, co usprawiedliwiałoby naszą stratę punktów. Potrzebujemy zwycięstwa, potrzebujemy 3 punktów i to jest nasz cel.”

O sytuacji drużyny

„Presja rośnie. Musimy radzić sobie z rolą faworyta do mistrzostwa. Patrzę na to, w którym punkcie jesteśmy, ile nam jeszcze brakuje i w jakim kierunku zmierzamy. Na razie nie jesteśmy nawet w połowie sezonu, nasza piłka ligowa pokazuje, że zmiany akcji mogą być zaskakujące. Pilnujemy swojej pracy i obowiązków, nie mamy wpływ na to, co o nas mówią. Cieszymy się, że ludzie doceniają naszą pracę oraz grę, ale nie opinia publiczna decyduje o mistrzostwie. Potencjalnie mamy tyle samo punktów, co Raków Częstochowa i tylko na to patrzymy.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Ostu pisze:

    Cieszę się że mamy wspólne spostrzeżenia z Panem Maciejem – co do gry drugim napastnikiem – a przede wszystkim co do strzałów z dystansu, że powinniśmy ich oddawać znacznie więcej…
    Ale to implikuje wystawienie w 1 składzie grajków z odpowiedziami walorami ale​ też odpowiednią grę – z wycofywaniem piłki z linii i lub z boku na 18-ty, 20-ty metr i strzały dające szansę bramkarzowi na popełnienie błędu…

  2. inowroclawianin pisze:

    Poprawić skuteczność i zwyciężyć. Nie ważne jak.