Sonda: Transferowy priorytet zimą

W oczekiwaniu na zakończenie ostatniej jesiennej przerwy na kadrę i mecz z Piastem Gliwice, ruszamy dziś na KKSLECH.com z transferową sondą dotyczącą zbliżającego się zimowego okna transferowego w Polsce.



Tematem nowej ankiety jest transferowy priorytet podczas najbliższego okienka. W sondzie dostępnej tutaj oraz w „Śmietniku Kibica” pytamy internautów, kto według kibiców powinien być transferowym priorytetem zimą, kiedy Lech Poznań nie zawsze był aktywny na rynku a wzmacnianie zespołu szło mu mocno przeciętnie.

W dyskusjach kibiców pojawiających się na tej witrynie nie brakowało już komentarzy, kto i dlaczego powinien przyjść do Kolejorza w trakcie najbliższej zimy? Teraz chętnie poznamy opinie szerszej grupy internautów mających różne zdanie i różne wizje dotyczące kształtu kadry czy budowy drużyny.

Sonda jak zwykle potrwa tydzień, jej wyniki ogłosimy w przyszłą sobotę kilka godzin przez meczem z Piastem Gliwice. Wszystkich kibiców Lecha Poznań zachęcamy do wyrażenia swojej opinii na ten temat.



> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





25 komentarzy

  1. misha pisze:

    Lech powinien pomyśleć o ściągnięciu wartościowego młodzieżowca, który grałby w wyjściowym składzie po odejściu Kamińskiego.

  2. John pisze:

    Środkowy obrońca to obowiązek.
    Salamon-Milić,Satka, który często gra na PO,mało.
    Priorytet?
    Napastnik bądź skrzydłowy, wiadomo,że najlepiej wzmocnić obie pozycje.
    Baturine można pożegnać,skoro Pacławski wygląda lepiej od niego w rezerwach.
    Sobiecha trudno ocenić,gra mało,ale prochu nie wymyśli, chyba nie za bardzo pasuje do stylu gry Lecha.
    Skrzydłowy.Kamiński nie ma żadnego wartościowego zmiennika.Jest Ba Loua w pierwszych spotkaniach wyglądał bardzo dobrze,że to jest kozak na którego warto było czekać,ostatnie mecze miał już słabsze.
    Po za tą 2 jest tylko Skóraś,Lech to chyba za wysokie progi.
    Niby w tym sezonie Lech zbudował kadrę na 3 fronty,a w każdej formacji można dostrzec brak jakości,jakościowych rezerwowych.

  3. El Companero pisze:

    Napastnik, już widzieliśmy że w przypadku braku formy Ishaka nie mamy nikogo konkretnego na zmianę. Za dużo punktów można stracić bez napastnika, my straciliśmy 4 pkty w 2 meczach. Baturina to nieporozumienie (kolejny zawodnik w stylu Muhara – kto go w ogóle wypatrzył?) a Sobiech nadaje się co najwzej na rezerwy. Powinien iśc na wypożyczenie do Wieczystej. Obaj bramek strzelać na pewno nie będą.

  4. Grossadmiral pisze:

    Skrzydłowy który może grać w ataku to powinien być priorytet. Oczywiście mój typ Jimenez wzmocni jedncześnie skrzydło i atak czyli 2 w 1 jeden z najlepszych ofensywnych piłkarzy w ekstraklapie z kończącym się kontraktem w dobrym wieku jeszcze z możliwością rozwoju umiejętności. Bramkarza dobrego zimą się nie znajdzie tak czy siak ale powinien być to letni priorytet. Na stoperze jest Salamon Milic Satka więc nie ma dramy a na sztukę jest Skrzypczak jako 4 więc też do lata może temat poczekać chyba że się z kimś kontrakt podpisze pół roku przed wygaśnięciem i jakiś klub go puści w dobre cenie w tedy Skrzypczak odrazu out.

  5. Sp pisze:

    Priorytet zimą to skrzydłowy który da liczby. No ewentualnie skrzydłowy który może zagrać też w ataku i tutaj jak już wielokrotnie pisałem 18 grudnia Tabi powinien pokazywać nowe mieszkanie i okolice Jimenezowi. W dalszej kolejności Bramkarz bo wątpię że klub teraz sprowadzi nowego bramkarza. W normalnym klubie zimą przeprowadziło by się takie transfery które są koniecznością i pomogą się rozwinąć klubowi. np. jesienią nie wyróżniał się Skóraś to szukamy kogoś lepszego od niego, jesienią nie podobał nam się np. Kvekve szukamy kogoś lepszego od niego do środka pola.

  6. tomasz1973 pisze:

    A czemu nie można zaznaczyć więcej opcji? Przeciez w Lechu tak naprawdę potrzeba minimum 3 transfery. Minimum! Bramkarz, stoper i skrzydłowy.
    No ale cóż, skoro jeden to jeden – BRAMKARZ!!! Bo poziom tych dwóch popierdółek to jest jakaś śmiechoza! Żaden z nich meczu nam nie wybroni, a takie się pojawią, jedziemy do Szczecina, gdzie Stipica wyczynia cuda, jedziemy do Gdańska, tam akurat stary Kuciak też odpierdala skecze, będziemy gościć Raków, gdzie ten Bośniak przynajmniej na początku sezony trzymał im wynik z tyłu i to dzięki niemu mają cały czas opcje na majstra.

    • paj2 pisze:

      Bramkarz i skrzydłowy jak najbardziej. Co do stopera to mam wątpliwości. Na chwilę obecną są Salamon, Milic i Satka, a miejsca na boisku 2. Czyli dwóch z wcześniej wymienionych ląduje na ławce. Który i dlaczego? Wg mnie jest to w tej chwili jedna z najlepiej obsadzonych pozycji. Przez obsadę mam na myśli realną rywalizację o miejsce w składzie. Dlatego uważam, że w zimie nie potrzebujemy tam mieszać. Teraz pytanie co z latem, ale tutaj to wszystko zależy od tego jakie miejsce zajmiemy w lidze na koniec sezonu oraz od ustaleń co do sprzedaży poszczególnych zawodników. Już latem mówiło się o odejściu Satki, być może dostał obietnicę że będzie mógł odejść po tym sezonie. Tyle że to są wyłącznie dywagacje.

    • tomasz1973 pisze:

      No ale znając rutków, to dywagacje szybko zmienią się w sprzedaż, jak tylko ktoś wyłoży z 2 bańki. I dlatego stoper powinien przyjść już zimą i to nie taki na sztuke jako czwarta opcja tylko taki, który może wygryźć każdego z wymienionych przez Ciebie zawodników, po to by latem startując (daj boże) w LM nie miec problemów ze zgrywaniem podstawowej formacji.

  7. Mateusz92 pisze:

    Uważam, że priorytetowo powinniśmy wzmocnić 4 pozycje. Mówię o bramkarzu, stoperze, skrzydłowym i napastniku. Na tym pozycjach mamy braki.
    Co do ankiety- o tym co zaznaczę zdecyduje rzut monetą.

  8. Pawel68 pisze:

    Bramkarze!Skrzydłowy!Młodzieżowiec do pierwszego składu!Stoper!

  9. mario pisze:

    tak się dziwnie składa, że każda formacja potrzebuje wzmocnień, choć nie jest tak, że w wyjściowej 11 mamy braki. Bo podstawę mamy ok.
    Bo tak: bramkarze – jakkolwiek mogliby być lepsi, to tragedii nie ma i pewnie nie ma co marzyć o kolejnym.
    Stoperzy – Salamon, Satka, Milić [Rogne już nie liczę]. Teoretcznie wystarczy, dramatu nie ma, ale jeden by się przydał, choć znów nie jest to pierwsza potrzeba.
    Prawa obrona – Pereira i Czerwiński. Ten drugi musi się ogarnąć, wiemy, że umie grać, musi się tylko odbudować i będzie ok.
    Lewa obrona – Rebocho i Douglas – jest ok.
    Środek pola – Kve, Murawski, Tiba – jest ok.
    Lewa pomoc – Kamiński i nic poza nim. Potrzebujemy następcę, bo chłopak zostanie sprzedany, a Amaral i Ramirez więcej dają w środku niż na skrzydłach.
    Prawa pomoc – BaLua i Skóraś. Ani jeden ani drugi nie gra na miarę naszych potrzeb i swoich możliwości. Jeśli pierwszy wskoczy na swój poziom, a drugi go trochę podniesie – będzie ok.
    Środek – Kve, Ramirez i Amaral – jest ok.
    Atak – gdy z jakiegoś powodu zabraknie Ishaka, to mamy duży problem. Oczywiście możemy grać Amaralem lub Sobiechem, ale ten pierwszy dużo lepiej gra jako cofnięty i typowego ataku chyba nie czuje, a Sobiech – choć niewiele gra – to jednak gdy gra, fajerwerków nie pokazuje, a chyba wszyscy na niego liczyliśmy. Albo szybko się odbuduje, albo będziemy potrzebować dobrego napastnika. O Baturinie nie piszę, bo szkoda na to czasu. Jest co prawda Szymczak na wypożyczeniu, ale on nie rozwiązuje [na razie] problemu.
    Reasumując – uważam, że zimą więcej niż dwóch jakościowych zawodników do nas nie przyjdze. Jeżeli miałbym wybierać, to starałbym się pozyskać skrzydłowego [lewego] i jednak napastnika. Dodatkowo rozejrzałbym się za młodzieżowcem. I na taki rozwój sytuacji stawiam.

  10. Didavi pisze:

    Gdybym musiał wybrać jedną pozycję. To bramkarz.
    Prawy obrońca, 4 stoper, nawet skrzydłowy czy 2 napastnik nie da nam punktów w każdym meczu, a bramkarz tak. Oczywiście każdy z wymienionych jest potrzebny.

  11. Levin_67 pisze:

    Zimą na rynku są dwa rodzaje piłkarzy, których klub chce się pozbyć, którzy występują w ligach grających systemem wiosna-jesień, do nich należał hama. W połowie sezonu nikt nie pozbędzie się wartościowego bramkarza, większe szanse są na dobrego skrzydłowego, któremu latem kończy się umowa, a klub będzie chciał jeszcze coś zarobić, dlatego wybrałem skrzydłowy/napastnik.

    • Didavi pisze:

      To już dawno nie prawda, że zimą dobrzy zawodnicy nie zmieniają klubów. Dajesz forsę i sprowadzisz dobrego zawodnika. Proste. Każdy któremu kończy się kontrakt latem 2022 będzie do kupienia. Z dłuższym kontraktem też, ale trzeba chcieć płacić i mieć co zaoferować. 1 miejsce na koniec roku, może zachęcić piłkarzy do przyjścia. To, że zimą poważne kluby nie robią wzmocnień to bajka wymyślona przez Klimczaka, żeby bejmów nie wydawać. Bramkarz czy skrzydłowy/napastnik nie ma znaczenia, jak latem kończy się kontrakt to do wyciągnięcia. Jak gra w podstawie, ale w słabym klubie lub w klubie, który zawodzi też jest do wyjęcia, gdy spojrzy na wynika Lecha i ewentualną szansę gry w pucharach.

  12. Ostu pisze:

    …Jeśli nie chcesz klubu zguby to Bramkarza kup mu luby…

  13. Arekwlkp1986 pisze:

    Właściwie to wszystkie podpowiedzi w ankiecie są słuszne i teraz ciężko powiedzieć. I tak bramkarz nie daje pewności i ktoś typu stipica ,prawy obrońca bo Czerwiński niestety niedojezdza i zostajemy z jednym ,skrzydłowy bo skóras to zmiennik na 20min i nie ta wartość dodana,napastnika mamy tylko jednego w razie absencji widzę problem i to duży.

  14. torreador pisze:

    Bramkarz, bramkarz, bramkarz!!! (chodzi tylko o jednego, a nie o trzech ?)

  15. bas pisze:

    Jeżeli tylko jedna opcja to bramkarz kozak z dobrą grą na przedpolu i zostawić Bediego jednak to Polak i z charakterem.Umiejętności z holendrem podobne ale nie wystarczające na podstawowego golkipera drużyny która walczy o MP. Obawiam się jednak że ten sezon dokończymy tymi co są a w przyszłym będzie bramkarz jako młodzieżowiec.

  16. Pawelinho pisze:

    „zostawić Bediego jednak to Polak i z charakterem.” ale słaby, ale zostawmy bo to Polak. Charakter w piłce szczególnie na pozycji bramkarza jest bardzo ważny, ale najważniejszą cechą są jego umiejętności. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta Emiliana Dolhę, który świetnie bronił w krakowskiej Wiśle, ale w Lechu nomen omen właśnie w meczu z Wisłą dał kompletną wtopę i chyba jak dobrze pamiętam było spotkanie (chociaż to było bardzo dawno temu), gdzie rumuński bramkarz po prostu pękł. Natomiast wracając do samego Bednarka jest to co najmniej solidny bramkarz, który może mieć nawet i odpowiedni charakter, ale daleko mu do takich fachowców nawet z polskiej ligi jakimi są np Stipica czy Kuciak, którzy wybronią to co Bednarek wpuści i to jest ta delikatna różnica. „Bo Polak” nie wiem dlaczego u niektórych panuje takie przekonanie, że jak się postawi tylko i wyłącznie na Polskiego piłkarza to on sięgnie od razu poziomu jakim byli Piszczek, Błaszczykowski, Dudek czy aktualnie nawet taki Szczęsny, któremu też zdarza się nader często wpuszczać bardzo „szczególne” farfocle. Ot ktoś napisze, że jest to specyficzna pozycja – ma racje, ale żeby chociaż wejść na poziom europejskich pucharów potrzeba więcej niż polska ligowa solidność – a na takim aktualnie są bramkarze w Lechu, którym daleko do wspomnianej przeze mnie dwójki w postaci Stipicy czy Kuciaka. Co do dalszych wzmocnie to też jestem zdania, że praktycznie każda pozycja wymaga wzmocnień bo jeśli odejść miałby załóżmy Kamiński to też nie wiadomo czy inni nie pójdą za nim jak np Satka, a wzmocnienia są potrzebne przynajmnie po to, aby była zdrowa rywalizacja, która bardzo pozytywnie wpłynęła na chociażby Dani Ramirez’a, który może i zagrał tak sobie z Unią Skierniewice, ale daje bardzo dobre zmiany, kiedy reszta gra poniżej pewnego poziomu co niestety będzie widoczne w bardzo wielu meczach bo na razie Lech gra dość chaotycznie (szczególnie na wyjazdach ligowych, gdzie leży i kwiczy z małymi wyjątkami). Gdybym mógł to bym zaznaczył opcje wszystko, ale jeśli mam wybrać jedną pozycje to pozycje bramkarza.

  17. djwiewiora pisze:

    Również podzielam głos większości.
    Tutaj trzeba unikać błędów z przeszłości i być kilka kroków do przodu. Trzeba myśleć o tym co już teraz przebakuja władze klubu o rychłym odejściu Satki oraz Kamińskiego.
    Czyli środkowy obrońca do pierwszego składu oraz skrzydłowy do pierwszego składu.
    No i kolejna kwestia, czyli młodzieżowiec.
    Jeżeli skrzydłowy to ktoś kupiony zima, no bo kiedy on ma się zgrać?
    Jeżeli bramkarz to i młodzieżowiec no to sorry ale nikt od nas…
    Różne – koniec kontraktu a więc trzeba szukać zastępstwa już teraz również.
    Prawa obrona… Jeżeli liczymy na Alana to musi być plan na jego l odbudowę.
    Jan Sykora robi liczby w Czechach, aczkolwiek gra jako ofensywny pomocnik.
    Co z Amaralem?
    Jeżeli odchodzi to musi przyjść kozak, bo Ramirez sam tego nie pociągnie.
    Marchwinski – Skorza wspominał iż ma na niego plan. Mhmmm…jaki?
    No więc primo – młodzieżowiec.
    Potem skrzydłowy, obrońca środkowy lub nawet dwóch (ktoś z nich kto może grać również na prawej obronie) następnie bramkarz do pierwszego składu (jedynka top ligi).
    Następnie napastnik…
    4 transfery i to nie byle kto to minimum.
    Inaczej europejskie puchary przeżują nas i wyplują a dno tabeli w lidze będzie należało w przyszłym sezonie do nas….
    Niestety taka prawda.

  18. inowroclawianin pisze:

    Chyba kreatywny skrzydłowy, który będzie mógł grać również w ataku. Najlepiej jakiś Hiszpan, Portugalczyk. Może nawet z Ekstraklasy. Oczywiście potrzebny też stoper, bramkarz.

  19. Ekstralijczyk pisze:

    ”Nowy golkiper, obecni bramkarze są zbyt słabi.”

    Tylko, że nie tylko ta pozycja wymaga wzmocnienia.