Powrót na właściwy tor. Lech – Piast 1:0
O godzinie 20:00 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, początek meczu 15. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Piasta Gliwice. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Raport NA ŻYWO (przed meczem)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
36 meczów z Piastem na wszystkich frontach, tylko 2 razy nie było goli, w tym wiosną w Poznaniu
6 ostatnich meczów z Piastem w Poznaniu bez porażki, wliczając dom i wyjazd 5 z rzędu spotkań bez przegranej
Fornalik nie wygrał w Poznaniu od 10 maja 2006 roku, Skorża jako trener Lecha 2 razy grał z Piastem i 2 razy przegrał (2:3 i 0:1)
Lech nie przegrał od 24 września. Wliczając ligę i PP ma passę 7 kolejnych meczów bez porażki (5 zwycięstw, 2 remisy, 2 stracone gole)
18:33 – Witamy z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie na żywo prosto ze stadionu. Po 3 wyjazdach w tym 2 ligowych Lech po prawie miesiącu wraca na swój obiekt. Czas wrócić na właściwe tory.
18:34 – Jak na końcówkę listopada warunki do gry są idealne. Murawa wygląda bardzo dobrze. Za chwilę pierwsze zdjęcia.
18:35 – Lechici dojechali właśnie na stadion. Za chwilę skład Lecha, będzie jedna zmiana w środku pola w porównaniu z tym przewidywanym.
18:38 – Pierwsi kibice Piasta wchodzą na swój sektor.
18:42 – Kibice Piasta pozdrawiają Radka Murawskiego i zachęcają go do powrotu.
18:44 – Piłkarze Piasta także dotarli na stadion.
18:45 – Poniżej skład Lecha.
18:50 – Na dole także skład Piasta. Jest zaskoczenie. Młodzieżowcem jest Mosór, na prawej pomocy zagra prawy obrońca Konczkowski.
18:51 – W ramach „Oko na grę” obserwowany będzie Jakub Kamiński.
18:51 –
19:04 – Dziś Maciej Skorża gra o przełamanie z Lechem w rywalizacji z Piastem. Dotąd 2 porażki (2:3 w Gliwicach w 2014 roku i 0:1 u nas w 2015).
19:10 – Bramkarze wyszli na rozgrzewkę.
19:13 – Spodziewana frekwencja dzisiaj to około 19-20 tysięcy widzów. Jak na taki okres listopada to całkiem dobra frekwencja.
19:27 – Stal – Lechia 3:3. Dobry wynik. W razie wygranej Lech odskoczy na 2 punkty.
19:37 – Warto przypomnieć, że Lech ostatni mecz u siebie po przerwie na kadrę wygrał w 2019 roku. I było to spotkanie w listopadzie z Piastem 3:0, ostatnią bramkę strzelił wtedy Joao Amaral.
19:48 – Spiker czyta składy. Za 12 minut zaczynamy.
19:57 – Wychodzą. Lech w tradycyjnych strojach. Piast na czerwono.
18:51 –
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – I już powinno być 1:0! Akcja Lecha lewą stroną, trochę zamieszania, piłkę z kilkunastu metrów nad poprzeczką posłał Murawski!
4 min. – Dobry początek Lecha. Cały czas utrzymujemy się przy piłce próbując sforsować obronę rywala.
8 min. – Akcja Lecha środkiem pola. Na końcu piłka trafiła do Amarala, który trafił tylko w boczną siatkę.
11 min. – Pierwsza akcja Piasta po której płaskie uderzenie zablokował Salamon.
15 min. – Nie jest dobrze. Niespodziewanie Piast przejął inicjatywę.
15 min. – Akcja gości lewą flanką zakończona niecelnym uderzeniem.
16 – 30 minuta
18 min. – Lechici znów grają piłką. Od początku spotkania mają problemy ze sforsowaniem dobrze ustawionej obrony.
20 min. – Bardzo zły strzał Kamińskiego. To najlepsze podsumowanie pierwszych 20 minut.
23 min. – Znowu źle Kamiński. Tym razem szukał prostopadłego podania zamiast dośrodkowania do Ishaka i Amarala.
24 min. – Celną główkę Amarala wyłapał Plach.
25 min. – Gra Lecha w środku pola jest za wolna. Piast dobrze neutralizuje wszystkie atuty poznaniaków będąc dotąd bardzo dobrze zorganizowanym zespołem.
26 min. – II i III trybuna dzisiaj:
31 – 45 minuta
31 min. – Fatalne uderzenie Amarala z rzutu wolnego. Forma uleciała. Nie ma nic.
36 min. – Minuty mijają i nic się nie dzieje. 0 akcji, 0 strzałów, Piast ma swój wynik z którego może być zadowolony.
40 min. – W końcu coś się zadziało. Ishak z ostrego kąta trafił w boczną siatkę.
42 min. – Zagrania wielu lechitów są przewidywalne. Na przykład Pereira wiecznie wrzuca, Kamiński niemal w każdej akcji schodzi do środka i próbuje uderzyć. Dla Piasta coś takiego nie stanowi żadnego kłopotu.
45 min. – Bednarek nie wyszedł do dośrodkowania, jednak był spalony i sędzia nie uznał gola.
45+1 min. – Koniec I połowy. Nic nie gramy i jeszcze mieliśmy szczęście z tym spalonym.
46 – 60 minuta
46 min. – Ba Loua za Ramireza.
46 min. – Dobra interwencja Salamona zapobiegła utracie bramki. Stoper Lecha wygrał pojedynek 1 na 1 i nie dał rywalowi oddać strzału.
47 min. – Efektowny strzał Rebocho broni Plach.
48 min. – Znów Plach zatrzymuje uderzenie z paru metrów! W końcu Lech ruszył.
49 min. – Lech wreszcie zaczął grać szybciej, szybciej zmienia strony i zrobił nam się mecz.
52 min. – Ba Loua pośpieszył się z podaniem psując całą akcję. Mógł iść 1 na 1 albo zejść do środka.
55 min. – GOOOOOOOOOOOL!!!!! W końcu Lech rozklepał rywala, Pereira płasko dogrywa do Amarala, który uderzeniem po ziemi pokonał Placha! 1:0!
Amaral
Pereira
58 min. – Teraz goście przyspieszyli grę.
59 min. – Poznaniacy w Ekstraklasie szczególnie groźni są między 51 a 60 minutą gry notując w tym przedziale czasowym aż 9 trafień.
60 min. – Niecelne uderzenie Amarala z daleka.
60 min. – Ten kwadrans był lepszy niż cała pierwsza połowa. Lech zaczął grać przede wszystkim szybciej, z większym zębem i od razu przyszły efekty.
61 – 75 minuta
64 min. – Poznań czeka, my czekamy. Na gola 2:0, który da już spokój.
65 min. – Piast zmienił taktyke. Gra ofensywnie, w środku zaczęło być więcej miejsca.
68 min. – Widzów: 18055.
73 min. – Niestety tempo meczu znów siadło.
75 min. – Zablokowane uderzenie Kamińskiego. Był rożny, który został zmarnowany.
76 – 90 minuta
77 min. – Tiba za Murawskiego.
78 min. – Następna zła decyzja Ba Loua. Nie wykonał podania do lewej strony, chociaż aż prosiło się tam zagrać.
82 min. – Lech gra z kontry mając kontrolę nad tym, co robi Piast.
86 min. – Kvekveskiri za Amarala.
90 min. – Jeszcze 3 minuty.
90+2 min. – Jest nerwowo. Piast wrzuca piłki w pole karne.
90+2 min. – Jeszcze 2 zmiany. Skóraś za Kamyka i Satka za Pereirę.
90+3 min. – KONIEC! Lech wygrywa jakoś 1:0 i pozostaje liderem!
15. kolejka PKO Ekstraklasy 2021/2022, sobota, 20 listopada, godz. 20:00
KKS Lech Poznań – GKS Piast Gliwice 1:0 (0:0)
Bramki: 55.Amaral
Asysty: 1:0 – Pereira
Żółte kartki: –
Widzów: 18055
Sędzia: Stefański (Warszawa)
Sędzia techniczny: Trochimiuk
Sędziowie boczni: Golis, Obukowicz
Sędziowie VAR: Frankowski, Winkler
Lech: Bednarek – Pereira (90.Satka), Salamon, Milić, Rebocho – Karlstrom, Murawski (77.Tiba) – Amaral (86.Kvekveskiri), Ramirez (46.Ba Loua), Kamiński (90.Skóraś) – Ishak.
Rezerwowi: Mrozek, Douglas, Satka, Kvekveskiri, Skóraś, Ba Loua, Tiba, Marchwiński, Sobiech.
Piast: Plach – Mosór (82.Steczyk), Czerwiński, Huk, Katranis – Sokołowski, Hateley (72.Vida) – Konczkowski, Lipski, Kądzior (82.Ameyaw) – Toril (82.Stojiljković).
Rezerwowi: Szymański, Holubek, Fernandez, Winciersz, Ameyaw, Steczyk, Alves, Vida, Stojiljković.
Kapitanowie: Ishak – Czerwiński
Ustawienia: 1-4-2-3-1 – 1-4-2-3-1
Trenerzy: Skorża – Fornalik
Obserwacja „Oko na grę”: Kamiński
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +9°C, pochmurno
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
W porównaniu z przewidywanym składem jedna zmiana i to w środku pola. Składy ok. 18:40.
Obstawiam Murawskiego, czyżby za Szweda?
Oficjalne socjale wrzuciły playliste Murasia więc to musi być ta zmiana
Liczyłem na to, że Murawski w końcu wyjdzie w podstawie, kiedy jak nie z Piastem?
dla mnie sklad z Murawskim byłby optymalny
jednak dwie zmiany, nie ma Tiby i BaLua. Czyli jednak trener spodziewa się bardziej wycofanego Piasta
Nareszcie Ba Loua na ławce. Skład myślę, że aktualny, ale jak zawsze wszystko i tak zweryfikuje boisko.
Wygląda na to, że jak Plach nie będzie miał dnia konia, to ich rozniesiemy
A Kądzior nie będzie chciał się pokazać??
co tam jeden Kądzior. Takich gwiazd jak on mamy dużo więcej.
Czyli jednak Murawski tak jak myślałem ale tym razem za Tibę no i Ramirez za Ba loue.Myślę,że słusznie no i Tiba i Ba loua ostatni nie błyszczeli.
nie jest dobrze – Kamiński obserwowany w „Oku na grę”
Od każdej reguły bywają czasami wyjątki.
Czuję w kościach, że dziś jest właśnie czasami.
🙂
W Mielcu dobry wynik.
Teraz trzeba zrobić swoje.
A już myślałem, że Betony znów wcisną farciarską bramkę w ostatniej akcji.
Kolejorz po zwycięstwo!
He he Ba loua nie gra tylko dlatego,że miał infekcję.
Nie zjebcie tego, bo wyjdę z siebie
Ciekawy skład, wydaje się optymalny, 3 pkt to obowiązek!
Nie żebym wyszedł na hejtera ale Kamyk to chyba się musi udać do dermatologa bo na młodzieńczy trądzik to jednak trochę za wiele
Przystojny inaczej…
A co do kogo obchodzi? Może być nawet pryszcza jedyne co ma robić to dobrze grać, a nie udawać odpicowaną na żel galeriankę!
*Może mieć nawet
Djuka już po 40, a trądzik nadal nie schodzi, dajmy młodemu spokój, nie robi w Volkswagenie, to co ma na gębie nie jest groźne dla zdrowia.
?
Wiesz mi nie chodzi o estetykę ale skądś to się bierze może nie toleruje glutenu czy tam czegoś innego i na cały organizm może to wpływać
Akurat Kamińskiego o zniżkę formy bym nie podejrzewał za bardzo.
To szczun jest, jakby miał jakąś alergię to na pewno dawno już by wiedzieli.
Tak sądzę 🙂
Soku to jest przede wszystkim wciąż młody piłkarz, który ma prawo zanotować zjazd byleby tylko nie zrobił takiego zjazdu jak chociażby Marchwiński.
Panowie, o jakim Wy kurwa zjeździe mówicie? Który z Was oglądał ostatnie mecze młodzieżówki, szczególnie z Niemcami? Zjazd to ma ogólnie Lech i to jest problem.
Zjeździe? Ja o gnieźnieńskim, a kolega Grossadmiral o jakim?
:>
Baby mu trzeba
nie wygląda to dobrze…
Jak na razie to wygląda to źle.Grają na stojąco wolna i nie dokładnie.
będę może kontrowersyjny, ale i konsekwentny w swych osądach: biorąc pod uwagę ostatnie mecze – dla mnie to początek kryzysu. Przecież my nic nie gramy, zero zagrożenia…
Miejmy nadzieję, że coś się zmieni, ale jak na razie delikatnie mówiąc bieda z nędzą.
Widzieliście jak Bednarek wyszedł do dośrodkowania? Chyba ktoś z nim to trenował, bo po raz pierwszy widzę tak pewne wyjście do górnej piłki.
O tym samym pomyślałem.
A teraz zaliczył pewne piąstkowanie!
Napiszę krótko ręce opadają. Niby 35 minut, a Lech nie gra kompletnie nic!
Powoli zasypiam, nie da się tego oglądać. Żadnego postępu, gra nudna jak flaki w oleju.
Kolejorz grać!
Do 16 m jakoś idzie ale dalej to tragedia.Brak strzałów z dystansu jak zwykle zresztą.
Pereira wrzuca te piłki z 30-35 metra i nic z nich nie wynika… 4-5 razy próbował w ostatnich minutach.
Ja pierdziu, uffam w uj.
Szczerze to chyba jest to zmierzch Skorzy. Wszystkie jego pomysły się wyczerpały.
Pierwsze poważne ostrzeżenie. Niby spalony, ale nie jestem zdziwiony.
Na fuksie nie przegrywamy.
Ciekawe czy tam aut był, bo wrócić po VARze by nie mogli.
—
Bez pary w lokomotywie, ehh
bida z nendzom
Wroniecki gen porażki nadal aktywny. Tego tak łatwo się nie pozbędziemy.
Bardzo brzydki mecz nie da się oglądać i to Piast gra nieco lepiej przynajmniej dobrze się bronią a Lech dostał ostrzeżenie i tak to może wyglądać jedna akcja Piasta i będzie po ptokach bo w to,że coś strzelimy przy takiej grze nie wierzę.
Brzydki? Bardzo słaby mecz tak naprawdę.
Skorza dawaj kurwa tego Tibę na boisko! Ja pierdolę!
Mamy jednego z najlepszych graczy środka pola w ekstraklasie ale do chuja siedzi on na ławce rezerwowych. Jak mnie to irytuje …
Tiba mnie akurat ostatnio jakoś mocno irytował. Nie wiem czy nie wolałbym Kvekve w tym przypadku. Może i coś z dystansu by wpadło.
Przestań kolego ?
Coś się ewidentnie zacięło, nie jest dobrze i przydałoby się wygrać chociażby po jakimś gównogolu, żeby lokomotywa ruszyła.
No i coś się k…a zacięło. Problem w tym ,że 3 mecze temu. Końca tej awarii nie widać 🙁 Nie przeżyję trzeciego wkurwu w tym tygodniu. Kadra w łeb i brak rozstawienia , Warta dziś w łeb pomimo różnicy w strzałach 18-5. Cała nadzieja w Kolejorzu. Problem w tym ,że 50 procent tej nadziei już poszło się gwizdać 🙁
Ruszyć dupy do jasnej cholery i wygrać mi to !!!
Jestes zlym duchem z tym nickiem gosciu…
Zaczynam widzieć to tak samo od jakiegoś czasu 🙁
Spokojnie, jeszcze parę miesięcy i będzie zmiana na ósmy!!!
Popieram Siódmego, Majster na stulecie swoją drogą, ale dziś mają być 3 punkty i tyle.
Nie interesi mnie jak to zrobicie, Skorża to zawodowy czarodziej, odprawił w szatni odpowiednie gusła i na drugą połowę macie wyjść na pełnej … legii! 😉
Dwa remisy pod rząd, dwa tygodnie przerwy na kadrę i cały ten czas w piach. Od miesiąca Skorża nie wpadł na to, że trzeba grać na jeden kontakt i strzelać z dystansu żeby wyciągnąć obronę – dopiero później wrzutki. Gra monotonna, brak wyjścia na pozycję. Ramirez do zmiany. Murawski też. Pachnie remisem, co będzie już niestety oznaką kryzysu, bo pomimo gorszych wyników, gra zespołu się nie zmienia. Trener ewidentnie boi się zaryzykować zmianę ustawienia.
Mecz, który najpewniej albo skończy się bezpłodnym 0:0 albo rozstrzygnie jedną bramką. Nie dziwię się w sumie, że gramy zachowawczo. Ale takiego Piasta spokojnie da się ograć.
Zakręcę prowokacyjnie kopyścią w kotle, liczę na jakiś przyspieszony prezent pod choinkę od Stefańskiego. 😉
d;aczego Ishak podawał w pole zamiast strzelać? Przecież łatwiej było strzelać…
brawo, najlepszy czas na bramki
i wszystko z pierwszej piłki
Nareszcie!
Jak Pereira podszedł wyżej to od razu asysta
Nareszcie!!!!!!
A-A-A! AMA, AMA, AMA…
W końcu 1:0 Amaral
Bramka w dobrym stylu z początku sezonu.
Brawo.
kurwa, wreszcie!!! Ładnie to rozklepali.
Jeszcze dwie i spoko.
Teraz iść za ciosem, żeby czasami nie czekać na utrzymanie do końca 1-0.
Jeśli dzisiaj Oko na drę jest skierowane na Kamińskiego to za wiele do omawiania jak narazie nie ma.
75 min na zegarze i ciągle tylko jedna zmiana – słabo to świadczy o ławce…
Ishak bez formy.
Czy ten Sobiech taki słaby?
Ja ściągnąłbym Szweda, a nie Murawskiego. Dzisiaj strasznie gra niechlujnie, niedokładnie.
Trzymajcie mur, trzymajcie mur!
Kurna , 2-0 TO NIEBEZPIECZNY wynik 😉 .Więc co dopiero 1-0. Toż to spacer po polu minowym ! Panowie piłkarze zaklinam Was ! Nie dajcie sobie wydrzeć tego zwycięstwa. Obojętnie jak to zrobicie ale zróbcie te 3punkty !!!
Gruzin i Satka na boisku…
Ba Loua znowu gówno daje. Ja naprawdę wolę żeby grał Skóraś.
Dokładnie
Grał dobrze 10 min.
trochę bieda, ale najważniejsze trzy punkty!
Kto nie oglądał meczu, nie ma czego żałować.
Smutne te 3 pkt.
Ale zawsze 3 punkty ?
Dobrze, ze mamy tego Amarala. Ufff…
Wygrana w meczu w którym nam nie szło to chyba jedyny pozytyw.
Gówno mecz i 3 pkt, które są najważniejsze!
Jedna jedyna akcja, taka „Lechowa” w całym meczu daje nam zwycięstwo.
Może będzie to przełamaniem.
Ishak się zaciął totalnie.
Mamy nadal lidera!!!!
Majster na 100-lecie!!!
Ishak to oprócz tego,że się zaciął to biega wszędzie i nigdzie.Gdzie ma być to go nie ma.
Też to zauważyłem od kilku spotkań, że Ishak zapomniał,że jest przede wszystkim napastnikiem. Fajnie, że jest pierwszym obrońcą Lecha ale jest rozliczania z bramek.
Niby najważniejsze są trzy punkty dla Lecha to jednak cały czas jest nad czym pracować bo ten mecz to było takie spotkanie od jakiego oczy zwyczajnie krwawiły.
dobre i to, ale coś ciężko było.
Jest! Było ciężko ale najważniejsze 3 pkt. Nie oceniam bo słuchałem w radiu ale najważniejsze że obudzili się po przerwie.Dzięki Kolejorz!
Brawo! Drugi mecz w tym sezonie wygrany po przerwie na kadrę, to coś nowego.
Na 20 strzałów 5 celnych. Wynik się zgadza, ale martwi trochę, że znowu mimo optycznej miażdżącej przewagi, mało było czystych sytuacji bramkowych.
Liczą się 3 punkty,poprzednie 2 bardzo podobne spotkania Lech zremisował,o stylu nikt nie będzie pamiętał.
Górnik 3-1, Cracovia 2-0, Lechia 2-0, Wisła 5-0, Śląsk 4-0, szmata 1-0 ale dlatego, że były przygotowane koszulki, Płock 4-1. No to trzeba zaliczyć jakieś trzy punkty w gównomeczu, inaczej się nie zdobywa majstra.
Zapomniałem o 3-1 ze Słonikami.
Czepianie się Ba Loua w meczu w którym wszyscy poza Amaralem zagrali przeciętnie jest trochę słobe.
Zagrał nie gorzej od innych miał asystę 2 stopnia w meczu z jedną bramką. Grał 45 minut.
Dokładnie.Dodatkowo kilka razy był dobrze ustawiony i nikt mu nie podał.Swoją drogą jest trochę chaotyczny,ale gdyby nie był,to by u nas nie grał.
Po to tu przyszedł za rekordową kasę, żeby być gwiazdą ligi i właśnie w takich meczach robić różnicę. Dzisiaj znowu grał bezbarwnie. Powiem wprost: gole i asysty, albo niech się buja.
Szwed strasznie irytuje,dlatego nie rozumiem zmiany Murawskiego,który był znacznie lepszy.Jego rodak,jak pisałem wyżej biega wszędzie i nigdzie,Rebocho zamiast ciągnąć lewą stroną to zwalnia i oddaje do tyłu,to samo po drugiej stronie.Ustawianie Amarala na skrzydle to zabieranie Lechowi 20% siły ofensywnej.Nikt nie idzie w drybling na skrzydle,brak strzałów z dystansu a jeżeli takowe są,to wygląda to żałośnie.Gdyby było 0-0 nikt nie mógł by mieć pretensji.
Już tak nie najeżdżajcie na tego Ba lue bo od niego zaczęła się akcja bramkowa i na pewno dał więcej jak Ramirez.Co do meczu fakt słaby ale Piast postawił zasieki jak nasza wojsko na granicy z Białorusią.Z taką drużyną nie gra się dobrze.Tak jednak przeciw Lechowi będzie grało większość drużyn więc coś trzeba z tym zrobić.Jaki by ten mecz jednak nie był są trzy punkty i to jest najważniejsze.
Nie najeżdżamy na BaLue tylko mówimy, ze nie spełnia oczekiwań. No chyba tak jest, czy nie? Może w którymś momencie odpali (oby tak było!), ale jak na razie, transferowy niewypał.
Michu kibice patrzą na Ba louę przez pryzmat kwoty transferu za niego.Może i on nie jest gwiazdą ale akurat dzisiaj zagrał poprawnie.Dlaczego nikt nie napisał,że transfer Ramireza jest niewypałem bo chociaż udowodnił że grać potrafi na dzisiaj to niewypał.Dzisiaj nikt może prócz Amarala nie zagrał dobrze ale niewypał jest Balua .Nie bronię go ale widać że ma zadatki na dobre granie.Dzisiaj jak wszedł to ożywił grę zespołu.Więcej martwi mnie zatarcie Ishaka chociaż wiem,że jest to piłkarz na nasze warunki wybitny.Po prostu ma obniżkę formy.
Fox, nie zrozum mnie źle. Ja zawsze cieszę się na nowe transfery i jak zakontraktowali BaLue bardzo byłem zadowolony. Chodzi o to, ze taki piłkarz musi wejść i z buta robić różnice. Podobnie jak było to z Tibą, Amaralem, Ishakiem czy Ramirezem, który nie jest żadnym niewypałem, ponieważ był kluczowym zawodnikiem zespołu, który zdobył vice i pokazał się w pucharach. BaLua ma potencjał, ale tak jak Puchacz w zeszłym sezonie tego nie pokazuje. Jak się to nie zmieni, ja wolę na jego pozycji oglądać Skorasia, który tez ma potencjał a jest naszym wychowankiem. Tylko tyle. Pozdrawiam
Kompletnie niezrozumiałe było granie prawie cały mecz dwoma defensywnymi pomocnikami. Drużyna jest bez formy, ale to ustawienie nie pomogło. Przez to wyglądało to jak wyglądało.
Cieszą te trzy punkty. Może uda się odskoczyć rywalom. Ale… Podobnie jak rok temu – ligowi rywale rozpracowali Lecha. Jak grają 3 czyli 5 obrońcami to Lech głupieje w ataku. Gra po obwodzie, wrzutka i albo powtórka, albo rywal idzie z akcją. Inaczej nie potrafimy. Kiedy w Mielcu trener nakazał wpuszczenie przeciwnika na naszą połowę, żeby zyskać przestrzeń do ataku to nagle okazało się, że jak oddamy pole rywalom to nie umiemy powrócić do swojej gry. Dzisiaj znowu biliśmy głową w mur własnych ułomności. Ten stan trwa już 4 tygodnie więc oczekiwałem, że nasz sztab szkoleniowy znajdzie jakąś receptę. Może to miała być jednoczesna gra Ramireza i Amarala? Sam o tym myślałem i wyszło mi, że to nie wyjdzie bo Ramirez zapomniał jak się gra w piłkę. To się potwierdziło dzisiaj na boisku. Murawski może zmieniać Karlstroema ale nie Tibę. Generalnie mamy zawodników o profilach stworzonych do innej gry. I to może być zaskoczeniem dla rywali. Ale tego nie wykorzystujemy. Patrząc przed meczem na nasz skład pomyślałem, jest moc. I zaraz po tym dotarło do mnie, że tak samo myślałem przed meczami z Łęczną i Stalą. Dzisiaj uratował nas Amaral. A co będzie za tydzień? Coś trzeba zmienić. Urozmaicić grę w ataku, bo inaczej dojdziemy do sytuacji sprzed roku, czyli beznadziejnej próby odbudowy poprzez powielanie tych samych błędów. A może już to się dzieje?
Najważniejsze, że są 3 pkt, kolejny słaby mecz w naszym wykonaniu w którym równie dobrze mogło się skończyć jak w Mielcu czy Łęcznej, dzisiaj mieliśmy trochę szczęscia plus kolejny dobry występ Amarala, oprócz tego piłkarza to w ofensywie coś ostatni się zacięło, Ramirez nie wykorzystuje szansy, a już szczególnie nasz kapitan zawodzi, gra obronna wygląda nieźle i oby ta wygrana dodała wiatru w żagle naszym kopaczom.
Dziś było ciężko i strasznie topornie to wyglądało ale najważniejsze 3 punkty, bo tak naprawdę to jest właśnie nasz cel w każdym meczu. Tylko LP!
Tak zdobytymi punktami rozpychamy się o MP. Najważniejsze 3 pkt. W niedzielę kolejne 3 pkt.
Proponuję trochę lodu na głowy… Chcieliśmy zwycięstw w tzw. gównomeczach i je mamy. Mnie też się nie podobał ten mecz, ale bez przesady, jedziemy dalej
Wygrana, trzy punkty, lider… tyle w temacie. Udanej niedzieli…
mecz był beznadziejnie słaby ale to z winy Piasta, a raczej jego taktyki na wywiezienie remisu. No cóż, ich prawo. Skorża nie był przygotowany na taktykę murowania. A za tydzień Warta zagra identycznie i tu trzeba coś zmienić. Bardziej grać skrzydłami i przede wszystkim szybciej, bo w tym meczu zawodnicy Lecha byli za wolni. Pewnie zemściło się te kilka dni wolnego. Za dużo odpoczynku, tego nie oczekuję od profesjonalistów. Piast więcej trenował dlatego miał siły na 90 minut żeby się bronić. Bramka padła dzięki umiejętnościom naszych zawodników i tu szacunek. Ale nawet w takim meczu przebiegliśmy mniejszy dystans od przeciwnika. Ba Loua po 20 min oddychał rękawami. Na Piast zabrał punkty kilku drużynom i jeszcze niejednej zabierze. My mamy 3 pkt i zapominamy o meczu. Mecz pokazał że zimą musi dojść 3 zawodników, bo nie wyrobimy tym składem na wiosnę. Napastnik i skrzydłowy to podstawa. Przypomniał mi się rok 2015 w którym było wiele takich brzydkich zwycięskich meczów prowadzących do mistrzostwa.
Ja bym proponował, aby ludzie piszący, że nic się nie dzieje trochę ochłonęli…Nie graliśmy totalnie nic, jedyna metoda to dorzucenie piłki z boku na 7-my metr…
Cieszę się oczywiście z 3 pkt, ale z Piastem drżeć o wynik u siebie do 90-tej minuty…SŁABO!!Od 3 meczy głęboki kryzys!
Piast w odróżnieniu do Wisły i Śląska nie przyjechał na wymianę ciosów. Waldek nie chciał dostać minimun 3 bo wiedział że tak to się może skończyć. Obrał dla siebie dobrą taktykę z nadzieją ze jakimś cudem coś tam ukluję. Remis był jego założeniem dlatego taki autobus pod polem karnym. A że dla nas mecz nie miał takiego przebiegu do jakiego byliśmy wcześniej przyzwyczajeni to już inna sprawa. Na szczęście mamy więcej jakości, która potrafi w decydującym momencie przeważyć szalę zwycięstwa na naszą stronę. Takie trudne mecze będą jeszcze przed nami i najważniejsze że wtedy mamy pokazać swoją wyższość. 3 pkt. dopisane , na 0 z tyłu
i jedziemy dalej. I to się liczy na koniec!
Akurat w tym meczu Ba Loua dał więcej niż Ramirez. Wszedł i się po przerwie rozkręciło + asysta 2 stopnia. Druga albo trzecia. Wiadomo on ma dać gole i asysty, ale wczoraj byli gorsi od niego.
Przed meczem wspominaliśmy sobie jak to w 2015r topornie zdobywaliśmy punkty w kierunku mistrzostwa. Jak to dzięki „akcji Jop” zdobyliśmy mistrzostwo. Teraz idzie podobnie i jeśli mamy grać tak jak dzisiaj i jednocześnie zdobywać po 3 punkty i w konsekwencji zdobyć to upragnione mistrzostwo, to ja tak chce.
3 pkt są i to było najważniejsze w sobotę. 50% planu zostało wykonane, teraz czas na drugie 50%, które musimy osiągnąć, wygrywając derby. Gra nie była porywająca, ale przy tak ultradefensywnie grającym rywalu trudno było o efektowność. Coraz więcej zespołów będzie grało z nami w ten sposób. Po pierwsze gramy teraz z dołem tabeli (może oprócz Radomiaka), dla którego każdy punkt jest na wagę złota. Po drugie wszyscy już wiedzą, co ich czeka gdy pójdą na wymianę ciosów. Rywale uczą się na błędach Śląska i Wisły i są świetnie przygotowani taktycznie. I po trzecie wszyscy wiedzą, że chcąc ugrać coś przeciwko Lechowi trzeba się zamurować. Ciężkie chwile nas czekają w najbliższej przyszłości. Nie jest tajemnicą, że w niedzielę Warta zagra ultradefensywnie. Proponowałbym zagrać na 2 napastników i Douglas zamiast Rebocho w podstawie. Nie mogę zrozumieć dlaczego Douglas nie dostaje szans. W meczach z takimi murarzami Barry mógłby zrobić różnicę. Po to został sprowadzony. O ile w meczach z czołówką wystawianie Douglasa byłoby dużym ryzykiem, tak obecnie moglibyśmy dużo zyskać dzięki niemu.