1/4 finału Pucharu Polski: Piast/Górnik – Lech
W piątek, 3 grudnia, o godzinie 13:00 w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie odbyło się losowanie par 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski 2021/2022. Tym samym wiadomo już z kim zagra Kolejorz na początku marca przyszłego roku.
W dzisiejszym losowaniu 1/4 finału Pucharu Polski 2021/2022 wzięło udział 8 zespołów z 3 różnych klas rozgrywkowych.
Kto wziął udział w losowaniu 1/4 finału?
– 6 klubów z Ekstraklasy
– 1 klub z I-ligi
– 1 klub z III-ligi
W Pucharze Polski nie ma żadnych rozstawień, każdy mógł trafić na każdego, gospodarzami meczów w poszczególnych fazach będą drużyny grające na niższym szczeblu rozgrywkowym. Jeśli w parze są dwa zespoły np. z Ekstraklasy wtedy u siebie zaprezentuje się pierwszy wylosowany klub.
Los sprawił, że Lech Poznań trafił na zwycięzcę pary Piast Gliwice – Górnik Zabrze. To zaległe spotkanie 1/8 finału odbędzie się dopiero w lutym przyszłego roku.
Mecze 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2021/2022 zostaną rozegrane 1 i 2 marca 2022 roku. Przed nami jeszcze 1 spotkanie w ramach 1/8 rozgrywek o krajowy puchar, w którym Piast Gliwice w nieznanym terminie powalczy z Górnikiem Zabrze.
Pary 1/4 finału Pucharu Polski 2021/2022:
Legia Warszawa – Górnik Łęczna
Arka Gdynia – Raków Częstochowa
Olimpia Grudziądz – Wisła Kraków
Piast Gliwice/Górnik Zabrze – Lech Poznań
Plan Pucharu Polski 2021/2022:
04.08 – Runda wstępna
22-30.09 – 1/32 finału
26.10-03.11 – 1/16 finału
30.11-02.12 – 1/8 finału
01-02.03 – 1/4 finału
05-06.04 – 1/2 finału
02.05 – Finał Pucharu Polski (Stadion Narodowy w Warszawie)
Pięć rund bez rewanżów
Od sezonu 2018/2019 kluby z Ekstraklasy rozpoczynają grę w Pucharze Polski już w 1/32 a nie w 1/16 finału jak było to przez wiele ostatnich lat. Gospodarzami są kluby występujące w niższej klasie rozgrywkowej. Jeśli na przykład w losowaniu trafią na siebie 2 drużyny z tej samej ligi, wtedy gospodarzem jest pierwszy wylosowany zespół. Od sezonu 2018/2019 nie ma już meczów rewanżowych. Tym samym ten, kto przegra w 1/32, 1/16, 1/8 a nawet w 1/4 i 1/2 finału, od razu odpada z rozgrywek.
Bez rozstawień
Przed losowaniami poszczególnych faz Pucharu Polski nie ma żadnych rozstawień, dlatego w losowaniu każdej fazy klub z Ekstraklasy może trafić na inny zespół z Ekstraklasy, a przykładowo II-ligowiec może wylosować innego II-ligowca. Wyjątkiem jest losowanie 1/32 finału, w nim pucharowicze nie mogą trafić na siebie. PZPN swego czasu zlikwidował również drabinkę. Losowanie każdej kolejnej fazy będzie odbywało się po rozegraniu wszystkich meczów danej rundy.
Dwóch młodzieżowców na boisku
W Pucharze Polski 2021/2022 na boisku przez pełne 90 minut musi przebywać co najmniej 2 młodzieżowców, którymi są piłkarze z rocznika 2000 lub młodsi. Jeśli jeden z takich graczy mających polskie obywatelstwo zejdzie z boiska, wtedy na murawę musi wejść inny młodzieżowiec. Jeżeli dany klub nie może wprowadzić za wychowanka innego młodzieżowca wówczas musi kontynuować mecz w 10.
Dwie kartki i pauza
W pucharowym sezonie 2021/2022 pauza w 1 meczu jest po otrzymaniu 2 żółtych kartek, natomiast po zobaczeniu 4, 6 lub 8 kartek zawodnik będzie pauzował w 2 spotkaniach. Przed półfinałem Pucharu Polski kartki zebrane we wcześniejszych fazach będą anulowane.
Wyższe premie
PZPN od sezonu 2020/2021 podwoił premie dla uczestników Pucharu Polski. Łączna pula nagród wynosi teraz 10 mln złotych z czego aż 5 milionów zgarnie triumfator.
Finał znów 2 maja
Finał Pucharu Polski 2021/2022 ponownie zostanie rozegrany 2 maja i po 2 latach rozgrywania w Lublinie ma wrócić na Stadion Narodowy w Warszawie. 2 maja 2022 roku wypada w poniedziałek. Triumfator zgarnie trofeum przechodnie i będzie reprezentował Polskę w kwalifikacjach do Ligi Konferencji UEFA 2022/2023.
Lech w Pucharze Polski
Kolejorz uczestniczył w finale Pucharu Polski 10 razy. Wygrał 5-krotnie w roku 1982, 1984, 1988, 2004 i 2009. Lech Poznań przegrał 4 ostatnie finały w tym 3 z rzędu na Stadionie Narodowym w latach 2015-2017.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Nie najgorzej, nie najlepiej. Znowu wyjazd.
Słabo że na wyjeździe.
Nie zbyt udane losowania. szkoda że wyjazd Lech ma.
i szkoda że nie legia-Raków 🙂
Mogło być lepiej! Mogło być u siebie. No cóż trzeba grać i wygrać.
To że na wyjeździe to dla Lecha normalka.Gorzej,że nie wiadomo z kim.W sumie losowanie takie sobie nie można stale losować drużyn z niższych lig a teraz została tylko jedna.Dobrze,że nie trafiliśmy na nieszczęśliwą dla nas Arkę.
Losowanie takie sobie. Legia uratowana dostała badziewiaków którzy nie będą chcieli grać podstawowym składem mając na 1 miejscu walkę o utrzymanie. Raków też dostał łatwego przeciwnika arce nie będzie zależało na PP chcąc grać w 1 lidze o awans. Trzecia para spacerek dla wisły się szykuje nawet ze słabą formą. Ostatnia para najbardziej wyrównana i cięzka Piast w lidze gra średnio więc PP potraktują priorytetowo a ewentualnie górnik w zabrzu łatwym przeciwnikiem nie jest. Lepiej żeby górnik wygrał z piastem bo PP dla nich będzie drugoplanowy wystawią młodych lub bardziej rezerwowych. Kolejny mecz wyjazd to słabe że przez cały cykl tak mało możemy zagrać u siebie. Jedyny plus wyjazdu że murawy się nie zaora a po meczach lutowo marcowych to murawa wygląda jak łąka z kretowiskami.
@Grossadmiral – celna w punkt analiza losowania kolegi po szalu – 100% racji, a uwaga w sprawie naszej murawy na wiosnę i słuszna i zabawna zarazem. Dodam, tylko, że my mamy zdobyć PP więc w sumie powinno nam być wszystko jedno, czy u siebie czy na wyjeździe i tak mamy wygrać kolejne spotkania. Dlatego żal, że nie możemy już na etapie ćwierćfinału wyeliminować „ulubioną” ekipę ze stolicy. Cóż nie w ćwierćfinale – to wyrzucimy Legię w półfinale 😉
Prawie 100%, bo Arce zawsze będzie się chcieć walczyć w PP. Ale pewnie i tak awansuje Raków.
No i gramy tam bezpośrednio po wyjazdach na Lechie i Pogoń.
i przed meczem z rakowem u siebie
Kiepskie losowanie. Nie dość, że wyjazd to jeszcze rywala poznamy w lutym. Mimo wszystko wolałbym Górnik. Drużyn prowadzonych przez Urbana nie potrafię traktować poważnie. Mam nadzieję, że Urban utrzyma się do tego czasu na stołku. Dla Piasta PP to szansa na uratowanie sezonu, potraktują ten mecz bardzo poważnie. Z Piastem będzie ciężko i to jeszcze w nie najłatwiejszym okresie dla nas. Będzie co ma być. Nie napalam się na PP, finał z Arką wyleczył mnie z tego. Mam również świadomość, że PP może okazać się zwyczajnie niemożliwy do zdobycia.
Jeśli mamy wygrać to wygramy, jeśli mamy przegrać to przegramy. Jedno wiem na pewno: kolejnej porażki na Narodowym nie zniosę (i kolejnej zepsutej majówki też). Także albo bierzemy ten puchar albo odpadamy przed finałem, byleby nie musiałbym oglądać takiej kompromitacji jak w 2016 czy popisów VARciniaka.
Jak dla mnie kiepskie losowanie no ale łatwo to już było , mam nadzieję że przejdziemy do kolejnej rundy i trafimy na szmatę u siebie i pozbawimy ich złudzeń o uratowaniu sezonu.
Losowanie takie sobie,ani dobre,ani złe.
To mogą być już inne zespoły, szczególnie gdyby przyszło grać z Górnikiem,kluczowym piłkarzom kończą się kontrakty.
Jest o co grać.PP to nie tylko trofeum do gabloty,ale też solidne pieniądze.
5 mln zł,to np.bardzo dobry piłkarz na skalę ekstraklasy,to kasa, którą można dobrze zainwestować w co tylko chcesz, infrastrukturę, akademię, skauting.
Wiemy,że gramy, ale nie wiemy z kim.
Trzeba wygrać z każdym,może los będzie łaskawszy w półfinale,i Lech zagra u siebie.
Słabo, że wyjazd. Dużo tych trudnych wyjazdów wiosną. Jeszcze po meczach z Lechia i Pogonią na wyjeździe i przed Rakowem. Wołałbym jednak z Górnikiem. Fornalik na wiosnę pewnie ustawi już Piast i będą lepiej grać. Miesiąc prawdy nas czeka na przełomie lutego i marca.
Panowie głowa do góry .Nie można być minimalistą mają grać i udowodnić swoją wartość .
Źle nie jest ale mogło być lepiej. Z tej pary wolałbym Górnik, bo Piast pewnie się zamuruje tak jak ostatnio na Bułgarskiej.
Nie wiadomo jaką formę będą miały te drużyny na wiosnę. To na tą chwilę niewiadoma. Ja chyba osobiście wolałbym Piasta. Górnik ma więcej do pokazania z przodu, ci młodzi naprawdę pokazują się z dobrej strony. Zresztą okazja by ich zobaczyć będzie już za nieco ponad 2 tygodnie.
Losowanie nie za dobre.Ale jeżeli nasi dusigrosze wzmocnią naszą Lokomotywę to nie będę miał obaw o awans!
Losowanie takie sobie mam nadziej że zwycięstwa tamtej pary grając u siebie nie będzie murowało co sprawi że będzie nam się lepiej grało.Na chwilę obecną jesteśmy mocniejsi i nie sądzę aby to się jakoś diametralnie zmieniło.Ciepłe kulki pewnie poszły w ruch u kurwiszona nie dość że u siebie to jeszcze ze słabą Łęczną.Pewnie władze zdają sonbie spraw
Miało być .Pewnie władze zdają sobie sprawę że szmata do pucharów nie wejdzie inną drogą niż przez puchar.Z drugiej strony martwmy się o siebie.
Znów dobre losowanie. Niestety ani z Motorem ani z Widzewem już nie zagramy w tej edycji na co mocno liczyłem. Chciałem też by uległa trafiła na Raków, też się nie udało. W tym meczu trzeba będzie zagrać już w miarę optymalną 11. Awans jest oczywiście obowiązkiem. Coś czuję, że będzie niestety ponowny finał Lech – uległa.
Tym bardzie zdobycie pucharu bedzi smakować podwójnie dobrze. To tak jak byś umawiał się na kawę a konczył w łóżku… ??
Pod warunkiem, że finał wygrany.
Chyba wolałbym grać z Piastem, rok temu w Gliwicach było „gładkie” 4:0, bez Świerczoka to dużo słabszy zespół. Przez 3-4 tygodnie przygotowań do rundy wiosennej, nawet Fornalik niewiele może poprawić, największą korzyścią dla zespołów i piłkarzy będzie możliwość odpoczynku. Paradoksalnie (pomijając aspekt zmęczenia podróżą) wyjazd może się okazać naszym sprzymierzeńcem, Piast u siebie raczej nie zagra aż tak defensywnie, jak niedawno w Poznaniu.
* Za szybko wysłałem. W pucharze remis nie daje 1 punktu. Skra i Unia próbowały dotrwać do karnych, ale po pierwszej połowie było już praktycznie „pozamiatane”, dlatego tak ważne jest żeby jako pierwsi strzelić gola.
Idealnie Górnik jest słaby a w meczu pucharowym Piast będzie musiał zagrać trochę bardziej otwarta piłkę niż w lidze. Spokojnie 3-0 dla Kolejorza.
Patrząc na inne pary nasze losowanie jest gówniane. W PP mecze wyjazdowe to mordęga. Już widać kto awansuje. Na bank w półfinale legła trafi na wisłę u siebie a my musimy się mocno wykazać na Górnym Śląsku. Bo jeśli wygramy pewnie pojedziemy do Rakowa. I teraz wszystko zależy od tego czy się wzmocnimy zima. Jeśli mecz ze zwycięzcą meczu Piast-Górnik wygramy na wyjeździe pokazując klasę, to będziemy faworytem półfinału, nieważne z kim zagramy. Ale to PP do finału wejdzie drużyna która u siebie zagra ćwierćfinał i półfinał oba mecze ze słabeuszami. Tak to wygląda w świecie maźniętych kulek…
Kiedyś w PP Lech musiał zagrać z kimś silniejszym niż Unia Skierniewice, Skry Częstochowa czy ostatnio Garbarni Kraków. Generalnie na tym etapie należało się spodziewać takiego rywala, a nie narzekać bo inni grają z teoretycznie słabszymi rywalami takie myślenie jest błędne moim zdaniem i wg mnie tacy rywale jak Piast Gliwice czy Górnik Zabrze. I co z tego powodu miałbym narzekać jakby Lech na te drużyny trafił w półfinale? Nie. Dlatego moim skromnym zdaniem dobrze, że na tym etapie zmierzy się z nieco silniejszym rywalem, który jeśli Lech go przejdzie, to jest idealne przetarcie przed ewentualnym półfinałem PP. Co do innych par tej fazy PP to ciekawe czy Arka po raz kolejny zagra w finale jeśli przejdzie mocno przereklamowaną ekipę Rakowa Częstochowa. Warto chyba wspomnieć niektóry, że za czasów Rumaka to nawet rywal jakim byłaby Olimpia Grudziądz był poza zasięgiem bo w tamtym okresie Lech notował naprawdę poważne kompromitacje. W tym sezonie pod tym względem grając ze wspomnianymi niżej notowanymi rywala udało się tego uniknąć, a w jednym z poprzednich sezonów nie udało się przejść Lechii Gdańsk.
Losowanie ulożyło się pod te mocniejsze kluby z Ekstraklasy, i pomimo tego że w swojej parze Lech będzie faworytem, będzie jednak miał najtrudniejsze zadanie. Jednak ani Legia, ani Raków, ani nawet Wisła nie mogą już czuć się zwycięzcami, i każda z tych drużyn prawdopodobnie zmierzy się z taką samą taktyką przeciwnika, jak Lech. Tym bardziej że Górnik Łęczna już okrzepł w Ekstraklasie i zaczyna sprawiać trudności nawet wysoko notowanym rywalom, a walcząca o powrót do Ekstraklasy Arka Gdynia specjalizuje się w rozgrywkach Pucharu Polski. Wisła Kraków grając z Olimpią Elbląg teoretycznie będzie mieć najsłabszego rywala, ale Wisła już nie ma takiego składu jak kiedyś, i zapewne gra w ataku pozycyjnym z głęboko cofniętym rywalem przysporzy jakiś problemów. Lech zagra z którymś rywali z pary Piast Gliwice- Górnik Zabrze, co niewiele zmieni w sposobie gry Lecha. Obie drużyny zagrają najprawdopodobniej głęboko cofnięte i nastawione na kontrataki. Ale Kolejorz już chyba jest trochę obyty z tą taktyką, a podczas przygotowań zimowych Maciej Skorża zapewne będzie szlifował ten sposób gry . W sumie nie było to najgorsze losowanie