Bolesne wykolejenie. Radomiak – Lech 2:1
O godzinie 15:00 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu, początek meczu 18. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, pomiędzy drużyną Radomiaka Radom a zespołem Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Przed meczem Radomiak – Lech (11.12.2021)
Radomiak nie przegrał od 25 września (8 kolejnych meczów bez porażki, 5 wygranych z rzędu, 3 bez straty gola)
7 meczów Lecha z Radomiakiem, 0 porażek, 1 ligowe spotkanie w Radomiu (1984 rok – 1:1)
Lech nie przegrał od 24 września (11 kolejnych meczów bez porażki, 8 ligowych, 4 wygrane z rzędu w tym 3 ligowe)
4 mecze trenera Banasika z Lechem (0 zwycięstw, 1 remis, 3 porażki w tym 1 po karnych)
W ramach „Oko na grę” obserwowany będzie Thomas Rogne
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
2 min. – Spokojny początek meczu. Gra toczy się w środku pola.
4 min. – Lech próbuje grać piłką, Radomiak gra bardzo twardo i wysokim pressingiem.
6 min. – Fauli w tym meczu nie brakuje. Jest ich więcej niż ciekawych akcji.
8 min. – Pierwszy rzut rożny dla poznaniaków bity przez Czerwińskiego. Na końcu piłkę wyłapał Majchrowicz.
9 min. – Już dwa złe wybicia piłki przez Bednarka. Murawa nie jest dobra, ale bez przesady.
10 min. – Wyrzut z autu, główkę Cichockiego wyłapał Bednarek.
11 min. – Faul Ba Loua, Radomiak będzie miał dobrą okazję z rzutu wolnego.
13 min. – Nascimento trafił w mur, po chwili Radomiak chciał jeszcze aż dwa karne po zagraniu piłki ręką.
13 min. – I sędzia biegnie do VAR-u. Będzie karny dla Radomiaka po ręce Karlstroma.
16 – 30 minuta
16 min. – Angielski strzela gola z 11 metrów. 1:0 dla Radomiaka.
18 min. – Bilans Lecha przy przegrywaniu 0:1 w tym sezonie: 1-2-1
20 min. – Lech zmarnował 20 minut. Może po tej bramce się obudzi.
22 min. – Bardzo słaby strzał Ba Loua z daleka. Przynajmniej był celny.
23 min. – Efektowne uderzenie Murawskiego z dystansu pewnie wyłapał Majchrowicz.
23 min. – Murawski znów leży. Już 3 raz.
24 min. – Murawski się nie podnosi po ciosie z łokcia Kaputa. Pomocnik Radomiaka dostał tylko żółtą kartkę.
28 min. – Bardzo złe dośrodkowanie Kamińskiego z prawej strony. Wrzutka do nikogo, na stratę i na rozłożenie rąk przez innych piłkarzy.
30 min. – 2:0 dla Radomiaka. Akcja Angielskiego środkiem pola, zagranie do Abramowicza na lewo, ten podał w pole karne, gdzie akcję zamknął Maurides. Gospodarze efektownie rozklepali Lecha.
31 – 45 minuta
32 min. – Radomiak nadal atakuje.
34 min. – Jedna z nielicznych akcji Lecha w tym meczu, nie było nawet strzału.
34 min. – W tym sezonie Lech przegrywał 0:2 tylko raz. W Częstochowie skończyło się remisem.
40 min. – Następna szybka akcja Radomiaka środkiem pola. Na końcu dośrodkowanie Machado było przeciągnięte.
42 min. – Zablokowane uderzenie Czerwińskiego. Po chwili i tak został odgwizdany faul.
45 min. – Dwie wrzutki Douglasa i Czerwińskiego nie przyniosły zagrożenia pod bramką Majchrowicza.
45+3 min. – Do przerwy 0:2. To najgorszy mecz Lecha tej jesieni. Nic nie gramy, wynik jest zasłużony.
46 – 60 minuta
46 min. – Skóraś za Ba Loua, Kvekveskiri za Murawskiego.
47 min. – Rogne zapobiegł utracie kolejnego gola.
51 min. – W głowie się nie mieści, ile Lech ma dziś strat.
53 min. – Następny karny? Lech znów się pogubił, piłkę ręką zahaczył Douglas.
56 min. – Mocno bita piłka przez Kvekveskiriego z rzutu wolnego. Bramkarz z problemami odbił piłkę.
61 – 75 minuta
62 min. – Ramirez za Karlstroma.
65 min. – Nadal nic nam nie wychodzi. Kończmy to, chyba nie ma sensu.
70 min. – Będzie rzut rożny dla Lecha. Z akcji nic nie idzie, może po kornerze uda się wcisnąć przypadkowego gola.
71 min. – I było blisko, Cichocki wybił piłkę, która już leciała do bramki po koźle Ramireza.
72 min. – Sobiech za Amarala.
75 min. – Karny dla Lecha po ręce w polu karnym!
76 – 90 minuta
77 min. – Ishak trafia pewnie w sam środek. Jeszcze jest szansa na remis.
Ishak
bez asysty
82 min. – Dwie szanse Ishaka. W jednej poturbował bramkarza.
84 min. – Robi się ostro. Kartka dla kogoś z ławki, kartka dla Douglasa.
85 min. – Radomiak od kilkunastu minut oddycha rękawami.
86 min. – Pereira za Douglasa.
89 min. – Bardzo złe dośrodkowanie Ramireza z rzutu rożnego. Być może była to ostatnia szansa na remis.
90 min. – Jeszcze 5 minut. O tyle przedłużył sędzia.
90+2 min. – Lech próbuje przedrzeć się przede wszystkim skrzydłami. Aktywny po wejściu jest Skóraś.
90+3 min. – Niecelny strzał Ishaka z powietrza. Mimo gola z karnego to bardzo słaby występ Szweda.
90+5 min. – Niestety. 1:2. Lech przegrywa 2 raz w sezonie, pozostaje liderem, jednak w razie wygranej Pogoni nie będzie już miał żadnej przewagi.
0
18. kolejka PKO Ekstraklasy 2021/2022, sobota, 11 grudnia, godz. 15:00
RKS Radomiak Radom – KKS Lech Poznań 2:1 (2:0)
Bramki: 16.Angielski – k. 30.Maurides – 77.Ishak – k.
Asysty: 1:2 – bez asysty
Żółte kartki: Maurides, Kaput, Angielski – Douglas
Widzów: 4491
Sędzia: Przybył (Kluczbork)
Sędzia techniczny: Rzucidło
Sędziowie boczni: Zbytniewski, Wójcik
Sędziowie VAR: Musiał, Kos
Radomiak: Majchrowicz – Jakubik, Rossi, Cichocki, Abramowicz – Leandro (86.Bogusz), Nascimento (86.Karwot), Kaput, Machado (80.Cele) – Angielski (90.Sokół), Maurides (80.Rondon).
Rezerwowi: Kochalski, Goncalo Silva, Bogusz, Karwot, Tiago Matos, Rhuan, Cele, Sokół, Rondon.
Lech: Bednarek – Czerwiński, Salamon, Rogne, Douglas (86.Pereira) – Karlstrom (62.Ramirez), Murawski (46.Kvekveskiri) – Ba Loua (46.Skóraś), Amaral (72.Sobiech), Kamiński – Ishak.
Rezerwowi: Van der Hart, Skrzypczak, Pereira, Kvekveskiri, Marchwiński, Tiba, Ramirez, Skóraś, Sobiech.
Kapitanowie: Leandro – Ishak
Ustawienia: 1-4-4-2 – 1-4-2-3-1
Trenerzy: Banasik – Skorża
Obserwacja „Oko na grę”: Rogne
Stan murawy: Średni (miejscami nierówna płyta boiska)
Pogoda: +0°C, pochmurno
Miejsce: Stadion MOSiR (ul. Gabriela Narutowicza 9, Radom)
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Rogne i KveKve będą mega elektryczni, eh…
Sobiecha jeszcze dawać. Już nie ma czego bronić
To jest zupełnie inaczej niż oczekiwałem.
Nie zasługujemy na lidera grając taki piach . . .
Tutaj nie ma na co czekać, wszystko do ataku, bo co za różnica czy 2 lub 4 w plecy
Po raz kolejni obsrani po wrzucie z autu, to jest niesamowite. Niczego się z zeszłego sezonu nie nauczyli?
I znowu Bednarek przyspawany do linii. Nie da się na to patrzeć. Ile można. Nic się nie nauczył.
Skoraś zrobił więcej w 5 min niż Adriel w 45 min
Ja bym go za Kamińskiego wprowadził
W drugiej połowie nie wygląda to lepiej.Jakaś masakra.
Bez karnego, co tu sprawdzać…
Z Ishakiem gramy w 10ciu od kilku meczy!
Wynik i sposób tracenia bramek jak w Częstochowie, pozostało 45 minut żeby przynajmniej jak wtedy „wyciągnąć” na 2:2.
po meczu w Lubinie pisałem, że jeśli Skorża nie dotrze do mentalu zawodników to będzie dziadowska gra. Zawodnicy czyli się wygrani i zadowoleni, nie grali zespołowo. Treningi po meczu z Zagłębiem powinny się skupić na twardej walce o punkty, widać że już żyją okresem świątecznym. Może na wiosnę chcą atakować z 2 pozycji? Bo pewnie śledzie nas przeskoczą za tydzień. bez transferów minimum 3 na wiosnę ligo nie zawojujemy.
Kurwa czy Ishak dzisiaj przy każdej główce musi się odwracać i próbować główkować tyłem?
Generalnie z tej mąki chleba nie będzie:(
Generalnie u nas dołek formy. Jedynie Skóraś na świeżości coś robi
Nie ma zawodnika który wziął by na siebie ciężar gry …
15 min. 2 połowy i nic
Ishak jest totalnie beznadziejny dziś. Wrak piłkarza z października
Ishak brak formy jak i reszta zespołu. Nie zrobili nic przez 20 minut.
Ramirez też zrobił więcej niż Amaral w tym meczu.
Aż by się chciało tv wyłączyć ?
Kurwa ten dupek z Kluczborka to wie co robi na tym stadionie?
Jakie bagno grają …
Dlaczego Sobiecha nie wpuszcza? Nie ma nic do stracenia
A co Sobiech zrobi? To niewypał transferowy tak jak Baturina.
Oby się to gorszym wynikiem nie skończyło
Panie Macieju wprowadź Sobiecha, gorzej już nie będzie!
Masz Sobiecha
Huj z tą padaką dzisiaj.
Idę ubierać choinkę.
Jak nie idzie to nie idzie
Jak nie idzie to nie idzie, szkoda
Ale mają szczęście w Radomiaku to powinien być gol
Daglas? Bez komentarza…
Ja pierdole-Barry-co on odpierdala!
Zostało 15 min. I nic …
Strzeli czy nie ….
Hmm karny dla Lecha?! Szok!
Ishak się przełamał niebywałe.
Kwadrans na remis.
Wreszcie!!
Grać grać grać
No nie wiem przecież tu nie było karnego! Co on miał zeobiy z ręką, przecież to była nabita. To do tych co pisali wcześniej o karnym w drugą stronę.
Przecież to jest taka sama wręcz identyczna sytuacja jak z karnym dla radomiaka, gdzie jakby nie patrzeć ręka była nabita.
To samo jak u nas w pierwszej połowie
No to o tym właśnie piszę. Do tych co wyżej pisali, że nie powinno być karnego dla gospodarzy. Jak dla mnie to oba karne ewidentne.
2:2 Jest!!!
?
Błąd Flashscore.
Ok rozumiem.
Dawać Panowie
Dostali tlen ale czy to wykorzystają …
Na flashScore 2:2 🙂
Jeszcze 10 minut…. Wrzutek
Radomiak już na czas gra
Też byśmy grali.
Gramy cały mecz ?
Ciekawe czy po tym meczu Skorża wreszcie załapie, że można grać na 2 napastników, a w takich meczach jak z jakimiś Radomiakami, Łęczną czy inną Stalą to wręcz trzeba.
Jeżeli w ostatnim meczu w podstawie wyjdzie Baluj, a nie Skóraś, to Skorża będzie miał wielki minus u mnie.
Smuda grał na trzech …
Dokładnie.Grać na dwóch napastników.Za ostatnie wyniki winię najbardziej Skorżę-pogubił się chłop strasznie!
To samo pomyślałem po tym meczu.
Wschód Polski:
– Radom x 2 1 pkt
– Łęczna 1 pkt.
– Mielec 1 pkt.
– Białystok 0 pkt.
– Warszawa 3 pkt
6 meczy 6 pkt z 18 możliwych.
O tym samym pomyślałem, dobrze to wyeksponowałeś
I chuj dupa blada.
A ż strach pomyśleć co bedzie w meczu z Górnikiem
Postawa niegodna miana profesjonalistów, niegodna lidera. Widzieliśmy mecz, w którym ci którzy mienią się profesjonalistami przespali długi okres meczu i zostali pokonani przez tych którym się chciało biegać w pierwszej połowie. Mam to gdzieś, że zaczęli grać po 70 minucie. To był kolejny taki mecz w tym sezonie, wnioski nie zostały wyciągnięte.
„Brawo”!
Też mam takie zdanie
Blamaż ….
No cóż spodziewałem się trudnego meczu, ale nie porażki w tak fatalnym stylu jakby nie patrzeć w starym Lechowym stylu z poprzednich lat, gdzie takie porażki był zazwyczaj w jesiennych kryzysach. Ofensywa kompletnie bezradna Kamiński, Amaral, Ishak (pomimo strzelonego gola) oraz Ba Loua, którego słabą formę i dyspozycje potwierdziła zmiana już po 45 minutach. Na dodatek największym rozczarowanie poza grą ofensywną był dla Murawski w tym meczu, który grał gorzej niż Pedro Tiba po zmianie w meczu z Zagłębiem Lubin. Ręce opadają!
Jak pisałem wyżej.Za taki stan rzeczy odpowiada Skorża.Uparł się qrwa na jeden schemat ,który już wszyscy znają i będzie brnął w to do końca!Na takie mecze trzeba wychodzić na dwóch napadziorów i chuj mnie to,że ktoś się obrazi!!!
Coś w tym jest.
Jednak Skorża tego nie robi z prostego powodu, on zawsze chce mieć pole manewru z ławki, no a trzeciego napastnika tak naprawdę nie ma.
Gdy wystawi Ishaka wraz z Sobiechem i nie wyjdzie, wtedy traci wariant zmiany napastnikiem celem poprawy gry ofensywnej. No a ściągając napastnika w takim układzie a wpuszczając pomocnika by się ośmieszył.
Druga połowa lepsza ale mimo wszystko ten mecz delikatnie mówiąc nie wyszedł Lechowi.
Zabrakło Milicia, zabrakło Rebocho i Tiby w formie.
Asekuracja po stronie Douglasa porażka… Zawalił nam kolejny mecz. Nic nie pokazuje Ba Loua, jest bez formy albo po prostu słaby materiał na skrzydłowego – lidera. Coś mi tutaj syndrom Keity się kłania, obym się mylił – daje mu jeszcze troche czasu aby odkryć się wiosną.
Ishak wyraźny zjazd,ale to wynik gry linii pomocy.
Dzisiaj na plus Skóraś, dał to czego się oczekuje od skrzydłowego-robil wiatr i ściągał obrońców. Robiło się miejsce do otwarcia gry podaniem na wolną strefę.
Pierwszy raz Skorża reagował wystawiając najbardziej możliwe ofensywne zestawienie i niestety nic to nie dało.
Radomiak grał swoje, no a my niestety też… Rozczarowanie i bez dwóch zdań, tutaj potrzeba świeżej krwi.
Człowiek powoli zaczął się przyzwyczajać, że Lech nie przegrywa. Niestety nie ma łatwo i nie będzie. Dziś zdecydowanie brak Milicia i Rebocho. Skóras mógł spokojnie wyjść w pierwszym, bo dawał dobre zmiany. Ishak powinien odpocząć. I bramkarz, który bardzo rzadko broni coś ekstra- wyjątek z Wartą. Dobrze, że runda się kończy, bo zaczęło to wyglądać średnio
11 lutego w PP cieszyliśmy się my, dzisiaj Radomiak. Dobrze że w niedzielę kończymy, wszystkich przyda się przerwa.
m się zopinią że Ishak od kilku meczy nic nie wnosi w ofensywie , a co najgorsze że kompletnie się zaciął w strzelaniu bramek.Ale z drugiej strony Sobiech kompletnie nic nie wnosi.Dzisiaj zawiódł Kamiński, o Douaglasie nie wspomnę.Dobrze że ta runda się kończy, bo widać w ostatnich meczach że Lech zaczyna się męczyć z przeciwnikami.Skorza ,też jak na mój gust ustawia zespół zbyt bojaźliwie i asekuracyjnie.
Kamiński robił co mógł, ale nie miał zbytnio z kim pograć. Co do Sobiecha to się zgodzę. On i Rogne, Baturina powinni wylecieć zimą a w ich miejsce porządni zawodnicy.
Mecz można przegrać.Tak bywa w sporcie nie da się jednak ukryć,że Lech dzisiaj zagrał słabo i zwycięstwo Radomiaka jest zasłużone.Kolejorz od początku nie miał dzisiaj przewagi przeciwnicy nie zamurowali o co do tej pory miał pretensje Skorża grali piłkę otwartą a Lech nie grając atakiem pozycyjnym nie bardzo wiedział co się dzieje.Grali jakimiś długimi przerzutami które absolutnie nic nie dawały nie było gry z klepki podaniami cierpliwością.Wszystko to było bardzo chaotyczne.Druga połowa była ciut lepsza głównie dzięki wejściu Skórasia ale tradycyjnie zabrakło skuteczności.Co by nie powiedzieć lekki kryzys się wkradł co było widać nie tylko po tym meczu.
Słaby mecz. Trudno, gramy dalej. Tylko KOLEJORZ!!!!!
Wynik tragedia, pierwsza połowa tragedia. Pierwsza połowa zupełnie przespana, jakby nieobecni na boisku. Drugi gol to był kryminał. Zawodnik zostawiony zupełnie bez opieki. Bez optymalnej obrony Lech nie istnieje i trzeba tu sprowadzić zimą przynajmniej jednego zawodnika. Rogne to może piłki nosić. Nie poznałem Kolejorza w tej pierwszej części. Ani na chwilę nie zagrozili Radomiakowi, zero sytuacji. Szok. Druga połowa niby normalna, ale jak zwykle zabrakło skuteczności by chociaż zremisować. Brakowało ostatniego uderzenia, wykończenia akcji. Ishak pokazał charakter przy tym karnym, ale to było za mało. Kamiński walczył. Lu Bega słabiutki. Szczęście, że chociaż Jaga wygrała w Gdańsku. I znów przewaga zmarnowana a można było utrzymać dystans do Rakowa i zwiększyć jeszcze bardziej nad betonami. Oby jutro Pogoń wtopila.
Pierwsza połowa konsekwencją porażki.
Gdyby grali tak jak w końcówce meczu od początku to wynik mógłby być całkiem inny.
Obejrzałem powtórkę meczu, w weekend byłem na wyjeździe i nie za bardzo miałem możliwość zobaczyć na żywo. Pierwsza połowa zatrważająco słaba. Nic się układało, druga lepsza, ale znów nieskuteczność dała się we znaki. Szkoda, że od początku tak nie walczyliśmy jak w końcówce. Trudno wytłumaczyć tę zapaść w pierwszej części.
Zagraliśmy słabo, to fakt, ale to co sędzia odwalił z karnym dla Radomiaka to skandal! Skandal tym większy, że podjęty w porozumieniu z VAR. W dobie wideoweryfikacji takie coś nie ma prawa się wydarzyć. Zostaliśmy oskubani, mecz powinien zakończyć się rezultatem 1:1. Cieszę się, że w niedzielę zagramy ostatni mecz. Przyda się ta przerwa. Od meczu z Wisłą Płock zauważalny jest dołek w naszej grze, to nie jest ten zespół co wcześniej.
Trzeba wygrać w niedzielę, by zapewnić sobie spokój na okres świąteczno- noworoczny, ale wraz z początkiem przygotowań do wiosny trzeba ostro wziąść się za robotę. Ostatni okres pokazuje jak wiele pracy jest wciąż przed zespołem. To doskonały materiał do analizy i przemyśleń. Potrzeba nowego impulsu, nowych rozwiązań, by znów się stać się zagadką dla rywali bo mam wrażenie, że obecnie rywale „nauczyli się ” Lecha, wiedzą jak go zneutralizować by stał się bezradny jak w pierwszej połowie w Radomiu. Zespół należy także wzmocnić i mam nadzieję, że klub pracuje nad wzmocnieniami. Przydałoby się wzmocnienie każdej formacji, ale nade wszystko najważniejsze jest, aby ci, którzy dołączą, rzeczywiście okazali się wartościowi.
Wzmocnić? Oni juz powiedzieli ze wystarczy uzupełnić….
I tego się właśnie obawiam. Zimą nikt konkretny nie przyjdzie. Spodziewam się jedynie zastępstwa za Rogne i Baturinę. Następcy Kamińskiego też nie będzie, bo nawet jak Kuba podpisze teraz kontrakt w Niemczech, to i tak zostanie z nami do końca sezonu. Tak naprawdę potrzebujemy 2 skrzydłowych, bo jakoś nie wierzę, że Sykora pójdzie drogą Amarala i zacznie wymiatać. Znowu się wszystkim oczy otworzą jak awansujemy do grupy któregoś z Europucharów. Jak zdobędziemy mistrzostwo, to takiego scenariusza wykluczyć nie można.