Jasmin Burić wrócił do Polski
Były bramkarz Lecha Poznań, Jasmin Burić po niespełna trzech latach wrócił do Polski. 35-latek nie grał w piłkę od paru miesięcy, w Zagłębiu Lubin ma zastąpić Dominika Hładuna. W poniedziałek, 3 stycznia Bośniak z polskim paszportem podpisał umowę ważną do 30 czerwca 2023 roku.
Jasmin Burić przez 10,5 roku gry w Lechu Poznań rozegrał 210 oficjalnych meczów zdobywając 14 medali w tym 5 złotych. W kolekcji zabrakło mu tylko Pucharu Polski. Wiosną 2019 roku zapadła decyzja o nieprzedłużeniu umowy z Bośniakiem, który po sezonie 2018/2019 opuścił Kolejorza wraz Łukaszem Trałką, Maciejem Gajosem, Matusem Putnockim, Mihaiem Radutem, Nikolą Vujadinoviciem, Rafałem Janickim, Vernonem De Marco, Dimitrisem Goutasem oraz Marcinem Wasielewskim.
Jasmin Burić (2009 – 2019)
Mecze: 210
Sukcesy i medale:
2x Mistrz Polski 2010 i 2015
2x Wicemistrz Polski 2013 i 2014
2x Brąz Mistrzostw Polski 2017 i 2018
3x Superpuchar Polski 2009, 2015 i 2016
1x Finał Superpucharu Polski 2010
4x Finał Pucharu Polski 2011, 2015, 2016 i 2017
Jasmin Burić świętujący Mistrzostwo Polski 2015
Jasmin Burić jeszcze w maju 2019 przeniósł się do izraelskiego średniaka Hapoelu Hajfa. W barwach tego klubu przez 2 lata rozegrał 44 oficjalne mecze. Bośniak był podstawowym golkiperem Hapoelu tylko w sezonie 2019/2020. W kolejnym przez wiele tygodni leczył uraz, po kontuzji nie był już pierwszym bramkarzem. Ostatnie spotkanie o stawkę rozegrał 8 maja 2021 roku. 35-letni golkiper od lata pozostawał bez klubu. Teraz ma być pierwszym bramkarzem broniącego się przed spadkiem Zagłębia Lubin, które na Bułgarską przyjedzie w ostatniej kolejce.
Spotkanie z „Miedziowymi” kończące sezon 2021/2022 odbędzie się 21 lub 22 maja. Lech Poznań ostatni raz pokonał Zagłębie Lubin u siebie w grudniu 2015 roku.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Nigdy nie zapomnę Jasia z tą racą po meczu dającym MP 🙂 Powodzenia w Lubinie
#MajsterNaStulecie
Której nie za bardzo umiał odpalić…;)
hehe jak dziecko we mgle z tą racą 😀 Jakby nie patrzyć mieliśmy dobrego bramkarza, któremu zdarzały się farfocle. Mimo wszystko coś tam w swoim cv Jasiu może dopisać..
Burić w maju ma szansę na Bułgarskiej „świętować” trzeci tytuł dla Lecha, ma już medale za 2010 i 2015. W 2008 przybył do Polski, a w 2017 otrzymał obywatelstwo, ciekawe czy jest traktowany jako obcokrajowiec czy „swój”. Pół żartem można powiedzieć że Nestor niczego nie chce pozostawić przypadkowi, i agenta J-23 zastąpił Stirlitz. W 2010 trenerem Zagłębia był związany wcześniej przez wiele lat z Amicą, Marek Bajor.
Jasmin Burić…zawodnik, który na pewno jest emocjonalnie związany z naszym klubem. Jasiu miał sukcesy sportowe w Lechu ale szczerze tak jak wielu golkiperów Kolejorza, mieszał świetne występy ze słabszymi meczami. Już wiele razy to pisałem i przepraszam, że się powtarzam, czekam na moment gdy na tym forum z czystym sumieniem napiszę, że w Lechu gra najlepszy bramkarz w naszej lidze. Panie Buric powodzenia w nowym klubie (niekonieczni w meczu z Lechem).
Inną sprawą jest to, że Zagłębie podpisuje kontrakt z 35 letnim bramkarzem, (okej są starsi bramkarze, którzy potrafią grać na odpowiednim poziomie),który od miesięcy nie ma klubu i miał poważne problemy zdrowotne. Takie powroty też świadczą o tym jak silna jest ta nasza Ekstraklasa.
Powodzenia Jasiu w walce o utrzymanie Zagłębia w Ekstraklasie.
no rozumiem, że ściągałby go Żuraw , ale przecież jego już nie ma w Lubinie. Powiem szczerze : nie wróżę mu kariery w tym klubie. Mam przeczucie nawet że ta drużyna spadnie a mistrzowski Lech w ostatniej kolejce mocno do tego się przyczyni , bez zbędnych sentymentów dla byłego pracownika.
Widziałbym Jasia u nas jako drugiego bramkarza. Powodzenia w Lubinie.
35 letni bramkarz, który nie grał o maja Zagłębie się chce spierdolić z ligi. Jasiu powodzenia
Bramkarz który potrafił obronić wszystko, albo wszystko wpuścić. Jak był w formie i miał dzień, to popisywał się spektakularnymi paradami. Pamiętam np. mecz z Legią w którym Nikolić nie mógł mu nic strzelić, bo Jasiu jak w transie bronił każdy jego strzał. W gorszej formie i przy gorszym dniu potrafił puszczać brzydkie szmaty. No i nigdy nie nauczył się grać nogami, i przy dalekim wykopie absolutnie każdą piłkę wypierdalał w aut.
Inaczej mówiąc: przeciętny, ale doświadczony bramkarz. Na Zagłębie powinien styknąć. Fajnie że w ostatniej kolejce przyjedzie do Poznania. Może będzie świętować z nami majstra i znów odpali sobie racę.
Gdyby spadli z ligi i jednocześnie Jasiu by świętował to byłby lekki zgrzyt. Więc może lepiej niech nie spadają. Z drugiej strony – jeżeli oni nie spadną to Warta może spaść. No to może niech lepiej spada ktoś inny, np. przedostatnia aktualnie drużyna w tabeli.
Zresztą myślę , że nr 1 dalej będzie Hładun. 35-letni Jasiu raczej jako support, zabezpieczenie, do rywalizacji i trzymania w pionie. No i żeby aktualny bramkarz Zagłębia miał się od kogo uczyć, może niekoniecznie gry nogami. Bo nic nie słyszałem o sprzedaży Hładuna a nie chce mi się sprawdzać.
Dni Hładuna w Lubinie są już policzone. Kończy mu się kontrakt i już ogłosił że nie podpisze nowego. Tak więc max latem odejdzie.
Nie wiem kogo Zagłębie ma od trenowania bramkarzy, ale jeśli to dobry trener, to Burić powinien ogarnąć. Dobry trener bramkarzy nawet z przeciętniaka potrafi zrobić przyzwoitego bramkarza. U nas np widać progres w grze Bednarka odkąd bramkarzy szkoli Palczewski. Nawet Kotor wyglądał lepiej gdy bramkarzami Lecha zajmował się Woźniak.
Najlepszy przykład to jednak, rzecz jasna Dowhań, który robił bramkarzy z tych wszystkich Kuciaków, Much, Malarzy czy Majeckich. Tobiasz czy Miszta pod skrzydłami Dowhania też na pewno się jeszcze rozwiną.
Jednocześnie nie rozumiem dlaczego Lech często odpuszcza temat porządnego trenera bramkarzy, i pozwala by w klubie pracowali tacy trenerzy bramkarzy jak Chamera albo ten typ który trenował bramkarzy w sztabie Rumaka (zapomniałem nazwiska). Trener bramkarzy to podstawa, to trener który swoją pracą zdobywa trofea – vide Legia i Dowhań. W zasadzie to pracy Dowhania Legia zawdzięcza kilka tytułów wybronionych przez bramkarzy, awans do LM wybroniony przez Malarza i miliony za transfery Fabiańskiego, Boruca i Majeckiego. Zazdroszczę Legii takiego fachowca od bramkarzy.
Za Żurawia trenerem bramkarzy był „nasz” Robert Mioduszewski, w obecnym sztabie Stokowca brak danych kto odpowiada za bramkarzy.