Lechowe frekwencje na tle Europy

Jesienna średnia podczas ligowych meczów Lecha Poznań wyniosła aż 17875 widzów i była oczywiście najwyższa w PKO Ekstraklasie 2021/2022. Średnia na poziomie prawie 18 tysięcy widzów robi wrażenie, wielu kibiców wróciło na Bułgarską, również na tle Europy pod tym względem nasz klub wypada naprawdę dobrze.



Lech Poznań ze swoją średnią (17875 widzów na mecz) byłby zdecydowanie najlepszy w Czechach, gdzie ze średnią niespełna 10 tysięcy ludzi na mecz rządzi Slavia Praga. Kolejorz z jesienną średnią wyprzedzałby także wszystkie kluby w Austrii (prowadzi Rapid Wiedeń), na Węgrzech (najlepszy jest Ferencvaros Budapeszt), na Ukrainie (w tabeli frekwencji lideruje Dynamo Kijów), na Słowacji (DAC Dunajska Streda), w Rosji (Zenit Sankt Petersburg) czy Rumunii (Rapid Bukareszt).

Lech Poznań byłby najlepszy również w Szwecji bądź w Norwegii, jednak tam jesienią były jakieś dziwne ograniczenia związane z koronawirusem, przez co dane są trochę zaniżone. Z kolei w Danii wyższą średnią frekwencję od Lecha w trwającym sezonie 2021/2022 zanotował tylko klub FC Kopenhaga, natomiast w Szwajcarii poznaniacy byliby gorsi od FC Basel oraz Young Boys Berno. Oba te kluby jesienią zaliczyły ligową średnią powyżej 20 tysięcy ludzi na mecz.

Bułgarska jesienią 2021
null
null

A jak wypada Lech Poznań na tle średnich frekwencji najlepszych lig Europy? We Włoszech byłby w środku stawki Serie A mając średnią widzów podobną, jaką ma teraz Fiorentina, z którą graliśmy w sezonie 2015/2016. Również środek tabeli miałby w hiszpańskiej Primera Division (średnia widzów wyższa od m.in. Espanyolu Barcelona, Osasuny, Levante, Villarealu, Elche, Granady, Celty, Getafe czy Majorki).

We Francji byłoby podobnie, frekwencja Lecha Poznań na poziomie 17875 widzów na mecz to środek Ligue 1. Podobną ma tam Saint Etienne, a niższą np. FC Metz, Nicea, Lorient czy Montpellier. Nawet gdyby we Francji nie było covidowych ograniczeń, to te kluby nie miałyby w sezonie 2021/2022 wyższej średniej frekwencji od Kolejorza, który nie byłby ostatni nawet w Anglii (w Premier League niższą średnią frekwencję ma Brentford).

Klimat Bułgarskiej w minionej rundzie
null
null
null

Jesienną Lechową frekwencję w PKO Ekstraklasie jeszcze warto skonfrontować m.in. z ligą grecką, holenderską czy belgijską. W Grecji bylibyśmy najlepsi wyprzedzając drugi AEK Ateny o ponad 5 tysięcy widzów. W Belgii wyższą średnią frekwencję w sezonie 2021/2022 od Kolejorza ma tylko FC Brugge, a w Holandii Feyenoord Rotterdam i Ajax Amsterdam. Należy jednak zaznaczyć, że tamtejszą ligę też dotknęły ograniczenia.

Warto przypomnieć, że dnia 2 października Lech Poznań zanotował najwyższą frekwencję w całym sezonie 2021/2022. Mecz ze Śląskiem Wrocław (4:0) przyciągnął na Bułgarską 28808 widzów, żaden inny polski klub jesienią nie mógł pochwalić się tak wysoką frekwencją. Kolejorz będąc liderem frekwencji PKO Ekstraklasy wyprzedza Wisłę Kraków, Legię Warszawa oraz Górnika Zabrze. Te kluby w minionej rundzie miały średnią powyżej 10 tysięcy.

28808 widzów podczas Lech – Śląsk 4:0 (rekord sezonu 2021/2022)
null
null

Wiosną 2022 niebiesko-biali rozegrają u siebie 7 ligowych spotkań. Niemal na pewno średnia widzów na Kolejorzu w sezonie 2021/2022 wkrótce wzrośnie.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. inowroclawianin pisze:

    Gdyby nie bojkotu to frekwencja byłaby wyższa, jednak na wiosnę będzie poprawiona. Na tle Europy nie wygląda to źle, a może być coraz lepiej. Dużo oczywiście będzie zależało od Rutka (tak w przyszłości).

    • kibol z IV pisze:

      Covid zapewne też po częsci wpłynął na frekwencje. Patrząc jednak na powyższe dane z publiką na Lechu nie jest zle.W Polsce jesteśmy niekwestionowanym liderem.Idąc tropem tego artykułu zastanawiam się który klub gromadził na swych meczach największą publikę w całej historii najwyższego szczebla w przeliczeniu na ilość meczy . Lech zapewne byłby w czołowce tej klasyfikacji.

      #MajsterNaStulecie

  2. ArekCesar pisze:

    Na meczach z Jagą, Rakowem i Legią frekwencje na pewno w okolicach 30 tysięcy, a i na tych pozostałych myślę, że ponad 20 tysięcy będzie.

  3. inowroclawianin pisze:

    Tak, racja, te ograniczenia też zrobiły swoje. Oby nam na wiosnę ograniczeń nie robili bo trzeba poprawić frekwencję i pokazać znów Polsce swoją siłę. Niech tylko Rutek się ogarnie, żeby frekwencja nie zmalała w kolejnych sezonach. Myślę, że Lech byłby w czołówce gdyby brać pod uwagę frekwencję na najwyższym szczeblu.

  4. inowroclawianin pisze:

    Do @kibol z IV