Sparing: Lech – FC Shkupi 4:1
O godzinie 15:00 czasu polskiego (17:00 tureckiego) w Belek, początek drugiego z sześciu meczów kontrolnych Lecha Poznań w trakcie zimowych przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2021/2022. Dziś rywalem Kolejorza jest obecny lider ligi Macedonii Północnej, FC Shkupi. Wszystkich kibiców zapraszamy do śledzenia naszego mini-raportu na żywo z tego sparingu, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – 
W dzisiejszym sparingu ustawienie 1-4-2-3-1 ponownie będzie zmieniało się na 1-3-4-3: Van der Hart – Satka, Salamon, Milić – Skóraś, Karlstrom, Kvekveskiri, Douglas – Amaral, Marchwiński, Kamiński.
1 min. – Gramy. Zaczął Lech.
3 min. – Poznaniacy od początku w ataku pozycyjnym.
5 min. – Lechici grali, grali aż źle do Karlstroma podał Kvekveskiri.
6 min. – Macedończycy nie mogą wyjść z połowy.
9 min. – Trzy rzuty rożne dla Kolejorza. Po drugiej wrzutce Douglasa było groźnie.
10 min. – 
Piłka po strzale Amarala zatrzymała się na poprzeczce!
10 min. – Pierwsza akcja rywala, który od razu wywalczył korner.
10 min. – Szybka kontra Lecha, którą złym podaniem w pole karne zepsuł Marchwiński.
11 min. – Płaskie uderzenie Kamińskiego z daleka wyłapał bramkarz.
15 min. – Pierwszy kwadrans z wyraźną przewagą poznaniaków.
16 – 30 minuta
19 min. – Sparing wyrównał się. Macedończycy zaczęli grać w piłkę
19 min. – I mamy uderzenie. Musiał wysilić się Van der Hart.
22 min. – Rzut rożny, rykoszet po strzale Kvekveskiriego, jest korner.
23 min. – Bardzo źle wykonane dwa rzuty rożne.
27 min. – FC Shkupi momentami próbuje się odgryzać. To nieco lepszy zespół od Banika Ostrava.
30 min. – Warto przypomnieć, że FC Shkupi może być latem potencjalnym rywalem Lecha w eliminacjach do Ligi Europy/Konferencji, gdy w maju oba zespoły zdobędą mistrzostwo a później odpadną w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
31 – 45 minuta
32 min. – W Lechu widoczny jest brak napastnika. Poznaniacy rozgrywając piłkę na końcu nie bardzo wiedzą, gdzie podać.
35 min. – GOL! 1:0! Zablokowany strzał Marchwińskiego, piłka szczęśliwie trafiła do Amarala, który z prawej strony pola karnego miękko wrzucił piłkę prosto na głowę Kvekveskiriego. Gruzin stojąc tuż przed linią bez problemu skierował piłkę do siatki.
Kvekveskiri
Amaral
38 min. – GOL! 2:0! Dobre dośrodkowanie Kvekveskiriego z rzutu rożnego, piłka odbiła się jeszcze od boiska trafiając prosto na głowę Milicia.
Milić
Kvekveskiri
40 min. – Jest identycznie jak w meczu z Banikiem. Lech w ciągu 3 minut zdobył 2 gole dobrze układając sobie sparing.
44 min. – Piłka po strzale Douglasa z wolnego minęła poprzeczkę.
45 min. – Trzeci kwadrans z dużą przewagą Lecha. Macedończycy zupełnie przestali grać.
45 min. – Do przerwy 2:0.
46 – 60 minuta
46 min. – 
Murawski za Karlstroma.
48 min. – Kocioł pod bramką rywala, akcja Murawskiego, na końcu uderzenie Kamińskiego obronił bramkarz.
53 min. – W nowym ustawieniu Lech na różne sposoby stara się rozgrywać piłkę.
54 min. – GOL! 3:0! Szybka akcja Lecha, piłka po strzale Marchwińskiego z prawej strony pola karnego ląduje w siatce.
Marchwiński
Kvekveskiri
57 min. – Lech wciąż robi, co chce.
59 min. – Sparingi Lecha tak mogą wyglądać. FC Shkupi i tak wydaje się być nieco lepszy od Banika.
60 min. – W Lechu aż 10 zmian.
61 – 75 minuta
61 min. – Teraz gramy w innym ustawieniu: Mrozek – Pereira, Pingot, Skrzypczak, Czerwiński – Murawski, Tiba – Czekała, Antczak, Velde – Pacławski.
65 min. – Dwa groźne strzały – Velde i Antczak.
66 min. – Mimo tylu zmian nadal w piłkę gra tylko Lech.
69 min. – Pada gol dla Macedończyków. Rywal strzela bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i celnej główce.
70 min. – Lech mógł szybko odpowiedzieć, lecz po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
75 min. – GOL! 4:1! Czekała dostał piłkę po prawej stronie pola karnego, wymanewrował obrońców i strzałem po rykoszecie zdobył bramkę. Macedończycy zrobili niewiele, by zapobiec utracie gola.
Czekała
Tiba
76 – 90 minuta
77 min. – Istny chaos na boisku. Każdy gra swoją piłkę. Macedończycy prezentują jakąś inną dyscyplinę sportu.
82 min. – Różnica w umiejętnościach technicznych jest ogromna na korzyść Lecha. Rywale nie przeszkadzają nam w rozegraniu piłki.
85 min. – Niecelny strzał Tiby z daleka.
87 min. – FC Shkupi oddało już piłkę Lechowi i czeka na koniec tego sparingu, który nie ma żadnej wartości szkoleniowej.
90 min. – Koniec. Lech w drugim tureckim sparingu bez problemu wygrywa z liderem ligi Macedonii Północnej 4:1. W czwartek o 15:30 gramy z Mistrzem Gruzji, Dinamem Batumi.
Drugi zimowy sparing 2022, wtorek, 18 stycznia, godz. 15:00
KKS Lech Poznań – FC Shkupi 4:1 (2:0)
Bramki: 35.Kvekveskiri 38.Milić 54.Marchwiński 75.Czekała – 69.
Asysty: 1:0 – Amaral 2:0 – Kvekveskiri 3:0 – Kvekveskiri 4:1 – Tiba
Żółte kartki: –
Skład Lecha: Van der Hart (60.Mrozek) – Satka (60.Pereira), Salamon (60.Pingot), Milić (60.Skrzypczak) – Skóraś (60.Czekała), Karlstrom (46.Murawski), Kvekveskiri (60.Tiba), Douglas (60.Czerwiński) – Amaral (60.Antczak), Marchwiński (60.Pacławski), Kamiński (60.Velde).
Rezerwowi: Mrozek, Mleczko, Pereira, Czerwiński, Borowski, Pingot, Skrzypczak, Murawski, Tiba, Czekała, Velde, Wilak, Antczak, Pacławski.
Kapitanowie Lecha: Satka, Tiba
Trenerzy: Skorża – Sedloski
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +11°C, pochmurno, wietrznie
Miejsce: Susesi Luxury Resort (Belek, Turcja)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Wiem, że to tylko sparing, ale chciałbym zobaczyć Pingota obok Salamona lub Satki czy Milićia. Chłopak przyjechał na obóz po naukę, a co da mu partner który na poziom naszej drużyny się nie nadaje. Na skrzydłach od początku Kamyk i Antczak. Kamyk miał słabszy mecz ale też partnerów nie za mocnych i wiemy jak wychodzili na drugą połowę. Rywal dużo niżej notowany to pewno jednak znów będzie miks
Co z tym Sobiechem skoro na szpicy na zastępstwo Ishaka wychodzi Marchwiński?
Szczerze mówiąc, to na filmach z treningów mało widać Sobiecha może trenować indywidualnie z jakimś urazem?
Sobiech delikatne problemy, musi być oszczedzany
Nie przekonuje mnie skład z Douglasem jeśli mamy grać na trzech obrońców z Satką, jak dla mnie jest zbyt mało dynamiczny. Widziałbym tam Rebocho z chęcią ale widocznie jeszcze nie jest do gry.
Marchwiński cały czas rzucany po pozycjach, raz w ataku, raz na skrzydle, a to w ataku, dobrze mu to nie robi z niego już raczej nic nie będzie. Sobiech pewnie jakiś uraz bo nawet na ławce go nie ma i to jest niepokojące, bo Ishak dopiero co dotarł na zgrupowanie, start rundy wiosennej coraz bliżej a my z Marchwińskim w ataku. Co do zestawienia obrony to rozumiem że testujemy grę na trzech środkowych obrońców bo jeśli nie to nie ma sensu grać na prawej stronie Satką, tylko lepiej Czerwińskim.
Ja pier.. same madrusie. To tylko sparingi. Z jakis powodow nie gra ten czy inny a tu juz ustalanie 11 jak na całą runde…..
Niech pracują i uczą sie nowych wariantów. A to ze gra taki czy inny mam w nosie. Każdy od 1 meczu musi wiedziec po co pojechal do Turcji i czego sie nauczył. Wiosna pokaże i zweryfikuje wdzystko. Wyniki sparingow nlmnie nie interesują to samo kto grał i ile minut.
Meczyk do oglądania /I połowa/, choć kaczek zza płotu za bardzo nie zainteresował. Generalnie wszyscy potwierdzają formę z rundy jesiennej.
Polemizował bym z teorią, że to lepsza drużyna od Banika Ostrava. Oni prawie w ogóle nie grają…
Mi się wydaje, że są nieco mocniejsi, tylko my dużo lepiej gramy.
Podsumowanie pierwszej połowy: Poziom przeciwnika niski lecz o dziwo chyba mocniejszy niż poprzednio. Shkupi oparte głównie na rosłych czarnoskórych piłkarzach, zdecydowanie dynamiczniejszych niż w poprzednim sparingu. Mimo to gramy dużo lepiej w defensywie, pewniej i zdecydowanie. Mecz przypomina kolejną kolejkę ekstraklasy z kimś z dołu tabeli. Zamykamy przeciwnika na ich połowie lub gramy długimy pasami od obrońców lub nawet bramkarza. Co o dziwo świetnie nam wychodzi. Kamiński dostał 2 idealne passy od VdH i gdyby lepiej przyjmował miałby dwie sytuacje sam na sam. KveKve dzisiaj z bramką i asystą. Świetnie rozegrany rzut rożny a wcześniej to praktycznie Amaral strzelił nim bramkę niczym Lewandowski w reprezentacji. Jeśli to by nie wpadło to byłby skandal. Wyłożenie na głowę na metr przed linią bramkową. Cała akcja godna pochwał bo rozklepaliśmy dość mocno obronę przeciwnika która po tym pierwszym golu trochę podupadła. W zasadzie brak minusów w dzisiejszym meczu. Jak na to obciążenie treningiem i obecną fazę przygotowań to chyba lepiej być nie mogło. Na drugą połowę wchodzi prawdopodobnie druga jedenastka więc czekamy na Velde chociaż ciężko będzie coś pokazać jak dostanie 10 młodych w komplecie.
Co ciekawe może tego nie widać, ale chyba gramy jakimś asymetrycznym ustawieniem bo KveKve był praktycznie ciągle w polu lub przed polem karnym tak jakby miał więcej zadań ofensywnych niż defensywnych.
Po to są sparingi by próbować nowych rozwiązań. Nawet jak 3 PO zagra na raz to się nic nie stanie. Trener chce popróbować nowych rozwiązań. niech próbuje.
Podobno Sobiech wrócił do Polski na badania kardiologiczne po covidzie. Ishak również dochodzi do siebie po chorobie.
No Marchewa. Palce lizać
Marchewa do kadry!
Ładnie dziś Kve i Antczak. Velde mógł na wejściu mieć gola i asystę. Marchewka znów z golem, fajnie. Rywal słabszy od Banika. Personalnie wyglądało podobnie jak w poprzednim sparingu, taki przegląd wojsk. Jak na grę po ciężkich obciążeniach to źle nie wyglądali.
Ten Antczak się ładnie zapowiada. Może coś zagra w tym sezonie w pierwszej drużynie..
W pierwszej połowie dość sporo ciekawych podań z naszej strony, tak mi się w oczy rzuciło.
Mam po meczu takie dwa przemyślenia.
1. Rezerwowi obrońcy potrzebują jeszcze trochę czasu oby wskoczyć na wyższy poziom i dlatego wyczekiwany 4 środkowy obrońca niech przybywa jak najszybciej.
2. Marchwiński może być zmiennikiem Ischaka wchodząc w meczu na 10 – 15 minut, słuchając na pozycję nr 3 Sobiecha.
Najlepszym graczem był Salamon, najgorszym Tiba. Śmieszy „pompowanie” Antczaka który musi zjeść jeszcze niejedną „beczkę soli”. Ma zadatki, ale bez przesady. Velde pewnie wygryzie Skórasia i może Lu Begę.
Pompowanie, nie pompowanie. Chłopak w drugim kolejnym sparingu gra świetnie, jeśli mamy szukać kolejnych talentów to wg mnie ma w tym momencie największy potencjał po tym co pokazuję, jeśli przełożyłby to na ekstraklasę to za dwa lata mamy kolejne 10 baniek i obym miał rację.
Czas pokaże. Ja kilka razy naciąłem się z nadziejami : Pleśnierowicz, Karbownik Jakub, Tupaj, Sobol, a nawet Pawka Tomczyk więc… poczekamy, zobaczymy.
Myślę, że Marchwiński wciąż jeszcze ma potencjał, żeby zaistnieć w tym zespole. Może trener musi znaleźć mu odpowiednie miejsce w zespole/pozycję na boisku. Może jako tzw. joker by się sprawdzał. Tylko, czy tego typu zadania są odpowiednie dla kogoś w jego momencie kariery. Może trzeba go mentalnie odblokować. Skorża pewnie kombinuje, co i jak z niego wycisnąć. Wbrew opinii większości wciąż mam nadzieję, że on da Lechowi coś pozytywnego jeszcze
Jeszcze się okaże, że rundę rozpoczniemy bez napastnika. Niestety Pacławski dosyć kiepsko wygląda. Przydałby się taki Wilczek albo Świerczok (o ile nie jest zawieszony za doping).
A mi się ta pierwsza połowa w naszym wykonaniu bardzo podobała. Graliśmy szybką piłką, mocno w pressingu, klepka działała super. Tak chciałbym żeby grali w meczach ligowych i późniejszych, albo jeszcze lepiej.
Poza tym znowu na 4 z przodu co cieszy.
Drugi sparing znowu 4 gole, chociaż gramy mieszanym składem. Dobrze, że będzie ten sparing z Herthą, ktoś musi przetestować naszą defensywę. Banik i Shkupi wysoko poprzeczni nie podnieśli, a mimo to tracimy głupie bramki. Trzeba dalej próbować z 3-ką w obronie to może wypalić. Dzisiaj niezły pressing, dobrze stoperzy skracali. Kveke walczy mocno o podstawę gol i 2 asysty muszą u Skorży spowodować jeszcze większy ból głowy o to kto zagra w środku. Marchwiński, no powiem szczerze, oby tak dalej. Drugi gol, znowu ładna akcja. Skóraś spada w hierarchii jeszcze niżej. W II połowie znowu fajnie Antczak i Czekała. O Velde trudno coś powiedzieć. Strzał nieudany, ale to przyjęcie i zwód przed polem karnym eleganckie.
ps. Co z tym Sobiechem? Przecież jak on nie grał w sparingach w których nie było Ishaka to już nie zagra. Przydałby się jednak jeszcze jeden napastnik, ale musiałby to być Polak przez głupi przepis.
Już gdzieś tu pisali, że Sobiech po Covidzie ma problemy z pikawą
Ponoć już w Poznaniu.