Rola faworyta

Wielkimi krokami zbliża się runda wiosenna w Ekstraklasie, w której pierwszy raz od sezonu 2008/2009 zespół Lecha Poznań będzie faworytem do zdobycia tytułu Mistrza Polski. Według kibiców różnych klubów, dziennikarzy czy innych futbolowych ekspertów, Kolejorz to główny kandydat do mistrzostwa, krótko przed rundą u bukmacherów jest podobnie.



Według legalnie działających na polskim rynku firm bukmacherskich przed sezonem 2021/2022 zdecydowanym faworytem do wywalczenia tytułu była Legia Warszawa. W lipcu 2021 kurs na jej końcowy triumf w lidze oscylował pomiędzy 1.40 a 1.50 w zależności od buka. Kurs na podium dla legionistów był wtedy jeszcze niższy, a już dziś wiadomo, że ci, którzy obstawili pudło dla warszawiaków mogą wyrzucić swój kupon do śmieci.

Według bukmacherów przed sezonem 2021/2022 kandydatem do tytułu był także Lech Poznań, którego szanse upatrywano zaraz za Legią, choć przecież w rozgrywkach 2020/2021 drużyna Kolejorza była dopiero jedenasta. W lipcu kurs na końcowe zwycięstwo niebiesko-białych był jednak bardzo wysoki, wahał się między 5.25 a 6.00. Średni kurs na zajęcie pozycji na podium był dużo mniejszy, oscylował w okolicach 1.75. Przed sezonem 2021/2022 firma Fortuna przygotowała nawet zakład, kto będzie wyżej po 34. kolejce? Lech czy Raków? Kurs na Kolejorza był wówczas niski – 1.60 podczas gdy na Raków 2.19.

Teraz tuż przed wiosną 2022 kursy są jeszcze niższe, a według bukmacherów Lech Poznań ma największe szanse na mistrzostwo. Kolejorz jest zdecydowanym faworytem do tytułu, średni kurs na końcowe zwycięstwo Kolejorza w Ekstraklasie 2021/2022 wynosi od 1.30 w LV Bet do 1.40 w BetFan.

Kto zostanie Mistrzem Polski?

STS
1.35 – Lech
6.00 – Raków, Pogoń
20.00 – Radomiak
25.00 – Lechia

BetFan
1.40 – Lech
5.00 – Pogoń
7.00 – Raków
20.00 – Radomiak
25.00 – Lechia

LV Bet
1.30 – Lech
6.50 – Raków
7.00 – Pogoń
20.00 – Radomiak, Lechia

TotalBet
1.35 – Lech
6.00 – Raków, Pogoń
20.00 – Radomiak
25.00 – Lechia

Forbet
1.38 – Lech
5.50 – Pogoń
6.00 – Raków
20.00 – Radomiak
25.00 – Lechia

Fortuna
1.37 – Lech
5.50 – Pogoń
6.00 – Raków
20.00 – Radomiak
25.00 – Lechia

Na przykład w Fortunie nie można obstawiać Lecha Poznań na podium Ekstraklasy. Kurs byłby po prostu za mały, w innych firmach kurs na zajęcie przez Kolejorza miejsca w pierwszej trójce na koniec sezonu 2021/2022 jest bardzo niski (od 1.01 do 1.05). Kursy w tym przypadku są tak niskie, że tak naprawdę w ogóle nie opłaca się tego obstawiać. Można to zrobić jedynie do podbicia sobie wygranej na innym kuponie.

Tymczasem zupełnie inaczej wyglądają kursy na to, kto zdobędzie Puchar Polski 2 maja. Kursy w poszczególnych firmach dość mocno różnią się od siebie, w żadnej z nich faworytem do odzyskania pucharu po 13 latach nie jest Lech Poznań. Faworytem według buków do triumfu w Pucharze Polski jest Legia Warszawa, jedynie w LV Bet kurs mamy identyczny – 2.75.

Faworyt do zdobycia Pucharu Polski:

STS
2.50 – Legia
3.00 – Lech
4.00 – Raków

BetFan
2.12 – Legia
3.55 – Lech
7.10 – Raków

LV Bet
2.75 – Lech, Legia
4.50 – Raków

TotalBet
2.12 – Legia
3.55 – Lech
7.20 – Raków

Forbet
2.55 – Legia
2.80 – Lech
4.50 – Raków

Fortuna
2.55 – Legia
2.80 – Lech
4.50 – Raków

Indywidualnie nagrodę wiosną może otrzymać Mikael Ishak. Szwed to na razie lider klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy po 19 kolejkach i według bukmacherów jest faworytem do zgarnięcia korony króla strzelców. Średni kurs na ten tytuł dla 29-latka wynosi 2.35.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. deel pisze:

    Wiemy już, że nasz zespół ma jakość piłkarską która potwierdza powyższe kursy. Jedno co może nam przeszkodzić w zdobyciu MP i/lub PP to osławiony mental. Nie, nie dlatego, że zawodnicy nie udźwigną presji. Obserwując grę Lecha przez całą rundę jesienną zauważyłem, że dopóki rywal gra fair to wszystko jest dobrze. Co innego gdy zaczynają się „brudne gierki” rywala: co i rusz faul (tu cię kopną, tam nadepną, dostaniesz z liścia – wszystko w ramach dopuszczalnej walki o piłkę) a sędzia pozwala na taką „męską” grę, ale tylko w jedną stronę. To między innymi dlatego od połowy rundy Lech nie rozgrywał już tak spektakularnych meczów jak na początku. Teraz, na wiosnę, możemy się spodziewać więcej takich spotkań jak z Radomiakiem na wyjeździe. To zresztą od lat jest wizytówka naszego futbolu – tu damy z serca i wątroby, tu podostrzymy grę, żeby wybić z głowy rywalowi piłkę techniczną. I kontra. I stałe fragmenty. To, moim zdaniem, będzie największe wyzwanie wiosną, na które trener będzie musiał znaleźć antidotum. W 2015 był Sadajew, który odpowiadał rywalom na taką grę. A kto go zastąpi dzisiaj? W sparingach bezkompromisowy był nasz nowy nabytek, Velde. Tyle, że sędziowie mogą go w lidze szybko wyleczyć z zadziorności. Możemy też grać szybciej piłką, z czym nasi piłkarze nie powinni mieć problemu, żeby ograniczać starcia z rywalem do minimum.
    Mimo wszystko jestem umiarkowanym optymistą.

    • Ostu pisze:

      Tak, ta gra Radomiaka z „podostrzeniem” na Lecha to było jakieś kuriozum – to powinien być przykład w szkoleniach dla sędziów o tym „jak NIE powinno się sędziować”…
      Ale może właśnie dlatego pan Maciej chce mieć w drużynie takiego gracza jak ten nowy, który będzie „ochraniał” niektórych naszych, a który wybije z głowy najbardziej krewkim przeciwnikom próby takiej gry jak tej, którą grali radomiaki…

  2. zuras1922 pisze:

    Lech i super mental, Lech i pokonana presja… jakoś w ostatnim 10 -cio leciu to dwie historie ( oczywiście z małymi wyjątkami), które wzajemnie się wykluczają… Z pokorą skupiać się na kolejnym meczu i kolejnym i nie myśleć o mistrzostwie tak długo jak się da. Bo inaczej będzie jak w 2018 od meczu z Koroną…