Reklama

20. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumowanie

W piątek, 4 lutego, o godzinie 18:00 na stadionie beniaminka w Niecieczy, została zainaugurowana 20. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022. Polska liga wybudziła się z zimowego snu i po prawie 2 miesiącach wróciła do gry.



W piątek, 4 lutego, o godzinie 18:00 na start 20. kolejki Ekstraklasy broniąca się przed spadkiem Termalika Nieciecza pokonała u siebie rozczarowującą jesienią Jagiellonię Białystok 2:1. W drugim spotkaniu tego dnia Zagłębie Lubin, które identycznie jak Termalika i Jagiellonia w przerwie zimowej także zmieniło szkoleniowca, podejmowało przed własną publicznością broniącą się spadkiem Legię Warszawa. Bardziej skuteczni byli goście, którzy po wygranej 3:1 przynajmniej na chwilę wydostali się ze strefy spadkowej.

Dokończenie kolejki tradycyjnie nastąpiło w sobotę, w niedzielę oraz w poniedziałek. W sobotę o 15:00 ósma Stal Mielec zmierzyła się z siódmym Górnikiem Zabrze mającym dotąd tyle samo punktów. Mimo prowadzenia gospodarzy 1:0 to goście wygrali 2:1. Stal ma czego żałować, ponieważ w doliczonym czasie gry zmarnowała jedenastkę. Następnie o godzinie 17:30 w jednym z ciekawiej zapowiadających się meczów 20. kolejki mocno wzmocniony zimą Piast Gliwice łatwo przegrał z Pogonią Szczecin 0:2. „Portowcy” obie bramki strzelili w podobny sposób i w drugiej połowie. Na koniec dnia Lechia Gdańsk w meczu przyjaźni pokonała równie słabego w końcówce jesieni Śląska Wrocław 2:0.

W niedzielę ligowe emocje zaczęły się już o 12:30. Wtedy w boju klubów ze strefy spadkowej Warta Poznań zremisowała z Górnikiem Łęczna 1:1. „Zieloni” wyrównali w ostatnich sekundach spotkania i to za sprawą trafienia bramkarza. Mimo straty 2 punktów przez Górnika beniaminek z Łęcznej nadal jest nad strefą spadkową. Później goniący lidera Raków Częstochowa podejmował nieco przebudowaną zimą Wisłę Kraków. Niespodzianki nie było, gospodarze po dwóch golach w drugiej połowie wypunktowali „Białą Gwiazdę” i dopisali sobie 3 punkty.

Na koniec niedzielnych zmagań Cracovia spotkała się przy Kałuży z liderującym od początku sierpnia Lechem Poznań. Kolejorz przegrywał 0:1, później prowadził 3:1, by na końcu stracić 2 cenny punkty w doliczonym czasie gry. Bez względu na wynik tej potyczki Kolejorz będzie prowadził już po 18 kolejce z rzędu. W jedynej poniedziałkowej konfrontacji rewelacyjny jesienią Radomiak Radom spotkał się u siebie z Wisłą Płock, która w zimowych sparingach nie wygrała ani razu. Na koniec 20. kolejki oba kluby podzieliły się punktami remisując 1:1.



Wyniki 20. kolejki PKO Ekstraklasy 2021/2022:

Piątek, 4 lutego

Termalica Nieciecza – Jagiellonia Białystok 2:1
Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 1:3

Sobota, 5 lutego

Stal Mielec – Górnik Zabrze 1:2
Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:2
Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 2:0

Niedziela, 6 lutego

Warta Poznań – Górnik Łęczna 1:1
Raków Częstochowa – Wisła Kraków 2:0
Cracovia Kraków – Lech Poznań 3:3

Poniedziałek, 7 lutego

Radomiak Radom – Wisła Płock 1:1

Najlepsi strzelcy po 20. kolejce PKO Ekstraklasy 2021/2022:

10 goli – Mikael Ishak (Lech Poznań), Ivi Lopez (Raków Częstochowa), Bartosz Śpiączka (Górnik Łęczna), Joao Amaral (Lech Poznań)
9 goli – Erik Exposito (Śląsk Wrocław), Karol Angielski (Radomiak Radom)

Tabela po 20. kolejce PKO Ekstraklasy 2021/2022:

1. Lech Poznań 42 pkt.
2. Pogoń Szczecin 40
3. Raków Częstochowa 38
4. Lechia Gdańsk 36
5. Radomiak Radom 36
6. Górnik Zabrze 31
7. Wisła Płock 30
8. Stal Mielec 28
9. Cracovia Kraków 27
10. Śląsk Wrocław 24
11. Jagiellonia Białystok 24
12. Piast Gliwice 23
13. Wisła Kraków 21
14. Zagłębie Lubin 20
15. Górnik Łęczna 19

16. Legia Warszawa 18
17. Warta Poznań 17
18. Termalica Nieciecza 15

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





53 komentarze

  1. Max Gniezno pisze:

    Tak. Na tę chwilę czekałem. Jedziemy z typami 🙂
    Nieciecza Jaga 0:2
    Zagłębie Legła 3:1
    Mielec Górnik Z 1:1
    Piast Pogoń 2:1
    Lechia Śląsk 2:0
    Warta Górnik Ł 1:0
    Raków Wisła K 3:0
    Cracovia Lech 0:2
    Radomiak Wisła P 2:1

    • Max Gniezno pisze:

      Wszystko w plecy z góry na dół.
      Dam już sobie spokój z tymi typami.
      I pomyśleć że jesienią wchodziło jak leci.

  2. Sosabowski pisze:

    Nieciecza Jaga 0:1
    Zagłębie Legła 2:2
    Mielec Górnik Z 1:2
    Piast Pogoń 1:2
    Lechia Śląsk 2:0
    Warta Górnik Ł 1:0
    Raków Wisła K 4:2
    Cracovia Lech 2:3
    Radomiak Wisła P 2:0

  3. Radomianin pisze:

    Nieciecza Jaga 2:1
    Zagłębie Legła 0:0
    Mielec Górnik Z 1:0
    Piast Pogoń 2:2
    Lechia Śląsk 3:0
    Warta Górnik Ł 1:0
    Raków Wisła K 2:0
    Cracovia Lech 1:3
    Radomiak Wisła P 1:0

  4. ArcheologPoznanski pisze:

    Nieciecza Jaga 1:0
    Zagłębie Legła 3:0
    Mielec Górnik Z 1:3
    Piast Pogoń 2:1
    Lechia Śląsk 1:1
    Warta Górnik Ł 4:0
    Raków Wisła K 1:2
    Cracovia Lech 0:6
    Radomiak Wisła P 2:1

  5. Kosi pisze:

    Powtorze moje typy z innego miejsca

    Cracovia Kraków – Lech Poznań 2
    Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 1
    Termalica Nieciecza – Jagiellonia Białystok 1
    Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław x
    Radomiak Radom – Wisła Płock 1
    Raków Częstochowa – Wisła Kraków 1
    Stal Mielec – Górnik Zabrze 2
    Warta Poznań – Górnik Łęczna 1
    Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 1

  6. Bigbluee pisze:

    Rozpoczynamy wpierdolem ladacznicy z miedziowymi.

    • Pawelinho pisze:

      Niestety było odwrotnie czyli miedziowi sami podali „pomocną rękę” jak to określiłeś „ladacznicy” czyli nie było „wpierdolu”.

  7. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Nie mogę się doczekać kiedy Lech ogarnie temat z naszymi ziomkami takimi jak właśnie Cracovia czy Arka. Ile można remisować z kumplami na zgodę albo przegrywać finały Pucharu Polski. Tak mnie to wkur.. przez lata :/

  8. inowroclawianin pisze:

    Bardzo ważny mecz. Tylko 3 punkty i ucieczka. Trzeba dobrze zacząć. Nie ważne ile i w jakim stylu, 3 punkty, choćby jedną bramką.

  9. Didavi pisze:

    To zaczynamy emocje! Smutny Waldku pokaż, że jesteś King! 🙂

    • Wielkopolanin pisze:

      Piast dziś rozczarował. W Gliwicach dziś kibicom pozostał niesmak paprykarzy.

      • Didavi pisze:

        Zawiedli. Liczyłem, że mogą się postawić i jakieś punkty wyrwać. Chociaż Pogoń tak naprawdę dwie takie same akcje i bramki, a po za tym też nie wyglądali zbyt dobrze.

  10. Wielkopolanin pisze:

    Ciekawie oglądało się mecz w Mielcu, dużo nieskuteczności ale mecz przyjemny dla o oka. Poldi jednym przejęciem i golem pokazał jakość i rozstrzygnął mecz.

  11. Jakub80 pisze:

    Szkoda ze Piast nie dał rady paprykarzom. Jutro bezwzględnie skupiamy się na swojej robocie. Ważne dobrze zacząć, nabrać pewności i wpaść w ten zwycięski rytm. Oby do końca.

  12. inowroclawianin pisze:

    Lipna ta sobota niestety. Pogoń wygrała, Piast w drugiej połowie nic nie grał, Inter przegrał. Jutro musi być dużo lepiej.

    • bombardier pisze:

      Zrewiduj swoje postrzeganie!
      Jeżeli ma być mistrz i to bardzo silny mistrz – to NIE PATRZYMY
      na innych – ROBIMY CO DO NAS NALEŻY!

  13. fox pisze:

    Tak Piast mocno rozczarował to prawda.Trzeba jednak przyznać ,że Pogoń ma na prawdę nie złą pakę.Grosik jak to Grosik zawsze gdzieś sobie znajdzie miejsce na uderzenie ale ten Ormianin z trudnym do wymówienia nazwisku ale spróbuję Biczachczjan to może być nie zły kozak ledwo wszedł zaraz zameldował się golem.W sparingach też strzelał jak szalony.Tak na prawdę to jednak my musimy zająć się swoim graniem i pokazać,że jesteśmy przygotowani na majstra bo nikt nam tego za darmo nie da.Paprykarze są tylko punkt za nami i zapewne za tydzień nie będą mieli najmniejszych problemów by wygrać ze słabiutkim Zagłębiem więc jutro nasi muszą dać z siebie całe serducho żeby wygrać.

  14. El Companero pisze:

    widzicie zatem, jeśli w klubie komuś się wydawało że drużyna będzie miała zapas punktowy po kilku kolejkach, to już w połowie pierwszej kolejki te nadzieje umknęły i juś od jutra trzeba się brać ostro do roboty i zagrać w meczu jak o życie. Zawodnicy niech nie myślą o konkurencji i przewadze tylko o tym, jak wygrać w Krakowie. Luty to miesiąc prawdy tej drużyny, trzeba wszystko wygrać, bo mamy wiele ciężkich meczy wyjazdowych. Drużyna musi się tak zaprogramować, żeby w każdym meczu zgarnąć 3 pkt nie patrząc na tabelę.

  15. zuras1922 pisze:

    Boje się tych meczów przyjaźni, presji…

  16. Piknik pisze:

    Zgadzam się z bombardierem ta kolejka udowodniła nam, że nie ma co liczyć na innych i musimy się skupić na sobie. Zacząć tą część od wygranej, ponieważ margines błędu jest na razie niewielki. Jeszcze nie zdobyliśmy tego upragnionego trofeum i czeka nas jeszcze dużo emocji miejmy nadzieje, że pozytywnych. Tym samym jutro zobaczymy jak ta drużyna radzi sobie z presją, w jakiej jest formie. Styl gry jutro nie jest ważny, strzelić tą jedną bramkę więcej od przeciwnika tylko i aż tyle. Mecz przyjaźni? Tak ale na trybunach a na boisku musimy osiągnąć swoje cele sportowe i wywalczyć te trzy punkty. Dobranoc nie mogę się doczekać jutra. 🙂

  17. Pawel68 pisze:

    Co pozostało naszej Lokomotywie?Wygrywać wszystko czy wyjazd,czy u siebie!!!Jutro stacja Kraków(3:0)!!!

  18. Zbychu pisze:

    Betony też z punktami. Oby jutro nasi też zrobili swoje. Cholera, znowu się będę denerwował. Liczę na remis w meczu w Częstochowie i trzy punkty Warty, które dodatkowo zepchną ległe do strefy spadkowej.

  19. Wielkopolanin pisze:

    Warta traci gola po kontrze i uderzeniu Śpiączki z przewrotki …

    • Pawel68 pisze:

      Lis nie jest jednak nic lepszym bramkarzem niż nasze ręczniki…

    • Wielkopolanin pisze:

      Najpierw w 94 minucie słupek dla Warty a teraz Lis głową gola zdobywa w ostatniej akcji meczu

    • Pawel68 pisze:

      Lis jednak jest lepszym bramkarzem bo jest także napastnikiem!!!!

  20. Didavi pisze:

    Lis co gola zdobył 🙂

  21. fox pisze:

    Lis zajebał lis bohaterem .Który z Lisów prawdziwy?Fakt faktem,że rzadko się zdarza,żeby w końcówce bramkarz zdobył gola.No nic niech Warcinka walczy będzie ciężko ale może się utrzymają.

  22. patko78 pisze:

    Ten gol należał się Warcie, a nawet zwycięstwo. Naciągany spalony, 2 poprzeczki, 1 słupek.

  23. El Companero pisze:

    ale ten mecz pokazał, ze drużyna która dostaje bramkę jak Warta właśnie, ma pół godziny czasu żeby wyrównać i miota się przez ten czas bez ładu i składu po boisku. Drużyna zdobywająca bramkę cofa się i muruje skutecznie. Dobrze ze Łęczna zapomniała o bramkarzu Warty…

  24. ryszbar pisze:

    Warta mi zaimponowała. Ten wyszarpany remis może być mentalnie cenniejszy niż niejedno zwycięstwo. Ale szkoda 2 pkt.

  25. kibol z IV pisze:

    Sledzie mocno wierzą w MP. W Gliwicach wywiesili fanę z wymownym przekazem.
    Ich wiara osłabnie po meczu z Lechem 🙂

    #MajsterNaStulecie

  26. patko78 pisze:

    W przerwie meczu Raków-Wisła, tuż przed drugą połową pokazywali trenera Banasika z ciepłą herbatką by za chwilę kamera skierowała na kibica Rakowa, który popijał Colę po czym wziął nakrętkę i ją zakręcił. Widział ktoś ten moment? W takim razie mam pytanie. Dlaczego u Nas na stadionie jak kupuję Sprita kelnereczka bez rękawiczek otwiera mi butelkę brudnymi paluchami /wcześniej chwyta setki jeszcze bardziej brudnych bilonów, banknotów/, a ja mam później z tego pić? Ja rozumiem, że to ze względów „bezpieczeństwa by ktoś sobie nie ćwiczył rzutu dyskiem” ale chyba takie wytyczne powinny być stosowane/respektowane w całej Polsce, a nie tylko na wyznaczonych obiektach? Czy może u Nas jest „większa dzicz” na stadionie niż w Częstochowie?

    • Zbychu pisze:

      Osoba, która wydaje futer, chyba nie może mieć kontaktu z bejmami, tu by pewnie sanepid mógł wejść. A nakrętkę to sobie przynoszę w kieszeni.

      • patko78 pisze:

        No mi akurat pewna drobna brunetka kasowała i jednocześnie wydawała.

    • Zbychu pisze:

      Patrolu, nie twierdzę, że tak nie było, tylko że tak nie powinno być.

  27. Didavi pisze:

    Pogoń, Raków, Lechia. Nikt nie stracił. Nie ma miejsca na błąd.

    • Ostu pisze:

      Śmiechu warte bramki Rakowa – karny wpuszczony, strzał szmaciany i to „sam na sam” Wdowiaka – więcej szczęścia niż rozumu…

      • John pisze:

        Ale wygrali.
        Co więcej,w nie najmocniejszym składzie.
        Cebuli nie było nawet kadrze,Ivi, Sorescu,Poljetanović,Gvilia,nowy obrońca ,na ławce rezerwowych.
        To pokazuje,że tu nie będzie żartów.
        Lecha bez Amarala, Karlstroma i Kamińskiego, ciężko mi sobie wyobrazić.

    • Wamp pisze:

      Czyli śmiało można obstawiać 1/X.

  28. bombardier pisze:

    Gratulacje dla @ArcheologPoznanski – jako jedyny
    przewidział … ilość bramek!

  29. John pisze:

    Kadrę Lech ma bardzo szeroką,po 2 zawodników na każdą pozycję,ale jest problemem.
    Zawodnicy z ławki w zasadzie nic nie wnoszą do gry Lecha.
    Żadnych liczb.
    Cała ofensywa opiera się na 3 zawodników Amaral, Kamiński,Ishak.
    Taki Karlstrom jest zawodnikiem o klasę lepszym od Murawskiego.
    Liczę,że ktoś tę ofensywną 3 zawodników wesprze,Ba Loua,Velde,Tiba, może Ramirez.
    Wystarczy,że któregoś z nich zabraknie na placu,i Lech traci kontrolę nad meczem,wkrada się nerwowość,chaos.
    To jednak nie jest kadra na 3 fronty.

    • inowroclawianin pisze:

      Dokładnie, więcej jakoś i powinno być. Potrzebny bramkarz, drugi napastnik, środkowy obrońca i skrzydłowy i to o ile nikt nie odejdzie.

    • Max Gniezno pisze:

      Racja że szeroka kadra z uznanymi nazwiskami. Z drugiej strony dostajemy w trąbę od rezerwowych piłkarzy Cracovii których nawet nie kojarzę nazwisk.
      Satka mocno elektryczny, Ramiraz i Tiba powolni. Kvekve może strzelić z każdej pozycji jak również może w pojedynkę zajebać mecz.
      Marchwiński i Skóraś pasują idealnie do środka tabeli a nie o grę o mistrza. Bramkarz jeden i drugi nie wprowadzają spokoju w defensywie a wprost przeciwnie . Kownacki obawiam się że dojdzie do sił i formy w maju i tyle go będziemy widzieć.
      Wynik robi nam w tej chwili Amaral i strach myśleć jak gra wyglądała by bez niego.

  30. inowroclawianin pisze:

    Tragiczna kolejka dla nas. Ja już doszedłem do siebie i mogę cokolwiek pisać 🙂