Przed meczem: Lechia – Lech
Za 5 dni w niedzielę, 20 lutego, o godzinie 17:30 w meczu 22. kolejki Ekstraklasy, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Biało-zieloni są pierwszą przeszkodą na drodze Kolejorza podczas trzech kolejnych wyjazdów.
Lechia Gdańsk od początku sezonu 2021/2022 jest czołową drużyną naszej ligi, już po sierpniowym spotkaniu z Lechem Poznań (2:0 dla Kolejorza) z posady trenera zwolniony został Piotr Stokowiec, którego na stanowisku zastąpił były asystent w Pogoni Szczecin, Tomasz Kaczmarek. Pod jego wodzą lechiści początkowo zaczęli grać bardzo dobrze, wliczając Puchar Polski wygrali nawet 5 meczów z rzędu.
Później efekt tzw. „nowej miotły” skończył się, lechiści odpadli z rozgrywek o krajowy puchar w starciu z III-ligowcem, ale w lidze stali się zespołem nieobliczalnym. Gdańszczanie potrafili ograć u siebie Raków Częstochowa 3:1, by po paru dniach także przed własną publicznością przegrać z Jagiellonią Białystok. Podopieczni Tomasza Kaczmarka grają bardzo nierówno, jednak zbierając punkty cały czas utrzymują miejsce za czołówką.
Zimą Lechia Gdańsk rozegrała 4 mecze kontrolne notując w nich bilans 2-1-1. Z czołowych zawodników drużynę niedzielnego rywala Kolejorza opuścili obrońcy Bartosz Kopacz i Mateusz Żukowski, a także solidny rezerwowy bramkarz Zlatan Alomerović. W ich miejsce przyszli m.in. znany z występów w Pogoni Szczecin austriacki prawy obrońca, David Stec czy niemiecki pomocnik z przeszłością w Lidze Mistrzów, Christian Clemenes. Bliski transferu jest jeszcze stoper ze Szwecji.
Lechia Gdańsk przeciętnie rozpoczęła rundę wiosenną. Po wygranej nad Śląskiem Wrocław u siebie 2:0 w ostatni piątek gładko uległa w Krakowie miejscowej Cracovii 0:2. Lechiści po 21 kolejkach PKO Ekstraklasy 2021/2022 z 36 punktami na swoim koncie i z bilansem 10-6-5, gole: 35:25 zajmują 5. miejsce w ligowej tabeli ze stratą 9 oczek do liderującego Lecha Poznań.
Biało-zieloni u siebie są naprawdę mocni, na Polsat Plus Arenie zaliczyli dobry bilans 7-2-1, bramki: 19:8. W Gdańsku remis 2:2 umiał urwać Radomiak Radom, a remis 1:1 wyrwał Górnik Zabrze. Na obiekcie Lechii Gdańsk w sezonie 2021/2022 umiała zwyciężyć tylko Jagiellonia Białystok, która dnia 11 grudnia 2021 roku triumfowała nad morzem rezultatem 2:1.
Najlepszym strzelcem niedzielnego przeciwnika Kolejorza z 7 golami jest Łukasz Zwoliński. 6 bramek + 6 asyst na swoim koncie ma Flaxio Paixao, dobre liczby w lidze wykręcił jeszcze Ilkay Durmus (4 gole, 4 asysty). Niebiesko-biali mają ostatnio patent na biało-zielonych, wygraliśmy 5 ostatnich meczów ligowych, w 4 spotkaniach w tym 3 z rzędu nie straciliśmy gola (2:0, 3:2, 1:0, 3:0 i 2:0).
Początek niedzielnego meczu Lechia Gdańsk – Lech Poznań 20 lutego o godzinie 17:30.
10 ostatnich meczów Lechii Gdańsk:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Lechia Gdańsk 2:1 (PP)
Warta Poznań – Lechia Gdańsk 0:2
Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin 2:1
Stal Mielec – Lechia Gdańsk 3:3
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 5:1
Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 3:1
Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 1:2
Wisła Płock – Lechia Gdańsk 1:0
Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Bramki: 22.Kałuziński 57.Nalepa
Skład: Kuciak – Stec, Nalepa, Maloca, Conrado – Kubicki, Gajos (76.Terrazzino) – Ceesay (81.Koperski), Kałuziński (76.Biegański), Durmus (87.Pietrzak) – Paixao (87.Zjawiński).
Cracovia Kraków – Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
Bramki: 68.Rakoczy 90.Rapa
Skład: Kuciak – Koperski, Nalepa, Maloca, Conrado (46.Pietrzak) – Kubicki (84.Sezonienko), Gajos – Ceesay (64.Clemens), Terrazzino (23.Zjawiński), Durmus – Paixao (64.Biegański).
Zimowe sparingi Lechii Gdańsk:
13.01, FC Botosani 3:2
18.01, Chernomorets Odessa 0:2
22.01, Akhmat Grozny 2:1
28.01, KKS Kalisz 1:1
Zimowe transfery Lechii Gdańsk:
Przyszli:
Michał Buchalik (Wisła Kraków)
Tomasz Neugebauer (Ruch Chorzów)
David Stec (TSV Hartberg)
Christian Clemens (wolny transfer)
Odeszli:
Zlatan Alomerović (Jagiellonia Białystok)
Łukasz Zjawiński (Sandecja Nowy Sącz)
Mykola Musolitin (wolny transfer)
Bartosz Kopacz (Zagłębie Lubin)
Miłosz Szczepański (Warta Poznań)
Witan Sulaeman (FK Senica)
Mateusz Żukowski (Rangers)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
To będzie ciężki mecz ale musimy takie wygrywać by myśleć o mistrzostwie
A ja myślę wręcz odwrotnie, że właśnie to będzie najłatwiejszy z tych 4 najbliższych meczów. Ale nerwy oczywiście będą,
Podzielam zdanie. Ostatni mecz pokazał, że ten przeciwnik nam „siedzi” w dodatku ta drużyna jest jakaś taka nijaka i bez ambicji. Dostali w czapkę z Cracovią, więc teraz dostaną i od nas.
ArekCesar
Gdyby ten mecz odbył się w Poznaniu to pełna zgoda natomiast mając w pamięci ostatnią kompromitacje w Krakowie przy prowadzeniu Lecha 1:3 byłbym ostrożny z takimi prognozami zwłaszcza, że to mecz wyjazdowy, a z tymi w obecnym sezonie bywa różnie.
Właśnie, myślę podobnie. Mecz z Cracovią dał mi znowu tak po ryju, że już im nie wierzę
coś mi się zdaje że cała kolejka moze być remisowa dla czołówki i nic sie nie zmieni , no moze wszyscy odskoczą legii o kolejny punkt 🙂
Moim skromnym piknikowym zdaniem powinniśmy zawalczyć o pełną pule. Pokazać, że jesteśmy najlepsi w tej lidze i ostatecznie wybić betonom walkę o jakieś wyższe cele niż pierwsza ósemka. Co prawda trudno ocenić po dwóch meczach w jakiej Lech jest formie ponieważ w Krakowie zaliczyliśmy mały falstart w rozpoczęciu nowej części sezonu, a mecz z Termaliką tylko udowodnił, że popularne „Słoniki” z taką jakością sportową, nadają się raczej do pierwszej ligi niż do gry w ekstraklasie. To jest pierwszy duży sprawdzian jak ta drużyna radzi sobie radę z presją bycia głównym kandydatem do mistrzostwa. Kolejorz jazda z nimi.
Jest oczywiste, że tym meczem zaczynamy decydującą fazę walki o mistrzostwo. Oczywiście nawet ewentualna porażka nie przekreśla szans na majstra, ale chcąc świętować w maju musimy zrobić wszystko, żeby z Gdańska wrócić z trzema punktami. Koncentracja, determinacja i pewność siebie, słowem MENTAL są kluczem, bo o jakość piłkarską się nie martwię. Jeśli wyjdziemy jak po swoje i zagramy z odpowiednim zaangażowaniem, to powinno być dobrze. Przydałby się z powrotem Amaral i Ishak w pełni sił. Na skrzydle obok Kamyka zdecydowanie Velde. W środku Jesper i Kvekve. Na środku obrony pewniak Salamon i chyba jednak Antonio, po bokach Portugalczycy. Jakością wygrywamy w cuglach, chyba tylko na bramce mamy słabszego zawodnika, ale Kuciak to już nie ten sam grajek co jeszcze kilka lat temu. Niezły jeszcze bywa Durmus, no i Flavio, ale ten ostatni już rzadko rozgrywa całe mecze.
Mecz spokojnie do wygrania, pomimo rywala z szerokiej czołówki ligi.
#MajsterNaStulecie
A ja uważam, że wystartowaliśmy bardzo dobrze, wbrew wynikowi z Krakowa, bo ten był dziełem bezsensownych zmian i przekonania piłkarzy, że 3 pkt już są nasze. Gdyby nie te, mielibyśmy dzisiaj pewne 2 zwycięstwa. Ten remis to wypadek przy końcówce pracy, w Gdańsku, jeżeli zagramy w pełnym składzie wygramy dwoma bramkami, dodam jeszcze, że śledzie wtopią ze Stalą, znaczy będzie remis, a Górnik nie przegra drugiego meczu u siebie, znaczy będzie remis lub wygrana z Rakowem.
?
I tej wersji trzeba się trzymać
Przed ostatnią kolejką remis w Gdańsku wziąlbym w ciemno, porównując naszą i Lechii grę z Cracovią jeśli nie zdobędziemy 3 punktów będę czuł niedosyt. Flavio już jest po „drugiej stronie rzeki”, a na bramce sądzę że zagra Buchalik kiedyś bramkarz Wisły K. Kontuzja Kuciaka wyglądała na mięśniową, podobną do Harta. Stefano Terrazino występował w TzG, gwiazdy Lecha „zatańczą” z jego bratem o ile zdoła się wykurować. Obecnie to chyba ich najlepszy zawodnik.
Obowiązkowe zwycięstwo. Nie ważne jak. Potem będzie kilka trudniejszych meczów.
Jeśli Skorża będzie miał do dyspozycji zdrowy skład,to o wynik w Gdańsku jestem spokojny. Jednak w tym pojedynku oprócz pkt ważne jest aby Karlstroem nie zobaczył kartki , bo ta eliminuje go z konfrontacji ze sledziami. Dziwi mnie że nie wykrtkował się na Niecieczę…
#MajsterNaStulecie
Ja też się dziwię. To wręcz głupie, bo wiedzieli, że przed nimi mecze walki o wszystko…
To jedyny mecz, w ktorym nie mozemy sie pomylic. Licze na 3 punkty i przynajmniej remis w Szczecinie
Myślę podobnie, z betonami koniecznie wygrać, natomiast jak już remisować to w Szczecinie, tam powinno być o wiele trudniej.