Dogrywka: Pogoń – Lech 0:3

W meczu z Pogonią Szczecin drużyna Lecha Poznań oddała najmniej strzałów w tym sezonie ligowym. Kolejorz wykazał się za to bardzo dobrą skutecznością, której brakowało w wielu innych spotkaniach wyjazdowych. Ponadto nasz zespół przewyższał gospodarzy mentalnie, był lepiej ustawiony taktycznie, a po pierwszej bramce nie cofnął się. Takie podejście pozwoliło niebiesko-białym odnieść efektowe zwycięstwo, które Lechowi dało 1. miejsce, natomiast Pogoni pokazało miejsce w szeregu.



OBRONA
Nasza ocena formacji: 5
Najlepszy piłkarz formacji: Rebocho
Najgorszy piłkarz formacji: –

POMOC
Nasza ocena formacji: 4
Najlepszy piłkarz formacji: Murawski
Najgorszy piłkarz formacji: Amaral

ATAK
Nasza ocena formacji: 5

OGÓLNE WRAŻENIE
Nasza ocena meczu: 4
Najlepszy okres w meczu: 61-75 min.
Najgorszy okres w meczu: 16-30 min.
Uwagi: 95% celnych podań Ishaka, 13 przejętych piłek przez Murawskiego, 63% wygranych pojedynków 1 na 1 przez Murawskiego, 5 fauli popełnionych na Murawskim, 2 strzały i 2 gole Ishaka, tylko 8 strzałów Lecha (najmniej w tym sezonie), najwyższe ligowe zwycięstwo w sezonie na wyjeździe (3:0), najwięcej kartek w sezonie (4), wyższe posiadanie piłki przez Lecha w 5 z 6 kwadransów

Najlepszy piłkarz według KKSLECH.com: Ishak
Najsłabszy piłkarz według KKSLECH.com: Amaral
Ocena pracy trenera (1-6): 6
Poziom meczu (1-6): 4
Ocena pracy sędziego (1-6): 2



Składy

1-4-2-3-1

Stipica – Bartkowski, Łasicki, Triantafyllopoulos, Mata – Dąbrowski (81.Drygas), Łęgowski (81.Fornalczyk) – Kucharczyk, Kowalczyk (46.Bichakhchyan), Grosicki (81.Kurzawa) – Zahović (46.Carlos Silva).

1-4-2-3-1

Bednarek – Pereira, Salamon, Milić, Rebocho – Karlstrom, Murawski (88.Skrzypczak) – Velde (84.Ba Loua), Amaral (66.Kownacki), Kamiński (84.Marchwiński) – Ishak (84.Tiba).

Statystyki meczu Pogoń – Lech 0:3

Bramki: 0 – 3
Strzały: 6 – 8
Strzały celne: 1 – 5
Strzały niecelne/zablokowane: 5 – 3
Stałe fragmenty: 2 – 10
Faule: 18 – 14
Żółte kartki: 3 – 4
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 2 – 2
Zmiany: 5 – 5
Spalone: 0 – 2
Kluczowe podania: 2 – 9
Posiadanie piłki: 44% – 56%
Celne podania: 75% – 81%
Wygrane pojedynki: 49% – 51%
Pokonane kilometry: 109,20 km – 108,67 km
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 20 – 20

Lechowe statystyki meczu

Strzały z pola karnego: 7
Strzały z dystansu: 1
Strona najczęstszych ataków: prawa
Najlepszy piłkarz Lecha według InStat: 303 – Kownacki
Najsłabszy piłkarz Lecha według InStat: 224 – Skrzypczak

InStat index piłkarzy Lecha Poznań za ten mecz:

303 – Kownacki
299 – Rebocho
299 – Ishak
294 – Milić
287 – Pereira
284 – Karlstrom
278 – Kamiński
271 – Murawski
265 – Bednarek
263 – Velde
248 – Salamon
225 – Amaral
224 – Skrzypczak

Tiba (0)
Ba Loua (0)
Marchwiński (0)



Najszybszy zawodnik Lecha Poznań podczas meczu:

33,38 km/h – Kamiński

Statystyki biegowe Lecha Poznań:

Pokonany dystans: 108,67 km
Liczba sprintów (25,2 km/h): 97
Liczba szybkich biegów (19,8-25,2 km/h): 480
Najwięcej sprintów w Lechu: 14 – Kamiński

Przebiegnięte kilometry przez piłkarzy Lecha Poznań podczas meczu:

11,31 km – Karlstrom
10,24 km – Pereira
10,23 km – Rebocho
10,20 km – Murawski
10,11 km – Velde
9,75 km – Ishak
9,74 km – Kamiński
9,45 km – Milić
9,28 km – Salamon
7,48 km – Amaral
3.62 km – Bednarek
3,24 km – Kownacki
1,18 km – Marchwiński
1,10 km – Tiba
1,04 km – Ba Loua
0,63 km – Skrzypczak

> źródło danych fizycznych

Najlepsza lub najgorsza Lechowa akcja w meczu:

72 minuta – Pozornie zwykła, prosta akcja, w której jednak Pogoń zupełnie się pogubiła. Krótko po golu na 1:0 na prawej stronie znaleźli się zarówno Kamiński jak i Velde. Obecność dwóch bocznych pomocników Lecha na tej samej flance ewidentnie zaskoczyła Pogoń, Kamiński w 72 minucie krótko podał do Velde, ten po przyjęciu piłki zagrał do stojącego przy linii bocznej Pereiry, który na końcu świetnie wrzucił piłkę w pole karne. Tam bardzo dobrze ustawił się Kownacki, ruszył do futbolówki, wyszedł przed obrońcę, skorzystał z niepotrzebnego wyjścia z bramki Stipicy i jak rasowy snajper zamienił dośrodkowanie Pereiry na gola. Lechici w prosty sposób wykorzystali wówczas bierność obrony Pogoni, zaskoczyli ją innym personalnym ustawieniem na prawej stronie, jakość przy wrzutce pokazał Pereira, sprytem w polu karnym wykazał się Kownacki co przełożyło się na 2 bramkę, która już definitywnie podłamała szczecinian.

null
null
null
null
null
null
null
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





7 komentarzy

  1. Kuki pisze:

    Moim zdaniem nikt się tutaj nie pogubił. Pereira idealnie dośrodkował pod presją, a Kownacki idealnie wbiegł przed tego Greka, którego każdy niepotrzebnie jak widać się obawiał. Nie widzę żeby ktokolwiek odpuścił krycie, czy był źle ustawiony.
    Szkoda że nie została wybrana do analizy pierwsza bramka, bo to był majstersztyk, gdzie rozklepali obronę Pogoni jak juniorów na podwórku.

    Skończmy też z tym, że coś się „udało”, że ktoś się pomylił i to tylko dzięki temu zdobyliśmy bramkę. Lech napierał od początku 2 połowy, skala i rozmaitość ataków robiła swoje, nie wiadomo było z której strony pójdzie zagrożenie. Nic dziwnego że w końcu Szczecin padł, bo chyba nie ma w ekstraklasie na chwilę obecną zespołu, który by to wytrzymał.

    • rakuda pisze:

      To, że obrona była „pogubiona” nie znaczy, że coś nam się „udało”, tylko że zagraliśmy tak, że śledzie zorientowały się, co się dzieje, dopiero kiedy piłka była w bramce.

      • aaafyrtel pisze:

        oglądałem nasz meczyk na tvp sport i tą akcję mam nagraną, bo była tego warta… nie tylko śledzie byli pogubieni, ten żewłakow z tym drugim podczas tej akcji ględzili jeszcze o poprzedniej kaście i rzeczywiści obudzili się dopiero jak kownacki robił swoje…

      • rakuda pisze:

        Komentatorzy jedni i drudzy, bo obejrzałem też te 6 minut na TVP, to jakiś odlot jest, leci akcja na 2:0, Joel zagrywa piętką, a oni pieprzą głupoty, obudzili się, dopiero kiedy piłka leciała do siatki.
        Ale to, co odstawili przy karnym to jeszcze wyższy poziom. Kownaś dostaje kopa w łeb, a oni bajdurzą, w ogóle niezainteresowani sytuacją. Potem gwizdacz stoi dobrą chwilę z łapą wyciągniętą w kierunku wapna, a oni zdziwieni „a co to się tu stanęło”, chyba będziemy mieli karny.

  2. aaafyrtel pisze:

    bierzecie te obrazki z ogólnodostępnych w sieci szczątkowych materiałów… niedobrze… ta śliczna akcja nie rozpoczęła się od tego że pereira stał sobie przy linii… otóż pereira dostał długie podanie na długi dobieg od karlströma z własnej połowy i sprintował do tej piłki, mając na karku śledzia… był od niego szybszy i rozumnie podał piętą do tyłu… a i to była tylko środkowa część akcji… ogarnijcie się!

  3. rakuda pisze:

    Też zwróciłem uwagę na tę akcję w powtórkach, to jak jeden Kownaś porobił 3 obrońców i bramkarza jest po prostu piękne. No i oczywiście wrzutka od Joela to klasa, idealnie tam, gdzie powinna spaść, żeby Kownaś mógł dziubnąć piłkę.
    Ale jak pisze fyrtel do góry, akcja zaczęła się wcześniej i szkoda, że nie ma kilku screenów więcej.

  4. ArcheologPoznanski pisze:

    To bodajże pierwszy słaby mecz Amarala?