Nasz rywal: Jagiellonia Białystok
O godzinie 20:00 zespół Lecha Poznań postara się przerwać passę 3 kolejnych porażek z Jagiellonią Białystok i udanie uczcić 100. rocznicę założenia Kolejorza. Drużyna z Podlasia jak zwykle zamierza popsuć święto w Poznaniu przełamując się właśnie na Lechu.
We wrześniu Jagiellonia ogrywając Lecha 1:0 przełamała się po 6 kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa i 2 z rzędu porażkach, natomiast 20 marca 2021 roku triumfując w Poznaniu 3:2 przełamała się po 6 kolejnych meczach bez wygranej oraz 3 z rzędu przegranych. Aktualnie białostoczanie mają na swoim koncie serię 4 kolejnych gier bez zwycięstwa, przez co zaczynają zbliżać się do strefy spadkowej. Klub z Podlasia rzecz jasna liczy na przełamanie w stolicy Wielkopolski i ma podstawy, by w nie wierzyć, ponieważ w ostatnich 22 meczach z Lechem pokonał poznaniaków aż 11 razy. Dziś zdecydowanym faworytem do zgarnięcia 3 punktów są oczywiście gospodarze, u bukmacherów średni kurs na triumf Kolejorza wynosi tylko 1.35, w razie wygranej Lech Poznań odniósłby zwycięstwo nad Jagiellonią Białystok pierwszy raz od lipca 2020 roku.
Swój plan na wieczorny pojedynek ma rywal dla którego cenny może być nawet jeden punkt. – „Mecz zaczyna się od 0:0, mamy 90 minut i będziemy walczyć. Naszym zadaniem jest trzymać remis jak najdłużej, a później wykorzystać sytuacje. Lech też ma swoje problemy, musi teraz wygrać, jestem przekonany, że zrobimy wszystko, by urwać punkty.” – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej golkiper przeciwnika Zlatan Alomerović. – „My w tym roku mamy 6 punktów, Lech ma 8 punktów. Nie jesteśmy zadowoleni z tej zdobyczy, ale już nie patrzymy do tyłu. Skupiamy się na rzeczach, które zbudują pewność siebie. Fajnie, że będzie 40 tysięcy na trybunach, bo po to gramy w piłkę. Lech walczy o mistrza, a my musimy patrzeć na to, jak to wykorzystać. Kibice oczekują wygranej Lecha, im dłużej będzie remis, tym lepiej dla nas. Atmosfera będzie gorąca, chcemy ją wykorzystać na naszą korzyść.” – dodał bramkarz.
Po 20:00 są małe szanse, by któryś z golkiperów zachował czyste konto. W 48 meczach obu ekip na wszystkich frontach nigdy nie było wyniku 0:0, przy Bułgarskiej zdarzały się za to mecze, w których padało 5, 6 a nawet 7 goli. Dziś wszyscy liczą na bramki, a tym bardziej, że podczas ostatnich 2 rocznicowych meczów rozegranych 19 marca zespół Lecha Poznań nie strzelił żadnej bramki (0:2 i 0:0 5 lat temu). Drużyna Jagiellonii Białystok nie odpuści niebiesko-białym, dla uczczenia jubileuszu swojego rywala założy natomiast stroje retro, w których oczywiście wystąpi też Lech Poznań.
Meczu Lech – Jagiellonia już w czwartek nie mógł doczekać się trener białostoczan, Piotr Nowak. – „Każdy czeka na takie mecze, gdzie będzie komplet. Mecz z Lechem to wyzywanie, chcemy grać w piłkę i przy niej się utrzymywać. Nie będziemy się bronić. Przy dobrym zabezpieczeniu bramki oraz przy dobrej grze w piłkę jest szansa na pozytywny wynik w Poznaniu.” – powiedział w czwartek na konferencji Piotr Nowak, który dotąd z Lechią Gdańsk grał w Poznaniu 3 razy i nigdy nie cieszył się u nas z gola swojej drużyny. – „Lech i Jagiellonia potrafią grać w piłkę, mają piłkarzy kreatywnych i zawodników, którzy indywidualnie potrafią zrobić różnicę. Ostatnio Lech grał z zespołami walczącymi, wybieganymi, które nie pozwalały mu na zbyt wiele. To może być fajny, otwarty mecz, trzeba grać cierpliwie, z głową, musimy być blisko przeciwnika, wybiegać oraz wywalczyć ten mecz.” – dodał Nowak na Jaga TV.
W sobotę na Bułgarskiej pierwszy raz od 9 sierpnia 2019 roku frekwencja przekroczy 30 tysięcy ludzi, a pierwszy raz od 9 kwietnia 2017 roku wyniesie więcej niż 40 tysięcy osób. Na nowej Bułgarskiej od września 2010 roku odbyło się łącznie 20 meczów z frekwencją powyżej 30 tysięcy ludzi oraz 10 meczów powyżej 40 tysięcy. Bilans Lecha Poznań przy tak wysokich frekwencjach jest przeciętny i wynosi 9-7-4. Biletów na mecz z Jagiellonią Białystok nie ma już od kilku dni, na trybunach zasiądzie mnóstwo zaproszonych gości w tym byłych piłkarzy, trenerów czy innych ludzi tworzących historię Kolejorza. Z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już około godziny 18:30. Jak zwykle podczas relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz z murawy czy wzmianek o tym, jak przebiegają obchody 100-lecia. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 20:00.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Dzięki Jaga za gest !
#MajsterNaStulecie
Fajny gest Jagielloni i za to dzięki. Niestety, ale bardzo obawiam się o wynik meczu.
Trenerzy, piłkarze się zmieniają, raz jest lepsza forma, innym razem gorsza, ale stan umysłu po wejściu na murawę niekoniecznie.
Wiem, kiedyś w końcu musimy z nimi wygrać i mam nadzieję, że nastąpi do dzisiaj.
Niestety jeśli znowu przegramy to powoli będziemy mogli zapomnieć o MP.
MajsterNaStulecie