Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Piotra Nowaka oraz opiekuna gospodarzy Macieja Skorży na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 26. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, KKS Lech Poznań – Jagiellonia Białystok w sobotę, 19 marca, o godzinie 20:00.
Piotr Nowak (trener Jagiellonii): – „Gratuluję wygranej Lechowi, widać było różnice miejsc w tabeli, W pierwszej połowie graliśmy jeszcze z koncentracją i organizacją, w drugiej spodziewałem się szybszego Lecha i tak było. Mamy teraz 2 tygodnie pracy, jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Rzeczywistość jest jaka jest. Pokazaliśmy dziś w pierwszej połowie, że potrafimy grać w piłkę. Po przerwie nie biegaliśmy tak jak chcieliśmy.”
Maciej Skorża (trener Lecha): – „Atmosfera była czymś, co na długo zapadnie mi w pamięci. Stadion i oprawa była niesamowita, cieszę się, że wygraliśmy dla klubu w tak ważnym dniu. W pierwszej połowie nie graliśmy tak jak byśmy chcieli, graliśmy za wolno, Jagiellona była bardzo dobrze zorganizowana. W drugiej połowie szybka bramka ułatwiła nam zadanie, drugi goli dał jeszcze więcej spokoju. Po przerwie zdobyliśmy 3 gole po 3 ładnych akcjach, cieszę się z postawy zawodników, cała drużyna zasłużyła na słowa uznania. Mamy bardzo ważne 3 punkty.”
– „Wejście Joao Amarala dało nam pozytywny impuls, w przedniej formacji było więcej ruchu, Joao świetnie wywiązał się ze swojej roli. Przed nami teraz duże wyzywanie, bo 9 piłkarzy wyjeżdża na kadrę, odbędziemy tylko jeden wspólny trening w czwartek przed piątkowym meczem ze Śląskiem. W przerwie na kadrę na pewno przeprowadzimy badania, chcemy wiedzieć, gdzie jesteśmy pod względem przygotowania fizycznego, najbliższy mikrocykl treningowy zakończymy sparingiem z Wartą.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Myślę, że ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej w środku podczas pierwszej połowy, gdyby zamiast Kveksiri’ego grał Tiba, który nawet jeśli jest bez formy to kreatywnie daje więcej niż gruziński pomocnik. Generalnie pierwsza połowa słaba i to nie dlatego, że Jaga grała solidnie w defensywie, ale Lech był naprawdę fatalny taki jak w poprzednich meczach. Dobrze, że w drugiej połowie zmiany w końcu dały pożądany efekt w postaci zmian jakości jaką powinni dawać rezerwowi drużyny, która ma podobno wyrównaną kadrę w ilości, ale nie zawsze za tym szła jakość. Tym razem było odwrotnie również z tego względu, że Skorża w końcu w tej rundzie trafił ze zmianami idealnie. W sumie dobrze, że teraz będzie przerwa na kadrę i mały reset przed kolejnym maratonem w walce po MP/PP.
Dokładnie, niektórym przyda się odpoczynek, np. Amaralowi. Ishak też jedzie na kadrę?
A ja się nie zgodzę, z Tibą mielibyśmy kółeczka w środku pola i wyprowadzanie piłki spod obrońców. Tiba spowalnia grę a nie przyśpiesza. Może dałby jednego wybitnego pasa ale to jeszcze nic nie gwarantuję. Wydaje się, że wyszedł najlepszy ofensywny skład minus Amaral.