Dominować mentalnie

Jutro po godzinie 20:30 zespół Lecha Poznań dopiero drugi raz w historii postara się ograć Śląska Wrocław na jego nowym stadionie. Przed piątkowym meczem trener Kolejorza musi poradzić sobie ze zmęczonymi kadrowiczami, którzy dopiero dziś dołączyli do drużyny, a także mentalnie wpłynąć na zespół. Według Macieja Skorży dominacja we Wrocławiu pod względem mentalnym będzie jutro kluczem do zwycięstwa. W innym przypadku mecz ze Śląskiem może wyglądać tak jak ten z Wisłą Kraków.



O sytuacji po przerwie na kadrę

„Nie wszyscy wrócili zdrowi, straciliśmy Bartka Salamona nie wiadomo na jak długo. Dziś nie wszyscy trenowali z pełnym obciążeniem, nie mam jeszcze pełnego raportu medycznego. Przed wejściem do autokaru czekam na raport, by wiedzieć, kto jutro będzie gotowy do walki. Dziś mieliśmy dłuższy trening, ponieważ pierwszy raz spotkaliśmy się w szerszym gronie. Mam nadzieję, że ten jeden trening nam wystarczy.”

„Zawodnicy są bardzo zmotywowani, wiedzą o co gramy i jaka jest stawka. Mecz ze Śląskiem to teraz najważniejsze wyzwanie i na tym wszyscy się skupiamy. Wierzę, że we Wrocławiu od początku narzucimy swoje warunki i będziemy dążyć do zwycięstwa za wszelką cenę.”

O meczu ze Śląskiem

„Widać już powoli rękę trenera Piotra Tworka w Śląsku. W pierwszym meczu Śląsk zagrał zupełnie inaczej niż w drugim, trener Tworek szuka odpowiednego wariantu, odpowiedniego zestawienia. Podejrzewam, że po ostatniej wygranej wariantem w piątek będzie ten, który był w Płocku, Śląsk może iść w tym samym kierunku w meczu z nami.”

„Każde zwycięstwo buduje morale drużyny, dlatego dobrze, że Śląsk przełamał się przed przerwą na kadrę. Szczerze mówiąc nie zajmuję się atmosferą w Śląsku, skupiam się na mojej drużynie. Stać nas na wygraną we Wrocławiu, dla nas to mecz z przysłowiowym nożem na gardle. W aspekcie mentalnym musimy dominować nad Śląskiem, inaczej będziemy mieli kłopoty.”

O Karlstromie i Salamonie

„Jesper Karlstrom miał trudne godziny. Rozmawiałem z nim krótko, nie widzę po nim przybicia. Owszem. Jest trochę zmęczony fizycznie i psychicznie, ale na odprawie mówiłem już wszystkim piłkarzom, że teraz żyjemy tylko Lechem a od porannej odprawy liczy się tylko Śląsk. Nie wiem, czy Jesper zagra od początku. Jeszcze nie podjąłem decyzji.”

„Bartek Salamon poleciał do Włoch, gdzie przeszedł serię badań. Tam została postawiona diagnoza, rehabilituje się już w Poznaniu. Rokowania są różne, wierzę jeszcze, że w tym sezonie zobaczymy Bartka na boisku. Wariantem optymistycznym jest powrót Salamona na początku maja.”

O przyszłości

„Nie mamy już marginesu błędu, nie ma miejsca na remisy a co dopiero na porażki. Myślę już o Śląsku i o Olimpii, dopiero z tyłu głowy jest pojedynek z Legią. Potrzebujemy serii wygranych meczów, punkt w tabeli to nie przepaść, ale my ścigamy się z aż dwiema drużynami. Przez to skala trudności jest dużo wyższa, musimy liczyć na potknięcia dwóch zespołów a nie jednego. Margines błędu jest niewielki, o ile w ogóle jest.”

„Puchar Polski to ważny element w walce o tytuł. Chemy zdobyć oba trofea, jesteśmy zdeterminowani, by osiągnąć ten cel. Mam nadzieję, że w przypadku wygrania Pucharu Polski nie będzie rozluźnienia zespołu w lidze. Wierzę, że rozgrywki o Puchar Polski będą miały dobry wpływ na końcówkę ligowego sezonu.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





9 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Bednarek- Kędziora, Satka, Milić, na wachadle Pereira i Rebocho, w środku Murawski, Tiba, z przodu Kamiński , Ishak, Amaral. Z tego 8 trenowało w czasie przerwy. Kędzior tylko trenował, Satka też całego meczu chyba nie grał. Kamiński za to jest młody i szybko siły regeneruje, a w razie czego 30 zawsze zagrać moze Skóraś.

    • Radomianin pisze:

      Zamiast Rebocho Douglas i okej ten skład. Douglas jest lepszy w grze do przodu i ma najlepszą nogę w drużynie przy stałych fragmentach gry. A Śląsk nie wyjdzie na nas tylko będzie murował zapewne

  2. Bart pisze:

    Redaktor Lehmann z Głosu musi czytać to forum, bo zapytał trenera o to czy to dobrze że Śląsk już się przełamał, biorąc pod uwagę że Lech jest dobrym rywalem dla drużyn potrzebujących przełamania, o czym pisałem kilka dni temu 😉

  3. Kuki pisze:

    Boże, jakie te konferencje są nudne…Te pytania niektórych też tak interesujące, że dziwię się Skorży że chce mu się na nie odpowiadać. Coś na zasadzie:

    – To co w piątek gracie?
    – Taaa, w piątek, piątek.
    – No, to fajnie.
    – No.

    Trzeba cisnąć tego Skorżę, jedyna okazja żeby coś powiedział przed kamerami, a Ci go pytają czy to dobrze że Śląsk się przełamał. Ludzie kochani.

    • Didavi pisze:

      To nie wina Skorży, choć on też nie chce powiedzieć nigdy słowa więcej niż musi. Nasi dziennikarze to jakby ując delikatnie boomerzy 🙂 A wśród młodszych brakuje tej iskry albo odwagi, że zadać trudniejsze, mniej wygodne pytanie. Dawid Dobrasz jedyny, który jest z młodego pokolenia i jeśli jeszcze nie, to już za chwilę będzie w tym towarzystwie nr.1. To on pierwszy ma newsy tu już nikt nie może się z nim równać, to on trzyma rękę na pulsie (jak z Kownackim gdy inni pisali, że nie przyjdzie, Dobrasz uspokajał i był pewny swojego), on nie boi się też skrytykować. I masz 100% racji. Te konferencje są nudne i przewidywalne jeśli chodzi o pytania i odpowiedzi.

  4. yossarian pisze:

    Nie cisną bo ciśnięcie może nam zaszkodzić, ktoś chyba do takiej tezy przekonał dziennikarzy. Tacy jesteśmy silni. Psychicznie zwłaszcza.
    Wszyscy widzą jak gramy, że ostatnio to chuja gramy 😉 ale cały czas jakieś tajemnice.
    Dobra, nie ważne. Byle Exposito się nie przełamał, chociaż z nami to prawie pewne.

    Niemniej wierzę, że w końcu złapiemy zwycięską passę i już tylko 3 punkty w każdym meczu do końca sezonu. Niech Skorża i nasz mistrz pola bramkowego zamkną mi ryj 😉

  5. 100h2o pisze:

    Dominować mentalnie… przełamać się…no po co to pieprzenie. Piłka nożna to prosta gra. I żadnymi systemami nie wygrywa się. Trzeba strzelić bramkę więcej (nie samobója) niż rywal i to na tyle.
    Zresztą już jeden Salamon „się przełamał” w Glasgow więc wystarczy tego.
    Co do pismaków. Wystarczy posłuchać pierdolenia Borka i całej tej ekipy by zrozumieć, że to tylko pierdolenie o Szopenie a muzyka Kopernika w wykonaniu grafomanów którzy z tego wodolejstwa żyją.
    I te wszystkie konferencje można spokojnie włożyć między bajdy…. z mchu i paproci.

  6. J5 pisze:

    Szeroka kadra na polskie warunki, w naszych zespolach , nie jest wystarczająca do spokojnej walki o trofea w naszej lidze. Często występują natomiast warunki, które budują fałszywe ego poszczególnych zespołów, takie jak brak zespołów na tyle mocnych aby włączyć się do rywalizacji w danym sezonie. Lech nie trafił na taki sezon, a wprost przeciwnie. Musi walczyć o tytuł z dwoma silnymi i dobrze przygotowanymi drużynami. Dlatego kontuzja Salamona może być kluczowa dla walki o trofea, o ile nie wyłoni się nowy lider formacji z trójki obrońców Milić, Šatka, Kędziora. Dlatego dla Skorży tak ważny jest aspekt mentalny, aby drużyna wspomogła osłabioną brakiem lidera formację.Śląsk jest oczywiście do ogrania, warynkiem będzie skuteczność, która nieraz na wyjazdach zawodzi. Tworek chyba cudotwórcą nie jest aby w tak krótkim czasie stworzyć groźną drużynę. Dlatego z optymizmem należy oczekiwać tego spotkania, a od zespołu walczącego o tytul wymagac należy tylko zwycięstwa w meczu z takim rywalem