Oko na grę: Filip Marchwiński

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



Filip Marchwiński bardzo rzadko wychodzi w pierwszym składzie, w Pucharze Polski od początku musi grać dwóch młodzieżowców, dlatego we wtorek otworzyła się szansa przed „Marchewą”. Występ rosłego pomocnika od 1 minuty był dobrą okazją, by pierwszy raz w tym sezonie i pierwszy raz od grudnia 2020 roku bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach cyku „Oko na grę”.

Opis gry:

Filip Marchwiński w ustawieniu 1-4-2-3-1 od początku był bardzo aktywny zmieniając się pozycjami z Danim Ramirezem. „Marchewa” starał się być pożyteczny, już w 3 minucie po dośrodkowaniu Michała Skórasia z prawej strony mógł zdobyć gola po strzale głową. W kolejnych minutach obserwowany zawodnik także schodził z lewej strony do środka, będąc aktywny w ofensywie momentami pełnił nawet rolę drugiego napastnika, który wspierał Dawida Kownackiego. W 20 minucie obaj piłkarze przeprowadzili ciekawą akcję, 3 minuty później Filip Marchwiński dobrze dostrzegł w polu karnym Jespera Karlstroma mogąc zaliczyć asystę po płaskim podaniu z lewej strony, gdyby Szwed z kilkunastu metrów oddał bardziej precyzyjny strzał.

W 28 minucie Filip Marchwiński już nie podawał a strzelał, wtedy zdecydował się na płaskie uderzenie obronione przez bramkarza. 20-letni piłkarz już w trakcie meczu był krytykowany przez kibiców komentujących to spotkanie na żywo, ale ten konkretny występ wcale nie był aż taki zły. „Marchewa” cały czas był aktywny z przodu, bardzo zaangażowany w grę, tym razem było widać, że naprawdę zależy mu na dobrym pokazaniu się w półfinałowym spotkaniu. Obserwowany zawodnik obskakiwał trzy pozycje, szukał prostopadłych podań, szukał też strzałów zarówno głową jak i lepszą prawą nogą.

Filip Marchwiński nieźle współpracował przede wszystkim z Danim Ramirezem i Dawidem Kownackim, już przy stanie 3:0 był bliski strzelenia gola, jednak po prostopadłym podaniu od „Kownasia” w sytuacji 1 na 1 trafił tylko w nogi bramkarza. „Marchewa” grał we wtorek do 71 minuty, po meczu trener Maciej Skorża mówił, że go zdjął, ponieważ piłkarz doznał urazu, ale po spotkaniu na murawie czy w szatni nie wyglądał na kogoś, kto ma jakąś kontuzję, dlatego słowa Skorży można uznać za kolejną medialną grę.

Wczorajszy występ młodzieżowego reprezentanta Polski można ocenić pozytywnie, dobrze, w paru sytuacjach Filip Marchwiński mógł co prawda zachować się lepiej, aczkolwiek duża ruchliwość w ataku + liczba 4 kluczowych zagrań pozwala dobrze ocenić jego występ. W Pucharze Polski na boisku musi przebywać dwóch młodzieżowców, Jakub Kamiński to pewniak na finał Puchar Polski, obok niego na Stadionie Narodowym zagra właśnie Filip Marchwiński lub Michał Skóraś, gdyż innych młodzieżowców w zespole po prostu nie mamy. Szanse Bartosza Mrozka czy Mateusza Skrzypczaka są bardzo małe.

Ocena gry: 4

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





15 komentarzy

  1. leftt pisze:

    Ale to jest Marchewa więc jedynkę mu!

  2. Jacek_komentuje pisze:

    Zgadzam się z oceną. Nie był to występ wybitny, ale z pewnością co najmniej bardzo przyzwoity.

    Z rzeczy wartych zapamiętania znakomite prostopadłe podanie wyprowadzające Skórasia sam na sam z bramkarzem. To powinien być gol!

  3. J5 pisze:

    To był dobry występ „Marchewy”. Piłkarz był aktywny, dużo biegał, pracował. Oczywiście widać brak ogrania, i na prawdę przydałoby mu się wypożyczenie, choćby do któregoś z beniaminków lub zespołu z pierwszej ligi ..ale wiadomo, zarząd liczy na ” gigantyczny” zarobek. Można Filipa pochwalić za ren występ i wlepić mu czwórkę

    • KibicKoza pisze:

      Zgadzam się w sprawie tego wypożyczenia. Przecież nawet Moder był wypożyczony. I to wcale go nie zepsuło. Przecież granie jest zawsze lepsze od siedzenia na ławce. Ba, tu chodzi też o aspekt psychiczny. Chyba każdy młody zawodnik powinien być najpierw wypożyczony. I tu taka moja subiektywna opinia. Uważam, że Amaral w Portugalii dużo się nauczył. Kiedyś w Lechu grał trochę samolubnie. Miał wielki talent, ale czasami próbował przejść między dwoma zawodnikami licząc na przebłysk. Nie tak samolubny jak Ramirez oczywiście, który wejdzie w 3 zawodników licząc, chyba tylko na to, że oni będą gapić się w niebo albo doznają natchnienia jak Archimedes. Może to jest trochę chaotyczne, ale wracam do Amarala. Teraz nauczył się, że czasem lepiej podać i można tylko zobaczyć ile ma goli i asyst. Może Razmirezowi też przydałoby się wypożyczenie do Hiszpanii?

  4. Sosabowski pisze:

    W pierwszej połowie pogubiony, zbyt częste straty i nieporozumienia z Douglasem. Po zejściu do środka przyzwoity występ z dużą kreatywnością.

  5. Tadeo pisze:

    Dobry występ, widać że bardzo chciał i się starał. Gdyby nie błędy w przyjęciu piłki , i więcej spokoju , śmię twierdzić że jeden z najbardziej aktywnych i najlepszych piłkarzy meczu.

  6. ryszbar pisze:

    W tym meczu zagrał naprawdę dobrze. Poprawiła się jego decyzyjność, jest szybszy i dokładniejszy. Dobra 4

  7. Kosi pisze:

    Bylo nie najgorzej. Czul ze przez przepisy jest kandydatem do gry od poczatku 2 maja dlatego tak duzo pracowal, by sie pokazac

  8. Rahu pisze:

    Dobra ocena przez dobry wynik i aktywność. Jakość zagrań pozostawiała wiele do życzenia, widać było brak regularnej gry, nie rozumiem dlaczego on więcej nie gra w II-lidze.

    • 07 pisze:

      Wszyscy mówią o wypozyczenou aby w koncu grał a nie siedział. Przy takiej kadrze Marchewa musi być wdzieczny ze choć minuty dostaje. Nie wiemy dzis kto odejdzie po sezonie ale Filip musi regularnie grać. Katowice lub Chorzów to dla niego idealne miejsca na wypozyczenie. Zawodnik musi tylko opuścić mamę. Marchewa wróci mocniejszy.

  9. Przemo33 pisze:

    Pierwszy, naprawdę dobry, udany mecz Marchwińskiego od dawna. To cieszy, ale nie zmienia też tego, że wypożyczenie do innego klubu mogłoby wyjść mu na dobre. Filip powinien grać regularnie, grać częściej, rozwijać się, a wchodzenie co jakiś czas z ławki raczej nie wiele mu w tym pomoże. Ale decyzja należy do Filipa, bo to jego życie i jego kariera.

  10. Max Gniezno pisze:

    Dobry mecz w wykonaniu Marchwińskiego. Ocena redakcji 4 jak najbardziej adekwatna.
    Pamiętajmy jednak że nikt nie zagrał wczoraj jakoś gorzej na tle słabego trzecioligowca.

  11. jerry21 pisze:

    Dobry mecz Marchwińskiego , jeden z lepszych od dawna. Odnoszę wrażenie że niektórzy z przyzwyczajenia go krytykują, nieważne jak gra
    A raczej powinno się lepiej oceniać swoich wychowanków. Może chociaż więcej obiektywizmu proszę niektórych a nie jazda z Marchewą.

  12. fox pisze:

    Zupełnie dobry mecz Marchwińskiego.Szarpał próbował i też postawiłem czwórkę dla niego.Niestety wśród kibiców jest takie przekonanie,że to jest zawsze krytykowany Marchwiński więc nawet jak zagra dobrze i tak u większości będzie najsłabszy.Niestety trochę sobie na to zasłużył bo tych meczy słabszych było stanowczo za dużo.Może ten mecz da mu jakiegoś pozytywnego kopa ale musi to pokazać z silniejszym przeciwnikiem.