Rozczarowanie. Lech – Legia 1:1

O godzinie 17:30 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, początek meczu 28. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Legii Warszawa. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.



null Raport NA ŻYWO (przed meczem)

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

null Już 56 oficjalny mecz obu klubów w ciągu ostatnich 20 lat
null W 24 ostatnich meczach 13 razy wygrała Legia, 10 razy zwyciężył Lech, padł 1 remis (w Poznaniu)
null W 31 ostatnich meczach pomiędzy obiema drużynami na 3 frontach tylko raz nie było goli (rok temu w kwietniu 0:0)
null Lech przegrał u siebie tylko raz z Rakowem, Legia w lidze nie przegrała od 13 lutego, na wyjeździe od 12 grudnia
null Lech w ostatnich 2 meczach z Legią nie stracił gola, w ostatnich 2 spotkaniach z Legią w Poznaniu nie przegrał
null Skorża w Lechu vs Legia: 4-1-1, 11:7

15:45 – Dzień dobry z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie na żywo prosto ze stadionu. W razie wygranej Lech odzyska 1. miejsce w tabeli. TYLKO 3 punkty!

15:45 – Murawa jest świetnie przygotowana, nic tylko grać. Za chwilę pierwsze zdjęcia.

15:50 – Kibice równie wcześnie jak ostatnio są już wpuszczani na trybuny. Są już pierwsze śpiewy.

15:51 – null


null

15:55 – Jak na ostatnią aurę warunki nie są do gry. Murawa bardzo dobrze przygotowana, w tej chwili +9 stopni, przebija się słońce.

15:59 – Legia dojechała właśnie na stadion. Jej trener został już „pozdrowiony”.

16:03 – Pierwsi kibice pojawili się w sektorze gości.

16:06 – null Legia może być 4 klubem w tym sezonie, którego Lech ogra 2 razy. Wcześniej 2 razy został pokonany Śląsk, Termalica oraz Górnik.

16:10 – Lechici dotarli na stadion. Za chwilę składy.

16:15 – Poniżej skład Lecha. Bardzo ofensywny.

16:20 – Poniżej również skład Legii. Ciężko o tym składzie coś napisać.

16:35 – null Maciej Skorża w Lechu z Legią w Poznaniu: 2:1 i 3:1 w SPP (2015 rok).

16:40 – Bramkarze Legii wyszli na rozgrzewkę.

16:41 – Lecha również. Podniósł się Kocioł.

16:47 – Kibiców powitał właśnie spiker. Trybuny powoli, powoli zapełniają się.

16:50 – null Jak szło trenerowi Legii w meczach z Lechem? – 2-0-2, gole: 4:4. W Poznaniu 2 porażki i wygrana.

16:52 – Festiwal pozdrowień trwa w najlepsze. Czuć już meczową atmosferę. Ostatni raz taka podczas meczu z Legią była dokładnie 5 lat temu 9 kwietnia.

16:55 – Obie drużyny w komplecie na rozgrzewce.

17:05 – null

null

17:10 – Zachmurzyło się nad Bułgarską. Powoli kończy się rozgrzewka obu ekip.

17:13 – null W ramach „Oko na grę” obserwowany będzie Dawid Kownacki.

17:20 – Spiker czyta składy. 10 minut!

17:25 – Hymn Lecha śpiewają kibice. Kolejne zdjęcia z trybun i z murawy w przerwie meczu.

17:30 – Kartoniad „NSNP” na trójce.



null Raport NA ŻYWO (mecz)

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

null 1 – 15 minuta

1 min. – Gramy!
3 min. – Bardzo żywe tempo od początku meczu.
5 min. – Płaski strzał z dystansu z problemami broni Strebinger!
6 min. – Będzie rzut wolny dla Lecha. Poznaniacy mocno przycisnęli.
7 min. – null Amaral z wolnego trafia w poprzeczkę!
11 min. – Poznaniacy zaczynają zyskiwać optyczną przewagę.
12 min. – Kontra Legii, a konkretnie Kastratiego. W porę wrócił Murawski.
12 min. – A teraz akcja Lecha prawą flanką po której udało się wywalczyć korner.

null 16 – 30 minuta

16 min. – Akcja Amarala środkiem pola po której Portugalczyk stracił piłkę.
19 min. – Lech cały czas więcej utrzymuje się przy piłce. Legia przyczajona, czeka na kontrę.
23 min. – Goście dobrze zagęszczają i podwajają krycie. Są dotąd dobrze zorganizowani.
25 min. – Następna kontra Legii, tym razem lewą flanką, którą wyjaśnił Rebocho.
27 min. – Fajna akcja Amarala środkiem pola. Na końcu uderzenie Ishaka z lewej nogi było już bardzo złe.
30 min. – 30 minut z dużą optyczną przewagą Lecha, jednak bez większych konkretów.

null 31 – 45 minuta

31 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLL 1:0!!!!!! Satka! Rzut wolny, zamieszanie w polu karnym, piłka trafiła na nogę Satki, który zdobył gola!

null Satka
null Kownacki

33 min. – Legia rzuciła się do ataku.
34 min. – Czarne chmury zbierają się nad stadionem. Zaraz będzie padać.
35 min. – Amaral zszedł z piłką do środka i oddał niecelny strzał z lewej nogi. Szkoda.
35 min. – null Bilans Lecha w tym sezonie przy prowadzeniu 1:0 na 2 frontach: 19-1-0.
40 min. – null Legia strzela bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Nic na to nie wskazywało, ale jest remis. Lopes.
41 min. – null Trybuny dzisiaj:

null
null
null

43 min. – Mecz się wyrównał. Cios za cios, spotkanie jest jeszcze szybsze.
45 min. – null Kartka dla Ishaka. Nie zagra w Płocku.
45 min. – Do przerwy remis. Lech jest dużo lepszy. Wypada wierzyć, że znów strzeli bramkę w swoim złotym okresie – między 51 a 60 minutą.



null 46 – 60 minuta

46 min. – null

null
null

46 min. – Strzał Ishaka z ostrego kąta wybronił Strebinger!
47 min. – Następna akcja po której lechici sygnalizowali karnego. Jest tylko korner.
50 min. – Ładnie do przodu z piłką zapędził się Satka, ale lechici i tak stracili piłkę.
52 min. – Dwa zmarnowane kornery przez Kolejorza.
56 min. – Nieźle wygląda gra Lecha po przerwie. Gra w piłkę, jest zdecydowany, szybki.
60 min. – Przed nami ostatnie 30 minut. Na razie mecz jest bardzo ciekawy.

null 61 – 75 minuta

65 min. – Tempo meczu na chwilę spadło. Lech przestał stwarzać sytuacje, może to chwilowy dołek.
68 min. – Nie są to dobre minuty. Dwóch piłkarzy ucierpiało w jednej akcji.
72 min. – Lech cały czas w ataku pozycyjnym.
73 min. – null Ba Loua za Amarala.
75 min. – Ostatni kwadrans.

null 76 – 90 minuta

77 min. – Zrobił się rwany mecz. Więcej fauli, małych urazów a mniej gry w piłkę.
79 min. – null Pereira za Kędziorę, Kvekveskiri za Karlstroma i Skóraś za Kamińskiego.
82 min. – Niestety Lech przestał atakować.
84 min. – null Marchwiński za Ishaka.
87 min. – Nie zapowiada się tutaj na gola.
90 min. – Jeszcze 4 minuty. Legia ma piłkę.
90+1 min. – Ba Loua kontrą środkiem pola wywalczył czerwoną kartkę dla rywala i rzut wolny.
90+2 min. – Kvekveskiri uderzył niecelnie.
90+5 min. – W końcówce jeszcze Lech miał okazję, ale ostatecznie padł remis 1:1. To rozczarowanie, ponieważ Kolejorz był zespołem lepszym i zasługiwał na 3 punkty. Poznaniacy przynajmniej na razie powracają na fotel lidera.



null null 28. kolejka PKO Ekstraklasy 2021/2022, sobota, 9 kwietnia, godz. 17:30
null KKS Lech Poznań – Legia Warszawa 1:1 (1:1)

null Bramki: 31.Satka – 40.Lopes

null Asysty: 1:0 – Kownacki

null Żółte kartki: Ishak – Johansson, Slisz

null Czerwona kartka: 90+1 min. – Kharatin (za faul taktyczny)

null Widzów: 39225

null Sędzia: Sylwestrzak (Wrocław)

null Sędzia techniczny: Jarzębak

null Sędziowie boczni: Karasewicz, Kaszyński

null Sędziowie VAR: Jakubik, Siejka

null Lech: Van der Hart – Kędziora (79.Pereira), Satka, Milić, Rebocho – Karlstrom (79.Kvekveskiri), Murawski – Kownacki, Amaral (73.Ba Loua), Kamiński (79.Skóraś) – Ishak (84.Marchwiński).

null Rezerwowi: Bednarek, Pereira, Douglas, Kvekveskiri, Tiba, Ba Loua, Marchwiński, Skóraś, Ramirez.

null Legia: Strebinger – Johansson, Rose, Wieteska, Jędrzejczyk – Slisz, Celhaka (46.Sokołowski, 78.Kharatin) – Kastrati (57.Verbić), Josue, Rosołek – Lopes (62.Pekhart).

null Rezerwowi: Kikolski, Hanna, Mladenović, Sokołowski, Kharatin, Verbić, Włodarczyk, Skibicki, Pekhart.

null Kapitanowie: Ishak – Jędrzejczyk

null Ustawienia: 1-4-2-3-1 – 1-4-2-3-1

null Trenerzy: Skorża – Vuković

null Obserwacja „Oko na grę”: Kownacki

null Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)

null Pogoda: +7°C, pochmurno, przelotny deszcz, wietrznie

null Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)

Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski

>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





186 komentarzy

  1. 100h2o pisze:

    Z dużej chmury parę kropelek piłki. Cała nasza liga.

  2. patko78 pisze:

    To po cholerę jest VAR? Ręka ewidentna!

  3. Levin_9 pisze:

    Lech trzy celne strzały, legia jeden i wywozi remis jak z Częstochowy. Im dalej w mecz wyglądało to coraz gorzej, a wejście Marchwińskiego to podsumowanie nieudolności Lecha i Skorży w drugiej połowie. Wczoraj przekręcili Pogoń „na karnym”, dzisiaj Lecha.

  4. tylkoLech pisze:

    Szkoda, że nie było Douglasa. Te dwa rzuty wolne były dla niego. Trener za bardzo zachowawczo. Karny ewidentny, działa pieprzenie Papszuna. To nie Lecha ciągną, tylko Raków i to od dawna. Swoją drogą Lech powinien wychodzić na mecze jak po swoje, a nie asekurancko jak dziś. Szkoda straconych punktów i potkniecia Pogoni

  5. deel pisze:

    Jaki mecz taki wynik. 3 celne strzały Lecha. Dramat. Na boisku i poza nim (mam na myśli trenera – taktyka, zmiany). Niestety wbrew zapowiedziom sztabu trenerskiego z początku wiosny, że z czasem będzie coraz lepiej, jest dokładnie odwrotnie. Staczamy się po równi pochyłej. Nie po raz pierwszy z tym trenerem. Czas zakończyć ten mezalians. Skorża to nie jest trener, który gwarantuje sukcesy. Stworzył podstawy do lepszej gry Lecha, ale niczego nowego już nie wymyśli – nie potrafi. Nie dość, że nie wzniesie zespołu na wyższy poziom, to nawet nie potrafi ustabilizować gry na poziomie z jesieni (zresztą już wtedy były widoczne oznaki gorszej gry). Po sezonie stracimy kilku piłkarzy, bo Skorża nie patrzy na obecną formę tylko nazwiska co spowoduje odejście niezadowolonych. Czy za Ishaka (choć do teraz nie pojmuję dlaczego zszedł) musiał wejść Marchwiński? Dlaczego nie Tiba, Ramirez? Po co na placu znalazł się Kvekveskiri? Jego strzał po rzucie wolnym niczego nie zmienia w mojej ocenie tego piłkarza.

    • Ostu pisze:

      Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości…
      Ale cieszę się jednocześnie, że ktoś oprócz mnie dostrzega, że pan Maciej to nie jest dobrą opcją dla Lecha…
      A z tego Kvekve to już od dawna postuluję by zrezygnować i go odstawić na ławkę..,
      … ławkę na trybunach

    • Pawelinho pisze:

      Dokładnie trener tymi zmianami tak naprawdę bardziej zaszkodził niż pomógł.

  6. bas pisze:

    Jebani gwizdacze wszystko robią żeby medaliki zdobyły tytuł. Wczoraj śledzi przekręcili dzisiaj nas. Nawet nie pochylił się nad tą akcją. Fakt że graliśmy w drugiej połowie słabo ale to nie zmieni faktu że w meczach z kurwiszony zawsze te czarne mendy coś odpierdolą.

    • yossarian pisze:

      Jak słyszę te teksty o przekrętach sędziów to ogarnianie spazmatyczny śmiech. Przecież oni zwyczajnie się mylą. Każda drużyna narzeka na sędziowanie. A i tak wszystko w dłuższym okresie dąży do zera (pomyłki). Wyluzujcie. Wkurw jest ale bardziej na bezsilność naszych skórokopów.

      • tomasz1973 pisze:

        Metrowe spalony Kłamalainena to też pomyłka, niby karny Kostewycza to też pomyłka? I żeby nie przedłużać, bo ta lista jest długa, dzisiejszy brak reakcji aż trzech (!) chujów jednocześnie też jest tylko pomyłką? Mylić to się można w stykowej sytuacji, a nie w tych co wskazałem powyżej! Mylić to się może jeden, a nie trzech w tym samym momencie, tak jak dzisiaj.
        Druga sprawa, kto wyznacza jednocześnie takich cieci na hit kolejki? Sylwestrzak, Jakubik i jakiś Siejka, kto to kurwa w ogóle jest? Naprawdę to przypadek? Naprawdę nie ma w Polsce bardziej doświadczonych sędziów?

  7. Ostu pisze:

    No i zaczynają się weekendy cudów…

  8. Wielkopolanin pisze:

    Remis Lecha traktuje jak porażkę. Skoro z dogorywającą w tym sezonie szmatą nie potrafimy u siebie wygrać to jest żenada. Kolejny raz upadł mit szerokiej kadry Lecha. To dziś szmata czuje się zwycięsko po tym meczu. Dobrze wiemy że aby z nimi wygrać to trzeba być o dwie klasy lepszym bo gwizdacze im pomagają tak jak dziś. Tak nie gra mistrz Polski. Praktycznie możemy wygrać jeszcze wszystko ale nie pokazujemy nic co by pokazywali że ta drużyna i ten trener chcę cokolwiek w tym sezonie wstawić do gabloty.

  9. Wuchta pisze:

    Dla mnie taki sędzia na pół rundy powinien być zawieszony. Jak mając powtórki można z tego nie podyktować karnego? Chociaż powinien być wezwany i sam zobaczyć tą sytuację.

    • rakuda pisze:

      Jeśli na VARze siedzi Jakubik, który przepisy ogarnia jak większość pismaków i komentatorów, czyli słabo/wcale, to Sylwestrzak nie da rady naprawić swojej ślepoty. PZPN się popisał (zresztą nie pierwszy raz), wybierając jednych z najgorszych sędziów do prowadzenia jednego z ważniejszych meczów.

  10. jerry21 pisze:

    Niestety zawód… Lechici nie wytrzymali ciśnienia. Brak odwagi , bojaźń… Brak lidera. Słaby kapitan Ishak . Zbyt wolna gra , brak przyspieszenia. Ciężko będzie… Chyba jednak Raków. Mimo wszystko gramy do końca , głowy do góry! Kolejorz!

  11. Kibol_od_7_bolesci pisze:

    Ległej by VAR pomógł. Zresztą i tak im pomógł…

  12. Wuchta pisze:

    Poza tym jesteśmy w trudnej sytuacji, mimo, że mamy lidera. Przy jutrzejszej wygranej Rakowa mogą sobie pozwolić na jeszcze jeden remis, nawet przy naszych wszystkich wygranych. A ja, mimo że mamy teraz łatwy terminarz nie wierzę w to że wygramy 6 ostatnich meczów.

    • 07 pisze:

      Rozumiem rozczarowanie, ale rywal na wiosnę naprawdę dobrze gra. Bramka bardzo ładna. Niestety nie udalo się, ale chociaż odrobilismy do Pogoni. Trudno takie jest życie. Teraz nerwy które mamy na własne życzenie i stracone punkty z Łęczną , Mielcem czy Cracovią wychodzą. Robi się nerwowo. Szkoda. Mamy jeszcze 2 trudne mecze – Płock i Gliwice oba na wyjeździe. Niestety oba te zespoły bedą chciały zakończyć lige na miejscu 4.

      • Erwin pisze:

        Zgadza się grają na wiosne dobrze, ale we wcześniejszym meczu Raków ich cisnął i 1:0 to był najniższy wymiar kary, w dodatku kurwiszon grał o puchary, teraz mieli mecz z nami po dwóch wyjazdach i krótszym okresie wypoczynku i powinni być rozjebani ze 3:0, tym bardziej że w lidze już praktycznie o nic nie grają, a my podobno o MISTRZOSTWO!

  13. patko78 pisze:

    Panie Skorża, trzymałem kciuki za Ciebie, dałeś powiew świeżości, jesień wyglądała na 4+ w skali do 6, było widać gołym okiem co jest do poprawienia, jakie są mankamenty. Przerwę zimową przespałeś/przespaliście, mam tu na myśli sztab od przygotowania fizycznego oraz motoryki, sztab medyczny również pozostaje wiele do życzenia jak na profesjonalny klub. Maciek, nie odrobiłeś lekcji z jesieni, popełniasz rażące błędy w doborze składu, a dziś Pereira powinien zagrać od początku, a jak już musisz stawiać na Kędziorę to mogłeś dać go na środek obrony, drugiego skrzydła dziś nie mieliśmy bo dałeś Kownackiego, którego tez Ci szkoda sadzać na ławce, mogłeś dać Baluja, Skórasia, lub Velde co by dwa skrzyła działały..co chwila chłopie popełniasz błędy i jeśli nie zdobędziemy MP to powinieneś z hukiem wylecieć mając taki skład, takie warunki jak nigdzie! Zaraz qrwa yebany raków wygra z maliniakami i będziesz patrzył jak sroka w gnat! A za tydzień jedziemy do Płocka, tego który wygrał w Szczecinie! Coś jeszcze chcesz powiedzieć?

    • 07 pisze:

      W Płocku też mozna wygrać. Fakt ze Lech z jesieni a ten z wiosny to jest inny zespół. Niby ten sam, ale czegoś brakuje. Dziś zabraklo bramki na 2- 0. Tyle.

    • 07 pisze:

      Jak zwyciestwo to euforia jak strata punktow to panika. Jutro Śląsk wygra i będziemy liderem. ?

      • patko78 pisze:

        Tak zgadza się, tylko żeby jutro Śląsk wygrał to nie wiem co by musiało się zdarzyć..może jakiś remis po cichu będzie…ale znając papuszyna nastawi ich tak, że wygrają. Co do tej euforii to nie tak do końca..nawet jak były frajerskie remisy tudzież porażki – to jakoś to znosiłem, teraz już nie, bo jest mało czasu a limit błędów właśnie się wyczerpał!

      • tomasz1973 pisze:

        A w piątek nie napisałbyś przypadkiem, że żeby Płock wygrał w Szczecinie to „nie wiem co by musiało się zdarzyć”…

  14. klaus pisze:

    No i gdzie są ci wszyscy znawcy, którzy tydzień temu pierdolili,że piszę o słabej grze Lecha?? Chuja grają od początku rundy wiosennej. Dzisiaj druga połowa to obraz żenady i bezradności drużyny i Macieja o spojrzeniu „spod byka”. Precyzyjne podania między obrońcami w 70tej minucie w dupę można sobie wsadzić. Kurwiszon u siebie na stadionie rzuciłby nam się do gardeł, ale Lech to drużyna łagodna i dobra na przełamanie. Jebać to wszystko, czuję kurwa bezsilność, bo jak w tym roku nie będzie dubletu, to od Lecha zrobię sobie po 30-tu latach przerwę. Już kurwa czuję, że mam dosyć. Jak jedzie ktoś do Płocka i chce się zabrać to chętnie się z kimś napiję

  15. mahum pisze:

    Jeśli mamy najlepszych niby piłkarzy w lidze i najlepszą lakę, a gramy jak pizdy, to czyja jest to wina?

  16. mahum pisze:

    Zły, nerwowy tydzień.
    Ale bym komuś wpierdolił.
    Jezuuu.
    Najlepiej Jędrzejczykowi albo tej spedalonej piździe, która przyszła do nich z Krakowa.

  17. mahum pisze:

    Kurwa, jaki jestem zły.
    Putin, kurwa zaczynaj, jeśli masz jaja.

    • Didavi pisze:

      Jeśli masz jaja to wyjdź na ulicę i powiedz to głośno. Powiedz to Ukrainkom, powiedz to dzieciakom, których ojciec został walczyć.
      Nerwy, nerwami, ale znaj umiar. Ja jestem wyczulony na takie teksty, bo mam w domu dwie Ukrainki, mamę z córką, które zostawiły tam męża/ojca, siostrę z mężem, dziadków. Za chwilę może się rozpętać piekło w Charkowie gdzie mają dom, gdzie została ich rodzina. Masz kurwa jaja? Powiedz im w twarz niech Putin zaczyna, kurwa mać.
      O Lechu już mi się kurwa nie chce, wkurwiłeś mnie jeszcze bardziej mahum.

      • mahum pisze:

        Wyluzuj, nie bierz wszystkiego na dosłownie. Wkurwił mnie ten tydzień, niech się już skończy. Nawet te miernoty nie potrafiły wygrać…
        Albo trenerzy są mierni.
        I ci wyszyscy skauci.

  18. yossarian pisze:

    Co Ty pierdolisz za głupoty?

  19. Mazdamundi pisze:

    No cóż, mimo wszystko nie jest aż tak źle.
    Ten punkt sprawia, że przeskakujemy Pogoń, a więc kolejka będzie co najmniej umiarkowanie pozytywna, a osobiście liczyłem się z tym, że możemy coś stracić. Spokojnie, dajmy zagrać mecz Rakowowi, bo kto wie jak zadziała na nich perspektywa odzyskania lidera. A propos Rakowa. 3 tygodnie temu sowieccy też im wyszarpali punkty. Pamiętajmy, że mimo tego iż nasz dzisiejszy przeciwnik wyglądał dziś jak wyglądał, to coś tam ostatnio zaczął grać, sprawiał wrażenie w miarę dobrej drużyny i przestał przegrywać. Dzisiejszy obraz sowieckich to jest w dużej mierze zasługa dobrej gry Lecha, która nie została niestety poparta liczbami. Bywa.

    #MajsterNaStulecie
    #NSNP

    • klaus pisze:

      Ja pierdolę, jak chciałbym być tak opanowany i widzieć szklankę do połowy pełną…

  20. slash pisze:

    Zagrali by nie przegrać. Trzeba było zagrać, by wygrać.
    P.S.
    Witam po dłuższej nieobecności. Była by dłuższą, lecz mnie tak ten mecz ze szmatami zgotował, że nie wytrzymałem.
    Witam zatem jeszcze raz

  21. mahum pisze:

    Wszystko to mocno śmierdzi mistrzostwem dla Rakowa. Jak śledzie dostaną w mazak u siebie, to niestety Raków będzie na ostatniej prostej. Zawodników mają przeciętnych, ale biegają jak Atletico. Kurwiszony nie były w stanie wymienić trzech podań przez większość meczu.

  22. Rafik pisze:

    Szkoda straconych 2 punktów tym bardziej że wystarczyło przycisnąć słabego kurwiszona i byłyby 3. Niestety trener nie pomaga a chwilami mam wrażenie że zaczna przeszkadzać swoimi decyzjami. Trzeba wierzyć że ten punkt przybliża nas do Mistrzostwa. Tylko LP

    • Kibol_od_7_bolesci pisze:

      To prawda. Na jeden mecz z dobrymi zmianami, dwa są z nic nie wnoszącymi i jeden z pogarszającymi.

    • Michu87 pisze:

      Skorża jak nie zdobędzie mistrza z ta ekipa to powinni mu podziękować. Lech kondycyjnie wyglądał gorzej jak legia. Liczyłem, że w drugiej połowie ich przydusimy a tu lipa. I te podawanie do bramkarza wkurwia mnie. Naprawdę ta dzisiejsza legia cienka jest a my gramy jakieś szachy z nimi. Skorża obudź się bo to może być ostatni gwizdek na to. Jutro jak Raków wygra to jesteśmy w dupie.

  23. Jakub80 pisze:

    Moim zdaniem rywalizacja o MP będzie trwała do samego końca. Ekstraklasa jest tak nieprzewidywalną ligą, że Bóg jeden wie jak to się skończy. Oczywiście wierzę ze będzie to Lech. Co do meczu, to jak pisałem wcześniej zabrakło ofensywnej gry bocznych obrońców. Tak jak to miało miejsce na początku sezonu. Z meczu na mecz gramy coraz bardziej zachowawczo. Dziś liderzy nie dali tyle ile zwykle dawali. Szczególnie mowa o Ishaku, Amaralu i Kamińskim. Co do stroconej bramki , z jednej strony ktoś powie strzał idealny, a ja odniosłem wrażenie że bramkarz mógł zrobić coś więcej. I nie ma znaczenia kto broni Vdh czy Bednarek , zawsze jak na nich patrzę to jakoś ciśnienie wzrasta. Jest jeszcze sporo punktów do zdobycia, jesteśmy w finale PP. Trzeba myśleć pozytywnie.

  24. Ekstralijczyk pisze:

    A idź pan w pizdu.

    Była szansa na odskoczenie od Pogoni na 2 punkty.

    Skorża za asekuracyjnie i zbyt defensywnie ustawił zespół.

    Z resztą nie było widać determinacji zespołu do wygrania tego meczu.

    Kolejna niewykorzystana szansa.

  25. Wuchta pisze:

    Akurat patrząc na terminarz, to Pogoń ma mega ciężki, a my praktycznie autostradę do 18 pkt. Raków niewiele gorszy. Problem w tym, że ja nie wierzę, że wygramy 6 kolejek z rzędu. Nasza gra na wiosnę pozostawia dużo do życzenia i taka prawda, że obecnie medaliki są na fali i mają lepszą grę od nas. Jutro jak odskoczą na 2 pkt. to mogą sobie pozwolić na remis w jakimś meczu. Naprawdę mam to w d…, że graliśmy z Legią, mi szkoda tych 2 pkt. bo odleciały w siną dal.

    • klaus pisze:

      A w Płocku stawiasz na wygraną?? To byłby niezły żart

    • Pawelinho pisze:

      Mecz z Wisła Płock to będzie bardzo trudny dla Lecha. Generalnie patrząc na to jak grają”nafciarze” remis w Płocku będzie sukcesem mając również na względzie to jak niestety słabo w ostatnim czasie „gra” nie tylko u siebie, ale przede wszystkim na wyjazdach.

  26. Rysiu pisze:

    coś przeoczyłem w przepisach.
    Nie miało być tak że można zrobić trzy zmiany z max. 5 osobami. legia zrobiła 4 zmiany po jednej osobie.

  27. El Companero pisze:

    Jakubik chyba zwinął się z budki varu przed koncem meczu bo akcji nie oglądał…

  28. Bigbluee pisze:

    Milić do VdH, VdH do Satki, Satka do VdG, VdH do Milica, Mikic do Satki, Satka do Milica, Mikic do VdH

    Ludzie zaczynają gwizdać.

    O raz drugiej połowy przypominającej przez 40 mi ut mecz Polski z Japonią.

  29. klaus pisze:

    Doping dzisiaj słabiutki jak na tyle wiary. Dużo pazi na stadionie. Nawet kurwa hymnu nie znali..

    • tomasz1973 pisze:

      A widziałeś ten komunikat o ludziach, którzy są pierwszy raz na stadionie? Jeżeli dobrze zauważyłem to ponad 10 tys, więc co się dziwisz, jak co 4 był po raz pierwszy?

  30. tomasz1973 pisze:

    Kolega Rysiu słusznie zauważa, że Vukowic złamał regulamin dotyczący zmian, dopuszczalne są tylko trzy wprowadzenia zmian, a legia miała cztery po jednym zawodniku. Tu powinien być chyba walkower?

  31. leftt pisze:

    A zmiany wymuszone też się liczą?

  32. Tadeo pisze:

    Przeanalizujmy sobie mecze na wiosnę .Oprócz meczu z Niecieczą , zresztą to żadna niespodzianka i w Szczecinie 15 minut , pozostałe to padają w wykonaniu Lecha , i z dużą dozą szczęścia zdobyte punkty.Trudno z taką grą być optymistą i marzyć o mistrzostwie i PP.

    • leftt pisze:

      Jeszcze drugą połowę z Jagą bym dodał. Ale faktycznie, nie wyglądamy na MP. Nawet mentalnie. Dlaczego zespół nie cisnął na sędziego żeby sprawdził VAR?

  33. djwiewiora pisze:

    Ten mecz był jak najbardziej do wygrania a zabrakło przede wszystkim odpowiedniej reakcji na jego przebieg.
    O ile rozumiem brak zmian zaraz po przerwie o tyle zwlekanie ze zmianami do 73 minuty to kolejny strzał w kolano drużynie przez trenera niestety.
    Graliśmy z fałszywym skrzydłowym Kownackim, którego niby miał zastępować Kędziora gdy ten schodził do środka tyle,że już w pierwszej połowie Legia się połapała i grała z wysoką gardą. Tutaj trzeba było ściągnąć jednego i drugiego po 60 minutach i dać Pereire oraz Baluja dużo wcześniej, natomiast Amarala ściągnąć nawet po 45 minutach gdzie ewidentnie widać było że Legia gra wycofana i kogoś kto nam coś spróbuję rozegrać z piłką przy nodze było trzeba. Kownacki i Amaral wolą przestrzeń,której nie było aż tyle.
    Druga połowa to zmiany Amaral –> Ramirez
    Kownacki —> Baluj , Kędziora –> Pereira
    Natomiast Marchwinski na ratowanie wyniku nosz kurwa panowie…
    Brak słów.
    On niech dostaje swoje szanse ale już wolałbym przebojowego Antczaka na skrzydle niż Marchewe.
    Wiem,że wszedł na środek ale w sezonie który nie należy do niego dawać go na „ratowanie” wyniku to akt desperacji albo sabotażu wręcz!
    Wierzę w Filipa ale podzielam zdanie wielu z Was, że ten chłopak powinien zmienić otoczenie,żeby wrócić silniejszym.
    Rebocho moim zdaniem się obronił. Wielu chciało Barryego na lewej obronie,ale Skorża ewidentnie planował zmianę na Pereire w drugiej połowie stąd granie na dwóch słabo broniących obrońców/wahadłowych z góry było skazane na niepowodzenie.
    No i coś nam się Ishak zaciął, Kvekve zaciął…nie mamy naprawdę nikogo,kto mógłby oddać celny,silny strzał z dystansu przy dobrej obronie?
    Tylko same płaskie podania do bramkarza.
    Jestem zniesmaczony.
    Powoli obawy przerastają nadzieję… niestety.

  34. aaafyrtel pisze:

    oglądałem meczyk uważnie… zwróciłem uwagę na umiejętne zastawianie się tyłem przez stolcowych w opanowaniu górnej piłki… było to powtarzalne i robione przez wielu graczy…u naszych takiej umiejętności jak dotychczas nie dostrzegłem.. szkoda.. to przecież jest cenny element wykształcenia, podstawowego i indywidualnego, piłkarza…