Wystaw swoje oceny po meczu z Legią



Skład Lecha Poznań:

Van der Hart – Kędziora (79.Pereira), Satka, Milić, Rebocho – Karlstrom (79.Kvekveskiri), Murawski – Kownacki, Amaral (73.Ba Loua), Kamiński (79.Skóraś) – Ishak (84.Marchwiński).

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat. W razie problemów z odpowiednim wyświetleniem ocen na smartfonie – OBRÓĆ GO POZIOMO







Trener Maciej Skorża (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

(ocenianie zakończone)

Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com zostaną ogłoszone w poniedziałek o 00:00

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





28 komentarzy

  1. Erwin pisze:

    Wszyscy zawiedli, sądze, że gdyby była 100 rocznica z uLegła to byśmy wygrali, tak jak z Jagą, natomiast zwykły mecz ligowy jak zwykle zawiódł, chyba czas posadzić „gwiazdeczki” na ławkę, bo coś nie gra, Ishak sam się wyeliminował, kolejna okazja wykorzystać wpadkę śledzi i kolejny strzał mokrą ścierą w ryj, przy pełnym stadionie, cały zespól zawiódł włącznie z trenerem, żenada.

    • Pawel1972 pisze:

      Ishak to miał szczęście, że został wyeliminowany tylko z kolejnego meczu, bo powinien wylecieć już wczoraj z czerwoną.

      Ale w meczach z takimi drużynami jak Legia czy Raków powinno się zakładać możliwość straty punktów i mieć ich odpowiedni „zapas” – mszczą się na nas punkty stracone ze słabymi zespołami.

      Wygląda na to, że po sezonie Rutek wsadzi do gabloty jedynie koszulkę Kamińskiego…

  2. Grossadmiral pisze:

    Zdecydowany niedosyt. Wszarze pół akcji i gol pod ladę a u nas albo brak kropki nad i albo słupek czy tam poprzeczka. Mecz był do wygrania a zmiany zwolniły grę brakowało konceptu. Lou Bega gdyby nie to że kharatin dostał na nim czerwień to w sumie występ dramatyczny nic w pressingu nic w odbiorze i nic w ofensywie on się nie nadaje do na chyba że na na jakiś dziadów typu łęczna. Ishak też słabo w ofensywie nic a jak się cofał do pomocy to więcej psuł niż pomagał. Nie zawiedli Satka Karlstrom Rebocho Murawski reszta średnio bez błysku. Szkoda trzeba liczyć na kiełbasiarzy że ugrają coś z rakowem

  3. mario pisze:

    pierdole, nie oceniam, jestem wkurwiony jak nigdy!!!

  4. Bart pisze:

    Czy trener Skorża i piłkarze odkryją kiedyś że zamiast 2137 podań w poprzek boiska i do tyłu można też podawać do przodu? A może mają zakaz prostopadłych podań? Ale jestem zły. Ja pierdolę.

  5. Jacek_komentuje pisze:

    Bez szału. Kolejny z tych meczy, które w razie braku majstra będziemy wspominać jako ten, gdzie niepotrzebnie oddaliśmy punkty.

    Mam wrażenie, że trener nie zestawił optymalnie składu. Tak jak szanuję Tomka Kędziorę, to on dziś jednak powinien zacząć na ławce zamiast Pereiry. Nieustająco uważam, że ustawianie Kownasia na skrzydle zamiast na „10” lub jako drugiego napastnika jest błędem i marnowaniem zarówno potencjału zawodnika, jak i drużyny. Należało moim zdaniem zacząć z Adrielem na boku, a Kownasia wpuścić na podmęczonego rywala. Krótko: trener taktycznie nie wycisnął maksa.

    Nikt nie zagrał tragicznie, ale niedosyt jest.

    Graczem meczu Lubo, nie tylko za bramkę, ale również za pewność w obronie i próby gry do przodu.

    Szkoda dwóch punktów. Jesteśmy nadal w walce o majstra, ale jeśli jutro Raków wygra (co jest całkiem prawdopodobne) to zaczyna robić się gorąco.

    #MajsterNaStulecie

  6. deel pisze:

    Bo Wy niczego nie rozumiecie! Jest taka tendencja, żeby zaszczepiać zachowania z innych dyscyplin sportu do piłki nożnej. Z siatkówki, koszykówki, hokeja… a Skorża chciał być trendy i kazał naszym grać jak w rugby – podania tylko do tyłu. No i mu wyszło!

    • deel pisze:

      Czekam niecierpliwie co tym razem ten dzban będzie pierd…ł po meczu.

      • Grossadmiral pisze:

        Pomijając stratę punktów i mecz to jednak na dzien dzisiejszy jestesmy liderem awansowalismy do finału PP i obiektywnie zaczelismy robić lepsze transfery więc myślę że określanie trenera jako dzban to jednak jest łagodnie mówiąc niefortunne

      • deel pisze:

        Dlaczego nazywanie tego co się dzieje po imieniu ma być niby niefortunne? Tak jak w poprzednim sezonie Żuraw od października do kwietnia pitolił o czekaniu na przełamanie tak w tym sezonie Skorża od października do dzisiaj nie potrafi znaleźć wyjścia z coraz bardziej pogłębiającej się stagnacji zespołu. Pół roku minęło od momentu gdy rywale znaleźli przeciwwagę dla naszej gry. I od tego momentu wciąż gramy to samo czekając na przełamanie. Jak trener działający w ten sposób nie jest dzbanem, to kim?

      • Pawel1972 pisze:

        Grossadmiral
        „obiektywnie zaczelismy robić lepsze transfery”

        Na skrzydło i bramkę robimy jak zawsze – chujowe albo wcale.

  7. J5 pisze:

    Wynik oczywiście nikogo nie satysfakcjonuje, a gdyby nie sędziowski szwindel to kto wie. Natomiast Lech nie jest w mistrzowskiej formie, i Legia była przeciwnikiem na podobnym poziomie inaczej…Lech zrobiłby z klubem z Warszawy to samo co zrobił Raków w Pucharze Polski. Mecz był taktyczny, z zabezpieczonym dostęoem do bramek z lekką przewagą Kolejorza. Obie bramki były z niczego, po głupich faulach w bezpiecznych strefach boiska. Lech nie zagrał tak jak zazwyczaj gra u siebie, nie zdominował Legii, nie narzucił własnego stylu a w końcówce meczu tak jak i wojskowi wyglądał jakby był z remisu zadowolony. Tak już widocznie musiało być, i walka o tytuł będzie do ostatniej kolejki. Nas powinno interesować to czy zespół odpali, i czy główni rywale do tytułu też wpadną w dołek. Będąc niezadowolonym ze straty dwóch punktów cieszę się jednocześnie z wyprzedzenia Pogoni. Mam nadzieję, że jutro Śląsk ogra Raków i w walce o mistrzostwo znowu Kolejorz zacznie rozdawać karty. A mecz z Legią, no trudno, zdarzyło się, nikt chyba nie wygra wszystkich spotkań do końca sezonu. Najważniejsze, aby Lech był na szczycie na pierwszej pozycji, po ostatnim gwizdku sędziego w tym sezonie

  8. Ostu pisze:

    Ja Panu Maciejowi dałem zdecydowaną jedynkę…
    1. Za skład – były konkrety by zagrał Douglas i inne skrzydła…
    2. Za taktykę – znowu brak zdecydowania i zbytnią ostrożność w 1 połowie
    3. Za zmiany – za czas i rodzaj zmian…
    Generalnie piłkarze otrzymali ode mnie 2 i 3 a dwóch otrzymali 4

  9. smigol pisze:

    Ja powiem tak, jest piłkarz w składzie Lecha. Ten Pan ma na nazwisko Rebocho!

    • Krzysztof pisze:

      Rowniezy tak uważam. On jest poziom a nawet parę wyżej od reszty. A tu kolegia Ostu powyżej domaga się Douglas a w składzie.

      • Ostu pisze:

        Tak domagam się bo Rebocho nie ogarnia tak tyłów i powinien zagrać nie zamiast ale przed Douglasem…
        I wtedy mamy bardzo silną lewą stronę – no ale to wymaga przemyślenia i konceptu gry całego zespołu – a jeśli dodamy do tego że od paru meczy forma Kamińskiego, Amarala, Ishaka jest w wyraźnym zjeździe to może jednak grać także Kędziorą na prawej a przed nim Pereira i Kalstromem w środku …
        No to teraz wybierzcie Sobie trójkę z przodu i zastanówcie się nad możliwościami jakie stwarzają Ci piłkarze…
        A pan Maciej jest jak późny Żuraw, który nie potrafi wyjść poza swoje własne wyobrażenia i przyzwyczajenia – także co do nazwisk – i będzie do upadku grał to samo w nadziei że kiedyś się to przełamie…
        No więc ja zapraszam do szerszego otwarcia umysłów…

  10. Wielkopolanin pisze:

    Wyjściowa ocena u mnie dziś to 2

  11. Radomianin pisze:

    I znowu mam rację.mowie od dawna potrzebujemy Douglasa. Jestem pewny że przy stałych fragmentach dziś mielibyśmy przy nim jakąś bramkę więcej…ale na nie… Dupa dupa i dupa. Stała 4 kilku dostało 2 reszta 1 . Co to było? Jak się wam kurwa nie chce biegać to idźcie do prawdziwej roboty to zrozumiecie jak mało musicie pracować na hajs miesięczny gdzie my w rok tyle zarabiamy.ale jestem zły.chuja graliście .. wstyd! Ze szmata która Raków kilka dni temu mógł zerżnąć 5do0 wy nie macie sił biegac nawet. Nieroby

  12. paqero pisze:

    Mnie zastnawia dlaczego w ostatniej micucie zawodnicy zachowali się kolejny raz jak pipy, nie zawalczyli o swoje. Każda inna drużyna, nie mówiąc już kurewce doskoczyła by do sędziego i wywarła presje na sprawdzenie na VARze tej sytuacji, tym bardziej ze byla to ostatnia minuta meczu u walczymy o mistrza.

    U nas tego nie ma, trener nie pozwala ? czy zawodnicy pipy ? Papszun wywiera presje na sedziów w trakcie rundy, a panMaciej ma watpliwości, piłkare schodzą do szatni. Nam nie wyoada doskoczyć do sędziego ? nie rozumiem tego

    • ArekCesar pisze:

      Dokładnie. Poza tym nie ma wyjść w pole karne na aferę, na faul tylko podawanie w poprzek pola karnego. Aż się prosi walnąć po długim, może będzie rykoszet czy bramkarz odbije i można dobić. To podają bez sensu i boją się strzelać.

  13. John pisze:

    Najsłabszy był Ishak,słaby Amaral.
    Z Kownackim na PP zabrakło skrzydłowego,albo inaczej,zabrakło Pereiry.
    To Skorża zagrał zbyt bojaźliwie wystawiając taki skład.

  14. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Wyróżniłem Kamińskiego i Rebocho. Podobała mi się ich gra. Dwója dla Ishaka i to nie pierwszy raz. Trójeczki dla pozostałych.

    • Michu87 pisze:

      Ishak coś jest bez formy taki jakiś zgaszony. Wszystkie wrzutki w pole karne legii a tam Ishaka nie ma spóźniony. Niestety większość naszych grajków gra na hamulcu ręcznym. Jeszcze do tego Skorża nie pomaga i mamy obraz jaki mamy.

  15. Levin_9 pisze:

    Jedynym pozytywem dzisiejszego dnia jest powrót na pozycję lidera. Czy musimy całkowicie stracić szansę na tytuł, żeby Douglas wreszcie pojawił się na boisku w pierwszej jedenastce?. Nigdy nikomu nie przyznałem jedynki, ale dla sędziego nawet tyle to zbyt dużo. Ta nota nie jest tak niska ponieważ nie przyznał karnego, lecz dlatego że jego „psim obowiązkiem” (przepraszam czworonożnych przyjaciół) było zatrzymanie gry i sprawdzenie sytuacji na varze. Po raz kolejny potwierdziło się że Kownacki, Amaral i Ishak nie powinni w tym samym czasie przebywać na boisku, w ten sposób tracimy jednego skrzydłowego, a momentami można odnieść wrażenie jakby sobie wzajemnie przeszkadzali. Skorża ostatni raz przygotowywał zespół do rundy wiosennej w 2015 roku, po takiej przerwie trochę zapewne w zimie eksperymentował, niestety fizycznie jest coraz gorzej. Jeśli wczoraj nie było błędu że Wisła przebiegła ok. 126 km, a my dzisiaj ok. 106, „nafciarze” nas zabiegają.

  16. Pabel pisze:

    Słaby mecz, za mało walki, złe decyzje trenera, Kędziora słabszy od Pereyry – taka gra jaki trener i właściciel. Zmiany w 2 połowie nic nie wniosły. Ewidentny karny – brak reakcji zawodników – skandal. Myślę niestety, że mistrzostwa nie zdobędziemy.

  17. bas pisze:

    Tak najbardziej dziwi mnie reakcja piłkarzy po tym zagraniu tam cała drużyna włącznie z ławką powinni doskoczyć do gwizdacza jakby zrobili aferę to może łaskawie pochylił się na tą sytuacją.Niestety nasi zawodnicy zachowali się jak stado baranów idących na rzeź. I na dodatek grzecznie na konferencji ę i ą pitolenie.Z taką postawą to my zawsze będziemy przegrywami.