Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Adama Majewskiego oraz opiekuna gospodarzy Macieja Skorży na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 30. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, KKS Lech Poznań – PGE FKS Stal Mielec rozegranym w niedzielę, 24 kwietnia, o godzinie 12:30.



Adam Majewski (trener Stali):„Nie udało nam się zdobyć punktów, choć już przed meczem nikt na nas nie liczył i wiedzieliśmy, że będzie to trudne zadanie. Rzeczywistość to potwierdziła, nie chcieliśmy się otworzyć, chcieliśmy grać z kontry. Po golu na 1:0 wydawało się, że będzie dobrze, ale potem sami strzeliliśmy sobie 3 bramki. Przy wyniku 1:3 nie mieliśmy nic do stracenia, otworzyliśmy się, zdobyliśmy nawet bramkę, która była nieuznana. Lech wygrał zasłużenie, choć to spotkanie ułożyło się doskonale i szkoda, że ten wynik nie utrzymał się do końca pierwszej połowy.”

„Uważam, że taki gol dla rywala byłby uznany. Może przy naszej 2 bramce było lekkie popchnięcie, ale w polu karnym takie sytuacje się zdarzają. Myślę, że bramka dla nas powinna być uznana. Nie zgadzałem się dzisiaj z pracą sędziów, za dużo jest zbyt błędnych decyzji w meczach, które sędziuje Daniel Stefański. Dziś ten arbiter podejmował dużo złych decyzji z niekorzyścią dla obu drużyn.”



Maciej Skorża (trener Lecha):„Dziś powiem krótko. Wszyscy widzieli, jak zaczął się ten mecz. Szybko straciliśmy gola, to był nasz słaby dzień, źle czuliśmy się fizycznie. Mimo takiej skomasowanej obrony Stali potrafiliśmy zdobyć drugiego gola z ataku pozycyjnego i po fajnych akcjach. Po trzecim golu mecz nie był pod naszą kontrolą, ta bramka podziałała na nas odwrotnie. Dla nas oczywiście najważniejsze są trzy punkty. Niektórzy piłkarze mieli problem fizyczny, ale wiedzieliśmy, że tak może być, ponieważ Stal w niektórych spotkaniach biega nawet po 120 kilometrów.”

„Podyskutuję z zespołem o sytuacji z początku meczu. Od pierwszego kopnięcia piłki graliśmy źle, mieliśmy trzy straty i to jest dla nas lekcja. Tak nie może być, czeka mnie rozmowa z zespołem na ten temat. Dobrze, że Stal strzeliła tego gola tak szybko a my potrafiliśmy równie szybko odpowiedzieć. Dziś w grze było niewiele momentów, z których moglibyśmy być zadowoleni. Graliśmy trzeci mecz w ciągu tygodnia, ostatnio w marcu też mieliśmy problem fizyczny w trzecim meczu z Rakowem. Na to trzeba zwrócić uwagę.”

„Lech i Raków to drużyny, które twardo stąpają po ziemi i wiedzą, czego chcą. Bez względu na to, kto zdobędzie Puchar Polski walka o mistrzostwo będzie zupełnie innym rozdziałem. Mamy już zaplanowany mikrocykl na najbliższy tydzień przed finałem. W finale kluczowy będzie plan taktyczny i jego realizacja. Do Warszawy jedziemy już dwa dni przed meczem.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





8 komentarzy

  1. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Majewski pojebało Ci się. Dzisiaj sami sobie strzeliliście jedną bramkę, a w całym sezonie chyba 5. Faul był i to strzelca bramki. A słyszałeś o teorii, że nie dyktuje się karnych po zagraniu ręką w ostatniej minucie? Jak będą tak sędziowali jak mówisz to dopiero będziesz piszczał gdy Stal spadnie do I ligi.
    Maciek bardzo trafne spostrzeżenia, czyli widzisz to samo co i my, tylko że my nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Dodałbym jeszcze, że trzeba popracować nad skutecznością. Wierzę, że Raków rozpracujecie!

    • 100h2o pisze:

      Jakoś nie zauważył Majewski, że w 1 połowie Amaral został po prostu centralnie odepchnięty przy akcji w polu karnymi….. jakoś nie było 11-tki. Coś tu jak w powiedzeniu ” jak Kali ukraść to ok, jak Kalemu ukraść to żle”.

      • Radomianin pisze:

        Dlatego takich fauli się nie gwiżdże nigdy i dziś też nie powinni gwizdać i powinna być bramka dla Stali taka prawda. Inaczej to w każdej kolejce kilkanaście karnych dodatkowo musiałoby być i kilka goli mniej bo ciągle się lekko popychają i wybijają z wyskoku itd.

  2. El Companero pisze:

    dziwne że trener Stali nie widział 3 fauli na Amaralu, w tym jednego w polu karnym. Przeciwnikom sędziowie dyktowaliby rzut karny.

  3. Harnaś pisze:

    Dziś ten arbiter podejmował dużo złych decyzji z niekorzyścią dla obu drużyn

    tak powiedział, nie czepiajcie się

  4. leftt pisze:

    Jeżeli chodzi o problem fizyczny w trzecich meczach to przypominam, że w przyszłym sezonie gramy w pucharach.

  5. Rysiu pisze:

    Czyli Skorża boi się grać co 3 dni. Przecież na ławce mają skład na vice mistrzostwa, pierwsza jedenastka na majstra a nasz wielki Trener mówi o trzecim meczu w tygodniu. Dla przypomnienia piach w Płocku i dwa sparingi z Łęczną i Mielcem. To jest wypowiedź Gościa, który ma wywalczyć mistrzostwo kraju? Strach się bać co będzie w wakacje, liga startuje szybko, puchary co tydzień.

  6. Kuki pisze:

    Ta Stal to w ogóle jakaś taka przyjebana. Oni chyba palą gumę do warszawki i mają jakiś problem z Lechem, bo jeszcze rok temu gratulowali Legii 16tego mistrzostwa Polski, a teraz wychodzi jakiś Majewski i coś pierdoli o nierównym traktowaniu wpisując się w retorykę Papszuna.
    Niech spierdalają do 1 ligi, zero sentymentów do tych pajaców.