Drugi najgorszy Lechowy finał

Sezon 2021/2022 piłkarskiego Pucharu Polski dobiegł końca. Jedenasty finał z udziałem Lecha Poznań zakończył się najwyższą porażką finalisty od 10 lat. W 2012 roku aż 0:3 przegrał Ruch Chorzów ulegając wtedy zespołowi, którego trenował Maciej Skorża.



Kolejna majówka z rzędu dla kibiców Lecha Poznań była nieudana. To czarny okres w historii Kolejorza, który ostatni raz nie zawiódł podczas majówki w 2013 roku zwyciężając tuż przed nią w Białymstoku (ostatnia wyjazdowa wygrana nad Jagiellonią w historii). Dnia 2 maja 2022 roku Lech Poznań w swoim 11 finale w historii uległ najwyżej od 1980 roku, gdy w pierwszym spotkaniu finałowym poległ 0:5. Niebiesko-biali przegrali 5 z rzędu finałów w tym 4 na PGE Narodowym, w Polsce nie ma innego klubu, który w finale Pucharu Polski poległby aż 5 razy z rzędu.

11 finałów Lecha Poznań (5 zwycięstw, 6 porażek):

09.05.1980, Lech Poznań – Legia Warszawa 0:5 (Stadion Miejski w Częstochowie)
19.05.1982, Lech Poznań – Pogoń Szczecin 1:0 (Stadion Śląska we Wrocławiu)
19.06.1984, Lech Poznań – Wisła Kraków 3:0 (Stadion Legii w Warszawie)
23.06.1988, Lech Poznań – Legia Warszawa 1:1 k.3:2 (Stadion Widzewa w Łodzi)
18.05.2004, Lech Poznań – Legia Warszawa 2:0 & 01.06.2004, Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0
19.05.2009, Lech Poznań – Ruch Chorzów 1:0 (Stadion Śląski w Chorzowie)
03.05.2011, Lech Poznań – Legia Warszawa 1:1 k.4:5 (Stadion Zawiszy w Bydgoszczy)
02.05.2015, Lech Poznań – Legia Warszawa 1:2 (Stadion Narodowy w Warszawie)
02.05.2016, Lech Poznań – Legia Warszawa 0:1 (Stadion Narodowy w Warszawie)
02.05.2017, Lech Poznań – Arka Gdynia 1:2 d. (Stadion Narodowy w Warszawie)
02.05.2022, Lech Poznań – Raków Częstochowa 1:3 (Stadion Narodowy w Warszawie)

null

Kibice Kolejorza minioną edycję Pucharu Polski mogą zapamiętać jako długo bezproblemowy turniej. W 1/32 finału Lech Poznań trafił na Skrę Częstochowa, I-ligowiec nie miał stadionu, więc mecz wygrany 3:0 odbył się przy Bułgarskiej. W kolejnej fazie rywal był jeszcze słabszy, III-ligowa Unia Skierniewice została ograna 2:0. Następnie w 1/16 podopieczni Macieja Skorży nie mieli żadnych problemów z Garbarnią w Krakowie triumfując nad II-ligowcem rezultatem 4:0.

Małe schodki były w ćwierćfinale. Lech Poznań musiał 3 raz w sezonie ograć Górnika Zabrze i 2 razy na jego terenie. Kolejorz nie zawiódł, wygrał 2:0, w losowaniu 1/2 rozgrywek znów miał szczęście trafiając na III-ligową Olimpię Grudziądz, którą pokonał 3:0. Lech Poznań do swojego 11 finału Pucharu Polski pierwszy raz awansował bez straty gola. W finale miał szansę odebrać Puchar Polski jego obrońcy, jednak z najmocniejszym rywalem w sezonie 2021/2022 sobie nie poradził.

null

Podopieczni Macieja Skorży w pucharowej edycji 2021/2022 zanotowali bilans 5-0-1, gole: 15:3. W 11 finałach niebiesko-biali strzelili tylko 12 goli, do historii przeszedł Joao Amaral. który 2 maja 2022 roku na PGE Narodowym zdobył honorową bramkę. W poniedziałek na zawsze w historii Kolejorza mogli zapisać się Maciej Skorża, Dawid Kownacki, Barry Douglas oraz Tomasz Kędziora, ale do Mistrzostwa i Superpucharu Polski 2015 nie dołożyli Pucharu Polski.

Lechowi strzelcy w finałach Pucharu Polski:

2 – Okoński, Reiss
1 – Araszkiewicz, Miłoszewicz, Jakołcewicz, Peszko, Injac, Trałka, Amaral

1 – Jodłowiec – sam.



null

W sezonie 2021/2022 co najmniej jednego gola dla Lecha Poznań w Pucharze Polski strzeliło 10 różnych piłkarzy w tym 9 naszych. Po 3 trafienia mieli Barry Douglas oraz Joao Amaral. Przy golach asystowało 7 różnych zawodników. Najwięcej asyst (3) miał Dani Ramirez. W całej edycji 2021/2022 nikt nie pauzował za kartki, między innymi przez przepis mówiący o dwóch młodzieżowcach w Pucharze Polski trener Maciej Skorża skorzystał z usług aż 31 piłkarzy w 6 pucharowych spotkaniach. Klub na Pucharze Polski 2021/2022 zarobił jedynie 760 tysięcy złotych netto, przez porażkę z Rakowem Częstochowa stracił ponad milion euro premii od PZPN co będzie mocno widoczne w budżecie.

Strzelcy goli w Pucharze Polski 2021/2022:

3 – Douglas, Amaral
2 – Sobiech
1 – Kozubal, Ramirez, Marchwiński, Czerwiński, Murawski, Kownacki

1 – Broniarek – sam.

Asystenci w Pucharze Polski 2021/2022:

3 – Ramirez
2 – Pereira
1 – Skóraś, Kozubal, Rebocho, Douglas, Kownacki

Żółte kartki w Pucharze Polski 2021/2022:

2 – Skóraś
1 – Murawski, Marchwiński, Amaral, Sobiech, Karlstrom, Rebocho, Milić

Piłkarze, którzy w Pucharze Polski 2021/2022 rozegrali co najmniej jedną minutę (31 zawodników):

Bartosz Mrozek
Mickey van der Hart
Filip Bednarek

Filip Borowski
Thomas Rogne
Tomasz Kędziora
Alan Czerwiński
Joel Pereira
Antonio Milić
Bartosz Salamon
Lubomir Satka
Mateusz Skrzypczak
Barry Douglas
Pedro Rebocho

Antoni Kozubal
Jakub Kamiński
Adriel Ba Loua
Kristoffer Velde
Michał Skóraś
Pedro Tiba
Radosław Murawski
Nika Kvekveskiri
Jesper Karlstrom
Joao Amaral
Dani Ramirez
Filip Marchwiński

Norbert Pacławski
Mikael Ishak
Dawid Kownacki
Artur Sobiech
Roko Baturina

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





11 komentarzy

  1. inowroclawianin pisze:

    Jak dla mnie najgorszy w historii. Raz, że mamy stulecie, nie wpuścili nas mimo wszystko i na to stulecie po raz kolejny Grajko przegrywają. Jak zawsze w dziwnych okolicznościach. Mam nadzieję, że kolejne finały będą się odbywały poza Warszawą, a tym bardziej po tej chorej akcji szambonurka. Tam już żaden ważny mecz nie powinien się odbyć, ani finały PP, ani mecze międzynarodowe itd. Powinni dostać nauczkę. Co do Skorzy i do Rutka to czas na wyciągnięcie wniosków.

  2. Krzys pisze:

    Prowokujący tytuł. Zgodzę się, że jeśli chodzi o statystykę przegraną liczbą bramek to był to drugi najgorszy finał.
    Ten finał boli mnie bardzo bo Lech zrobił wiele w ostatnich miesiącach aby zbudować nowy szeroki zespół ale jak widać nie wystarczająco na rywala z którym przegrał. Lech przegrał ze zdecydowanie mocniejszym, mądrzejszym taktycznie zespołem, który jest na fali i potwierdza wysoką formę od dwóch sezonów. A dodatkowo Raków ma więcej szczęścia niż Lech, który dla mnie czasami ma pecha ponad przeciętną w naszej lidze. Lech wcale nie był też faworytem.
    Dla mnie gorszy bo kompromitujący był ten poprzedni finał z Arką tam wynik był szokujący, niezrozumiały i nie uzasadniający patrząc na pozycje Lecha i Arki w ówczesnych rozgrywkach.

  3. Krzys pisze:

    Jeśli chodzi o finanse to z punktu widzenia planowania budżetu myślę, że Lech nic nie stracił tylko zyskał 750 tys PLN. Wierzę, że dyrektor finansowy Lecha nie powinien planować tego przychodu przed rozegranym finałem.
    Oczywiście, że gdyby wygrał to ta premia mogłaby podnieść planowany budżet na sezon 2022/23

  4. Levin_9 pisze:

    Widziałem wszystkie finały Lecha od pamiętnego Częstochowskiego w 1980, poprzez Wrocław 82 i ten był najgorszy. Poprzednie przegrywaliśmy tylko sportowo na boisku, ostatni w każdym aspekcie. Grupa uważająca siebie za lepszych kibiców uznała że herb i barwy na ich flagach i oprawach meczowych są ważniejsze od tych które 10 tysięcy sióstr i braci po szału chciało wnieść na stadion na swoich koszulkach, szalikach itd. Dla mnie te barwy i ten herb zawsze będą równie ważne, niezależnie czy będą miały postać i wielkość znaczka pocztowego, proporczyka w samochodzie czy flagi o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Po raz pierwszy w kibicowskim życiu odczuwam aż takie rozgoryczenie i zniechęcenie że zastanawiał się czy to wszystko ma jeszcze jakiś sens, może rzeczywiście jak pisze cześć kolegów na dłuższy czas „odpocząć” od tego.

    • Krzys pisze:

      Ja też tak to czuje. Poza tym ta grupa uważająca siebie za lepszych kibiców ma małą wyobraźnie, poczucie perspektywy i kreatywności w ich mniemaniu dobra decyzja była wynikiem warszawskiej prowokacji, która teraz śmieje się nie z przegranej Lecha ale z kibiców z Poznania.

  5. Krzysztof pisze:

    Lech juz do końca bedzie się kojarzył jako klub przegrywow. Boli tylko teraz to, ze dołączyli do tego rowniez kibice. Jestem tym wszystkim zawiedziony i zmęczony. Jak większość pewnie. Klub mem a szkoda bo potencjał był zawsze i jest dalej.

  6. inowroclawianin pisze:

    Nie musi się tak kojarzyć i nie powinien. Po prostu trzeba wymusić pewne zmiany w strukturach. Lech był faworytem i nie miał prawa po raz kolejny przegrać. Raków to klubik przy Lechu. Nie mają ani stadionu, ani bazy, akademii, historii, ani takiego budżetu jak Lech, który w tej chwili jest najbogatszym w kraju bo legia to ma kupę długów tylko więc ten ich budżet jest mocno sztuczny. Nie mieliśmy prawa tego przegrać. Szacunek dla braci i sióstr po szalu, którzy postawili się krawaciarzom w imię zasad i honoru.

  7. inowroclawianin pisze:

    Poza tym spójrzcie na wycenę drużyny. Raków ma drewnianych zawodników z wyjątkiem 2-3 grajków którzy w Lechu mogli by się załapać. Jedynie co mają to drużynę i trenera. Tam zawodnicy tworzą zespół. U nas potencjał jest wykorzystany może w 60% jeśli chodzi o tych zawodników, których posiadamy.

  8. Szymek pisze:

    Reasumując jak trochę czasu już minęło finał przegrany trochę przez Skorże, źle dobrany skład na finał i taktyka. Co już było powiedziane wcześniej Muraś z Karlstromem na środku to taktyka na grę defensywną i rozbijanie ataków, obrona postawiona wysoko, co akcja pod naszą bramką to niepokój czy Ivi nie zakręci kilkoma i nie wejdzie do bramki.. Poza tym jeżeli chodzi o skład Rakowa to Ivi i Tudor zjadają naszą ligę, szczególnie Ivi..robi różnice jak za bardzo był obstawiony bliżej bramki to wychodził na 40 metr trochę poklepał i dochodził do pozycji strzeleckiej. Raków mając takiego asa ma przewagę i może być ciężko odwrócić losy ostatnich 3 kolejek..trzeba wszystko wygrać i liczyć że Raków coś zgubi

    • Szymek pisze:

      podsumowując gre Ishaka to jego holowanie piłki i cofka na walkę do środka nie działa najlepiej, z jednej strony ok, że chce walczyć i cofa się głęboko, z drugiej brakuje go z przodu, jak mawiał klasyk w środku to nie jego robota. Poza tym jak za dużo biega wszerz, później brakuje mu siły aby się ustawić i wykończyć co było widać , że Lech albo za mało zawodników z przodu albo problem z wykończeniem lub dobry wykreowaniem , przegrywanie piłki wzdłuż , wszerz i wycofanie nie przynosi żadnych efektów, wszystko wygląda chaotycznie i wrzutki na farta , że może ktoś zgarnie to przy lepiej poukładanym przeciwniku nie ma szans się udać..