Zapowiedź: Piast – Lech

W niedzielę, 8 maja, o godzinie 17:30 w meczu 32. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. Przed Kolejorzem jedna z ostatnich szans na przegonienie Rakowa Częstochowa, który mając tyle samego punktów także w niedzielę, lecz o 15:00 podejmie u siebie Cracovię.



Sezon 2021/2022 wchodzi w decydującą fazę, Lech Poznań chcąc być Mistrzem Polski powinien wygrać wszystkie mecze do końca i musi liczyć na co najmniej jedną wpadkę Rakowa. Jutro o zwycięstwo będzie ciężko, ponieważ Piast Gliwice to wiosną drugi najlepiej punktujący zespół po częstochowianach, w tym roku zdobył 3 oczka więcej od Kolejorza, wygrał ostatnie 4 mecze i ma serię 11 kolejnych spotkań bez porażki. Dzięki takiej passie piąty Piast Gliwice wciąż ma o co walczyć, do 4. pozycji dającej awans do europejskich pucharów traci raptem 3 punkty i z pewnością zrobi jutro wszystko, by ograć Kolejorza. W niedzielę lechici muszą rozegrać bardzo dobre spotkanie, jeśli chcą przedłużyć dobre passy z Piastem. Wliczając mecze domowe i wyjazdowe poznaniacy nie przegrali z gliwiczanami w żadnym z 6 ostatnich meczów, a podczas ostatnich 2 wizyt na Górnym Śląsku w 2020 roku pewnie wygrali triumfując odpowiednio 4:1 oraz 2:0. Przed potyczką na Górnym Śląsku największą zagadką jest to, jak Lech Poznań zareaguje mentalnie po przegranej w finale Pucharu Polski oraz jak przyjmie wynik Rakowa z Cracovią, który pozna jeszcze przed wyjściem na murawę w Gliwicach.

Trener Lecha Poznań, Maciej Skorża nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Artura Sobiecha oraz pauzującego za kartki Dawida Kownackiego. Pod znakiem zapytania stoi występ Bartosza Salamona, który po urazie ćwiczy już z zespołem, ale wciąż musi nadrobić zaległości treningowe. Z kolei w ekipie Piasta Gliwice szkolonej przez Waldemara Fornalika nieobecni będą Tihomir Kostadinov, Miguel Munoz i Rauno Sappinen, cała trójka leczy kontuzje. Wliczając mecze domowe oraz wyjazdowe Waldemar Fornalik ma obecnie serię 6 kolejnych meczów z Lechem bez zwycięstwa, natomiast Maciej Skorża ograł tego trenera w ostatnich 5 spotkaniach.

Arbitrem niedzielnych zawodów na Górnym Śląsku będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą goście. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.70, na remis 3.80 a na triumf Piasta Gliwice 5.20. W niedzielę na trybunach zjawi się około 6 tysięcy widzów. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Premium oraz na C+ 4K. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek meczu 32. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022, GKS Piast Gliwice – KKS Lech Poznań w niedzielę, 8 maja, o godzinie 17:30 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Okrzei 20 w Gliwicach. W 37 spotkaniach z tym rywalem na wszystkich frontach raptem 2 razy nie było goli w tym raz na Górnym Śląsku. Piast ostatni raz ograł Lecha w maju 2019 roku, kiedy po zwycięstwie u siebie 1:0 świętował Mistrzostwo Polski.



Przewidywane składy:

Piast: Plach – Mosór, Czerwiński, Reiner – Konczkowski, Chrapek, Hateley, Holubek – Vida, Wilczek. Kądzior.

Lech: Van der Hart – Kędziora, Satka, Milić, Douglas – Karlstrom, Murawski – Skóraś, Amaral, Kamiński – Ishak.

Mecz: GKS Piat Gliwice – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 32. kolejka PKO Ekstraklasy 2021/2022
Termin: Niedziela, 8 maja, godz. 17:30
Stadion: Miejski, ul. Okrzei 20
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Sędzia VAR: Szymon Marciniak (Płock)
Miejsce gospodarzy: 5
Miejsce gości: 2
Najlepszy strzelec gospodarzy: 6 – Toril
Najlepszy strzelec gości: 16 – Ishak
Poprzedni mecz: Lech – Piast 1:0
Domowa forma gospodarzy: 7-3-5, 21:19
Wyjazdowa forma gości: 7-5-3, 23:15
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra z kontry
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 5
Bukmacherzy 1 x 2: 5.20 – 3.80 – 1.70
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: C+ Premium, C+ 4K
Przewidywana frekwencja: ok. 6000
Prognozowana pogoda: +20°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 2

Niepewni (Piast)

Nieobecni (Piast)

Tihomir Kostadinov – kontuzja
Miguel Munoz – kontuzja
Rauno Sappinen – kontuzja

Niepewni (Lech)

Bartosz Salamon – rekonwalescencja

Nieobecni (Lech)

Dawid Kownacki – pauza za kartki
Artur Sobiech – kontuzja

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





20 komentarzy

  1. Ostu pisze:

    Maciej – dlaczemu nie wyciągasz wniosków – znowu chcesz zagrać na dwie 6 i wystawiasz Ishaka bez formy…?
    Czy ty chcesz wygrać ten mecz czy TYLKO go nie przegrać…?
    Ja mam nadzieję że skład meczowy będzie się jednak znacznie różnić od przewidywanego…
    Znacznie…
    No i ustawienie oraz taktyka…

    • klaus pisze:

      Ishak musi grać, można go potem zmienić na Kownasia. Dla mnie dramatem jest Kamiński…Bez formy od pół roku!!!

    • deel pisze:

      Kownaś pauzuje za kartki a Sobiech jest na razie tylko na papierze zawodnikiem Lecha – to kto ma grać w ataku? To, że gramy na dwie 6 jest mniejszym problemem od tego gdzie i jak trener każe tym zawodnikom grać. Widziałem to w finale PP. Piast niby gra inaczej, gra od tyłu, konstruuje akcje. A co będzie jak nas „zaskoczy” jak Raków i będzie walił lagę na napastników? Skorża bierze pod uwagę grę rywali z innymi zespołami, ale zupełnie nie potrafi zrozumieć tego, że przeciwko jego drużynie będą grali inaczej. Będą kopiować tych, którzy nas ograli, dostosują się do potrzeb. Maciej, ucz się!

      • Ostu pisze:

        No właśnie o tym napisałem – ustawienie oraz taktyka…
        Przecież to jest jedna z moich uwag w stosunku do Macieja że próbuje na sile grać ciągle to samo – mimo że od dawna nie wychodziło – że nie zmienia taktyki i nie próbuje wykorzystać potencjał grajków i ich pozycji oraz że – co jest moim głównym zastrzeżeniem – mimo różnorodności i potencjału posiadanych grajków próbuje ich wtłoczyć w jedynie słuszny system i taktykę gry…
        I dlatego napisałem nie dla dwóch 6 , nie grajmy wysuniętym Ishakiem z przodu – bo jest bez formy – i nie próbujmy go zastąpić innym wysuniętym napastnikiem, którego nie ma – zresztą gdyby nawet był na ten mecz Kownacki to on też nie nadaje się na grę jako wysunięty napastnik…
        MUSIMY wyjść z tego zaklętego „mentalnego, zamkniętego kręgu” rozwiązań…

  2. jerry21 pisze:

    @ostu
    A kto za Ishaka ?

  3. Didavi pisze:

    Jestem wybity po tym pucharze. Nie czuję żadnych emocji przed tak ważnym meczem. Jeżeli coś to raczej niepewność, bezsilność. Nie ma tej adrenaliny. Nie ma tego oczekiwania co zawsze. Może wynik Rakowa z Cracovią sprawi, że człowiek zostanie podpięty pod prąd przed pierwszym gwizdkiem. Jeśli Raków wygra to ten mecz z Piastem będzie jak czekanie na wyrok.

  4. Pawelinho pisze:

    Mecz którego Lech nie może przegrać/zremisować z jednej prostej przyczyny przegrana definitywnie przekreśli szanse nawet te matematyczne na zdobycie tytułu MP, który jeśli nie zostanie zdobyty na stulecie istnienie to tylko i wyłącznie na własne życzenie. Po prostu każdy inny wynik niż zwycięstwo należy potraktować jako porażkę Lecha oraz trenera Skorży.

    • klaus pisze:

      O czym piszesz? Lech teraz przegrywa a dwa następne wygrywa. Raków teraz wygrywa a dwa następne w plecy…Kto wtedy jest mistrzem??!!

      • Pawelinho pisze:

        Zresztą nie sądzę by Raków w tak idiotyczny sposób stracił punkty w tych trzech ostatnich meczach. Jednak mając na względzie to iż logika w polskiej lidze skopanej nawet tytuł MP dla Lecha jest wciąż realną szansą, a już tym bardziej po tym co można było zobaczyć podczas finałowego meczu PP. Nawet jeśli Raków przegra te dwa mecze te z tego co wiadomo o tym co decyduje to np bezpośrednie mecze, a tutaj Raków ma zdecydowanie lepszy niż Lech bilans jakby nie patrzeć i realnie oceniając sytuacje.

      • Pawelinho pisze:

        *a mniejsza tym bardziej po tym co Lech można było zobaczyć podczas finałowego MP – tzn totalny brak formy Lecha, który wyglądał jak zagubione we mgle dzieci.

      • klaus pisze:

        Wiesz- w obliczu Rakowa wyglądali słabo, ale my mamy Piast, Zagłębie i Wartę… Ja coś czuję, że zostaniemy mistrzem. Choć z natury jestem pesymistą… Oni nie mają tak szerokiej kadry, wydaje mi się, że są wymęczeni. Jak jutro wygramy- będziemy mistrzami!!!

  5. kibol z IV pisze:

    Jedziemy jutro po wygraną i wygramy. Cracovia nie da się pokonać pachołkom trzaskowskiego. Wygrywamy wracamy na fotel lidera i nie oddajemy go do końca.
    Zdobędziemy Majstra Na Stulecie.

    #MajsterNaStulecie

  6. Toruń pisze:

    Tak jest!!!!! Kto nie wierzy w mistrza ten frajer!!!!!! Kolejorz!!!!! Do krwi ostatniej kropli z żył!!!!!!

  7. jerry21 pisze:

    Myślę, że zarówno KOLEJORZ jak i Raków zgubią do końca jakieś punkty i nie wygrają tych trzech meczów. Kibicuje z całego serca Kolejorzowi i Cracovii. Wydaje mi się , że ta kolejka dużo wyjaśni.Oby na naszą korzyść. Mam nadzieję, że Skorza wreszcie trafi że składem. Liczę na kilka zmian.

  8. jerry21 pisze:

    Gdybyśmy jutro wygrali a Raków zremisował to na100% tego byśmy nie wypuścili. Mistrz byłby nasz. Warta i Zagłębie raczej nie będą mieli o co grać.

  9. inowroclawianin pisze:

    Po prostu wygrać. Ciekawe czy Piast chce się załapać na eliminacje…

  10. mr_unknown pisze:

    Skorża nie potrafi zarządzać szeroką kadrą mimo to liczę jutro na 4-5 zmian w stosunku do finału PP. Kędziora, Douglas, Tiba, Ba Lua i Amaral od początku.

  11. tomasz1973 pisze:

    MajsterNaStulecie! I tyle w temacie. Jutro Raków spada z pozycji lidera.